W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
No to ja kupiłam używkę (krzesełko) na olx za 60 zł z przesyłką i wymagała w sumie tylko umycia I tak to jest super, zwłaszcza że brałam taką żeby po złożeniu jak najmniej miejsca zajmowała.. Stoi za drzwiami jak nie używam, małą też obleci a potem nawet za darmo mogę komuś oddać. Ja dużo fajnych rzeczy kupiłam za grosze na olx, bo ktoś coś kupił zanim się dziecko urodziło i użył raz albo dwa, bo się okazało że np. dziecko za chiny nie będzie siedzieć w nosidełku i trzeba się tego pozbyć
-
No u nas to nawet te kombinezony nie przeszkadzają, bo smog jest taki, że nawet nie ma opcji na wyjście z domu z dzieckiem. Samemu strach, bo po paru minutach wraca się z bólem głowy. Wygląda to jak gęsta mgła tylko, że to nie mgła Przeraża mnie to, bo pogoda się nie zmienia już od paru tygodni (
-
U mnie mały się jeszcze nie wyleczył, a mała się rozchorowała. Pierwszy raz i od razu chyba oskrzela, bo kaszle okropnie Pewnie ją mały zaraził i to w momencie jak przestałam karmić cycem. Teraz mam wyrzuty, że to przeze mnie, bo nie dostaje przeciwciał Ale pomału wygaszałam laktację i już jej raczej nie rozruszam Popołudniu idę do lekarza, ciekawe co mi powie, czuję że wylądujemy z antybiotykiem
-
Hej i jak maluchy?
U nas kiepsko. Mały od tygodnia jest nieznośny. Ciągle marudzi, w nocy przez sen płacze. Chodzę niewyspana.
Ale za to wielkolud z niego. Ma 9.700 albo i więcej bo waga była za krótka i tak wpisała na oko. I 83cm
Powiedz mi Oluś o drugie maleństwo staralas się z lekarzem czy nie. Bo my zaczęliśmy myśleć o drugim ale moje cykle poszalaly. Wcześniej były 30 dniowe teraz 24-25. Pewnie znów lekarz czeka. A nie chcę znowu do kliniki jeździć bo to kawałek drogi a małego nie będę miała z kim zostawić -
Tynka z drugim zaskoczyło od razu, przy pierwszej próbie. Fakt, że ja tylko z testami owulacyjnymi się starałam więc trafiłam w moment Ja jestem kobietą, która jak karmi to nie ma owulacji i przy małej staraliśmy się już w 3 cyklu po powrocie @ (ja mam problem z endometriozą, a każdy cykl miesięczny może znów to gówno aktywować, więc wolałam jak najszybciej działać). Teraz nie karmię już ponad tydzień, a wcześniej parę tygodni odciągałam już takie resztki, a @ ani słychu ani widu. W ogóle mi się wydaje, że właśnie mam owulację, bo nagle mi się śluz pojawił Ty nie karmiłaś długo, więc już trochę cyklów masz za sobą, też się organizm inaczej przestawił. Myślę, że warto się przejść do lekarza i popatrzeć czy wszystko ok.. Podobno do roku czasu po porodzie łatwiej zajść w ciążę, mi się udało, ale czy tak jest naprawdę nie wiem Spróbuj z testami owulacyjnymi ze dwa cykle działać, zawsze to taniej niż lekarz..
Powiem ci, że ten twój mały to ładny kolosek
Małą ma jakieś 68 cm, na oko, bo dawno jej nie mierzyłam i fakt, że jest grubiutka, ale ostatnio przez te choroby jeść nie chciała za bardzo, więc pewnie dalej będzie ważyła jakieś 7,5 kg.. Mój mały pewnie będzie teraz ważył jakieś 12 kg, a 10 to ważył jak miał rok Tyle, że on od urodzenia był patyczak -
No wiesz, zawsze to jednak większe prawdopodobieństwo, że trafisz w owulację Jak masz endometriozę to jak najbardziej trzeba się starać o drugie Ta małpa wszystko potrafi spieprzyć. Ja miałam powycinaną, ale wiem, że to wraca, a skoro raz blokowało zajście w ciążę to i później może, więc wolałam nie ryzykować kolejnej operacji.. Kiedyś chciałabym jeszcze jedno dziecko, ale już z nastawieniem jak się uda to się uda, jak nie to trudno, ale wiem że mając tylko jedno nie byłabym spełniona
-
u mnie to do tej pory nie wiem co przeszkadzało. Czy endo czy podwyższona prolaktyna która blokowała owulację. Dlatego dla mnie testy są takie sobie bo wszystko wskazuje na owulkę a później pęcherzyk nie pęknie. Tylko monitoring się nadawał
-
Też miałam podwyższoną prolaktynę, ale regulowałam dostinexem i było ok.. Po pierwszej ciąży jak mi w końcu ruszyły cykle to miałam super śluz w owulke i jajnik mnie bolał, czułam po prostu, że jest owulacja. No i w tym jedynym cyklu kiedy się udało był test owu pozytywny A nastawiałam się, że takie proste to nie będzie:) W ogóle po tamtej ciąży @ miałam prawie nie bolesne, a normalnie zawsze umierałam i nie obsypywało mnie po twarzy jak nastolatki, a teraz czuję, że chyba wrócę do starych cykli, bo już mam twarz osypaną