35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nowlasnie, nigdy nie moglam zrozumiec powiazania miedzy komunia, chrztem a kasa? Ale byc moze mam za maly rozumek. Przeciez to nie sa urodziny, czy zdana matura, zaliczone studia. Wiec co tu nagradzac?To jest dla mnie chore.inessa wrote:Bursztynku mam podobne podjscie do Ciebie niestety często rodzice lub dziadkowie napedzają to wszystko ostatnio jak widziałam dzieci po komuni to zawał normalnie skutery, komputery i tylko przechwalanie sie jeden przez drugiego masakra jakaś, nie wspomne już o tym co chrzest i komunia mają za znaczenie
ale cóż.
Podziwiam CIe jednak za odwage jak nic nie dasz do tzw.koperty zwłąszcza temu dziecku nielubianej koleżanki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:02
inessa, caffe, bliska77, megan8, Mango lubią tę wiadomość
-
Bursztyn, ja myślę, że spotkanie z rodziną z okazji chrztu dziecka jest jak najbardziej w porządku. To dla mnie jest przyjęcie powitalne dla nowego członka rodziny, wprowadzenie dziecka oficjalnie do rodziny, a 30 osób, gdy się zbieże rodzinę z obu stron to nie jest tak dużo.
Nie spotykamy się przecież na codzień w większym rodzinnym gronie i fajnie, że jest okazja, żeby to zrobić, żeby podtrzymać więzi.
Andzia33, Lucky lubią tę wiadomość
-
A kto robi imprezy z okazji zaliczonych studiów dla rodziny??? To jedyna okazja, żeby wydrzeć jak najwięcej kasy od chrzestnych, dziadków i bliskich ciotek...ja się tym zupełnie nie przejmowałam - ale to co widziałam po Komunii u mojego syna to cyrk na kółkachBursztyn wrote:nowlasnie, nigdy nie moglam zrozumiec powiazania miedzy komunia, chrztem a kasa? Ale byc moze mam za maly rozumek. Przeciez to nie sa urodziny, czy zdana matura, zaliczone studia. Wiec co tu nagradzac?To jest dla mnie chore.. Uważam też, że spędy 40 osobowe -to chwalenie się na siłę dzieckiem i oczekiwanie na prezenty . Ja jestem zwolennikiem chrztu - gdzie spotykają się rodzice, rodzice chrzestni, ewentualnie rodzeństwo i dziadkowie - tyle
Andzia33, caffe, inessa, megan8, Mango, Lucky lubią tę wiadomość
-
Wiesz Bursztynku hyba,że ktoś ma liczną rodzinę -u mnie na każdych urodzinach małej jest 12-13 osób i to tylko najbliższa rodzina i to jeszcze niecała,bo m ma 5 rodzeństwa a jedna z sióstr 5 swoich.Takze z ilością ludzi różnie bywa,ale uważam ,ze każdy daje to co uważa,czy to będzie kasa,czy grzechotka,to jest prezent od niego i nikt nie powinien sie wtrącac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:10
Andzia33 -
kiedy to wlasnie nie jest rodzinne grono tylko zbieranina znajomych (mieszkamy za granica) z ktorymi na codzien kontakty sa, delikatnie mowiac luzne. (gdyby to byla rodzina z ktora utrzymuje sie kontakty to nie mialabym nic przeciwko)Alis wrote:Bursztyn, ja myślę, że spotkanie z rodziną z okazji chrztu dziecka jest jak najbardziej w porządku. To dla mnie jest przyjęcie powitalne dla nowego członka rodziny, wprowadzenie dziecka oficjalnie do rodziny, a 30 osób, gdy się zbieże rodzinę z obu stron to nie jest tak dużo.
Nie spotykamy się przecież na codzień w większym rodzinnym gronie i fajnie, że jest okazja, żeby to zrobić, żeby podtrzymać więzi.
bliska77 lubi tę wiadomość
-
i tak byloby najlepiej, ale niestety ludzie sie wtracaja i samonapedzaja te machine. Natomiast nadal nie rozumiem co ma kasa do sakramentu chrztu?Andzia33 wrote:Wiesz Bursztynku hyba,że ktoś ma liczną rodzinę [u mnie na każdych urodzinach małej jest 12-13 osób i to tylko najbliższa rodzina i to jeszcze niecała,bo m ma 5 rodzeństwa a jedna z sióstr 5 swoich]Takze z ilością ludzi różnie bywa,ale uważam ,ze każdy daje to co uważa,czy to będzie kasa,czy grzechotka,to jest prezent od niego i nikt nie powinien sie wtrącac.
I jak powiedzialam wczesniej:to nie jest zjazd rodzinny tylko stado luznych znajomych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:10
Andzia33, Lucky lubią tę wiadomość
-
no to proste - wszystko jasne jak dla mnie..Bursztyn wrote:kiedy to wlasnie nie jest rodzinne grono tylko zbieranina znajomych (mieszkamy za granica) z ktorymi na codzien kontakty sa, delikatnie mowiac luzne. (gdyby to byla rodzina z ktora utrzymuje sie kontakty to nie mialabym nic przeciwko)
-
nick nieaktualnyoj dziewczyny, smutno mi dzis ale przejdzie, nie gniewajcie się ale muszę trochę odpocząć od forum, na razie zamykam temat starań, przynajmniej na miesiąc, dwa, bo zwariuje
będę oczywiście do Was zaglądać
Andzia33, Bursztyn, inessa, megan8, polarmiś, Mango, Lucky lubią tę wiadomość
-
Ja nie znam historii, żeby rola Chrzestnej i Chrzestnego była wykorzystana kiedykolwiek, przez jakąkolwiek rodzinę inaczej, niż w kontekście kasy...Bursztyn wrote:i tak byloby najlepiej, ale niestety ludzie sie wtracaja i samonapedzaja te machine. Natomiast nadal nie rozumiem co ma kasa do sakramentu chrztu?
I jak powiedzialam wczesniej:to nie jest zjazd rodzinny tylko stado luznych znajomych. > Chrzestna i chrzestny to kasa - na chrzest, komunię, ewentualnie 18-tkę i potem na wesele.... - taka rola powinna być zapisana w papierach kościelnych - bo taka de facto jest......Mam 4 chrześniaków - to wiem co mówię..
Andzia33, bliska77, Bursztyn, Mango lubią tę wiadomość
-
dodam jeszcze, ze kasa i drogie niczym nieuzasadnione prezenty przy takiej okazji calkowicie zaslaniaja to czym jest chrzest czy komunia, a potem dochodzi do takich kuriozalnych sytuacji jak skutery na komunie.... Przepraszam, ale to chyba jest pomylka i komus sie poprzestawialy wartosci albo nie rozumie o co tutaj chodzi.Andzia33 wrote:Wiesz Bursztynku hyba,że ktoś ma liczną rodzinę -u mnie na każdych urodzinach małej jest 12-13 osób i to tylko najbliższa rodzina i to jeszcze niecała,bo m ma 5 rodzeństwa a jedna z sióstr 5 swoich.Takze z ilością ludzi różnie bywa,ale uważam ,ze każdy daje to co uważa,czy to będzie kasa,czy grzechotka,to jest prezent od niego i nikt nie powinien sie wtrącac.
Oczywiscie to jest moje osobiste zdanie, i nikt nie powinien czuc sie zobligowany zeby go podzielac.
bliska77, gosia7122, Lucky lubią tę wiadomość
-
Aga - może tak ma być....do 45 roku życia jeszcze trochę czasu masz..a teraz potrzebne Ci sanatorium...agafbh wrote:oj dziewczyny, smutno mi dzis ale przejdzie, nie gniewajcie się ale muszę trochę odpocząć od forum, na razie zamykam temat starań, przynajmniej na miesiąc, dwa, bo zwariuje
będę oczywiście do Was zaglądać
bliska77, Andzia33, Bursztyn, inessa lubią tę wiadomość
-
no to co pisałam - kasa, kasa, kasa,,,ewentualnie druga możliwość to popisywanie się dzieckiem, przed ludźmi, którzy na co dzień nie są wcale tak bardzo bliscy, żeby dzielić z nimi takie chwile...Bursztyn wrote:czyli?
bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
o Boszszszeee...!Bozia3 wrote:Ja nie znam historii, żeby rola Chrzestnej i Chrzestnego była wykorzystana kiedykolwiek, przez jakąkolwiek rodzinę inaczej, niż w kontekście kasy... > Chrzestna i chrzestny to kasa - na chrzest, komunię, ewentualnie 18-tkę i potem na wesele.... - taka rola powinna być zapisana w papierach kościelnych - bo taka de facto jest......Mam 4 chrześniaków - to wiem co mówię..
no to ja sie wlasnie wylamie, bo sie nie zgadzam z takim pomyslem. Przynajmniej beda mieli o czym gadac, obgadywac i strzepic sobie jezory.
Na slub - rozumiem kase, bo to na na nowa droge zycia i wicie gniazda, to ma troche iine zastosowanie. I na takich imprezach koperte daje chetnie. Na 18- tez daje. I inne urodziny. Ale nie na chrzest, komunie i bierzmowanie!!!! Niedoczekanie!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2013, 14:20
Mango, Lucky lubią tę wiadomość
