35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:o no to piękna prowizja....to może trzeba było pomyśleć wcześniej o jej negocjacji?? ja pierdziu - przecież jeśli to kwota rzędu 20-30 tys. - to jaka wartość nieruchomości??? U pośredników negocjuje się wcześniej prowizję - oni zaczynają od 3 procent, a ja kończyłam z nimi rozmowę na maks - 1%. I większość się po negocjacjach zgadzała - a jeszcze lepiej kwotowo....większość szła na 3500-4500...potem, to juz po ptokach - mało kto z nimi wygrywa....
Ale ja byłam zainteresowana u nich mieszkaniem, które mieli na wyłączność. A nawet dwoma. Prosiłam o pokazanie tych mieszkań przez 5 miesięcy i ciągle mnie zbywali. W końcu jak przysżło do podpisania umowy, pan dyrektor zaproponował prowizję wyżsża przy sprzedazy za to 0% za kupno. I natychmiast miał się zająć tamtym mieszkaniem. Podpisaliśmy. Zadzwonił. W ciągu 5 minut sie okazało, że jedno jest nieaktualne, bo się zminiły warunki, a drugie to jest wystawione, ale właściciele dopiero będę miali sprawę spadkową w przyszłości.
Owszem, podpisałam umowę "promocyjną" ale tylko ze względu na zainteresowanie jednym mieszkaniem - i to zaznaczyłam przed podpisaniem -, które przez pół roku było według nich dostępne i gotowe do sprzedazy. Po podpisaniu umowy okazało się, ze jednak nie jest dostępne. Moim zdaniem podpisanie umowy nastąpiło na podstawie fałszywych przesłanek.
No i do tego jeszcze te problemy podczas transakcji.
Ja sie zgadzam zapłacić za wynik - za znalezienie klienta. I tyle. Za staraność nie chcę płacić, bo tej staranności nie było.
Bozia3, moremi, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
ale przecież to tak zawsze byłoComeToMeBaby wrote:Arwena, teraz muszę skomentować. Na pytania co u ciebie odpowiadasz (jak zawsze), że powiesz później bo właśnie coś. Teraz też gdzieś lecisz, jednak po dwóch minutach piszesz posta z życzeniami. No dobra, ok, tak na szybko. Ale po dwudziestu minutach nadal jesteś na forum i lajkujesz posta. Naprawdę nie masz dwóch minut w takim razie aby napisać trzy zdania?
Nie wiem, ale znając ciebie to mega wypracowania na temat własnej sytuacji nie będzie. Zamiast pisać, że napiszesz ale nie teraz bo się spieszyć to mogłabyś tą energię i czas zużyty na pisanie danego posta poświęcić jednak na odpowiedź na pytanie Morki. Takie moje skromne zdanie.
i kto tu się jeszcze czymś dziwi....
Reni, Simba, ComeToMeBaby, moremi, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
Ty nieuku!Aasiula wrote:Chcialam tylko zameldowac ze wysikalam piekna jedna kreche
Teraz czekam na @
Marsz do lozka i niech Ci maz korepetycje udziela!
Aasiula, dorbie, kapturnica, Sabina, ComeToMeBaby, Reni, BISCA, moremi, Mega, gretka, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Aasiula wrote:Chcialam tylko zameldowac ze wysikalam piekna jedna kreche
Teraz czekam na @
To może idź do gina? Miewasz takie zaburzone cykle czy nie? Bo jak nie, to może trzeba sprawdzić, poszukać przyczyny, wziąć leki?
Teraz przynajmnej możesz zacząć działać.
ComeToMeBaby, BISCA, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
czy to nie te skurwiele z Tecnocasy przypadkiem? Bo to złodzieje jakich mało....Krakonka wrote:Ale ja byłam zainteresowana u nich mieszkaniem, które mieli na wyłączność. A nawet dwoma. Prosiłam o pokazanie tych mieszkań przez 5 miesięcy i ciągle mnie zbywali. W końcu jak przysżło do podpisania umowy, pan dyrektor zaproponował prowizję wyżsża przy sprzedazy za to 0% za kupno. I natychmiast miał się zająć tamtym mieszkaniem. Podpisaliśmy. Zadzwonił. W ciągu 5 minut sie okazało, że jedno jest nieaktualne, bo się zminiły warunki, a drugie to jest wystawione, ale właściciele dopiero będę miali sprawę spadkową w przyszłości.
Owszem, podpisałam umowę "promocyjną" ale tylko ze względu na zainteresowanie jednym mieszkaniem - i to zaznaczyłam przed podpisaniem -, które przez pół roku było według nich dostępne i gotowe do sprzedazy. Po podpisaniu umowy okazało się, ze jednak nie jest dostępne. Moim zdaniem podpisanie umowy nastąpiło na podstawie fałszywych przesłanek.
No i do tego jeszcze te problemy podczas transakcji.
Ja sie zgadzam zapłacić za wynik - za znalezienie klienta. I tyle. Za staraność nie chcę płacić, bo tej staranności nie było.
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
To moj pierwszy taki cykl.Nigdy tak nie mialam ,ale wiem czemu ... duzo za duzo stresu mialam w tym miesiacuKrakonka wrote:To może idź do gina? Miewasz takie zaburzone cykle czy nie? Bo jak nie, to może trzeba sprawdzić, poszukać przyczyny, wziąć leki?
Teraz przynajmnej możesz zacząć działać.
A do gina i tak pojde ,jak zawsze i jak co miesiac.
Sabina, ComeToMeBaby, Krakonka, moremi, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNie zdążyłam się chyba przywitac!
Witam się!
Dla Tupka - wielu życzliwych ludzi w życiu.
Kapta - dobiłaś mnie tym zdjęciem. Kocham czereśnie.
Reni- mocarzu. wkręcasz nas z tym czopkiem. Prawda?
Morek dobrze, że już wróciłaś.
Arwena leci w kulki- normalka.
Krakonka - masz przeboje jak pragnę zdrowia.
Pozdrawiam wszystkie czarownice.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2015, 17:12
kapturnica, Aasiula, Bozia3, Simba, Sabina, Magdala, ComeToMeBaby, Krakonka, caffe, moremi, Mega, ania.g, gretka, Heretyczka, kkisia, gosia7122, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Mnie zniesmaczyło to, że pisze jedno a robi drugie. Nie chce to niech nie pisze na swój temat, ale niech sprawę postawi jasno: odpierdolcie się ode mnie, nie wasza sprawa.Bozia3 wrote:ale przecież to tak zawsze było i kto tu się jeszcze czymś dziwi....
Arwena, sorry, wywalam cię z przyjaciółek. Nawet do koleżanki z taką postawą ci daleko. Nie będę się zamartwiać kimś kto sobie nie życzy żadnego zainteresowania swoją osobą. Przykro mi.
Sabina, kapturnica, moremi, macduska, malgos741 lubią tę wiadomość
Kometowy Kosmita- lądowanie 21.10.2016
-
nick nieaktualnyszczerze ja byłam kiedyś zafascynowana pedagogika steinerowską i wciąz uważam że założenia sa świetne.Nawet przymierzałam się by posłać Nadię do szkoły Steinerowskiej ,byłam na dniu otwartym,podobało mi się.Koniec końców Nadia się nie dostała,za mało miejsc było.Krakonka wrote:Planuję posłać Małgosię do przedszkola od września. O ile nauczy się sikać po dorosłemu.
Zaczęłam poczytywać różne rzeczy o rodzajach edukacji alternetywnych, wadach i zaletach edukacji jedynej słusznej, podsunęłam temat mężowi i dzisiaj składam papiery do przedszkola waldorfskiego. Uważam, ze na poziomie przedszkola jeszcze można poeksperymentować. Jak nie wyjdzie coś, to nie będzie szkód
Macie jakieś doświadczenia z edukacją niepaństwową realizującą nieklasyczny program, albo w nieklasyczny sposób?
A teraz z drugiej strony,pszedszkole jak przedszkole myslę że warto spróbować,lecz ze szkołą to juz troszke inaczej.Po pierwsze nie kazde dziecko się nadaje,niektóre by się czegoś nauczyć potrzebują wiekszego nacisku.
Druga sprawa to czy wychowawcy czują tego ducha i potrafią dobrze poprowadzić dziecko.
Nastepna sprawa wychowanie w duchu Steinera wymaga ciągłości tzn co w szkole/w przedszkolu to i w domu inaczej dziecko bedzie mialo rozgardiasz w głowie i nic z tego nie skozysta.
Znam tez rodziców którzy nie byli zadowolenie i przeniesli swoje pociechy,ale to chba kwestia dobrego wychowawcy i personalnego/lub jego braku podejścia do dziecka.
Krakonka, Dziobak lubią tę wiadomość
-
Wszystkie poranne dyskusje przy kawie mnie omijaja.
Rano mam troche do zalatwienia zwykle.
Jestem juz jedna naga w Pl i ciesze sie jak glupi do sera.
Kisia. Moja droga. Cokolwiek zrobisz aby Tobie bylo dobrze. Ale probuj we wrzesniu. My tu za Toba murem.
I Kometa. A moze od razu do kliniki uderzcie. Przeciez tam nie tylko ivf. Lekarze ze specjalizacja was obejrza. A jak cos to juz bedziesz z papierami i badaniami na miejscu.
I dobry.
Sabina, ComeToMeBaby, Aasiula, BISCA, Simba, moremi, Mega, macduska, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
widzisz...z Arweną jest zupełnie odwrotny problem...ComeToMeBaby wrote:Mnie zniesmaczyło to, że pisze jedno a robi drugie. Nie chce to niech nie pisze na swój temat, ale niech sprawę postawi jasno: odpierdolcie się ode mnie, nie wasza sprawa.
Arwena, sorry, wywalam cię z przyjaciółek. Nawet do koleżanki z taką postawą ci daleko. Nie będę się zamartwiać kimś kto sobie nie życzy żadnego zainteresowania swoją osobą. Przykro mi. ona sobie życzy zainteresowania swoją osobą aż zanadto - stąd takie zagrania... pytajcie mnie, szukajcie, dopytujcie.. a ja Wam może odpowiem...:)Dlatego ja już dawno przestałam sobie psuć nerwy.....
Sabina, ComeToMeBaby, caffe, moremi, Mega, macduska, kkisia lubią tę wiadomość
dobrze wiesz, że Ty wygladasz super a ja już nie 
Widzialam z wesela zdjecia i gdzie ja sie pytam mialas tego brzucha duzego ???!!??
