X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Zostańmy mamami 2014
Odpowiedz

Zostańmy mamami 2014

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zobacze jak bedzie z plamieniami......jesli nie bedzie gorzej to zatestuje.... tylko jesli dzis byloby ewentualne zagniezdzenie to czy jutro czule testy (10) cos wogole pokaza?

    straszna zgaga mnie meczy... od czego to nie wiem -__- nie lubie tak....

    Kalitria juz prawie 5 lat... juz tak nie boli chociasz w glowie siedzi i zawsze tam bedzie... co do głowy, mojego chłopa wczoraj strasznie bolala głowa... moze pogoda sie zmienia? u nas takie upały...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy mnie się wydaje, czy tylko ja tak panikuje a Wy takie spokojne jesteście i cierpliwie czekacie na testy...ja już mam dosyć tego łykania "prochów" i wiecznego liczenia dni i czekania na zrobienie testu. Jak Wy to wytrzymujecie??

  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 13 lipca 2013, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta wrote:
    zobacze jak bedzie z plamieniami......jesli nie bedzie gorzej to zatestuje.... tylko jesli dzis byloby ewentualne zagniezdzenie to czy jutro czule testy (10) cos wogole pokaza?

    straszna zgaga mnie meczy... od czego to nie wiem -__- nie lubie tak....

    Kalitria juz prawie 5 lat... juz tak nie boli chociasz w glowie siedzi i zawsze tam bedzie... co do głowy, mojego chłopa wczoraj strasznie bolala głowa... moze pogoda sie zmienia? u nas takie upały...
    Trzymam kciuki za Ciebie Puszysta! Aga_Andzia ja tez tak panikowalam testmi i juz od 3dpo robialam hahha ale im wiecej tych negatywnych, im wiecej tych pustych cykli tym kobietkom jak i mnie odechciewa sie testowac :) zeby znowu sie nie zawiezc!

    Puszysta lubi tę wiadomość

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • MariaAntonina Autorytet
    Postów: 1524 2102

    Wysłany: 13 lipca 2013, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Czy mnie się wydaje, czy tylko ja tak panikuje a Wy takie spokojne jesteście i cierpliwie czekacie na testy...ja już mam dosyć tego łykania "prochów" i wiecznego liczenia dni i czekania na zrobienie testu. Jak Wy to wytrzymujecie??

    Jak po roku czaasu juz przestaje sie schizowac... nie kazdy ma na tyle silnej woli by odciac sie psychicznie od tego , ale polecam to szczerze wszytskim długodystnsowym.

    Ja nakrecałam sie przez pierwsze 3 mieisiace pozniej udało sie , na krótko bo w 9 tyg ciaza obumarła.. kolejene mieisace po czyli od stycznia do kwietnia na spince co mieisac dzis sie smieje z sibie samej jaka głupia byłam doszukujac sie wszytskiego wszedzie ... i tak stopniowo az w tym momencie nie ma we mnie tego ...i zyje sie naprawde lepiej.:) polecam normalnie współzyc nie liczyc nie mierzyc .. na dłuższa mete i tak kazda sama po sobie zrezygnuje z tego bo psychicznie nie da rady tak zyć..:)

    aniołek 13.11.2012 r.

    GUSTAW 15.04.2014 r. Godz..10.12 waga 3730 miara 56 cc-39 tydzien.

    Ciąża trwała od 15.07.2013 do 15.04.2014. 274 dni.
  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 13 lipca 2013, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Czy mnie się wydaje, czy tylko ja tak panikuje a Wy takie spokojne jesteście i cierpliwie czekacie na testy...ja już mam dosyć tego łykania "prochów" i wiecznego liczenia dni i czekania na zrobienie testu. Jak Wy to wytrzymujecie??


    tylko Ty? nie żartuj.. ja mimo, że jestem kilka dni po owulacji co drugi dzień robię test ciążowy! głupieję i wariuję strasznie!

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Czy mnie się wydaje, czy tylko ja tak panikuje a Wy takie spokojne jesteście i cierpliwie czekacie na testy...ja już mam dosyć tego łykania "prochów" i wiecznego liczenia dni i czekania na zrobienie testu. Jak Wy to wytrzymujecie??
    Ja tez panikuje ;) ja bym najchetniej juz teraz chciała wiedziec a najlepiej odrazu po stosunku :P w tym cyklu troche mniejsza panika bo ovufriend wykryl mi owu jak juz była 8dpo :) wiec mniej czekania... to dopiero moj 4 cykl staran ale tez mam pomalu dosc.... jesli teraz sie nie udało to sporobuje sie od tego odciac.... i na luzie....


    Plamien juz praktycznie nie ma :D znowu jest uczucie suchosci :D

    myslicie ze test jutro cos pokaze?

  • alxa Autorytet
    Postów: 259 172

    Wysłany: 13 lipca 2013, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    puszysta oczywiście musi pokazać 2 kreseczki inaczej przyślij mi go pocztą a zabiję:P

    Puszysta lubi tę wiadomość

    e3db312905.png
    920555c751.png
  • kalitria Autorytet
    Postów: 545 755

    Wysłany: 13 lipca 2013, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Czy mnie się wydaje, czy tylko ja tak panikuje a Wy takie spokojne jesteście i cierpliwie czekacie na testy...ja już mam dosyć tego łykania "prochów" i wiecznego liczenia dni i czekania na zrobienie testu. Jak Wy to wytrzymujecie??

    wydaje ci sie Aga bo mimo ze po jakims czasie wszystkie chyba zwalniamy, kazdy cykl staramy sie mniej przezywac nauczone doswiadczeniami z poprzedniego, to i tak w jakims stopniu kazda z nas ma nadzieje gdzies "a może jednak??" ja w zeszlym miesiacu zrobilam chyba ze 4 testy ciazowe i juz mnie przygotowaly na @, w tym cyklu nie robie bo szkoda... co ma byc to bedzie...

    "a może jednak???" ha ha

    zud3vfxm61o98pcc.pngrelgtrd8tf5uttyg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przynajmniej już wiem, że nie jestem sama z tym panikowaniem, choć staram się już 3 lata.
    MariaAntonina - miałam tak samo jak Ty...starania, starania i jeszcze raz starania, aż wreszcie się udało. Jednak wytrwałam jedynie do 9tc, jak się później okazało przez chorobę krwi. Okazało się, że tworzą mi się jakieś zakrzepy przez co nie dożywiam płodu i już teraz starając się biorę na tą cholerną krew dodatkowe leki, które niezbyt działają Ponoć mój organizm się już uodpornił więc jeśli tylko okaże się, że jestem w ciąży to przechodzę na zastrzyki i kroplówki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Puszysta i Kalitria - dziewczyny, ja już staram się od 3 lat i co miesiąc się stresuję najpierw tym żebym łaskawie wogóle okresu dostała, później tym żebym miała owulację. Jak narazie to drugie udaje mi się jedynie raz w roku i teraz właśnie tak było...Za każdym razem mam takie same straszliwe lęki i obawy. Do tego dziś temp 37,1 nie wiem czy mnie przeziębienie rozkłada czy co...bo ból gardła jest ostry od kilku dni. Boje się strasznie po ostatniej stracie, ale też już nie mogę się doczekać, aż będę mogła zrobić test.

  • kalitria Autorytet
    Postów: 545 755

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Puszysta i Kalitria - dziewczyny, ja już staram się od 3 lat i co miesiąc się stresuję najpierw tym żebym łaskawie wogóle okresu dostała, później tym żebym miała owulację. Jak narazie to drugie udaje mi się jedynie raz w roku i teraz właśnie tak było...

    Jak to raz w roku? Jak to sprawdzasz?

    zud3vfxm61o98pcc.pngrelgtrd8tf5uttyg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem u mojego gin raz na 2 tygodnie i on mi to monitoruje na usg.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alxa wrote:
    puszysta oczywiście musi pokazać 2 kreseczki inaczej przyślij mi go pocztą a zabiję:P
    heheh no to sikne... a co mi tam :P tyle juz sikałam... moge jeszcze jeden.

    Aga_Andzia raz w roku? co na to lekarz?


    Plamienia juz brak :D nic wogole... ciesze sie strasznie... eh znowu sie nakrecam.... ale coz.... jak pisała Kalitria... jest tak co miesiac :P moze jednak?

    Zobaczymy jak bedzie jutro :) oby oby.....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_Andzia wrote:
    Jestem u mojego gin raz na 2 tygodnie i on mi to monitoruje na usg.
    i nic nie mowil ze tylko raz w roku masz owu? nie dał ci Clo ani nic?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może nie do końca dobrze się wyraziłam, mam PCO i nigdy pęcherze mi nie pękają, nigdy nie mam dni płodnych. Zdarza mi się to raz w roku i tylko przy wspomaganiu lekami.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    biore clostylbagyt, duphaston, bromergon, castagnus, acard i choragon zastrzyk jak już się uda że mam dojrzały pęcherz.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i wiadomo dodatkowo jakieś witaminki, kwas foliowy

  • kalitria Autorytet
    Postów: 545 755

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O psia mać, a wiecie ja mam w pazdzierniku 32 lata i w sumie nie wiem czy ze mna wszystko ok. niby testy owu robie i niby mam owulke, niby bóle owulacyjne też są, ale nic poza tym nie robiłam. Wszystkie te prolaktyny, pco, tsh, progesterowny są mi zupełnie obce... u lekarza jak bylam tu na cyprze to mnie placem zbadal, powiedzial ze wszystko ok i ze jestem zestresowana. ha ha. moje zycie zawsze jest zestresowane...

    Aga - kurcze za Ciebie najmocniej w tym cyklu będę trzymać kciuki, nawet mocniej niż za siebie!!!

    zud3vfxm61o98pcc.pngrelgtrd8tf5uttyg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalitria wrote:

    Aga - kurcze za Ciebie najmocniej w tym cyklu będę trzymać kciuki, nawet mocniej niż za siebie!!!


    Dziękuję Kochana, mam nadzieję że się uda i zajdę i donoszę szczęsliwie zdrowego dzidziusia....ale powiem Wam szczerze że chyba najbardziej się boję tego czy donoszę. Rok temu poroniłam w 9tc przez tą krew i tego się strasznie boję...ta świadomość że nie jesteś w stanie "wykarmić" własnego dziecka...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2013, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kalitria wrote:
    O psia mać, a wiecie ja mam w pazdzierniku 32 lata i w sumie nie wiem czy ze mna wszystko ok. niby testy owu robie i niby mam owulke, niby bóle owulacyjne też są, ale nic poza tym nie robiłam. Wszystkie te prolaktyny, pco, tsh, progesterowny są mi zupełnie obce... u lekarza jak bylam tu na cyprze to mnie placem zbadal, powiedzial ze wszystko ok i ze jestem zestresowana. ha ha. moje zycie zawsze jest zestresowane...

    Przy następnej wizycie, poproś swojego gina aby dał CI skierowania na wszystkie najpotrzebniejsze badania, zrób cały wykaz hormonów, zawsze to pomoże i będzie wiadomo w co uderzyć z odpowiednimi lekami. Będę baaardzo mocno trzymała za Ciebie kciuki.

    Andzia33 lubi tę wiadomość

‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ