35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
She Wolf wrote:Margaret moze lepiej tego nie przedluzac, bo jescze jakas infekcja sie wda i bedzie jeszcze gorzej.
Mialam Ci pisac wczesniej jak napisalas ze boisz sie zeby Ci szyjki nie rozwalili przy zabiegu.
Ja mialam 2 razy zabieg elektrosekcji szyjki i niestety wiaze sie z tym ryzyko przedwczesnego porodu. Czyli czeka mnie prawdopodobnie pesar. Powiem Ci ze ja tez sie tego boje, ale czasem nam sie przytrafaja w zyciu takie rzeczy ktorych nie mozemy ominac. Po prostu musimy zaryzykowac i starac sie myslec pozytywnie. Co ma byc to bedzie
Aaaaa w koncu mam termin laparo-endoskopji
Fakt, ze dopiero za 2 miesiace, ale przynajmniej wiem kiedy bedzie. Troche to sie wszytsko przedluza, bo w takim wypadku nie mam szans na invitro w tym roku. No coz, moze sie uda bez tego, kto wieJuz robie w portki na sama mysl o operacji
Własnie tak samo sobie pomyslalam zeby nie czekac bo to juz 3,5 jak moja kruszynka umarla. Dlatego co ma byc to bedzie i jak Bog mi pozwoli poronic to poronie do jutra a jak nie to moze lepsze bedzie to łyzeczkowanie bo skoro samo sie nie rusza to jeszcze samo sie nie oczysci i potem i tak bede musiala miec ten zabieg.
Nie wiedzialam ze mialas taki zabieg i nawet nie wiem czemu on sluzy?
Bidulka Ty mojajejka ile my cierpimy ehhhh
Fajnie kotek ze juz masz termin zabieguteraz sie wyluzuj i czekaj na zabieg i wbij ze zaciazysz teraz a nastaw sie na zabiek a na bank zajdziesz przed nim
tego Ci zycze
Moko tak juz jestem sama w domu ale co zrobic w razie W zadzwonie to moj kochany przyjedzie jak najszybciej. Na pewno jade do szpitala jutro no chyba ze poronie ale i tak bede musiala jechac po immuno ale to juz wieczorkiemShe Wolf lubi tę wiadomość
-
Moko wrote:Przyjdzie, przyjdzie:)
Mogę iść dopiero po pracy, a kończę o 16. Właśnie szukam gdzie tu jeszcze o tej porze zrobią. Wyniku to i tak chyba dziś nie będzie, to może ciachnę wszystko jutro rano, czy będziecie krzyczeć?
Może rzeczywiście ta dieta też coś pomogła. Zrobię też aTPO, to będę widzieć czy się przeciwciała zmniejszyły.
Jusst nie jem glutenu i nabiału, ale to nie polecam, jeśli nie masz hashimoto.
Zadzwon do Invicty tak na bank do 17tej mozesz zrobic a wynik po 2godzinach,maja czynne do 21ejaszka lubi tę wiadomość
-
Maggie no wlasnie. I tak musisz jechac zeby zobaczyc czy sie wszystko oczyscilo nawet jesli sama poronis. Tule Cie mocno i zycze duzo sily.
Wiesz u mnie w cytologii wyszly dwa razy abnormalne komorki i musialam miec usunieta czesc szyjki, wiec jest juz troche zdezelowana. No ale co zrobic, to juz nie odrosnie, wiec trzeba zaakceptowac i zyc dalej
Moko, widzisz juz Maggie ma dla Ciebie rozwiazanie
Just dieta bezglutenowa moze pomoc przy hashi, ale nawet dieta z niskim IG moze pomoc w zajsciu w ciaze
jusst, Margaret.Se, aszka lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf wrote:Maggie no wlasnie. I tak musisz jechac zeby zobaczyc czy sie wszystko oczyscilo nawet jesli sama poronis. Tule Cie mocno i zycze duzo sily.
Wiesz u mnie w cytologii wyszly dwa razy abnormalne komorki i musialam miec usunieta czesc szyjki, wiec jest juz troche zdezelowana. No ale co zrobic, to juz nie odrosnie, wiec trzeba zaakceptowac i zyc dalej
Moko, widzisz juz Maggie ma dla Ciebie rozwiazanie
Just dieta bezglutenowa moze pomoc przy hashi, ale nawet dieta z niskim IG moze pomoc w zajsciu w ciaze
Sprawdzenie czy sie oczysciło to dopiero po tyg wizyta od poronienia.
Jejka to prykro mi ale najwazniejsze ze zostały usuniete ale jak pisałas jest na to sposób zeby utrzymac ciaze, pewnie bedziesz lezec 24h jak zajdziesz w ciaze i to na bank
Moko wlasnie ie masz wyjscie i lec do Invicty, jest przy ul. Złotej 6
tu masz linka i nie mozesz sie wykreci teraz
http://www.invicta.pl/122/idp,5/warszawa_zlota_6.html
She Wolf, Moko, aszka lubią tę wiadomość
-
Maggie bardzo Ci dziękuję, ale to nie moje rejony. Mam jeszcze dwa inne typy w razie co, tyle, że nie wiem ile tam się czeka na wynik, ale dowiem się
A w ostateczności jutro rano i popołudniu się okaże czy sobie czegoś nie uroiłam w głowie;p
Ja kombinuje tak, bo nie chcę się 3 razy kłuć, a tak to 2 razy będę. Po ostatnim pobraniu krwi mam trochę stracha, bo tamta kobieta rozcharatała mi obie ręce i w dłoń się już chciała wbijać.
Myślicie, że zrobić też progesteron?
Trzymaj się Kochana:)aszka, Phyllis, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJagna 75 wrote:Pisze bo chce pomóc kolezance z wątku CLO.
dziewczyny nie wiem skąd jestescie ale potrzebny dobry androlog z mazowieckiego i warminsko-mazurskiego.
Jesli któras-cos,to serdeczne dziękiSaramago lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoko wrote:Przyjdzie, przyjdzie:)
Mogę iść dopiero po pracy, a kończę o 16. Właśnie szukam gdzie tu jeszcze o tej porze zrobią. Wyniku to i tak chyba dziś nie będzie, to może ciachnę wszystko jutro rano, czy będziecie krzyczeć?
Może rzeczywiście ta dieta też coś pomogła. Zrobię też aTPO, to będę widzieć czy się przeciwciała zmniejszyły.
Jusst nie jem glutenu i nabiału, ale to nie polecam, jeśli nie masz hashimoto.Moko, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
ale piszecie, nie nadążam
Moko, ja też widzę drugą kreskę - cuuuudnie
i pamiętam, jak She pisała o ciąży w cyklu z antybiotykiem
she, trzymam kciukasy za laparoskopię
Margaret, ja nawet słyszałam o przypadkach dziewczyn, które roniły po lekach, a potem badanie wskazywało, że nie wszystko się oczyściło i tak potrzebny był zabieg - czasem naprawdę nie ma innego wyjścia niż łyżeczkowanie - powodzeniaShe Wolf, Margaret.Se lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moko wrote:Hej Kochane:)
Zrobiłam test i nie wiem co o nim myśleć. Druga kreska jest wyraźniejsza niż w teście z sb, ale dalej jasna. Mąż jednak powiedział, że to już nie jest cień cienia cieni. Nie trzeba się wpatrywać żeby ją dojrzeć.
Ale boję się cieszyć. W teście było coś napisane, że może być fałszywy wynik przy jak dobrze pamiętam braniu leków i tu było coś z TSH. Słyszałyście coś może o tym? Ja biorę od tego cyklu euthyrox.
Nie powiem gęba mi się śmieje, ale jednocześnie boje się, że mnie test oszukał.* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Phyllis wrote:
Margaret, ja nawet słyszałam o przypadkach dziewczyn, które roniły po lekach, a potem badanie wskazywało, że nie wszystko się oczyściło i tak potrzebny był zabieg - czasem naprawdę nie ma innego wyjścia niż łyżeczkowanie - powodzenia
Takie mam przeczucie, ze lipa mogłaby byc z tym moim oczyszczeniem skoro tyle dni te tabl nic nie dały. Wtedy było inaczej, po 4 tabl poroniłam to nie dziwie sie ze tak ładnie samo sie oczysciło. Pije te ziółka ale krew znikoma jest i raczej nie doprowadzi... jade na bank do szpitala jutro z rana, jejka jakos 5.20 musze jutro wstac
-
Jejka jakie to piękne uczucie zobaczyc dwie kreski i nie wazne czy druga to cien cienia, bo moja była cien cienia cieniowego cienia i była to ciąza
Uczucie, gdzie czuje się ze fruniesz na zdobyty szczyt a on tylko czeka, zeby dolecieć i odebrac cos tak pięknego co czeka na Ciebie i zaraz powie "mamo" ehhh szkoda ze do tego słowa jeszcze taka długa droga i czasami bardzo kreta a czasami niestety spadasz z tej góry ale musisz znowu zacząć się czołgac, czołgac az znowu uda sie dostac skrzydeł, zeby siegnąc na sam szczyt!!!!
Takie moje przemyslenia ehhhStorczyk31, Kazia, Phyllis, jusst, She Wolf, Jastin76, Dani, padington, Jot lubią tę wiadomość
-
Margaret.Se wrote:Takie mam przeczucie, ze lipa mogłaby byc z tym moim oczyszczeniem skoro tyle dni te tabl nic nie dały. Wtedy było inaczej, po 4 tabl poroniłam to nie dziwie sie ze tak ładnie samo sie oczysciło. Pije te ziółka ale krew znikoma jest i raczej nie doprowadzi... jade na bank do szpitala jutro z rana, jejka jakos 5.20 musze jutro wstac
Margaret.Se, padington lubią tę wiadomość
-
Margaret.Se wrote:Jejka jakie to piękne uczucie zobaczyc dwie kreski i nie wazne czy druga to cien cienia, bo moja była cien cienia cieniowego cienia i była to ciąza
Uczucie, gdzie czuje się ze fruniesz na zdobyty szczyt a on tylko czeka, zeby dolecieć i odebrac cos tak pięknego co czeka na Ciebie i zaraz powie "mamo" ehhh szkoda ze do tego słowa jeszcze taka długa droga i czasami bardzo kreta a czasami niestety spadasz z tej góry ale musisz znowu zacząć się czołgac, czołgac az znowu uda sie dostac skrzydeł, zeby siegnąc na sam szczyt!!!!
Takie moje przemyslenia ehhhStorczyk31, Margaret.Se, Jastin76, padington lubią tę wiadomość
-
aszka wrote:Saramago widziałam Twoje pytanie, zapytaj tu bo w oddzielnych tematach zazwyczaj nie odpowiadaja dziewczyny z in vitro https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/ivf,60,2973.html
a czemu nie odpowiadają, nie lubią czy co????yyyy raczej skłaniam się ku temu, że nikt nic o tym nie słyszał.
nie chcę psuć tak wspaniałej chwili jaką jest CIONŻA Moko.. ale muszę się wyżalić.... zaś mnie rwa dorywa auuuaaaaaa ;(
nie chce mi się już siedzieć w pracy.
a w ogóle to od dwóch dni mam dzień konia. nic tylko mnie gdzieś zamknać...
zbliża się małpa i ja wariuje...MoBo, Margaret.Se, padington lubią tę wiadomość
LUF, Hiperprolaktynemia, Endometrioza III stopnia,
usunięty jajowód z wodniakiem
Ciężka oligozoospermia
****************************7 lat walki.
5 zarodków bardzo dobrej jakości.
Pierwsze ICSI po dwóch latach przerwy.
1 podana blastka
Mamy dwie kreski
CUDA się zdarzają
-
Saramago wrote:a czemu nie odpowiadają, nie lubią czy co????
yyyy raczej skłaniam się ku temu, że nikt nic o tym nie słyszał.
nie chcę psuć tak wspaniałej chwili jaką jest CIONŻA Moko.. ale muszę się wyżalić.... zaś mnie rwa dorywa auuuaaaaaa ;(
nie chce mi się już siedzieć w pracy.
a w ogóle to od dwóch dni mam dzień konia. nic tylko mnie gdzieś zamknać...
zbliża się małpa i ja wariuje...
Ty chyba do lekarza, jak ja w poniedziałek, nie wiem czy dobrze pamiętam, to kurczę musisz jakoś wytrzymać. A masz jeszcze jakieś leki, które Ci przepisali ostatnio, jak nie, to może chociaż do rodzinnego leć, no bo co masz biedna się męczyć...
-
Saramago wrote:a czemu nie odpowiadają, nie lubią czy co????
yyyy raczej skłaniam się ku temu, że nikt nic o tym nie słyszał.
nie chcę psuć tak wspaniałej chwili jaką jest CIONŻA Moko.. ale muszę się wyżalić.... zaś mnie rwa dorywa auuuaaaaaa ;(
nie chce mi się już siedzieć w pracy.
a w ogóle to od dwóch dni mam dzień konia. nic tylko mnie gdzieś zamknać...
zbliża się małpa i ja wariuje...
lec do lekarza bo moze mocniej zaczac bolec a wtedy zwariujesz z bólu, tuleSaramago lubi tę wiadomość
-
Saramago wrote:a czemu nie odpowiadają, nie lubią czy co????
yyyy raczej skłaniam się ku temu, że nikt nic o tym nie słyszał.
nie chcę psuć tak wspaniałej chwili jaką jest CIONŻA Moko.. ale muszę się wyżalić.... zaś mnie rwa dorywa auuuaaaaaa ;(
nie chce mi się już siedzieć w pracy.
a w ogóle to od dwóch dni mam dzień konia. nic tylko mnie gdzieś zamknać...
zbliża się małpa i ja wariuje...
Tez mam drugi dzien do dupy i dlatego siedze cicho
Do tego wszystkiego podziekowalam mojemu obecnemu, ze wszystko bylo k.... wazniejsze dla niego od dzieci, wiec sie do mnie nie odzywa.
No trudno taki mialam wczoraj dzien! -
nick nieaktualny