W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
no witaj Kochana nadrabiałam Was trochę i jak mija dzień, dużo pracy? u mnie też latam jak głupia, ale jeszcze 1,5h i spadam do domu a właściwie to najpierw na zakupy a potem do domu sprzatać i wyprasować tone koszul mojego M czego szczerze nienawidze
iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
Też nie lubię prasować koszul, ale inne rzeczy mogę. Za to myć nienawidzę, chyba że mam wenę. Pracy mam na dwa miesiące masę, bo zakończenie roku, drukowanie pitów, bilanse, a jeszcze mi zakład przenoszą w takim terminie że beczeć mi się chce, chyba tu zamieszkam
rybka lubi tę wiadomość
-
ale Ci dobrze Iza ja jeszcze chwila w szkole a potem na drugi etat do domu i te zakupy, i jeszcze wymyśleć co na obiad, ale mam straszną ochotę na jakąś chińszczyzne więc chyba stanie na dzikim ryżu z kurczaczkiem i jakimś fajnym chińskim sosem do tego już mi ślinka cieknie
iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
Oj jak ja ci zazdroszczę. Marzy mi się miesiąc siedzenia w domu, w końcu odrobiłabym się ze wszystkimi zaległościami, w końcu bym się odstresowała, tyle że mieszkam na zadupiu, o pracę ciężko, nie ma szans na robienie sobie dobrowolnie przerw Zwłaszcza, że cały czas mam nadzieję że zaciążę, a potem będzie najważniejszy dzidziuś, a mi nie będzie miał kto przypilnować dziecka po macierzyńskim.. I nie jest mi przykro z tego powodu. Szkoda tylko że nie mieszkamy sami tylko z rodzicami.
-
~Agnieszka wrote:ale Ci dobrze Iza ja jeszcze chwila w szkole a potem na drugi etat do domu i te zakupy, i jeszcze wymyśleć co na obiad, ale mam straszną ochotę na jakąś chińszczyzne więc chyba stanie na dzikim ryżu z kurczaczkiem i jakimś fajnym chińskim sosem do tego już mi ślinka cieknie
rybka lubi tę wiadomość
-
olka30 wrote:Oj jak ja ci zazdroszczę. Marzy mi się miesiąc siedzenia w domu, w końcu odrobiłabym się ze wszystkimi zaległościami, w końcu bym się odstresowała, tyle że mieszkam na zadupiu, o pracę ciężko, nie ma szans na robienie sobie dobrowolnie przerw Zwłaszcza, że cały czas mam nadzieję że zaciążę, a potem będzie najważniejszy dzidziuś, a mi nie będzie miał kto przypilnować dziecka po macierzyńskim.. I nie jest mi przykro z tego powodu. Szkoda tylko że nie mieszkamy sami tylko z rodzicami.
rybka lubi tę wiadomość
-
oooo też bym zjadła, zresztą od kilku dni to zjem wszystko co mi nie ucieknie teraz się będę faszerować mini pizza ze szkolnego sklepiku bo przypomniałam sobie że jeszcze dziś nic nie jadłam i aż 6 bieg włączyłam do sklepiku
iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
Mika85 wrote:Skoro o kuchni mowa, u mnie dziś grochówka - na życzenia męża, taka gęsta, że łyżka w niej stoi W ogóle uwielbiam gotować. I lubię gotować dla Niego
Mika nie pisz takich rzeczy bo w robocie nie wysiedze mam taki apetyt przed @ że konia z kopytami zem, właśnie skończyłam tą pizze pożerać a już otwieram 3bita, głodna jestem wiecznie a miałam się odchudzać od wczoraj cholera!rybka lubi tę wiadomość
-
Mika85 wrote:Wybacz o pani Już nie będę
Ja przed @ też mogę jeść wszystko i w każdej ilości, a szczególnie to, co nie jest zdroweiza30, rybka lubią tę wiadomość
-
Iza, to w przyszłości możemy się przepisami powymieniać Poza ciastem, bo nie mam zdolności. Robię tylko sernik na zimno na spodzie z sucharków i nutelli i to jest na wszystkie okazje, zmieniam tylko smak galaretek
~Agnieszka, iza30, rybka lubią tę wiadomość
-
ja piec nie umiem, ale za to gotowanie żaden problem, chodź ostatnio miałam lenia w dupie i nie chciało mi się stać przy garach, lubie robić róże mięsa albo makarony i jakieś meksykańskie dania, natomiast piec potrafie babeczki z paczki i w tym roku zrobiłam pierniczki na święta - ale bez cukru
Mika85, iza30, rybka lubią tę wiadomość