Walczymy o pierwsze maleństwo w 2019 roku
-
WIADOMOŚĆ
-
No i Ciocia jeszcze opowiadała, że z laktacją był problem a mleko na kartki. A wiecie to, że miałaś na coś kartkę wcale nie oznaczało że dostaniesz. Współczuję ogólnie, teraz to mamy dobrze
O matko rocznica 5
14.02.2015 braliśmy ślub
joana, emdar lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziękuje dziewczyny za opinie 🙂 liczyłam wlasnie na takie zachęcające.
Nada to trafiłaś na all przekozacko 😃 teraz nie spotkałam się z takimi fajowymi ofertami 🤦🏼♀️🤯
Ania! Gratulacje wielkie ❤️ naprawdę, dziewczyny które nas opuszczają wracają ze wspaniałymi wieściami 🥰
Ruda! Nawet nie waż się tak myśleć. Choćbyś miała podać Helence 10ml to to będzie najlepsze 10ml ever! Ja się mega cieszyłam jak Maks zjadł 2ml (wiem wiem to tyle co nic), ale kolejne karmienie było już 16ml a kolejne 25.. a teraz doi i ta przygoda trwa już 4mce. Maleńkim brzusiom na początek wystarczy pare kropel potem troszkę więcej i więcej. Mi coś mówiły ze 1 doba może być bez jedzenia (nie potrzebuje tego dziecko) 2 doba 10ml, 3d- 20ml i tak się powoli to zwiększa. Nie wiem ile w tym prawdy tak na 100%. Ale głowa do góry, zaraz wyjdziecie do domku ❤️
Mojemu mężowi włączyła się dziś nadopiekuńczość rodzicielska chyba bo położyłam Maksa do łóżeczka, pospal chwilkę ale obudził się z płaczem. I na tel przyszedł alert z aplikacji : too noise oraz crying detection.
Odliczałam do 20 i dostaje wiadomość od męża(ma nockę) : Czemu tak długo szlam do Maksia 🤦🏼♀️
litości zajęło mi to 14sek. -
Why haha mąż jaki inspektor do spraw komfortu Maksia. Mój ostatnio opowiadał, że do dzieci się nie wstaje aż tak bo się je rozpieszcza. Tak mu koledzy nagadali. Już ja widzę jak on nie będzie wstawał do dziecka. Pierwszy tam będzie stał i tulił.
Co do Rodos to była oferta niezła, naprawdę sympatyczny hotelik (taki rodzinny), ale to było też z 7 lat temu. Bylismy na początku października i to tez wpłynęło na cenę. Trawa trochę przepalona ale woda taka cudownie ciepła. Rodos można spokojnie samemu zwiedzić autobusem albo wynająć samochód. Mi się podobało i chętnie był wróciła teraz trochę bum na Grecję jest.
A my zarezerwowaliśmy hotel w Juracie na majówkę. W sumie 4 noce. Ciekawe jaka pogoda w tym roku. No i jak ja się będę czuła 😅 jedziemy pociągiem i zabieramy psa 🦮 -
nick nieaktualnyTo fajny wypad na majówkę 😃 nigdy tam nie byłam. A relax przed pprodem się Wanm przyda 🥰 my w sierpniu do Jastrzebiej Góry - byłam tam na zielonej szkole czyli ponad 20lat temu 😂 ale kusi nas wrzesień by gdzieś poleciec i Rodos wydaje się fajna opcją.
Niestety takich ofert teraz ze świecą szukać 😪
Nada gwarantuje Ci ze będzie wstawal a nawet stał i czuwał😂 czy oddycha, czy się nie przekręcił na brzuch czy się nie ulalo i czy się nie rozkopał.
Fakt ze Maks płakał mega ale zanim przyszłam z salonu i związałam włosy to minal ten czas 😅🙈 czuje się jak w big brotherze. -
nick nieaktualnyWhy tatusiowie już tacy są
Rozmowa u nas
Godzina 20 tatuś : dobra dzisiaj niech spi w łóżeczku śpi dobrze to niech się uczy
Godzina 22 też tatuś : przynosi kokon kładzie na łóżku po czym podchodzi do łóżeczka bierze małego i wchodzi z nim do łóżka 😅😅😅
megson91 lubi tę wiadomość
-
Joanna nie wiem czy mam siły żeby zaczynać ten temat enty raz. 19 mamy wizytę w gyncentrum , w marcu w Katowicach więc zobaczymy jak to wszystko sie potoczy-starania o pierwsze dziecko od 01.2018
- 05. 2019 usunięty polip trzonu macicy 2 cm
-03.2020 wizyta w klinice, wszystkie badania ok, drożności ok
-10.2020 wyniki męża nie są idealne ale lekarz twierdzi, że dobre
- 12.2020 laparoskopia, usunięta torbiel endometrialna , amh spadło do 0.896
-01.2020 start in-vitro ? -
Kas rozumiem Cie doskonale... moze jak lekarz Was bardziej nakieruje to i maz zmieni podejscie..
Why niezly Big Brother 😂
Nada swietny pomysl z wyjazdem.. 😊 tez chcialam meza namowic na jakis wyjazd..
Dzis wykupuje diete bebio 😁Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
U nas walentynek też jakoś specjalnie nie obchodzimy, czasem sobie zrobimy jakaś miła niespodzianke 😊ale nie obowiązkowo, w tamtym roku mąż mi zrobił kąpiel w wannie, do tego szampan, świeczki, róże itp. No było mega 😊 a w tym roku dostałam prezent już, dokładnie wczoraj, bo się nie mógł doczekać żeby dać, a ja nawet nic nie myślałam co jemu dać 😜
A dostałam misia oh my teddy, nie wiem czy kojarzycie, tego z róż 😍12.2021🧒💙🥰
04.2024 💔8tc👼💙
10.2024 💔15tc 👼🩷
🥰 Wymarzony 🥰
-
Cześć dziewczyny.
Dziś mam pierwszy dzień nowego cyklu. Od czwartku startuje z letrozolem.
Złapałam jakiegoś mega doła z którym nie potrafię sobie póki co poradzić. Dlatego też się ostatnio nie odzywam.. Muszę odpocząć od tematów ciążowych, dzieciowych i tych staraniowych.. Chciałabym choć przez chwilę zapomnieć o tym że się staram zajść w ciążę, o tych porażkach co miesiąc i marzę o tym żeby wrócić do normalnego życia, kiedy widok niemowlęcia nie powodował pęknięcia serca..
Nie usuwam konta bo gdy się pozbieram, wrócę.. Ale póki co idę na "urlop". Może to potrwa tydzień, dwa, być może miesiąc, ale muszę od tego wszystkiego odpocząć..
Trzymajcie się ciepło, mam nadzieję że wrócę do Was niebawem z lepszym samopoczuciem bez depresjiStarania od 06.2018
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieje się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi."
-
Milenka kochana pamiętaj że my wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki i czekamy na Ciebie 😘
Rozumiem że potrzebujesz czasu, odpocznij i wracaj do nas 😊 a być może wrócisz z dobrą nowiną? Kto wie 😉 ja w to bardzo mocno wierzę a sama wiesz że wiara czyni cuda 😘
Powodzenia 😉
A my właśnie wróciliśmy z kościoła 😊 Amelcia pierwszy raz była na Mszy poza chrztem 😉 i oczywiście senek wygrał 😁 mam nadzieję że zaraz wstanie bo potem w nocy da popalić
Czekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
Milenka rozumiem ten rodzaj urlopu.. tak mocno wierze i trzymam kciuki, ze jeszcze chwila moment i wrocisz z dobrą wiadomością ❤✊ i wszystkie tu bedziemy na Ciebie czekały 😘
Miss istny aniołek w kościółku 😁Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Milenko nasza kochana, weszłam na forum tak tylko na szybko zobaczyć co u Was, bo też się mega słabo psychicznie czuję😒 Tylko ze ja z zupełnie innego powodu(jutro zaczynam40tc), więc nie narzekam ale naprawdę mam dość... I nie mogę nie odnieść się Twojego posta. Kochana, wszystkie - każda pewnie inaczej i na swój sposób - ale rozumiemy potrzebę urlopu od tematu dzieciowo-staraniowo-ciążowych. Odpoczywaj i wróć do nas kiedy będziesz czuła taką potrzebę/siłę/chęć. Przesyłam Ci mnóstwo siły i wiary w to że się uda ❤️❤️❤️
Kochane,ja tez przy okazji "znikam" na parę dni. Z moją babcią nie jest niestety lepiej, dziękuję Wam za słowa otuchy. Nada, babcia jest przytomna, ale nie leży w Wawie( jakieś 60 km od Wawy), i naprawdę nie dam rady do niej pojechać. Słabo się z tym czuję, i z tym że już prawie prawie końcówka, a czuję się jakby zeszlo ze mnie powietrze. Naprawdę nie sądziłam że to czekanie na poród jest tak psychicznie wycieńczające (przynajmniej dla mnie). Ale uświadomiłam sobie dlaczego też tak jest. Równo rok temu o tej porze też byłam w ciąży (poroniłam 08.03),i tak sobie myślałam że o tej porze to już będę 4 miesięczne bobo(termin miałam na 08.10,Why/Miss miałybyśmy trojaczki na wątku😀), a jego nie ma, a mojego Julka nadal ze mną po tej stronie brzucha jeszcze nie ma. I jak naprawdę myślalam ze opłakałam te moją pierwszą ciążę(podświadomie czuję że to była dziewczynka), to teraz do mnie wszystko wróciło... Myślę jaka by była, i jak by wyglądała. I wiem że to naprawdę ostatnia prosta, już naprawdę bliżej niż dalej i Julek już zaraz będzie, ale naprawdę jestem już bardzo zmęczona 😒Kochane, odezwę się jak Julek postanowi w końcu do nas wyjsc, a jeśli poczuję się znacząco lepiej, to wcześniej. Wszystkim ciężarnym(Nada, Megson, Stokrotka, Joana) życzę nudnych dni i zero trudów ciąży, mamom(Miss, Kaga, Why, Żanetka, Ruda) przespanych nocy, staraczki (Milenka, Sisska, Kaś) Was szczególnie mocno wirtualnie ściskam i przesyłam siły do walki o swoje marzenie, bo mimo że czuję że ostatni miesiąc to dla mnie jeden z trudniejszych miesięcy w życiu, to nie zamieniłabym tego na nic innego. Przepraszam jeśli którąś z Was pominęłam. Sciskam Was wszystkie i za wszystkie codziennie się modlę ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2020, 21:25
Stookrotka, megson91, joana lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Emdar bardzo dobrze Cię zrozumiem z tą wykańczająca koncowką ciąży
wiadomo kobieta się cieszy że zaraz dzidzia będzie na świecie ale fizycznie jest mega ciężko 
Odezwij się jak już Julek będzie z Wami 😘
Pamiętaj że jesteś mamą dwójki dzieci, Twoja kruszynka na pewno będzie czuwać nad Julkiem i kiedyś kiedyś w bardzo dalekiej przyszłości ją poznasz i powiesz jej jak bardzo jej pragnelas i że ją mocno kochasz ❤️
Pomodlę się za szczęśliwe rozwiązanie dla Ciebie 😘 powodzeniaCzekamy na małą Liliankę ❤️❤️❤️
Listopad 2021 ❤️
Amelia ur. 8.10.2019, cc (40+3), 4440g, 57cm, 10pkt -
nick nieaktualny
-
Emdar kazda z nas Cię rozumie 😘 koncowka ciazy jest ciezka i przechodzi to kazda przyszla mama. Radosc, ze to zaraz, ale i przemeczenie. U Ciebie zbieglo sie jeszcze na to inne warunki psychiczne.
Pomysl, ze Twoja coreczka czuwa teraz nad Toba i Julkiem, zeby bylo dobrze 😘 i to ludzkie, ze poronienia nie da sie przeplakac. Ten bol bedzie wracal w nieoczekiwanych momentach.
Mam nadzieje, ze Julek zaskoczy Cie szybka decyzja o pojawieniu sie w Twoich ramionach i wtedy zapomnisz o ostatnim miesiacu 😘
Sciskam Cie mocno, modle sie za babcie i szczesliwy porod ❤
Wszystkie czekamy na wiadomosci 😘Adaś
Pcos, 13cs, 3cs po poronieniu
06-08.2019 stymulacja cykli, 09.2019 poronienie samoistne 7tc.
-
nick nieaktualnyJa to wam dziewczyny powiem, że ja już zapomniałam trudy mojej ciąży, co była bardzo niekolorowa i ciężka, ale jak patrzę na tego mojego Aniołka, to ani chwili nie żałuję, że mogłam ją nosić pod sercem.
Kaga, odciągam tym Madela Swing i jest genialny, prawie już rozwiązałam problem z moimi cyckami.
Mała nie łapie piersi i powiedziały mi, że moje sutki są wciągnięte i ciężko będzie jej to ogarnąć, więc skończy się u mnie kpi.
Jestem z siebie dumna, bo jednorazowo już odciągam 60 ml, a jeszcze kilka dni nie było nawet kropli.
joana, Why.Not.Now, Kaga, Stookrotka, MissKathy92, megson91 lubią tę wiadomość
