X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuje, przytulam.

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo mi przykro :-(

    Nie wiem co mam więcej powiedzieć...

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 5 września 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ooo nieeeee :( Slonce tule mocno, jak bedziesz chciala pogadac, to wiesz..... Boze jak mi przykro :(

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :-(

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

  • loret1 Autorytet
    Postów: 715 1863

    Wysłany: 5 września 2015, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo mi przykro Margaret:( wspolczuje Ci mocno!

    " anioly na calym swiecie zrobcie co tylko mozecie i dajcie Margaret i nam staraczkom wspaniale dziecie..."

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 14:56

    Margaret.Se, MoBo lubią tę wiadomość

    loret1
  • Eltasz Autorytet
    Postów: 733 1518

    Wysłany: 5 września 2015, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaretko strasznie mi przykro .... brak mi słów

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

    Eltasz
  • jamaica Przyjaciółka
    Postów: 87 171

    Wysłany: 5 września 2015, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :( bardzo mi przykro :(

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

    jamaica
  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 5 września 2015, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hyyyyyy dziewczynki :* bardzo wam dziekuje za wsparcie jestescie kochana <3
    Lekarka tak jak bylo w opiniach , przecudna starsza kobieta. Powiedzuala ze nie wyjdziemy stad dopoki nie wyjasnimy calego problemu. Jak zobaczylam moja malenka kruszynke na monitorze to bez jej wypowiedzi juz widzialam ze jest zle bo moja kruszynka wygladala jak rozmazana plama :( Potem po jej minie nim zaczelam mowic i dokladnie mi wszystko przedstawila. Zarodek zatrzymal sie na 6tyg :(. Nie ma serduszka :( i lekarz nie daje nadziei. Niby kruszynka sie powiekszyla ale lekarka mowi ze wielkosc moze sie zmieniac przez rozklad zarodka. Brak jakichkolwiek oznak zycia. Pokazywala mi usg w tym samym tygodniu i roznica diametralna. Dostalam skierowanie do szpitala na .... Boze mam isc w poniedzialek ale moze poczekam do piatku? Powiedziala ze im szybciej tym lepiej. Spytalam sie czy moze to byc wina mojego wieku i powiedziala ze moze byc ale skoro zaszlam naturalnie to mowi ze po lyzeczkowaniu macica jest oczyszczona i mowi ze mam szanse na zajscie jeszcze nawet w tym roku, ze moze nawet po 3miesiacach. Oby sie nie pomylila.Mowila ze kobiety po 40tce zachodza i rodza zdrowe dzieci. Mam nadzieje ze dam rade to przetrwac wszystko. Boze daj mi sile!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 16:35

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • jamaica Przyjaciółka
    Postów: 87 171

    Wysłany: 5 września 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przesylam Ci pozytywna energie i sile duzo sily :))) napewno sie uda :) jeszcze bedziesz sie cieszyc sliczna zdrowa kruszynka :)

    aszka, MoBo, Eltasz lubią tę wiadomość

    jamaica
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2015, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret ja w nocy prawie nie spałam, bo przezywam razem z Toba, to jest takie straszne, ze brak słow. Zadne słowa nie ukoją Waszego bólu i tego co będziesz dalej przechodzic-szpital i w ogole to wszystko, ale myśl jak powiedziała lekarka, ze kobiety maja szansę i na szczęsliwy finał następnym razem. Tego sie trzymaj, bo nadzieja jest, to najważniejsze. Mowiła o jakiejś diagnostyce, badanie genetyki itp?

    Margaret.Se, MoBo, Eltasz lubią tę wiadomość

  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 5 września 2015, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret, Słoneczko TY nasze...bardzo bardzo mi przykro :(( wiem co czujesz :(( i przeżywam to mocno razem z Tobą :(( Przytulam Cię tak mocno ile mam tylko siły !!!

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • Jot Autorytet
    Postów: 588 1297

    Wysłany: 5 września 2015, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret, napisałam Ci wiadomość na priv...Jej jak mi cholernie przykro :(((((((((

    Jot
    "life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"

    Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą :)
  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 5 września 2015, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Margaret ja w nocy prawie nie spałam, bo przezywam razem z Toba, to jest takie straszne, ze brak słow. Zadne słowa nie ukoją Waszego bólu i tego co będziesz dalej przechodzic-szpital i w ogole to wszystko, ale myśl jak powiedziała lekarka, ze kobiety maja szansę i na szczęsliwy finał następnym razem. Tego sie trzymaj, bo nadzieja jest, to najważniejsze. Mowiła o jakiejś diagnostyce, badanie genetyki itp?


    Nie, spytalam sie o kolejna wizyte to powiedziala ze po dwoch tygodniach od zabiegu zebym przyszla to zobaczymy jak sie zagoilo i jak jajniki zareaguja i czy dobrze zaczna pracowac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 17:07

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 5 września 2015, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret, najwazniejsze teraz to zebys byla dla siebie dobra, o nic sie nie oskarzala i przebrnela przez to co najgorsze razem z mezem. Teraz pewnie jeszcze jestes w szoku, ale pojawia sie rozne uczucia. Nie wiem czy jestes silna osoba. Jedni sie zalamuja i przechodza przez zalobe bardzo dlugo (jak ja), inni daja sobie psychicznie szybko rade i zaczynaja sie od razu starac. To zalezy tylko od Ciebie, ale nie spiesz sie teraz z niczym. Na kolejna ciaze przyjdzie pora, teraz zadbaj o swoje zranione i rozdarte serducho. Jestem z Toba i wspieram :* :* :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 17:51

    aszka, Jot, MoBo lubią tę wiadomość

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 5 września 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret strasznie mi przykro:(
    Szkoda, że dr dała Ci skierowanie do szpitala. Mój dr mi proponowała farmakologiczne wywołanie poronienie i unikanie szpitala. Proponował, żeby starać się nie dopuścić do zabiegu, żeby nie czekać 3 miesiące tylko od razu wrócić do starań. Podobno największa szansa na zajście jest w pierwszej owulacji po poronieniu. Niestety nam taka owulacja uciekła.

    Margaret.Se, aszka, MoBo lubią tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 5 września 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1602 wrote:
    Margaret strasznie mi przykro:(
    Szkoda, że dr dała Ci skierowanie do szpitala. Mój dr mi proponowała farmakologiczne wywołanie poronienie i unikanie szpitala. Proponował, żeby starać się nie dopuścić do zabiegu, żeby nie czekać 3 miesiące tylko od razu wrócić do starań. Podobno największa szansa na zajście jest w pierwszej owulacji po poronieniu. Niestety nam taka owulacja uciekła.

    Lekarka mowila mi o farmakologicznym wywolaniu ale dala skierowanie i powiedziala ze jezeli bede miala problem czy jakiekolwiek pytania to jest do mojej dyspozycji. Jezeli farnakologia nie usunie wszystkiego to i tak zabieg jest konieczny. Z tego co wiem tak czy siak organizm powinien odczekac od nastepnej ciazy ale moze sie myle.

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 5 września 2015, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret zdania na ten temat wśród lekarzy są podzielone. Czytałam jednak na forach o takich sytuacjach, że dziewczyny zachodziły nie doczekawszy pierwszej @ po poronieniu lub w pierwszym cyklu. Dr mi powiedział, że jak pojadę do szpitala to będą dążyć do zabiegu, bo dostaną za to kasę z NFZ, nie będą czekać, żeby sprawdzić czy organizm sam sobie poradzi. Jak poroniłam pierwszy raz to przed zabiegiem uchroniło mnie to, że pojechałam do szpitala po kolacji i poczekała dr do rana, no i trafiłam na fajną dr.

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • Margaret.Se Autorytet
    Postów: 2509 3608

    Wysłany: 5 września 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teraz czytam ze w szpitalach teraz daja tabletki dopochwowe na wywolanie skurczow macicy i jak sie wszystko sie oczysci to nie robia lyzeczkowania.
    Tak sobie mysle ze moze juz bym samoistnie poronila gdyby nie ta luteina. Ta lekarka zdziwila sie ze on kazal mi brac luteine. wydaje mi sie ze nie powinnam czekac do piatku bo im dluzej to zakazenie moze byc ehhhh

    serce-ruchomy-obrazek-0551.gif Laura:****
    17u9io4p2dm1eqy5.png
    7tc9.9.15[*],9tc23.2.16[*],20.09.16[*],6tc9.05.18[*] <3 <3 <3 <3
  • Ania1602 Autorytet
    Postów: 874 963

    Wysłany: 5 września 2015, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret chyba lepiej nie czekać. Pamiętaj też, że nie musisz od razu zgodzić się na zabieg. Często podają tabletki, trochę poczekają i robią zabieg. Jeśli dostaniesz leki na wywołanie skurczy to niestety będzie dosyć mocny ból:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2015, 20:37

    Margaret.Se, aszka, MoBo lubią tę wiadomość

    * Czerwiec 2014 Aniołek :(
    * Czerwiec 2015 Aniołek :(
    Do trzech razy sztuka?
    * Wrzesień 2016 IVF
    * 19.09. transfer :(
    * 24.10. crio :(
    * 27.12. crio :) Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 :) ; 26dpt <3
    * TP 12.09.2017r.
    * 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka <3
  • polasia Koleżanka
    Postów: 50 88

    Wysłany: 5 września 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaret,przetrwasz. Teraz najważniejsze jest śsuchanie tych racjonalnych porad, które mają na celu Twoje zdrowie, aby uchronic Ciebie od powikłań zwiazanych oczyszczaniem sie macicy. Jesli ciaza miala zatrzymanie jakis czas temu i widzialas to sama na monitorze,i ufasz temu badaniu, to nie ma co zwlekac..
    Pewnie teraz marna to pociecha, ale odwiedzam wątki Dziewczyn po stracie, i prawda jest co pisza tu Dziewczyny, ze czesto w ciagu kilku miesiecy ciaża znów sie pojawia, szybciej niz czekało sie na nią poprzednio... Organizmy sa nabuzowwane hormonami, mają pamięć tej przetartej drogi, tylko musi sie trafic silniejszy zarodek, ten wlaściwy. zreszta podobnie jwk przy in vitro...
    Mocno wierze, ze przetrwasz szpital, i wrocicie szybko do starań...oby ta naturalna metoda wystarczyla...
    Ps. Kazdy organizm jest inny ale moje 2 znajome i kuzynka, wszystkie dotknęła starata pierwszej ciaży, i u kazdej z nich druga przebiegala juz prawidlowo. Przytulam mocno!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2015, 08:58

    Margaret.Se lubi tę wiadomość

    Pola
‹‹ 254 255 256 257 258 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ