X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się po 35 roku życia 35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
Odpowiedz

35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?

Oceń ten wątek:
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Storczyk31 wrote:
    Tu Cię zaskoczę ;) moja znajoma z pracy w zeszłym roku w lutym, będąc na urlopowe wypoczynkowym w górach wpadła w szóstym dniu cyklu przy swoich trzydziestu parudniowych cyklach ;);) musiała chyba trafić na swój księżycowy dzień.
    Dziś ma 2,5 miesięcznego chłopca

    P.S. Przez nią ponownie obudził się we mnie instynkt macierzyński ;);)

    u mnie ponowny instynkt pojawił się po poronieniu - to była ciąża nieplanowana i cały czas zachodzę w głowę, jak mogłam w nią zajść, skoro się pilnowaliśmy :D wtedy byłam przerażona, a teraz wiele bym dała za taką wpadkę :D

    MoBo, padington lubią tę wiadomość

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Storczyk31 wrote:
    to dowodzi chyba istnienia jakiś sił, które są poza nami
    bo, jak to rozumieć?

    albo
    na swoim przykładzie myślę, skoro bez problemu zaszłam przy pierwszym miesiącu starań, kiedy jeszcze nie stosowałam żadnych suplementów, nie piłam hektolitrów wody na przyjazny śluz, kiedy jeszcze nie było stresu, który przyszedł wraz z następującymi po sobie niepowodzeniami, że to właśnie zmiana stylu życia musi być powodem tego stanu, bo co innego?

    albo
    juz coś sie zmieniło, rezerwa sie wyczerpała :(

    albo
    nie wiem o co kaman ;)

    wychodzi na to, że często nasz umysł jest winny tych wszystkich niepowodzeń, ale jak wyłączyć myślenie?


    Storczyk31 lubi tę wiadomość

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • pierwiastka Autorytet
    Postów: 2548 7510

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jedna moja znajoma o pierwsze dziecko walczyła ponad rok a po urodzeniu zrezygnowała z pracy, została w domu i pomimo ogromu obowiązków bo malutkie dziecko i własna firma w drugą ciążę zaszła w 3 cyklu starań co oznaczało niezabezpieczanie się a nie te wszystkie suplementy, leki, oleje, hektolitry wody itp itd

    druga znajoma po roku prawie się poddała ale pogadali z mężem i postanowili razem pójść do lekarza czego wynikiem było 3 miesiące antyków na wyciszenie, kolejne 3 mce badań połączone z leczeniem a potem stymulacje z monitoringiem i mąz dojeżdzał po 300-400 km bo akurat w delegacji był, śmiali się że starania w trójkącie były ale im sie udało chyba w 2gim cyklu

    dla każdego skuteczne jest co innego ale często problem zaczyna się w głowie bo albo stres, albo strach, albo brak determinacji albo za duzy naciska albo jeszcze milion innych powodów więc o głowę przy staraniach trzeba dbać ;)
    albo starania robić z głową ;)

    Storczyk31 lubi tę wiadomość

    jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter ;)
  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mysle ze czesciowo problem lezy w glowie, czesciowo to napewno wiek (jajka gorszej jakosci) a czesciowo jakies medyczne problemy ktore albo da sie rozwiazac, albo i nie bo przeciez wspolczesna medycyna zachodnia to nie jest jakas magia, i nie zna odpowiedzi na wszystkie problemy, to oczywiste.

    Napewno trzeba sie starac sobie pomoc zmiana odzywiania i stylu zycia na bardziej zdrowy i stosowac madra suplementacje witaminami i ziolami - to moze zarowno poprawic jakos naszych jajek jak i potencjalnie wyleczyc problemy na ktore medycyna nie ma odpowiedzi, albo chociazby pomoc medycynie...Co z tego ze inne chleja, cpaja i zachodza - one najwyrazniej jeszcze maja jakies "rezerwy" (nie mowie o rezerwie jajnikowej) ktore my moze kiedys w duzym stopniu wypstrykalysmy...Albo dostalysmy gorsze zasoby genetyczne lub zdrowotne w dziecinstwie. Nie mozna sie na nikogo ogladac. Napewno jak nam sie nie udaje to my musimy sie bardziej starac, lepiej prowadzic, lepiej odzywiac itd itp. Niesprawiedliwosc? Takie jest zycie, jedni sie rodza bogatsi, inni biedni, inni zdrowsi a inni mniej. Trzeba byc wdziecznym za to co mamy i co dostalysmy od losu, i jednoczesnie zyc w taki sposob zeby pomoc losowi w realizacji naszego marzenia o bejbiku :)

    Moko, pierwiastka, MoBo, padington, Storczyk31 lubią tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mądrze prawicie:)
    Apropos suplementacji, to co sądzicie o witaminie C? Ja oprócz tego, że mam ją w codziennej diecie, to zaczęłam się wspierać tą C1000, ale moja była;p gin powiedziała mi na ostatniej wizycie, żeby jej nie brać, bo nie ma żadnych medycznych dowodów, że ona w czymś pomaga, a w ciąży może być wręcz szkodliwa. Może nie do końca wyraziła to tymi słowami i ja miałam już wtedy na nią wk...wa, ale taki był sens.
    Natomiast jak szukałam wczoraj info nt. naturalnego zwiększenia progesteronu, natknęłam się na taki fragment:
    "Po co witamina C? Ponieważ to silny antyoksydant, substancja chroniąca komórki przed rozpadem i uszkodzeniem. Jest coś jeszcze, badania pokazały, że przyjmowanie 750 mg witaminy C codziennie przez sześć miesięcy może znacznie zwiększyć produkcję progesteronu i korzystnie wpłynąć na pracę układu hormonalnego".

    Czytaj więcej http://kobietapo30.pl/jak-podniesc-poziom-progesteronu-naturalnie/#ixzz3yBCfaarI

    MoBo, Dani lubią tę wiadomość



  • Dani Autorytet
    Postów: 1815 3211

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem w jaki sposob witamina C moglaby byc szkodliwa w ciazy, przeciez wit C nie odklada sie w ciele, nadmiar wit C sie cialo pozbywa razem z moczem...Poprostu sie ja wysikuje. Spokojnie mozesz brac teraz 1000 a jak dowiesz sie ze jestes w ciazy to bierz mniej, np polowe mniej.

    Moko, MoBo lubią tę wiadomość

    Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️

    1usa9vvjrnodabqg.png

    6.2017 Pierwsza IUI *6tc
    8. 2017 Druga IUI :(
    1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
    4. 2018 start druga IVF :(
    8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
    1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy :(
    2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
    9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
    9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud :)
    10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️
  • pierwiastka Autorytet
    Postów: 2548 7510

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moko, ja bym brała jakieś suplementy na lepszą owu (dziewczyny biorą donga czy mace albo jakieś zioła) a poza tym magnez, vit d i ewentualnie żelazo bo nie możesz garści tabsów do śniadania łykać przecież, lepiej jest diete urozmaicić i jeść 3 różne kolory warzyw dziennie codziennie ;)

    Dani, Storczyk31, padington lubią tę wiadomość

    jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter ;)
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moko, ja przez jakiś czas brałam witaminę C1000 - problem w tym, ze taka witamina jest syntetyczna i wchłanianie jej przez organizm niemal zerowe. Takie witaminy zawierają dodatkowo jeszcze jakieś szkodliwe substancje, np. Aspartam :( Przerzuciłam się na zdrowsza suplementację - preparat z wysoka zawartością naturalnej witaminy c - Acerole.

    Ja dodatkowo biorę jeszcze magnez, witaminę D 3, no i Acard muszę. Niedługo dołącze jeszcze lek na moja kolagenoze.

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • Phyllis Autorytet
    Postów: 719 1438

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dubel

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 19:02

    Wiktoria 2004, Adrian 2009, [*] 24.10.2014, Laura 2019

    "Nie rezygnuj na 5 minut przed cudem" ❤️
    km5sdf9hv11x35hq.png
  • pierwiastka Autorytet
    Postów: 2548 7510

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Phyllis wrote:
    Moko, ja przez jakiś czas brałam witaminę C1000 - problem w tym, ze taka witamina jest syntetyczna i wchłanianie jej przez organizm niemal zerowe. Takie witaminy zawierają dodatkowo jeszcze jakieś szkodliwe substancje, np. Aspartam :( Przerzuciłam się na zdrowsza suplementację - preparat z wysoka zawartością naturalnej witaminy c - Acerole.

    Ja dodatkowo biorę jeszcze magnez, witaminę D 3, no i Acard muszę. Niedługo dołącze jeszcze lek na moja kolagenoze.
    najlepsza jest taka w proszku bo nie ma tych wszystkich dodatków, każda zielarnia ma

    Phyllis, Dani, Storczyk31 lubią tę wiadomość

    jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter ;)
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 24 stycznia 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiadomo, że suplementy nie zastąpią witamin w naturalnej postaci;) Odżywiam się zdrowo i jem dużo warzyw, chodziło mi tylko o to czy słyszałyście, żeby taka witamina miała szkodliwy wpływ na ciążę. Ja z suplementów biorę magnez, b6 i pregna plus, a z c1000 miałam zagwozdkę po wizycie u gin. Chyba po prostu będę ją brała od czasu do czasu i dam spokój jak się skończy opakowanie, bo rzeczywiście nie ma co się tak faszerować;pppp



  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry :)

    She sikasz dzis?????? Kciukam <3

    Moko spokojnie mozesz jesc c1000, ja kiedys o tym duzo czytaam bo C pomaga produkowac progesteron.

    A co u reszty?

    Storczyk31, Moko lubią tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Storczyk31 wrote:
    MoBo, ale w takiej dużej dawce od kiedy do kiedy brać ?
    To nie przeleci, jak przez sito przez organizm?

    Caly cykl mozna. Zeby nie przelecialalo to najlepiej podzielic na mniejszce dawki w ciagi dnia e.g. rano 500mg i wieczorem 500mg

    Tylko zaraz prosze nie wyskakiwac, ze C bedzie zakwaszac sluz :P bo nie bedzie!
    Mojej kolezankce na wczesne komorki rakowe zalecili wit C w duzych dawkach i co miesiac PH wychodzilo pieknie w normie.

    aszka, Storczyk31 lubią tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • pierwiastka Autorytet
    Postów: 2548 7510

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bry dziewczyny, kawa! wreszcie!

    byłam dziś na tych badaniach a raczej na spacerze bo w piątek babka gadała że leki mają a dziś młoda siksa ze zdziwieniem że przecież pacjent ma mieć swoje bo ona tylko pobiera o.O miałam jeszcze zrobić żelazo bo skończyłam suple, vit D3 i magnez ale olałam temat ciepłym siurem, poczekam co gin powie w piatek

    kupiłam vit d3 2000 (6zł/30szt) i jakiś test bo 1go lutego by wypadało sikać a w domu żadnego patyka :D
    do tego warzywa i owoce na przytachałam do domu a że ciepło jest a ja w zimowej kurtce to spłynełam wchodząc po schodach z siatami, ale za to złość mi przeszła

    a na śniadanie zaraz robię pastę z awokado z pomidorem, jajkiem i cebulą doprawiana cytryną i czosnkiem i duuużą ilością pieprzu

    powiem wam że jakoś nie nastawiam się na nic w tym cyklu ale sam fakt że się jednak krechy skrzyżowały i że tempy by się zgadzały z objawami wywołuje u mnie uśmiech :)

    MoBo, Dani, aszka, Storczyk31, padington lubią tę wiadomość

    jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter ;)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie w dzien dobry tvn mowił ten gin Południewski to samo co moja kolezanka na temat płci. :D

    Dani lubi tę wiadomość

  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    Właśnie w dzien dobry tvn mowił ten gin Południewski to samo co moja kolezanka na temat płci. :D

    Aszka rozwin troszke temat bo nie kumam O.o

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 10:50

    Storczyk31 lubi tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • MoBo Autorytet
    Postów: 3149 5879

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    W sumie progesteronu sie nie da przedawkowac,

    Aszka som przypadki, ze siem da. Mnie dawka 2x Utrogestan 200 polozyla na 2 dni do lozka. Migrene mialam taka ze glowy nie moglam podniesc i dusznosci w klatce piersiowej. Lekarz kazal natychmiast odstawic.

    aszka lubi tę wiadomość

    Keep calm you are a mummy! O.o
    l22ndf9her11uere.png
  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Caly cykl mozna. Zeby nie przelecialalo to najlepiej podzielic na mniejszce dawki w ciagi dnia e.g. rano 500mg i wieczorem 500mg

    Tylko zaraz prosze nie wyskakiwac, ze C bedzie zakwaszac sluz :P bo nie bedzie!
    Mojej kolezankce na wczesne komorki rakowe zalecili wit C w duzych dawkach i co miesiac PH wychodzilo pieknie w normie.
    Mojej C1000 nie da się podzielić bo jest w kapsułce, ale jeśli wierzyć zapewnieniom producenta, to nie jest taka zła, bo nie ma np. aspartamu i dzięki jakiejś tam pure way c ;ppppp, lepiej się wchłania, a mam Olimp Gold-Vit C Forte 1000.

    aszka, Storczyk31, MoBo lubią tę wiadomość



  • Moko Autorytet
    Postów: 1045 2334

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pierwiastka wrote:
    bry dziewczyny, kawa! wreszcie!

    byłam dziś na tych badaniach a raczej na spacerze bo w piątek babka gadała że leki mają a dziś młoda siksa ze zdziwieniem że przecież pacjent ma mieć swoje bo ona tylko pobiera o.O miałam jeszcze zrobić żelazo bo skończyłam suple, vit D3 i magnez ale olałam temat ciepłym siurem, poczekam co gin powie w piatek

    kupiłam vit d3 2000 (6zł/30szt) i jakiś test bo 1go lutego by wypadało sikać a w domu żadnego patyka :D
    do tego warzywa i owoce na przytachałam do domu a że ciepło jest a ja w zimowej kurtce to spłynełam wchodząc po schodach z siatami, ale za to złość mi przeszła

    a na śniadanie zaraz robię pastę z awokado z pomidorem, jajkiem i cebulą doprawiana cytryną i czosnkiem i duuużą ilością pieprzu

    powiem wam że jakoś nie nastawiam się na nic w tym cyklu ale sam fakt że się jednak krechy skrzyżowały i że tempy by się zgadzały z objawami wywołuje u mnie uśmiech :)
    Właśnie kawa! kawa! Też już sobie trzasnęłam z rana, taką pyszną z ekspresu z mleczną pianką (jedyna zaleta przebywania w pracy;p), bo już nie mam co się ograniczać i pilnować.
    Dobrze, że piszesz o tej prolaktynie, bo nie wiedziałam, że trzeba mieć ze sobą tabsy jak się robi z obciążeniem. Jak będę w pt. u rodzinnego, to podpytam o to. Drogie to w ogóle?
    Ja mam 2 testy w domu, ale testować nie będę, choć jeszcze 2 dni temu kusiło mnie mocno. Teraz to już nie ma sensu i szkoda testu;( Ale Tobie życzę powodzenia!!!!!!
    Nie znoszę avocado, ale kurcze ta Twoja pasta brzmi pysznie:) To smacznego!:) A ja na drugie śniadanko wtrząchnęłam jogurt naturalny z muesli własnej mieszanki, do tego trochę żurawinki i banan:)

    aszka, pierwiastka, Storczyk31, Dani lubią tę wiadomość



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoBo wrote:
    Aszka som przypadki, ze siem da. Mnie dawka 2x Utrogestan 200 polozyla na 2 dni do lozka. Migrene mialam taka ze glowy nie moglam podniesc i dusznosci w klatce piersiowej. Lekarz kazal natychmiast odstawic.
    mi sie wydaje ze to nie tyle przedawkowanie co skutki uboczne, bo ja mialam tak w 6 cyklu brania dupka, ze masakryczne uboczne skutki i jak lekarz zmienił na luteine i bralam wieksze dawki to juz było ok, ale ta lutka dopochwowa to masakra, bo zaraz w sumie grzybica. A wlasnie mowia ze ten utrogestan najlepszy na forum, ze niby ideał...a tu jednak nie kazdemu pasuje. Dziewczyny jezdza do Czech go kupowac nawet, to juz mi teraz nie zal ze sie meczylam z luteina dopochwowa moze bym tak reagowała jak Ty.

    MoBo lubi tę wiadomość

‹‹ 481 482 483 484 485 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ