Zostańmy mamami 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fabiola, mi test wyszedł pozytywny po 3 tyg, nie ma reguły, że 14 dni od zapłodnienia,sama dokładnie też nie będziesz wiedziała, kiedy u Ciebie zaskoczyło mogłaś się kochać w piątek wieczorem, a zapłodnienie może nastąpić w niedziele wieczorem nie ma na to reguły a o tych objawach co mówisz, też miałam jak się nakręcałam na to, że koniecznie teraz muszę być w ciąży i dupa z tego wychodziła 3mam za Ciebie i przyszłą fasolinkę kciuki :*
Podoba mi się podejście co niektórych z was " miej wyjebane a będzie Ci dane " !! najlepsze co człowiek wymyślił mam już kilkanaście koleżanek co spinały się jak ja, odpuściły na 2/3 miesiące zero rozmów, zero myślenia, nowe zajęcia, zaangażowanie w pracę itd.... dzisiaj wychowują roczne czy półroczne dzieci Mi też lekarze mówili, że jestem zestresowana i mieli racje a moja pani endokrynolog, dostała od nas mega bombonierkę za jasnowidzenie wiedziała, że chce mieć dzidzie i dała mi takie leki na wzrost hormonów, że w ciągu 2 miesięcy wszystko było w normie a na dodatek te leki bierze się w ciąży, żeby nie stracić maleństwa w pierwszych tyg ciążyfabiola, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Aniqa: dziękuję za ciepłe słowa... tak jak piszesz staram się, nie spinać i nie liczyć skrupulatnie dni, ale... chyba mam słaby charakter... wydaje mi się, że coś przeoczę... ten dzień owulacji... więc kochamy się "na zapas" jakby to miał coś zmienić. Mój mąż czasami jest tak zniechęcony, że jak widzi co się święci to mówi wprost, że nie da rady... w tym cyklu postanowiłam oczywiście prowadzić wykres, ale także "wrzucić na luz"... i myśleć pozytywnie, że jest wszystko ok i w tym cyklu się uda mam szczęśliwe "3" więc może i ten cykl taki będzie
-
nick nieaktualnyAnutka wrote:Aniqa: dziękuję za ciepłe słowa... tak jak piszesz staram się, nie spinać i nie liczyć skrupulatnie dni, ale... chyba mam słaby charakter... wydaje mi się, że coś przeoczę... ten dzień owulacji... więc kochamy się "na zapas" jakby to miał coś zmienić. Mój mąż czasami jest tak zniechęcony, że jak widzi co się święci to mówi wprost, że nie da rady... w tym cyklu postanowiłam oczywiście prowadzić wykres, ale także "wrzucić na luz"... i myśleć pozytywnie, że jest wszystko ok i w tym cyklu się uda mam szczęśliwe "3" więc może i ten cykl taki będzie
to w takim razie życzę powodzenia i trzymam kciukasy za Ciebie, może wyjedźcie się gdzieś zrelaksować w góry, nad morze, spa ? -
nick nieaktualny
-
u mnie decyzja, że chciałabym zostać mama kiełkowała dość długo, ale jak się już zdecydowałam to na maxa to śmieszne, ale jak poznałam mojego męża to od razu wiedziałam, że chce mieć z nim dzidzi i założyć rodzinę jeszcze przed ślubem mu wspominałam, że chciałabym zacząć starania, ale jak to facet... jeszcze nie jeszcze nie... a teraz chcewmy oboje tylko... coś nie wychodzi
Carmen92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie kiełkowała ta decyzja 2 lata ale stwierdziłam że poczekam, w grudniu odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i na majówke stwierdziłam że już, pierwszy cykl niestety bez owocny, a w drugim się udało, niestety na chwile, więc licze na ten cykl
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnutka wrote:hmmm... rzeczywiście nie ma skoku, ale skoro testy potwierdzają to bym bardziej ufała im może jesteś z tych "niekotemperaturowych" i o tym, że po poronieniu jest większa szansa na szybkie poczęcie czytałam nie raz 3 mam kciuki mocmno mocno
ostatnio po owulacji utrzymywała się na poziomie 37,1 więc sama już nie wiem -
być może Twój organizm nie doszedł jeszcze do siebie po poronieniu i stąd te zmiany w temperaturze...
podwyższona tempka z reguły jest po owulacji i po zapłodnieniu kiedy nie ma małpy a jest fasolka
u mnie utrzymuje się w okolicach 37 aż do @ kiedy spada do 36 i jest to dla mnie znak, że tampony czas szykowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2013, 11:34
-
ja często miałam owulkę potwierdzoną monitoringiem cyklu a tempka dopiero po dwóch dniach szła w górę ,a ponoc testy oznaczają tylko,że organizm przygotowuje się do owulki,a ona może dopiero byc za kilka dni.Powodzenia!
Carmen92 lubi tę wiadomość
Andzia33 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAndzia33 wrote:ja często miałam owulkę potwierdzoną monitoringiem cyklu a tempka dopiero po dwóch dniach szła w górę ,a ponoc testy oznaczają tylko,że organizm przygotowuje się do owulki,a ona może dopiero byc za kilka dni.Powodzenia!
więc są jakieś szanse -
nick nieaktualny
-
kobieta kobitę zawsze zrozumie
[img]http: zobacz jaki ja mam póki co brzydki cykl, ale nie załamuję się, bo będzie skok i ja w to wierzę[/img] -
nick nieaktualnyWitajcie Dziewczynki,
U mnie @ zbliża się wielkimi krokami, jutro mam dostać. Dzisiaj już brzuch boli coraz bardziej, nawet nie nastawiam się na fasolkę. Dzisiaj rano znowu miałam na wkładce jakąś brązową plamkę maleńką, nie wiem czemu mam takie dziwne plamienia w tym cyklu przed @. -
Nusia wrote:Witajcie Dziewczynki,
U mnie @ zbliża się wielkimi krokami, jutro mam dostać. Dzisiaj już brzuch boli coraz bardziej, nawet nie nastawiam się na fasolkę. Dzisiaj rano znowu miałam na wkładce jakąś brązową plamkę maleńką, nie wiem czemu mam takie dziwne plamienia w tym cyklu przed @.
ja też mam takie dziwne plamienia przed małpą i to co cykl więc wiem, że tampony czas szykować mi się wydaję, że to początek @ się tak u mnie objawia a potem leci konkretnie