Wielkie plany na 2018 rok
-
WIADOMOŚĆ
-
Mamuśka tego Twojego to jeszcze staż pracy nie zeżarł i myśli świeżo także dobrze wróżę Ja powiem Ci, że po ostatniej wizycie wyszłam mega zadowolona, bo jakoś mnie to uspokoiło, że nawet jeżeli się nie uda, to jestem w dobrych rękach. W końcu się uda.
Halszka nie poddawaj się kobito! Nawet jeżeli miałabyś nie mieć dziecka, to co? Wiem, że łatwo się mówi ale mnóstwo jest kobiet, którym się nie udaje i świat im się nie zawalił. No może na chwilę, dłuższą chwilę ale wyszły z tego obronną ręką i skupiły się na innych istotnych sprawach a wtedy często los je zaskakiwał. Oczywiście życzę Ci, żeby szybko ta ciąża się u Ciebie pojawiła ale pomyśl, że nie o to w życiu chodzi, żeby codziennie się stresować. Pewnie masz sporo goryczy w sobie, spróbuj się zresetować przez jeden dzień. Wyspać się, nic nie robić a potem zabrać się za coś, co chcesz zrobić ale odkładasz to ciągle w czasie. Nawet nie zauważysz, jak zapomnisz o troskach. Nikt nie gwarantuje, że jak przestaniesz myśleć, to zaskoczy ale Ty i Twoje zdrowie na tym skorzystacie. Szanuj swoje zdrowie i ciało- dom dla Twojego przyszłego dziecko
Parsleyek regularnie Cię podczytuję i życzę szybkiego zaciążeniaMamusiacoreczkiisynusia, Halszka112, Mati1 lubią tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Ha dzięki Anet_86, no stara sie chłopaczysko hehe.
Co mnie zaskoczyło, pisze że przyjmuje od 15:30-19:30. Ja byłam kilka minut po 14 bo jak zwykle się nie dodzwoniłam, a Pan dr był w pracy o 14:30, wszedł, przebrał sie i mówi proszę pierwszą pacjentkę. Dla mnie szok, moi ginekolodzy jeśli nie byli punktualni to zazwyczaj się spóźniali. Młody- jeszcze mu się chce hehe. -
Tak Letitbe, od Ciebie pozytywna energia płynie. Przyłączam się do Twojej rady bo jestem jej żywym dowodem, ja zaskoczyłam dwa razy i dwa razy w najmniej spodziewanych momentach. To nie jest gwarancją na ciążę ale na pewno nie szkodzi. Ja jak odpuściłam za każdym razem w drugim cyklu zaszłam w ciążę. Zresztą nigdy nie zabezpieczaliśmy się z mężem, zawsze był najczęściej przerywany a czasem się zdarzyło że mogłoby coś być i nigdy nie było. Po trzech latach zaczęło nas to zastanawiać, mój mąż mnie pytał a co jeśli jestem bezpłodny, potem brak miesiaczki przez 3 miesiące, w końcu zabrałam się do poleconej Pani gin i diagnoza, że miesiaczka prędko się nie pojawi i ogólnie będą problemy z zajściem w ciążę. Efekt, miesiaczka była dwa dni po wizycie, ciąża w drugim cyklu po wizycie, nie starałam się o ciążę, po prostu było dla mnie za wcześnie ze wzgledów że nie miałam stabilnej pracy, najpierw chciałam poukładać życie zawodowe a tu bach... Tak miało byc...
Halszka co jest pisane Tobie to Cię nie ominie. Znam osobę ktora starała się 10 lat, nawet u wróżek była, mówiły jej że będzie i po 10 latach było, ma śliczną już nastoletnią córkę. Żadna diagnoza to nie wyrok, a dużo siedzi w naszej głowie, często tam powstaje bezpłodność, nie załamuj się i ciesz się Twoim M. Wszystko z czasem się ułoży.Halszka112 lubi tę wiadomość
-
Letitbe wrote:
Parsleyek regularnie Cię podczytuję i życzę szybkiego zaciążenia
dziękuję
a pozytywnego myślenia chyba mogłabym się uczyć od Ciebie :*SusannaDean, Letitbe, Mamusiacoreczkiisynusia lubią tę wiadomość
29 lat. Moja historia [blog]: waiting4.pl
"Im bardziej w życiu ma się pod górkę, tym piękniejsze będą później widoki" -
Dziewczyny jesteście cudowne. Macie tyle pozytywnej energii w sobie ktora ja chcę czerpać od Was garściami
Mamusiacoreczkiisynusia lubi tę wiadomość
-
Halszka czerp, czerp ile się da bo z energią to różnie bywa, szybko ulatuje
Mamusiacoreczkiisynusia, Halszka112 lubią tę wiadomość
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Halszka ja myślę że masz również dużo pozytywnej energii, musisz ją tylko uwolnić! nie poddawaj się, jesteś pięknia, jesteś młoda, szkoda czasu na smutki, co ma być to będzie a życie jest piękne, myśl ze są ludzie, którzy mają jeszcze większe problemy niż Ty czy ja. Wszystko się z czasem układa, po złych chwilach przychodzą dobre, tak jak w pogodzie dziś deszcz, jutro słońce i dla Ciebie zaświeci słońce zobaczysz.
Ja mocno kibicuje Wszytkim a najbardziej tej z Was która nie jest jeszcze mamą. Choć powiem że bycie mamą w moim przypadku nie jest takie proste, córka jeszcze mała, poza tym dziewczynka, kochana przytulanka. Ale mój synuś daje popalić. Od czwartego roku życia uczęszczał do przedszkola, zafundował mi ,,dywan,, u Pani Dyrektor, w zerówce to samo. Ile ja się już napłakałam przez niego, bo zawsze wszystko przeżywam mocno. I po dzieciach widzę jak się starzeje, nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał.
Dobrej i owocnej nocy Wam życzę!Halszka112 lubi tę wiadomość
-
Mamusia to wychodzi na to, że my tak zawzięcie walczymy o naszą udrękę oczywiście żartuję, ale jak nas dziecię będzie irytować po latach to zawsze możemy sobie powiedzieć, że skoro się tyle starałyśmy, to teraz tak łatwo nie damy się wyprowadzić z równowagi'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
Letitbe wrote:Mamusia to wychodzi na to, że my tak zawzięcie walczymy o naszą udrękę oczywiście żartuję, ale jak nas dziecię będzie irytować po latach to zawsze możemy sobie powiedzieć, że skoro się tyle starałyśmy, to teraz tak łatwo nie damy się wyprowadzić z równowagi
Hehe ale z tego wyszedł wniosek hehe Dzieci absolutnie nie są udręką, moj syn jest po prostu ,,żywiołowy,, jak sie drzwi zamknie to oknem wejdzie, jak czegoś nie wolno bo czymś to grozi to on musi pokazać że on potrafi i jemu się nic nie stanie. Ale nigdy nie żalowałam tej niespodzianki jaką on był, pamiętam pierwsze kopnięcie i poród, który on mi zrekompensował I po całym roku uwag w zeszycie przez ostatnie dwa miesiące w roku szkolnego zaczął być chwalony, nagle trafił do czołówki najgrzeczniejszych dzieci hehe.
Tak dziś pozytywna energia ze mna jest, przede mna prawie 200 km. Zawsze mam stracha, nie lubię gnać autostradami a dziś czeka mnie A4
Halszka udanego urlopu, zakupy zawsze dodają pozytywnej energi, -
Halszka zazdroszczę zakupów nie chcesz mnie wziąć ze sobą?
Mamusia a gdzie Ty się wybierasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2017, 09:11
'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
Mamusiacoreczkiisynusia wrote:Witajcie,
Byłam, w zasadzie to niczego się nie dowiedziałam ale zrobił mi cytologie, wiec jakby czasem się udało to przynajmniej będę wiedzieć że wszystko jest ok.
Lekarz sympatyczny, młody, zaangażowany w swój zawód, widać że się stara,. Powiedziałam wprost co mi leży na sercu patrząc z przymrużeniem oka na jego minę
- Panie dr chciałabym mieć trzecie dziecko
- Ile ma Pani lat?
- 34
- No to nie widzę problemu
- Ale ja jestem po dwóch cc
- Nadal nie widzę problemu
- Ale ja mam jakiś problem żeby w tą ciążę zajść
- Dobrze dam Pani skierowanie na badania a na nastepnej wizycie jak będzie wynik cytologi zrobimy Usg.
I tyle było hehe. Wyszłam jakoś tak pozytywnie nastawiona, moze ten castagnus tak działa że jestem ostatnio taka dziwnie wyciszona.
Cześć dziewczyny,
Mamusiacoreczkiisynusia – cieszę się, że zaczęłaś terapię Castagnus i słusznie możesz wiązać swoje wyciszenie, lepszy nastrój z jego działaniem. Lek ma 2 wskazania, jedno to regulacja cyklu – zakładam, że w takim wskazaniu go stosujesz, drugie to łagodzenie objawów PMS. Składnikiem leku jest niepokalanek mnisi. Przyjmuje się, że wpływa on na równowagę hormonalną, w tym hamuje wydzielanie prolaktyny. Hormonu, który jest jednym z czynników odpowiedzialnych za wystąpienie objawów PMS. Tych objawów jest cała masa – każda kobieta może mieć inny ich zestaw – i fizyczne – jak wzdęcia, bolesność piersi, psychiczne – rozdrażnienie, wahania nastrojów, spadek libido.
Jeśli chciałabyś dowiedzieć się więcej zapraszam Cię na stronę kampanii Nie Tracę Dni i na FB. Możesz tez pisać pytania na forum, z przyjemnością odpowiem.
Pozdrawiam!
#nietracedni
castagnus.pl -
W Tarnowie jestem, w odwiedzinach u mojego ,,połamańca,,.
Na zakupy z Halszką chętnie bym poszła, tylko kolejny minus macierzyństwa to na pierwszym miejscu zawsze dzieci i ich potrzeby materialne ważniejsze niż moje.
Tak castagnusa stosuję w celu lepszej pracy hormonów, ale gdzieś czytałam że on pomaga w stresie i to mogę potwierdzić, zauważyłam że nie denerwuję się tak moimi problemami:) -
Ja dzieci nie mam i swoje potrzeby na końcu stawiam, to co to będzie z potomstwem
Z casta zauważyłam, że biust mnie nie boli w drugiej połowie cyklu. Jestem aktualnie 3dpo i zawsze zaczynały boleć mnie piersi, teraz są tylko powiększone. Pewnie w dniu z najwyższym stężeniu progesteronu coś tam poboli ale zobaczymy'Nie zatrzymamy się prędko, ale mądre dziewczyny bolą czasem stopy, głupie - tyłek'
My Ovulation Chart -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny