X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
Odpowiedz

W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek

Oceń ten wątek:
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 7 marca 2016, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam jakieś dobre przeczucia.. Mam nadzieję, że się nie mylę :*

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 8 marca 2016, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;)
    Wszystkiego najlepszego życzę z okazji Naszego Święta.
    Dzidzia zawsze może podgonić więc nie ma co się przejmować, że mała. Co do prenatalnych to nie mam pojęcia. Moje wyglądało tak, że zrobił USG. Pokazał kość nosowa powiedzial jakie duże bobo i ze jest ok. No i ze nie ulozylo sie tak jakby chcial.
    Na wrzesniowki zajrzalam i nawet nie chciały żebym potwierdziła zdjęciem. Dopisały mnie ale to nie jest forum dla mnie. Musialabym non stop siedzieć przy kompie żeby być na bieżąco.
    Podejrzewam, że Mika już bawi drugie ;)

    Zizia czekamy na info!!!!!!

    Mika85 lubi tę wiadomość

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 8 marca 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki i nawzajem :)

    Tynka tak samo było jak byłam na kwietniówkach , a tematy takie jakby tam same nastolatki w ciąży siedziały, więc też szybko odpuściłam.. U mnie poprzednim razem badanie prenatalne trwało ok. 40 min. i wszystko było mierzone i sprawdzane, każdy organ z osobna, każda kość.. Ale miałam robione w klinice prywatnie, tyle że mój dr też tam robi te badania, bo jest jakimś super specjalistą, więc nie mam sensu jeździć specjalnie i przepłacać, jak on mi zrobi u siebie w gabinecie. Tylko czekanie między jedną wizytą a drugą ponad miesiąc trochę mnie drażni, niby się tłumaczył świętami, ale kurcze do świąt jest jeszcze trochę czasu :/

    Zizia przykro mi :( Popytaj w tej klinice o jakieś leki na zagnieżdżenie, wiem że wiele dziewczyn bierze, jak mają problemy. Albo bierz Acard tak jak ja bez pytania lekarza, ale to trochę ryzykowne przy takich procedurach :(

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 8 marca 2016, 19:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój ustala wizyty co 2 tygodnie bo ciągle twierdzi, że ciąża zagrożona. A ja uważam, że naciąga na kasę. Skoro wszystkie wyniki super, bobo rośnie to gdzie zagrożenie?
    Ja na wrześniówki zaglądam sporadycznie jak już bardzo się nudzę. Ale one tam głównie o kupowaniu ciuszków gadają itp a ja nic nie kupuję to co będę się wypowiadać.
    Eh Zizia ściskam mocno. Tylko się nie poddawaj. Walcz dalej.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 8 marca 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tynka mi w pierwszej ciąży wpierali, że zagrożona. Czułam się super, a nic robić nie mogłam, z wszystkiego co lubię musiałam zrezygnować, strasznie mnie to wkurzało, ale brałam luteinę i oszczędzałam się, żeby czasem potem nie żałować. Z perspektywy uważam, że nic nie było zagrożone, tylko tak chuchali ze względu na moją historię i drugi raz bym sobie kitów wcisnąć nie dała. Tylko ludzi niepotrzebnie stresują i dziecko męczą usg (a moja doktorka w ogóle nie umiała robić, mnie bolało, to co dopiero małego, tak mocno naciskała i wiecznie widziała jakieś cuda). Pewnie u ciebie też dr tak mówi ze względu na to, że długo się staraliście, no ale co zrobisz..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 8 marca 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej hej..złe wiesci szybko sie rozchodza :D

    spoko daje rade..mam jeszcze jedna procedure wiec spoko:) no juz mysle własnie o jakiejsc genetyce,,immunologii :) dzieki dziewczyny:)

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 8 marca 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomyśl, pomyśl.. Gdzieś musi być jakiś problem, nie rozumiem tylko dlaczego lekarze najpierw nie wykluczają takich rzeczy :(

    Pamiętaj, że jesteśmy z tobą :*

    zizia_a lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 9 marca 2016, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka dokładnie z tego samego powodu mam ciągłe wizyty.
    Ale mój lekarz jest o tyle śmieszny, że najpierw mówi, że wszystko super. Każe tańczyć i szaleć a jak ustala kolejny termin wizyty to już marudzi, że trzeba pilnować maluszka itp. Najpierw mówił, że usg jak najmniej a teraz mam co wizytę.
    Ja myślę, że on najzwyczajniej naciąga na kasę. Ale już go nie zmienię bo to ordynator a reszta lekarzy na moim zadupiu właśnie pracuje w tym szpitalu. I wrócę rodzic to calkiem się wkurwi na mnie.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 9 marca 2016, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zawsze raz czy dwa razy możesz spróbować wizytę przełożyć np. z powodu wyjazdu;) Iw ten spos. przedłużyć odstępy pomiędzy, bo ci powiem, że pod koniec to będziesz chodzić co tydzień, nic przyjemnego:/

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 10 marca 2016, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też o tym myślałam ale i tak musiałabym jechać po chorobowe bo wstecz nie chcą wypisywać. Teraz sam z siebie ustalił już wizytę za 3 tygodnie. Gdyby tego nie zrobił to bym kombinowała jakoś.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 14 marca 2016, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tynka już ci przeleciał jeden trymestr :) Mi też już niedługo przeleci, najgorsze, że wiele nie przytyłam, a już się ładnie zaokrąglam :/ Za chwile nic nie będzie z ukrywania mojego stanu, a przed świętami nie chcę nic mówić.. Prawdą jest, że drugą ciążę szybciej widać, mięśnie brzucha niestety flaka po poprzedniej i nic nie trzymają :/

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 15 marca 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj czas bardzo szybko leci. U mnie już większość wie ale sami kilku osobom powiedzieliśmy.
    Ja mam pierwszą ciążę a brzuchol już duży, nawet nie probuje ukrywać.
    Za miesiąc ide na wesele ale z zakupem kiecki poczekam do ostatniej chwili bo z dnia na dzień robię się większa. A co do wagi to mam wyjściową zanim zaszłam.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 16 marca 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj to zazdroszczę wagi. Po prawdzie przytyłam tylko kg, a w poprzedniej ciąży w pierwszym trymestrze przytyłam 4, ale teraz i tak mam trochę w zapasie (głównie w pasie ;) ). Nie wiem w sumie czemu aż tak to widać, może temu że wszystko idzie w brzuch, a oponka nic nie ukrywa? Ja mam zamiar ogłaszać w święta, miałam czekać do roczku małego i ogłosić to jako prezent od rodziców, ale i tak już znoszę podejrzane spojrzenia członków rodziny, więc myślę, że nie ma sensu czekać.

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 16 marca 2016, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wagę mam taką bo pilnowałam się z jedzeniem przez podejrzenie cukrzycy ciążowej. Teraz już odpuszczam czasami. U mnie w rodzinie babeczki zawsze dużo tyły w ciąży to pewnie nie będę wyjątkiem.
    Podobno ogólnie drugą ciążę szybciej widać i szybciej czuć ruchy fasolki.

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 16 marca 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tymi ruchami to już się momentami zastanawiam, bo tak mi czasem bulgota w podbrzuszu, a czuję że wyjątkowo nisko jest fasolka usadowiona (max.parcie na pęcherz). W pierwszej ciąży czułam koło 17 tyg. więc niedużo ci już zostało :)

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 16 marca 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A niech już daje znać o sobie. Przez dwa dni też mi bulgotało i myślałam, że to fasola ale wczoraj już nic.

    olka30 lubi tę wiadomość

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
  • Mika85 Autorytet
    Postów: 499 710

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Nareszcie chwile mam...5 marca o 19:55 urodził się Jakub! 55cm, 3460. Wszystko poszło dobrze. Karmie piersią, maly je i śpi. Olcia jest zakochana w braciszku, ciagle jest aja dzidzi i głaskanie ;)

    zizia_a, olka30 lubią tę wiadomość

    20130921310117.png
    7d80510a16.png
  • zizia_a Autorytet
    Postów: 1685 1268

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Mika!!

    Mika85 lubi tę wiadomość

    qdkk6iyebj2b3j6g.png
    n59yk6nl5kbmpqtr.png

    8zw0xqpkiuw2sxx1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 23 marca 2016, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje Mika, marzy mi się taka waga dziecka przy porodzie, a najlepiej tak z 3200 :) Wszyscy teraz rodzą ponad 4 kg, a ja nie chcę drugi raz takiego klocka :) Cieszę się, że Ola zakochana w braciszku :)


    Mi zleciał 1 trymestr i dalej czekam na wizytę u gina. Strasznie mi się to dłuży. Jestem już pewna, że czuję dzidziora. Wieczorami jak idę spać harcuje w podbrzuszu, śmieszne uczucie i strasznie wczas, ale od pewnego czasu to czuję i doszłam do wniosku, że nic innego to być nie może. Myślę, że to przez to, że tak nisko jest ulokowany(a). Poza tym od dwóch tyg. walczę z przeziębieniem, wczoraj w dodatku chwyciło mi gardło, a oczywiści do rodzinnego nie ma szans się zapisać :( Kolejka babć, które chodzą żeby sobie pogadać jest niestety za duża :( Nic pojadę na dyżur, bo i tak muszę skoczyć z moim dzieckiem na kontrolę. Od niedzieli ma antybiotyk, a też poprawy nie widzę. Normalnie kij z taką pogodą :(

    Poza tym od 1 kwietnia wracam do pracy i okaże się czy tak jak chciałam na parę miesięcy czy na wypłatę, a potem pa. Miałam takie przeboje ostatnimi czasy z tym moim powrotem, że już się tak zraziłam, że nawet jestem w stanie z pieniędzy większych zrezygnować byle mieć święty spokój. Mąż mi powiedział, że za dobra chcę być dla wszystkich, to potem mam problemy. I w końcu przyznałam mu rację :( Szkoda tylko, że dzięki temu nie ruszymy z budową, ani w tym, ani pewnie w przyszłym roku :(

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Tynka1990 Autorytet
    Postów: 1068 783

    Wysłany: 23 marca 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika gratuluję :)
    Olka zdrowiej szybciutko. Mnie na początku dopadło przeziębienie i kazali mi tylko witaminę C. Teraz taki sezon, że bardzo szybko można podłapać.
    Zizia a co u Ciebie?
    Ja miałam wczoraj wizytę ale bez usg. 12 kwietnia podejrzymy co tam siedzi. Mój i tak twierdzi, że będzie dziewczynka i innej informacji nie przyjmuje :)

    olka30, Mika85 lubią tę wiadomość

    1cb90e9c99.png
    a9013fc3de.png
    Aniołek 8tc
    06cf3d1f83.png
    fe7c1817d8.png
‹‹ 494 495 496 497 498 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ