35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od chłopaków zamawiam obiady domowe bo weszli jakieś dwa miesiące temu ...są pyszne..znam ich długo bo kiedyś pracowałam obok jak był salon, teraz troszeczkę dalej pracuję ale nie daleko ( dwa bloki dalej)anulka1978 wrote:Z Nagórkami daaawo temu miałąm duzo wspólnego
a Jaroty, no cóż, poniekąd lubię 
troszkę czasami tęsknię, zwlaszcza z pizzerią La'Grande w przyszłą sobotę wybieram sie do Olsztyna i oczywiście do chłopaków na pizze 
bedzie dzien rozpusty
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Ja moge wypowiedziec sie tylko na podstawie wlasnych doswiadczen... w mieście raczej (!) psa poddaje sie eutanazji kiedy musi odejść... to chyba taka norma... tak jak szczepienie, obroża p/pasożytom, odrobaczanie...Dziobak wrote:Oraz prostych. Dla ktorych zycie zwierzecia nie jest wartoscia.
Nie chce sie Wacia z toba klocic, bo i po cholere, ale statystyki mowia co innego. Znecania sie nad zwierzetami na wsiach jest duzo wiecej niz w miescie, tyle tylko ze przewazajaca wiekszosc tych spraw nie jest nagłaśniana, bo jest wrecz norma. A w miescie kazdy prawie przypadek leci do mediow, stad o nich wiadomo.
W regionach takich "zapomnianych" gdzie czas się zatrzymał (mam wrazenie), psa się po prostu ubija
szczeniaki topi lub wrzuca do worka, do smietnika... ale nikt z tego nie robi problemu... tak po prostu jest... to jakas norma... przy tym oczywiscie jest sie katolikiem, mocno broniącym wartości kościoła.... co dla mnie podchodzi jednoznacznie pod hipokryzję... ale... to norma...
Ja wyciągne dłoń do kazdego cierpiacego zwierzaka... daję kiedy trzeba dom tymczasowy, 1 psa zaadoptowalam (wiecej nie mogę), koty mam przygarniete (oczywiscie wykastrowalam, wysterylizowalam co tez spotkalo sie z wielkim zdziwieniem bo po co...), moje dziecko ślimaka z drogi podniesie zeby auto go nie przejechalo... ale... nie chodzimy do kosciola... jestesmy straszniiiii
nikt tu nikogo nie ocenia przez pryzmat czynów czy wartości samych w sobie... tu patrzy sie na to czy chodzisz do kosciola... a to mnie wybitnie wkurza
kolejny temat rzeka
odpowiadam po kolei, doczytując Was
Dziobak, moremi, Mimbla, iwcia77, Berenika lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny.
Witam się po dłuuuugiej nieobecności. Czasami Was podczytuję i kilka razy chciałam coś napisać,ale jak poczytałam kilka postów wyżej, to zadyma jakaś była i rezygnowałam.
Stęskniłam się za Wami
malgos741, anna maria, Reni, *aga*, ania.g, BISCA, ComeToMeBaby, Mega, iwcia77, Berenika, efcia, satori lubią tę wiadomość
-
Hmm tak jak czytam to ...Ja mam takiegoo pimpka za siatka.Żre i resztki z obiadu i z kolacji.I chujowa karme z biedronki i lidla.I szczepie go tylko przeciw wsciekliznie.Kapie 4razy w roku, nie czesze i nie rozplywam sie nad jego pieskim (pewnie wg Was chuujowym zyciem ).Nie ma kojca tylko bude wyscielona słomą i kocami, nie dostaje cielecinki tylko kości z obiadu .Baa nawet chleb z pasztetem wrąbie i bułke jak młody w szkole nie doje.Znęcam siee nad nim ?!!??
Sory ale jak czytam co wypisujecie ,ze pies , kot ma miec to , tamto , stramto to mnie akurat pusty smiech zbiera.Pewnie ja z tych zacofanych zajeViscie bo moj pies nie chodzi w sweterku i nie ma masazy ani obcinania paznokci .
Ludzie umiar we wszystkim
ania.g, Bozia3, ivf-ivf, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Odkąd tu mieszkam (ponad 4 lata) weterynarz we wsi był RAZ ... Ja swoje zwierzaki szczepię wioząc je do miasta, odrobaczam sama w domu kupujac tabletki u weta... ale zapewniam Was ze tutaj nikt tego nie robi... a dziurawa buda z dykty w otoczeniu błota i pies cały w kołtunach nie jest tu czymś dziwnym... ja jestem nienormalna... chodze z psami... po co?Dziobak wrote:Blagam, nie rozsmieszaj mnie. Akurat duzo jezdze po Polsce, a jeszcze wiecej po xadupiach. Obowiązkowe szczepienia i kary? I kto te kary placi? Ci na wiecznym zasilku i pomocy mopsu? Chlop jest do psa przywiazany? I jeszcze pewnie dobry i ludzki. Pewnie, raz na jakis czas chleb do garnka z dziura wrzuci, to i dobry jest, bo jesc dal.
Jak chcesz to dam ci adres kilku fundacji zajmujacych sie zwierzetami, z calej Polski, zebys zrewidowala swoje poglady na fantastyczna polska wies. Bo wlasnie tam interweniuje sie najczesciej, bo prawa zwierzat sa lamane. Ba! One tam nie istnieja.
Jak w miescie na ulicy zaczniesz bic psa, jest szansa, ze ktos sie zatrzyma, zawiadomi policje. A na wsi? Swojego psa leje, widocznie cos przeskrobal, ma prawo.
Tak to niestety wyglada.
Mowiac wieś nie mówie o cywilizowanej wsi... mowie o terenie bylych pgr'ow .... to naprawdę inny świat, bynajmniej dla mnie.... ja swoje miejskie przyzwyczajenia realizuję mimo zmiany miejsca zamieszkania... jestem (ja czy ktokolwiek napływowy) czlowiekiem uksztaltowanym w inny sposob niz "rdzenni mieszkancy" takich terenów, po prostu...
Dziobak, Berenika lubią tę wiadomość
-
Moje psy tez nie maja sweterkow, bez przesady.... nie śpia na łóżku... i nie mają obróżek z cyrkoniami.... to psy... nie zabawkikapturnica wrote:Hmm tak jak czytam to ...Ja mam takiegoo pimpka za siatka.Żre i resztki z obiadu i z kolacji.I chujowa karme z biedronki i lidla.I szczepie go tylko przeciw wsciekliznie.Kapie 4razy w roku, nie czesze i nie rozplywam sie nad jego pieskim (pewnie wg Was chuujowym zyciem ).Nie ma kojca tylko bude wyscielona słomą i kocami, nie dostaje cielecinki tylko kości z obiadu .Baa nawet chleb z pasztetem wrąbie i bułke jak młody w szkole nie doje.Znęcam siee nad nim ?!!??
Sory ale jak czytam co wypisujecie ,ze pies , kot ma miec to , tamto , stramto to mnie akurat pusty smiech zbiera.Pewnie ja z tych zacofanych zajeViscie bo moj pies nie chodzi w sweterku i nie ma masazy ani obcinania paznokci .
Ludzie umiar we wszystkim cholera musialabym Ci zdjecie wrzucic ale nie bede wiochy robic i pstrykac komuś fotek przed domem.... zapewniam Cię że Twoje realia odbiegaja od tych o ktorych akurat mówię ja... bułka z pasztetem? nie ma problemu moj pies tez wciągnie a i mandarynką nie pogardzi karme akurat daje tylko kotom (z biedronki lub lidla), psy mam na diecie BARF...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2016, 09:23
Dziobak, Berenika lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Hmm tak jak czytam to ...Ja mam takiegoo pimpka za siatka.Żre i resztki z obiadu i z kolacji.I chujowa karme z biedronki i lidla.I szczepie go tylko przeciw wsciekliznie.Kapie 4razy w roku, nie czesze i nie rozplywam sie nad jego pieskim (pewnie wg Was chuujowym zyciem ).Nie ma kojca tylko bude wyscielona słomą i kocami, nie dostaje cielecinki tylko kości z obiadu .Baa nawet chleb z pasztetem wrąbie i bułke jak młody w szkole nie doje.Znęcam siee nad nim ?!!??
Sory ale jak czytam co wypisujecie ,ze pies , kot ma miec to , tamto , stramto to mnie akurat pusty smiech zbiera.Pewnie ja z tych zacofanych zajeViscie bo moj pies nie chodzi w sweterku i nie ma masazy ani obcinania paznokci .
Ludzie umiar we wszystkim
sorry ale nie kwalifikujesz się do znęcaczy
bo jednak jeść dajesz, ma budę i kąpiesz do
ahahahaa
trochę Ci nie poszło
p.s. w swetrach chodzą psy, które muszą i nie zawsze jest to fanaberia właścicieli
moremi, iwcia77, Mimbla, Berenika lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
Ja chłopaków znam dłuuugie latamalgos741 wrote:Ja od chłopaków zamawiam obiady domowe bo weszli jakieś dwa miesiące temu ...są pyszne..znam ich długo bo kiedyś pracowałam obok jak był salon, teraz troszeczkę dalej pracuję ale nie daleko ( dwa bloki dalej) tęsknię
Obiady widzialam że mają i to nawet przyzwoite sie wydają, takie domowe i za dychę
Jaki tam był salon? obok jakies ciuchy były to wiem bo zaszlam kiedys... materace tez pamietam... ale za nimi jeszcze cos bylo, faktycznie... ale co to nie pamietam
Przypuszczam ze znamy się z widzenia kochana wcale bym sie nie zdziwiła
malgos741 lubi tę wiadomość
-
Uznaje to za prowokacje i nie odpowiadamkapturnica wrote:Hmm tak jak czytam to ...Ja mam takiegoo pimpka za siatka.Żre i resztki z obiadu i z kolacji.I chujowa karme z biedronki i lidla.I szczepie go tylko przeciw wsciekliznie.Kapie 4razy w roku, nie czesze i nie rozplywam sie nad jego pieskim (pewnie wg Was chuujowym zyciem ).Nie ma kojca tylko bude wyscielona słomą i kocami, nie dostaje cielecinki tylko kości z obiadu .Baa nawet chleb z pasztetem wrąbie i bułke jak młody w szkole nie doje.Znęcam siee nad nim ?!!??
Sory ale jak czytam co wypisujecie ,ze pies , kot ma miec to , tamto , stramto to mnie akurat pusty smiech zbiera.Pewnie ja z tych zacofanych zajeViscie bo moj pies nie chodzi w sweterku i nie ma masazy ani obcinania paznokci .
Ludzie umiar we wszystkim
Chyba, ze faktycznie nie zrozumialas o czym mowimy.
moremi lubi tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Jajniki tfu jamniki tez musza ???
przy mrozach -15, gdzie psiak jest nisko zawieszony
jeśli mu zimno, to dlaczego nie?
gdy jest mróz, albo zimno i leje ja swojemu naciągam na grzbiet kurtałkę
mało tego w związku z wiecznym problemem z uszami naciągam mu kaptur na łeb (nie przeszkadza mu) i naczej nie chce iść na spacer
siknie i do domu
szczególnie jak jest po strzyżeniu i ma wygoloną klatę i brzuch
no tak jest
jesli jest mu zimno dlaczego mam go nie ubrać?
anna maria, anulka1978, Dziobak, Simba, moremi, efcia lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
