X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
Odpowiedz

W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek

Oceń ten wątek:
  • Mika85 Autorytet
    Postów: 499 710

    Wysłany: 11 grudnia 2014, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny szczerze Wam życzę abyście zostały mamusiami, trzymam mocno kciuki!!!!

    zizia_a, malgo86 lubią tę wiadomość

    20130921310117.png
    7d80510a16.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 15 grudnia 2014, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, cisza na tym forum..

    Mika super, że malutka dobrze się rozwija :)

    Ja miałam ciężkie dwa tygodnie, ale już jest ok. Tylko mały odkrył w sobie nieskończone pokłady energii i kopie non stop, w dzień i w nocy. Na tyle mocno, że jak się źle ułoży to potrafi mi nieźle uprzykrzyć życie :) Super uczucie o ile nie trwa cały czas i nie boli :)

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1267

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj cisza cisza..nikt sie juz nie udziela....alez Ci zazdroszcze...ale moze kiedys...;)pozdrawiam

    olka30 lubi tę wiadomość

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • Mandi :) Autorytet
    Postów: 741 169

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka30 co ja bym dała żeby maluszka czuć jak mnie kopie eh... A tu kolejny cykl i.kolejne starania :-(

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi się udało to i wam się uda :) Też już prawie straciłam nadzieję, a tu jest kropek i sobie rośnie :) Oczywiście pojawił się w momencie kiedy tyle rzeczy w życiu miałam zmienić i pokrzyżował mi plany :) Widać tak miało być :)

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Mandi :) Autorytet
    Postów: 741 169

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lepiej żeby udało się zajsc w ciążę w najmniej oczekiwanym momencie niż musieć się tak starać z miesiąca na miesiąc jak my wszystkie :-). Wiadomo dzidzia to zmienia życie całkowicie,ale to największe szczęście! :-) czekam na moje szczęście już 8 cykli

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandi nie obraź się ale ja czekałam prawie 3 lata i nie zaszłam w najmniej oczekiwanym momencie, tylko w ostatnim miesiącu po którym miałam ruszyć z in vitro. Po drodze miałam wycinanie endometriozy i dopiero to dało pozytywny skutek :) Po 8 cyklach jeszcze nie byłam taka załamana.. Każdy ma swoją drogę. Jestem na tym forum półtora roku i wiem, że o wiele cięższe przypadki ode mnie w końcu zachodziły, więc mam do przekazania tylko tyle, żeby się nie poddawać, bo statystyki są po naszej stronie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 10:59

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1267

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polać Oli wie co mówi :D
    My czekamy do wiosny i ruszamy na podbój klinik..bójcie sie :P
    dzis mam 10dpo....zastanawialam sie czy testować...czy nie....ale moze poczekam...w sobote teoretycznie powinna przyjsc....zadnych objawow wielkich nie mam..tylko tyle ze dziwnie mokro jest...juz jestem umówiona do Dr C. na 29.12:)

    olka30 lubi tę wiadomość

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • Mandi :) Autorytet
    Postów: 741 169

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale u mnie wszystko jest wporzadku z płodnościa i u narzeczonego również bo byliśmy się badać, ale gdzieś musi tkwić przyczyna skoro jak do tej.pory się nie udało... :/

  • Anna 23 Przyjaciółka
    Postów: 190 33

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iza30 wrote:
    W tym watku piszemy o wszystkim.
    Bedziemy sie tu wspierac w ciezkich i trudnych chwilach.
    Zapraszam wszystkich chetnych do pogadania o wszystkim i niczym.

    Zapraszamy takze do naszego forum dziewczyny ktore juz czekaja na maluszki oby znami pogadaly czasem cos doradzily, aby powiedzialy jak sie czuja.
    To forum jest dla wszystkich


    95315nr01pa1v7d.jpg
    Kazdej zycze takiego maluszka

    Na tym forum nie klocimy sie
    hej Dziewczyny;) Ja rowniez chetnie dolącze do watku;)Wlasnie jestem w trakcie starania mam nadzieje ze w tym cylu sie uda;) Pozdrawiam;)

    olka30 lubi tę wiadomość

    Anna25
  • Anna 23 Przyjaciółka
    Postów: 190 33

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej Dziewczyny;) Ja rowniez chetnie dolącze do watku;)Wlasnie jestem w trakcie starania mam nadzieje ze w tym cyklu sie uda;) Pozdrawiam;)

    Anna25
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1267

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandi :) wrote:
    Ale u mnie wszystko jest wporzadku z płodnościa i u narzeczonego również bo byliśmy się badać, ale gdzieś musi tkwić przyczyna skoro jak do tej.pory się nie udało... :/



    u mnie i u meza tez ok a staramy sie trzy latka prawie:)
    Czesc Anna:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 11:44

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • Mandi :) Autorytet
    Postów: 741 169

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby człowiek jest zdrowy a się nie udaje nie rozumiem tego :-( innym udaje się w miesiąc :/ albo te młode nieodpowidzialne dziewczyny co nie chcą dziecka to zajdą.

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też niby wszystko było ok.. Minimalne odchyły, ale wszystko było regulowane lekami, albo naturalnie i też nie było wiadomo o co kaman, ani z której str. się za to zabrać.. Ta moja endometrioza nigdzie nie była widoczna, mimo że już lata temu ją podejrzewałam. Gdyby nie doktorek to pewnie dalej by się to wszystko ciągło, ale i tak można to było stwierdzić już lata temu, tyle że po małych miasteczkach trafić na dobrego lekarza graniczy z cudem :/ Konowały wiele mojego czasu zmarnowały, a już mogłam mieć kilkuletnie dziecko :( Ale może tak miało być :) Podobno wszystko ma swój cel i myślę, że ta trudna droga zostanie nam wynagrodzona :)

    Ja znowu na L-4 siedzę w pracy, przyszłam w zasadzie posprzątać biurko, a siedzę i robię. Roboty masa, zrobić kto nie ma, bo idioci nikogo nie przyjęli. Szefowa wczoraj przyszła pomóc jak nikogo nie było i spieprzyła cały miesiąc :/ Już mi się nawet nie chce denerwować. A druga szefowa przyszła dziś, że gadała z szefem i w styczniu - lutym są pity i moja koleżanka sobie nie poradzi, więc wymyślili, że mi dadzą kierowcę i mnie będzie przywoził do pracy i odwoził (na L-4). Zdenerwowałam się ale tylko na chwilkę, a tak siedzę i się sama do siebie śmieję. Oni wszyscy ocipieli. Chyba nawet nie będę nic mówić M, bo się w ogóle przestanie do mnie odzywać. Ostatnio mi nawet zabrał prawo jazdy, ale że musiałam obskoczyć paru lekarzy to oddał :)

    A dzidzior szalej w brzuchu :) I ma gdzieś dylematy mamusi. Chciałam dorobić do końca grudnia, żeby mieć większy zasiłek, ale to wszystko mnie dobija i chyba nie jest warte tej całej kasy.. Masakra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2014, 12:35

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna 23 witaj :)

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Mandi każda z nas ma takie przemyślenia jak ty.. Czasem jest tak, że tak na prawdę nic nam nie jest, ani naszym partnerom, a udaje się po roku-dwóch starań, a nawet więcej i w zasadzie nie wiadomo co w danym cyklu było inaczej, że się udało :) Stety, niestety zbliżają się święta i z własnego doświadczenia wiem, że to najtrudniejszy okres dla staraczek. Te wszystkie życzenia dziecka, pytania czemu wy jeszcze nie.. W zeszłym roku zapowiedziałam mojemu M, że następna Wigilia tylko we dwoje, jeżeli nam się nie uda, bo moja psychika nie wytrzymywała tego okresu. Całe szczęście nie będzie obrazy całej rodziny :)

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Miley24 Ekspertka
    Postów: 588 84

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie :)

    Mój pierwszy miesiąc starań, za jakiś tydzień się okaże co i jak x] w sumie nawet jakoś objawów nie mam, typu bolesne piersi czy coś więc już trochę się smutam...
    Jak ja nie lubię czekać...

    d0be8675e9.png
    74di3e5e3sl020iq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny!
    Za jakieś 4-5dni testuję :) dziś jest 6dpo (potwierdzonej monitoringiem).
    Brzuch mnie boli jak na okres, zalewa mnie śluz, bolą mnie sutki... Kurcze nie chce się nakręcać :D

    olka30 lubi tę wiadomość

  • Mandi :) Autorytet
    Postów: 741 169

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka30 ja juz mam psychikę zryta przez to wszystko staram się zająć praca cieszyć z sexu i nie myśleć o staraniu się. Tak jak mówisz święta to ciężki okres dla nas a dla mnie tym bardziej bo nie wiem jak wypadnie mi ovu i juz zaczynam się smucic bo jak mi wypadnie 20,21,albo 22 to mogę się pożegnać z jaką kolwiek szansą w tym miesiącu :-(
    Miley24 to dopiero początek starań u ciebie jeśli by ci się nie udało to nie masz co się Załamywać.
    Kukulka92 to może się udało kochana

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandi :) OBY OBY OBY!!!! :)

‹‹ 475 476 477 478 479 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ