TSH-z jakim wynikiem udało się wam zajść w ciążę?
-
WIADOMOŚĆ
-
hej
to ja zalożyłam ten wątek ponad rok temu, a dziś mój mały Skarbek właśnie sobie śpi w wózku i dziś skończył 4 miesiące .
Kasiuleczek-ja na Twoim miejsu stanęłabym na głowie zeby dostać się prywatnie do endo jak na NFZ nie ma teraz szans. Masz przerażająco wysokie TSH!!!ja miałam 2,61 i nie mogłam zajść . Ja biorę nadal euthyrox i TSh mam ponad 2. Wizyte miałam w lutym a kolejną dopiero 17 lipca.
ja bym nie czekała na państwową wizytę w Twoim przypadku.Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Ogólnie dziś lekarz podniósł mi dawkę Euthyroxu z 25 na 50, i za miesiąc kolejne badania i znów ma mi podnieść dawkę bo nie może aż tak szybko mi tego podnieść.. Ale cóż jak mus to mus. Trza brać wypłatę i spadać do endo..
Dzięki Kobietki za radęLimerikowo lubi tę wiadomość
-
Hej
Ja w maju 2013 miałam wycinaną tarczycę i w związku z tym, że jej nie mam nie produkuje ona hormonów i zażywam je w postaci Euthyroxu.
Po operacji moje TSH wynosiło 26,170 Endokrynolog przepisała mi euthyrox 25, który brałam równo 7 dni, po czym kazał zwiększyć dawkę do 50, po kolejnych 7 dniach dawka 75, a po kolejnych 100. Po 3 miesiącach brania leku TSH spadło na 8,040 i pani doktor znów zwiększyła mi dawkę na 125. Po następnych 3 miesiącach TSH miałam już 2,5. Pani dr. powiedziała, że mogłoby być troszkę niższe jeszcze, ale o dzidziusia można zacząć się starać i taką dawkę zostawiła. Biorę sobie ten euthyrox 125 z nadzieją, że pewnie jeszcze spadnie, a tu wczorajsze badania pokazały TSH 3,53
Boję się, że jak podniosę dawkę na 150, to będzie za dużo... Czy któraś z Was kobitki brała taką dawkę?
-
ja w ciazy biore 50 Euthoryxu i wynik jest 1,6 TSH, bez leku na czczo TSH podskakuje do 2.6
przed ciaza wynik TSH wahal sie od 2.4-3.72
zaczynalam od dawki 25
Mysle Kasiatoja, ze nalezy zaufac lekarzowi co do dawki i sprawdzac co mc TSH regularnie oraz konsultowac wynik z lekarzem
czytalam posty dziewczyn z Forum, ktore braly 150mg Euthoryxu i bylo ok, dobrze sie czuly
-
witam, tak czytam to forum i się przeraziłam...ja poszłam zrobić sobie wyniki potym jak zrobiłam sobie test ciążowy i były dwie kreski....tsh wyszło mi 13,4 (pierwszy raz w życiuje robiłam)- poleciałam z wynikami do gina on kazał mi zrobić dodatkowo ft3 i ft4 i nie przejmować się narazie, dziś zrrobiłam te badania ale wyniki dopiero w sobote potem z wynikiem do gina i dopiero on wyśle mnie endo ale jak ja mam wytrxymać tak długo w niepewnośći....pewnie już powinnam zacząc brac leki
pralinkak -
nick nieaktualnywitam
U mnie jest taki sprawa.Tsh mam 0,606 ale Atpo ponad 1300.Endo nie kazał na razie nic brać,za to gin przepisał mi Euthyros 25,jodid,matramax.Powiedzcie mi taką rzecz.Czy przy tak małym Tsh to jest sens się faszerowac lekami??mam tez zdiagnozowane pco i te leki maja mi pomóc w zajściu. -
nick nieaktualnyHey kochane 3 marca moje TSH było na poziomie 4,25 od 15 marca biorę Euthyrox25 i 1 kwietnia byłam zrobić sobie kontrolnie TSH, które teraz wynosi 2,56, następne badanie robię około 12 kwietnia bo tak zalecił endo i wtedy będziemy decydować czy zwiększyć dawkę czy zostawić taką jaka jest
-
Witam,
mam do Was pytanie. Mój endokrynolog nie potrafi mi jasno odpowiedzieć w tej sprawie. Mam chorobę Gravesa. Od 4 miesięcy nie biorę już żadnych tabletek, ponieważ choroba się wycisza. Tak powiedział lekarz. Mój ostatni wynik tsh w styczniu wynosił ok. 3,6. Endokrynolog twierdzi, że jak na ten stan to bardzo dobry wynik. Ponad rok czasu zaznaczam przy każdej wizycie, że chciałabym zajść w ciążę, jednak on cały czas odkłada ten temat, twierdzi, że trzeba jeszcze poczekać. Mój wynik tsh z marca 0,998. Czy na tym etapie mogę zacząć starać się zajść w ciąże ? -
witam
ja także mam do pań pytanie. Mój wynik TSH wynosi 14,360 Czy realne jest zajście w ciąże przy takim wyniku ? Dodam, że problemy z tarczycą mam od dawna. - dawna jak na mnie, a jest to 11 lat (nie wiem czy odbierzecie to jako prawdę ale tak w istocie jest). Nadczynności, niedoczynności, zapalenie tarczycy, guzki na strunie hashimoto. Za mną pobyty w szpitalu, biopsje, scyntygrafie, tysiące pobierań krwi, setki usg... Brałam euthyrox (wcześniej jeszcze pod nazwą letrox) w różnych dawkach i kombinacjach - począwszy od 25 do 175 (w konfiguracji cały tydzień 150 weekend 150+25 ale krótki okres) sytuacja się unormowała, lekarze dali radę wyciągnąć mnie z tego bez "hormonów" i bez operacji, a obydwa wyjścia były notorycznie poruszane na wizytach (baaardzo częstych). Jednak w braniu leków miałam około roczną przerwę. Wynik ten jest właśnie po takiej przerwie (miesiąc brałam dawkę 50euth. codziennie) jak myślicie, jak może być "z moją ciążą"? pytam czysto teoretycznie, proszę nie zarzucać mi niewiedzy, niekompetencji, nieodpowiedzialności czy, że chcę źle dla dziecka. Chodzi mi o odpowiedź "jak to jest z tym TSH" i zachodzeniem w ciąże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2014, 00:05
-
Teoretycznie możesz zajść, ale jest duże prawdopodobieństwo poronienia. Po roku czasu musiałabyś znowu się skonsultować z lekarzem i na nowo brać leki
Ja rok temu miałam 4.28, obecnie na początku marca było 1.67, a na początku kwietnia było 2.27. Gdzieś pomiędzy zaszłam w ciążę. Dawkę leku mam teraz 62.5. -
Arrin wrote:witam
ja także mam do pań pytanie. Mój wynik TSH wynosi 14,360 Czy realne jest zajście w ciąże przy takim wyniku ? Dodam, że problemy z tarczycą mam od dawna. - dawna jak na mnie, a jest to 11 lat (nie wiem czy odbierzecie to jako prawdę ale tak w istocie jest). Nadczynności, niedoczynności, zapalenie tarczycy, guzki na strunie hashimoto. Za mną pobyty w szpitalu, biopsje, scyntygrafie, tysiące pobierań krwi, setki usg... Brałam euthyrox (wcześniej jeszcze pod nazwą letrox) w różnych dawkach i kombinacjach - począwszy od 25 do 175 (w konfiguracji cały tydzień 150 weekend 150+25 ale krótki okres) sytuacja się unormowała, lekarze dali radę wyciągnąć mnie z tego bez "hormonów" i bez operacji, a obydwa wyjścia były notorycznie poruszane na wizytach (baaardzo częstych). Jednak w braniu leków miałam około roczną przerwę. Wynik ten jest właśnie po takiej przerwie (miesiąc brałam dawkę 50euth. codziennie) jak myślicie, jak może być "z moją ciążą"? pytam czysto teoretycznie, proszę nie zarzucać mi niewiedzy, niekompetencji, nieodpowiedzialności czy, że chcę źle dla dziecka. Chodzi mi o odpowiedź "jak to jest z tym TSH" i zachodzeniem w ciąże.
hej! Moja kuzynka ostatnio powiedziała mi, że leczy się na niedoczynność - jej wynik to 13. Teoretycznie lekarz powiedział jej, że nie powinna zajść w ciążę, a ona urodziła 4 zdrowych dzieci, więc cuda się zdarzają ale leczyć się z pewnością powinno!!!Hope -
nick nieaktualnyJa początkiem miesiąca miałam TSH 3,75 biorę eferox 50 od niespełna 3 tygodni i jutro mam oddać ponownie krew, żeby sprawdzić czy spada a za 2,5 tyg wizyta u endo-gina... staramy się już rok i póki co nic... mam nadzieję, że po zbiciu się uda...
-
ja miałam duże tsh na początek 21 i dawki euthyroxu były różne we wrześniu tamtego roku tsh spadło do 1,51 i w pazdzierniku zaszłam w ciążę<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
-
Arrin wrote:witam
ja także mam do pań pytanie. Mój wynik TSH wynosi 14,360 Czy realne jest zajście w ciąże przy takim wyniku ? Dodam, że problemy z tarczycą mam od dawna. - dawna jak na mnie, a jest to 11 lat (nie wiem czy odbierzecie to jako prawdę ale tak w istocie jest). Nadczynności, niedoczynności, zapalenie tarczycy, guzki na strunie hashimoto. Za mną pobyty w szpitalu, biopsje, scyntygrafie, tysiące pobierań krwi, setki usg... Brałam euthyrox (wcześniej jeszcze pod nazwą letrox) w różnych dawkach i kombinacjach - począwszy od 25 do 175 (w konfiguracji cały tydzień 150 weekend 150+25 ale krótki okres) sytuacja się unormowała, lekarze dali radę wyciągnąć mnie z tego bez "hormonów" i bez operacji, a obydwa wyjścia były notorycznie poruszane na wizytach (baaardzo częstych). Jednak w braniu leków miałam około roczną przerwę. Wynik ten jest właśnie po takiej przerwie (miesiąc brałam dawkę 50euth. codziennie) jak myślicie, jak może być "z moją ciążą"? pytam czysto teoretycznie, proszę nie zarzucać mi niewiedzy, niekompetencji, nieodpowiedzialności czy, że chcę źle dla dziecka. Chodzi mi o odpowiedź "jak to jest z tym TSH" i zachodzeniem w ciąże.<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
Martuniss wrote:Witam,
mam do Was pytanie. Mój endokrynolog nie potrafi mi jasno odpowiedzieć w tej sprawie. Mam chorobę Gravesa. Od 4 miesięcy nie biorę już żadnych tabletek, ponieważ choroba się wycisza. Tak powiedział lekarz. Mój ostatni wynik tsh w styczniu wynosił ok. 3,6. Endokrynolog twierdzi, że jak na ten stan to bardzo dobry wynik. Ponad rok czasu zaznaczam przy każdej wizycie, że chciałabym zajść w ciążę, jednak on cały czas odkłada ten temat, twierdzi, że trzeba jeszcze poczekać. Mój wynik tsh z marca 0,998. Czy na tym etapie mogę zacząć starać się zajść w ciąże ?Anutka lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>