X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
Odpowiedz

TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Ja będę badać się pod kątem zespołu antyfosfolipidowego w sobotę, jestem ciekawa, czy potwierdzi się przyczyna moich notorycznych ciąż biochemicznych. Progesteron zrób 7 dni po skoku temperatury, jeśli ją mierzysz. Masz pewność, że w 25dc będziesz już 7 dni po owulacji?

    Co do wyników hormonów, to masz ładne: 59% FT3 i 51%FT4. Jeśli nie masz żadnych objawów niedoczynności to raczej nie masz się co stresować, możesz sobie powtórzyć badania znowu za kilka tygodni.


    Zwei zdaje mi się,że mignęło mi w którymś wątku, że jesteś z Trójmasta. Powiedz, gdzie robisz badania na zespół? Mam podobną sytuację jak Ty, też jestem po dwóch poronieniach, wizytę u immunologa mam za miesiąca i myślę, że pójdę z gotowymi wynikami. Co się bada - antygen tocznia, przeciwaciała antykardiolipinowe i beta-2 p.glikoproteinie tak?

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 06:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San- to najprawdopodobniej Hashimoto, trzeba jeszcze potwierdzić na USG, czy tarczyca jest faktycznie zwapniona. Te przeciwciała oznaczają, że stan zapalny jest bardzo mocny, trzeba szybko wdrożyć suplementację hormonu tarczycy.
    Tej choroby nie da się cofnąć, można tylko maskować jej skutki poprzez branie leku oraz próbować obniżyć przeciwciała. Poczytaj o diecie bezglutenowej i bezmlecznej oraz o protokole autoimmunologicznym. Ja w tej chwili jestem na bazglucie i bezmleczu, wykluczyłam też kilka produktów, po których czułam się wzdęta. Miałam przeciwciała 3 razy większe niż, Ty, po 7 miesiącach diety miałam już lekko ponad 700, po półtora roku- już niecałe 200. Wierzę, że mogę zejść z nimi do normy, natomiast tego, co zrobiły one mojej tarczycy już się cofnąć nie da, więc czeka mnie leczenie do końca życia.
    Tak jeszcze tylko w skrócie powiem, dlaczego taki sposób odżywiania pomaga- współczesny gluten jest bardzo drażniący dla naszych jelit. Są osoby mniej wrażliwe, i są bardziej wrażliwe. Jeśli masz grupę krwi 0 to masz mniejsza tolerancję glutenu, laktozy i kazeiny- te dwie ostatnie cząsteczki pochodzą z mleka. masz też większą podatność na choroby autoimmunologiczne, Hashimoto jest tylko jedną z nich. Podrażnione jelita zaczynają przeciekać, mojawiają się mikroperforacje, przez które cząstki jedzenia przedostają się do krwiobiegu, gdzie są utylizowane przez nasze przeciwciała. Niestety cząstki glutenu przypominają komórki naszej tarczycy, więc nakręcone stanem zapalnym przeciwciała niszczą wszystkie podobne cząsteczki i komórki, również te znajdujące się w tarczycy. Tarczyca broni się poprzez wapnienie i twardnienie, jednak zwapnione tkanki nie są zdolne do pracy. Taka tarczyca jest mniejsza i ma takie nacieki- lekarz pokaże Ci to na USG.
    W przejściu na bezgluten i bezmlecz potrzebna jest konsekwencja, pierwsze pół roku jest kluczowe, musisz być stanowcza, po pôł roku jelita będą już w lepszej kondycji i będziesz mogła od czasu do czasu pozwolić sobie na coś zakazanego, ale myślę, że dobre samopoczucie Ci to wynagrodzi :)

    Maleficent Będę robić dokładnie te badania w Diagnostyce, jeszcze nie wiem, ile to będzie kosztować. Gin powiedział, że na szukaniu przyczyn poronień można spędzić grube tysiące, kolejną ciążę, bez względu na wynik badań, będę miała na heparynie. Nawet gdybym wszystkie miliony przeciwciał miała w normie, on i tak zarządziłby Clexane, bo takie ma doświadczenie zawodowe- heparyna ratowała nawet ciąże, które czysto teoretycznie tego leku nie potrzebowały. Robię te badania tylko po to, żeby, jeśli wynik wyjdzie jednoznaczny, iść do hematologa i mieć tą heparynę refundowaną. W tej chwili gin musi mi ją wypisywać ze 100% odpłatnością, bo zmieniły się zasady refundacji. Kilka lat temu brałabym ją za 10% tej ceny ;)

    Amelia San lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei_kresken dzięki za odpowiedź, widać, że znasz temat. Masz dużą wiedzę na ten temat. Podłamałam się tym wynikiem ale nic innego nie poradzę tylko muszę lecieć szybko do endo i wdrożyć leczenie. Poczytam o tej diecie. Co do grupy krwi mam B+ więc nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Boże.. zanim ja to unormuję to monie kolejny rok :(

  • Lucyna Przyjaciółka
    Postów: 90 31

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    Wczoraj miałam robione usg lekarz mówi że jest płyn w zatoce dauglasa co oznacza że owulacja była.
    Powiedział również że mam pogrubione endometrium ale co to oznacza? Wie któraś z Was może ? :)

    po 5 latach- sukces!
    oby się udało tym razem ....
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucyna wrote:
    Witam,
    Wczoraj miałam robione usg lekarz mówi że jest płyn w zatoce dauglasa co oznacza że owulacja była.
    Powiedział również że mam pogrubione endometrium ale co to oznacza? Wie któraś z Was może ? :)
    To nie jest pytanie na ten wątek.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San wrote:
    Zwei_kresken dzięki za odpowiedź, widać, że znasz temat. Masz dużą wiedzę na ten temat. Podłamałam się tym wynikiem ale nic innego nie poradzę tylko muszę lecieć szybko do endo i wdrożyć leczenie. Poczytam o tej diecie. Co do grupy krwi mam B+ więc nie wiem czy ma to jakieś znaczenie. Boże.. zanim ja to unormuję to monie kolejny rok :(
    Dlaczego rok? Unormujesz pracę tarczycy szybciutko i będziesz musiała być pod kontrolą lekarza, a po pozytywnym teście ciążowym będziesz musiała od razu zrobić TSH, FT3 i FT4 i najprawdopodobniej lekarz zaordynuje Ci wyższą dawkę leku. Ilość przeciwciał może sprzyjać poronieniom, ale nie musi- patrz na mnie- ja mam już niziutko antyTPO, a i tak tracę ciąże- przeciwciała przeciwtarczycowe nie muszą wpływać na ciążę, jest cała masa innych problemów, które się pojawiają- ja trzymam w ryzach PCOS i Hashi, a okazało się, że jest coś zupełnie innego, co mi przeszkadza przekroczyć 6tc. Przeciwciała tarczycowe nie mają tu nic do rzeczy.

    Także dostaniesz leki i będzie dobrze :)
    Pomyśl o bezglutenie- mój lekarz nie dowierzał, musiał zobaczyć moje wyniki i stwierdził, że jeśli jestem już jego trzecią pacjentką, która tak zbiła przeciwciała zmianą sposobu odżywiania, to czuje, że będzie musiał zalecać to kolejnym.

    Amelia San lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • josephinka84 Autorytet
    Postów: 324 248

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucyna wrote:
    Witam,
    Wczoraj miałam robione usg lekarz mówi że jest płyn w zatoce dauglasa co oznacza że owulacja była.
    Powiedział również że mam pogrubione endometrium ale co to oznacza? Wie któraś z Was może ? :)

    Obecność śladu płynu w zatoce Douglasa może świadczyć o dopiero co przebytym jajeczkowaniu (owulacji) i zazwyczaj w takim przypadku również nie ma powodu do niepokoju. Większa objętość płynu w zagłębieniu odbytniczo-macicznym może być uwidoczniona w trakcie USG przezpochwowego (transwaginalnego). Zawsze należy ustalić, jaki rodzaj wydzieliny znajduje się w zatoce Douglasa – krwisty płyn, płyn otrzewnowy (puchlinowy), ropa itp. W tym celu często wykonuje się diagnostyczne nakłucie zachyłka odbytniczo-macicznego w celu uzyskania materiału do badania i określenia prawdopodobnej przyczyny gromadzenia płynu w zatoce Douglasa.

    Od zakończenia miesiączki, endometrium (błona śluzowa macicy) „rośnie”, stając się coraz grubsze. W okolicy owulacji ma średnio 8 mm, a w połowie drugiej fazy cyklu osiąga grubość maksymalną, tj. ok. 16 mm.

    lprkanlitozyeyf7.png
    w57v3e3k4mnv7j6b.png
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei a powiedź mi jeszcze - może nie w tym temacie powinnam, ale Magneficent pytała o zespół antyfosfolipidowy - ja jestem po 2 poronieniach i jednej biochemicznej - po pierwszym, poronieniu badałam przeciwciała antykardiolipinowe i tyle, później zaszłam w ciążę z której mam synka, a potem było znowu poronienie i biochemiczna - czy warto zrobić jeszcze te dwa badania o których piszecie? Czy jeżeli donosiłam ciążę, to raczej nie mam problemu z zespołem antyfosfolipidowym? bo myślę, że mi lekarka tak jak Ty piszesz heparyny nie przepisze.

    W ogóle chciałam Ci podziękować za tą wiedzę, którą się z nami dzielisz - bezcenna :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei kresken napisałam rok bo z moim szczęściem tak będzie. Ty też pisałaś coś, że przy diecie spadło z 700 na 200 w półtora roku. Ciekawe co mi powie lekarz, najchętniej poszłabym już jutro. Muszę poszukać bo niektórzy przyjmują tylko pon i śr po południu, a ja wtedy do pracy. A o diecie poczytam poczytam :) Jeśli działa to warto zastosować.
    Powiedz mi kochana jeszcze jakie dawki przyjmujesz?

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewelinka2210 wrote:
    Zwei a powiedź mi jeszcze - może nie w tym temacie powinnam, ale Magneficent pytała o zespół antyfosfolipidowy - ja jestem po 2 poronieniach i jednej biochemicznej - po pierwszym, poronieniu badałam przeciwciała antykardiolipinowe i tyle, później zaszłam w ciążę z której mam synka, a potem było znowu poronienie i biochemiczna - czy warto zrobić jeszcze te dwa badania o których piszecie? Czy jeżeli donosiłam ciążę, to raczej nie mam problemu z zespołem antyfosfolipidowym? bo myślę, że mi lekarka tak jak Ty piszesz heparyny nie przepisze.

    W ogóle chciałam Ci podziękować za tą wiedzę, którą się z nami dzielisz - bezcenna :)
    Czytałam o wielu dziewczynach, które urodziły jedno dziecko, a kolejne ciąże traciły wielokrotnie- przeciwciała uaktywniły się dopiero przy tej pierwszej ciąży. Trudno mi powiedzieć, czy zrobienie tych dodatkowych badań coś Ci wykaże, dopiero zaczynam studiować ten temat. Mój gin powiedział, że jest wiele przeciwciał, które mogą wskazywać na to, że krew krzepnie zbyt szybko i zarodek jest odcinany od zasilania. Lekiem jest zawsze heparyna, więc nie ma co się spalać na szukaniu przyczyny i w międzyczasie tracić kolejne ciąże. Ja powiedziałam sobie, że trzeci raz już tego nie chcę i podchodzę do ciąży po raz ostatni- jeśli heparyna mi nie pomoże to znaczy, że to kwestia genetyczna i nie powinnam takich popsutych genów przekazywać dalej.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia San wrote:
    Zwei kresken napisałam rok bo z moim szczęściem tak będzie. Ty też pisałaś coś, że przy diecie spadło z 700 na 200 w półtora roku. Ciekawe co mi powie lekarz, najchętniej poszłabym już jutro. Muszę poszukać bo niektórzy przyjmują tylko pon i śr po południu, a ja wtedy do pracy. A o diecie poczytam poczytam :) Jeśli działa to warto zastosować.
    Powiedz mi kochana jeszcze jakie dawki przyjmujesz?
    Mi spadło z ponad 3000 do 700 w 7 miesięcy.
    Z ponad 3000 do 180 w półtora roku. Poczytaj o diecie, tylko nie kupuj chemicznych bezglutenowych syfnych chlebów i innych sztucznych produktów. Może wieczorem podeślę Ci jakieś stronki.

    Amelia San lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • josephinka84 Autorytet
    Postów: 324 248

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Ja będę badać się pod kątem zespołu antyfosfolipidowego w sobotę, jestem ciekawa, czy potwierdzi się przyczyna moich notorycznych ciąż biochemicznych. Progesteron zrób 7 dni po skoku temperatury, jeśli ją mierzysz. Masz pewność, że w 25dc będziesz już 7 dni po owulacji?

    Co do wyników hormonów, to masz ładne: 59% FT3 i 51%FT4. Jeśli nie masz żadnych objawów niedoczynności to raczej nie masz się co stresować, możesz sobie powtórzyć badania znowu za kilka tygodni.

    Dziękuje Zwei kresken, co do przeciwciał antyfosfolipidowych, zrobiłam szybko, bo się naczytałam i nasłuchałam, super, że mam je w normie. Dziwi mnie trochę fakt, ze Tobie lekarz nie zlecił ich szybciej.

    Dziś zrobiłam progesteron, testosteron i antyTPO. We will see:)

    lprkanlitozyeyf7.png
    w57v3e3k4mnv7j6b.png
  • ewelinka2210 Autorytet
    Postów: 1695 842

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Czytałam o wielu dziewczynach, które urodziły jedno dziecko, a kolejne ciąże traciły wielokrotnie- przeciwciała uaktywniły się dopiero przy tej pierwszej ciąży. Trudno mi powiedzieć, czy zrobienie tych dodatkowych badań coś Ci wykaże, dopiero zaczynam studiować ten temat. Mój gin powiedział, że jest wiele przeciwciał, które mogą wskazywać na to, że krew krzepnie zbyt szybko i zarodek jest odcinany od zasilania. Lekiem jest zawsze heparyna, więc nie ma co się spalać na szukaniu przyczyny i w międzyczasie tracić kolejne ciąże. Ja powiedziałam sobie, że trzeci raz już tego nie chcę i podchodzę do ciąży po raz ostatni- jeśli heparyna mi nie pomoże to znaczy, że to kwestia genetyczna i nie powinnam takich popsutych genów przekazywać dalej.
    No właśnie ja już sama nie wiem, bo po pierwszym poronieniu w moim przypadku ciąza donoszona - co do genetycznych, to też nie robiam - wszystko ze względu na ta zdrową ciążę właśnie. U mnie prawdopodobnie powodem jest za niski progesteron, ale nie wiem czy tylko. Porozmawiam o tej heparynie z moją lekarką - jeszcze raz dziękuję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 10:19

  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    josephinka84 wrote:
    Dziękuje Zwei kresken, co do przeciwciał antyfosfolipidowych, zrobiłam szybko, bo się naczytałam i nasłuchałam, super, że mam je w normie. Dziwi mnie trochę fakt, ze Tobie lekarz nie zlecił ich szybciej.
    Takie badania zleca się dopiero po 3 ciążach biochemicznych, to że lekarz zareagował już po 2 to i tak już ponad program. Nie rozumiem, dlaczego piszesz, że powiniem mi je był zlecić wcześniej.

    Ale ale, to wątek o tarczycy, nie śmiećmy.

    josephinka84 lubi tę wiadomość

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zwei_kresken wrote:
    Mi spadło z ponad 3000 do 700 w 7 miesięcy.
    Z ponad 3000 do 180 w półtora roku. Poczytaj o diecie, tylko nie kupuj chemicznych bezglutenowych syfnych chlebów i innych sztucznych produktów. Może wieczorem podeślę Ci jakieś stronki.


    Będę wdzięczna <3

  • Lucyna Przyjaciółka
    Postów: 90 31

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    josephinka84 wrote:
    Obecność śladu płynu w zatoce Douglasa może świadczyć o dopiero co przebytym jajeczkowaniu (owulacji) i zazwyczaj w takim przypadku również nie ma powodu do niepokoju. Większa objętość płynu w zagłębieniu odbytniczo-macicznym może być uwidoczniona w trakcie USG przezpochwowego (transwaginalnego). Zawsze należy ustalić, jaki rodzaj wydzieliny znajduje się w zatoce Douglasa – krwisty płyn, płyn otrzewnowy (puchlinowy), ropa itp. W tym celu często wykonuje się diagnostyczne nakłucie zachyłka odbytniczo-macicznego w celu uzyskania materiału do badania i określenia prawdopodobnej przyczyny gromadzenia płynu w zatoce Douglasa.

    Od zakończenia miesiączki, endometrium (błona śluzowa macicy) „rośnie”, stając się coraz grubsze. W okolicy owulacji ma średnio 8 mm, a w połowie drugiej fazy cyklu osiąga grubość maksymalną, tj. ok. 16 mm.

    Czyli to że jest pogrubione po owulacji wcale nie oznacza ciąży ? :(

    po 5 latach- sukces!
    oby się udało tym razem ....
  • zwei_kresken Autorytet
    Postów: 4338 5103

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucyna wrote:
    Czyli to że jest pogrubione po owulacji wcale nie oznacza ciąży ? :(
    Nie.

    hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
    pQUlp1.png
  • josephinka84 Autorytet
    Postów: 324 248

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwei kresken, masz racje! Przepraszam za moje wymądrzenia. Chyba mam PSM:)

    lprkanlitozyeyf7.png
    w57v3e3k4mnv7j6b.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W zeszłym roku w lipcu robilam przeciwciała i wyszło antyTPO 17,60 (norma do 33) i antyTG 471 dużo ponad normę. Dopiero od lipca tego roku biorę euthyrox kiedy najlepiej powtórzyć przeciwciała? I czy wogóle jest potrzeba?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Żmijasek Znajoma
    Postów: 23 0

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mógłby mi ktoś napisać czy takie skoki tsh spowodowane zapaleniem mogą skutecznie uniemożliwiać zajście w ciążę?

    Żmijasek
‹‹ 109 110 111 112 113 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ