W oczekiwaniu na II kreski = plotki staraczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kochana. Czuję się średnio, raz pełno energii raz do dupy. Filip ostatnio był okropny,może znowu jakiś skok rozwojowy. Nie chciał do nikogo iść,non stop płakał. Później był chory.
Upały też o nas pamiętały ale jakoś dałam radę. Dzisiaj duszno za to.
Roczek wyprawiamy mu teraz w sobotę bo chrzestnych ma na delegacji a teraz długi weekend to będą.
Oj czas leci. Moja gapa już ogarnięta bardziej. Zaczyna chodzić. A co u Was? -
U nas też duszno.. okropnie tego nie lubię ale trzeba przetrwać. Moja mała chodzi owszem ale za rączkę albo przy meblach tak to nie ma opcji jej zmusić. Strasznie jest samozachowawcza. Za to ostatnio zaczęła bić młodego. Do tej pory wszystkie zabawki jej zabierał i non stop coś jej próbował zrobić a ostatnio się wkurzyła i zaczęła go lać : ) Da sobie radę w życiu; ) My jeszcze do imprezy mamy półtora miesiąca więc nawet nie planuję: )
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2017, 15:00
-
Hej. Co u Was? U nas jakoś leci. Młody ciągle zachrypniety, zaraz miesiąc będzie i nikt nie wie od czego. Już tak ładnie chodził a od kilku dni nie chce. Tylko raczkuje. Wyszły mu górne czwórki i wreszcie przespana noc. Czułam się ostatnio jak z noworodkiem hehe.
-
U nas brak czasu na wszystko. W temacie budowa.. Wybieranie co jakie ma być i bawienie się we wróżkę, która ma tak wszystko wybrać, żeby do wszystkiego potem pasowało jak nawet nie wiem, jak chcę żeby to wyglądało Wiem, brzmi bezładnie.
Mała zaczyna chodzić, stoi bez trzymania bez problemu, ale chodzić się boi, tylko za rączkę, albo jak ma do przejścia króciutki dystans od jednej do drugiej osoby. Zębów ma 8, ale ręce ostatnio pcha do gardła, więc może się coś ruszy. Ogólnie paskuda z niej, wymuszanie ma w jednym palcu, kłóci się o wszystko, Młodego bije i gryzie i mam wrażenie, że to ona będzie tym niegrzeczniejszym dzieckiem. Chociaż nie wiem czy się da A w sumie jest bardziej spokojna. Obcych się boi jak zarazy, zresztą ma parę wybranych osób, które toleruje oprócz mnie i mojego M i zastanawiam się mocno jak sobie poradzi z rozłąką. Z Młodym to pod tym względem miałam bajkę..
Ile ci jeszcze zostało ?
-
Młody jak ma humor to z niektórymi zostanie ale jak tylko mnie usłyszy to płacz. Teraz we wrześniu mamy dwa wesela i ma zostać z moim tatą a jego nieszczególnie toleruje no ale trudno.Nam też należy się wyjście. Fifi ma 9 albo już 10 zębów.
A zostało 4 miesiące i półtora tygodnia. Leci ten czas niesamowicieolka30 lubi tę wiadomość
-
Hej Tynka, spóźnione 100 lat dla Filipka.. jak to zleciało. My też już planujemy roczek, to już za dwa tygodnie niecałe.. aż mi głupio że w ciąży nie jestem Przy roczku małego już było brzuszek widać. Jakby była inna sytuacja to bym sobie 3 dorobiła i byłoby z głowy: ) Niestety ani nie ma na to czasu ani nie stać nas na 3 dziecko. Może jak się już wybudujemy.. Jak Ty się czujesz?
-
Hej mi marzy się trójka ale nie w takim szybkim tempie czas to ostatnio strasznie mi ucieka. Fifi już biega, trzeba pilnować. W domu jest ok bo nie łobuzuje. Ale spacery to tragedia. Wchodzi do wszystkich sąsiadów albo gdzieś na łąki. Ucieka, a jak wezmę na ręce albo do wózka to krzyk. Pogoda okropna więc mało wychodzimy bo nam głowy urwie. A ja czuję się tak sobie. Mam porządne bóle miednicy i spojenia łonowego. Wieczorami chodzić nie mogę. Ale już dużo nie zostało
-
Cześć, jestem w 28 dc i biorę bromergon z racji na dwa poprzednie poronienia. Lek biorę od 16 dni i dziś zrobiłam test:
https://zapodaj.net/ada8fb224c1d6.jpg.html
czy lek może zaszkodzić dziecku.? Jutro idę na wizytę, ale oczywiście nie byłabym sobą jakbym się nie martwiła. -
Moja też już biega. Ona strasznie wolno przechodzi z jednego etapu do drugiego ale jak już przejdzie to na całego. Młody chodził szybko, ale najpierw przy meblach, potem po parę kroczków, potem po całym pomieszczeniu ale tak śmiesznie chwiejąc się na boki. Trochę mu zajęło żeby się nauczyć porządnej równowagi, ale z drugiej strony miał ten kręcz szyi i do dziś z tą równowagą jest różnie. Chociaż przeszkód na jego drodze od początku nie było żadnych, z łóżeczka uciekał mając jakieś 9 miesięcy, mała do dziś nie umie. Za to jednego dnia odkryła, że może zrobić kilka kroczków między osobami, drugiego że można chodzić między przedmiotami, a od trzeciego łazi wszędzie bez oporów i mało co się wywraca, chyba że się za bardzo rozpędzi. Wszyscy straszyli jak to nie będzie okropnie jak dziecko zacznie biegać (i przy jednym i przy drugim), a ja się cieszę, bo jak dla mnie jest łatwiej, a pilnować i tak trzeba było.
No jeszcze trochę ci zostało.. 4 miesiące?