35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCzesc co u Was? Ja juz odliczam dni do 12 maja mam nadzieje ze beda dobre wyniki, lepiej sie czuje. Sądze ze w maju juz powinny byc w normach ciekawe czy lekarze dadza mi cos do stymulki...
Amelcia za bobaska kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 08:28
-
aszka wrote:Czesc co u Was? Ja juz odliczam dni do 12 maja mam nadzieje ze beda dobre wyniki, lepiej sie czuje. Sądze ze w maju juz powinny byc w normach ciekawe czy lekarze dadza mi cos do stymulki...
Amelcia za bobaska kciuki.
aszka do 12 maja to juz tak niedaleko! Wiec trzymam kciuki to Ci sie kumulacja zrobi
Ja ide odwiedzic doktorka 22 kwietnia, jak nie ma planu dla mnie innego niz inseminacja to ide gdzie indziej, bo przy 9-10 dniowej fl nawet nie zajde.
3 cykl z castagnusem - mam nadzieje ze zmiany na lepsze w KONCU nadejda...pliiizzz, poki co jakos normalniej sie zapowiada.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczynki:)
Jestem już po i oba jajowody drożne i macica tez super:) jestem szczęśliwa, moja położna co się mną opiekowała to cudowna osoba, miałam szczęście wczoraj ja poznać i lekarz też rewelacyjny wszystko po kolei mi mówił co będzie robił i czy bardziej będzie bolało czy nie. Położna powiedziała że daje mi 2 miesiące na zajście w ciąże i oby wykrakała hehe.
To teraz w skrócie opowiem wam tak jak obiecałam:) Po wczorajszym ketonalu w zastrzyku i tej jakiejś tabletce na wyluzowanie wieczorem miałam plamienie, mdłości i rwanie macicy. Wiec moja kochana Pani położna powiedziała że już tego mi absolutnie nie da i dostałam kroplówkę w znieczuleniu i na wyluzowanie innej pól tabletki. Czułam się dobrze jeszcze dwie dziewczyny na profil hormonalny i hsg opiekowały się mną razem z położna:) wiec czułam się mega bezpiecznie. Jak juz położyłam się na tym urządzeniu do hsg lekarz pokazał mi gazik i długi szpikulec, że wkłada i dziwne uczucie poczuje, no poczułam jakbym dostał się do gardła prawie hehe potem że zimne narzędzia czyli wziernik itp mi wkłada i ze zaboli i poczułam lekki ból okresowy, potem mówi że pociągnie do góry ( chyba do góry z tych emocji najwięcej słyszałam położną która stała cały czas przy mojej głowie) i zabolało o wiele mocniej ale i tak mniej niż jak miewam moje bóle okresowe i cały czas czułam ten ból i dyskomfort. potem kazali mnie się prześlizgnąć wyżej na tym łóżku do góry i powoli wyprostować nogi(ubzdurałam sobie że lekarz będzie mi ciągnął macice jak będę sie oddalać hahha nie wiem skąd wziął mi sie ten pomysł w głowie hahahha i przestraszyłam się i nie chciałam tego zrobić hahha teraz się śmieje z tego ) i powiedział że wleje kontrast i poczułam przez chwilkę z lewej strony że przechodzi płyn i zaczęło boleć mocno ale przez mała sekundkę i po wszystkim. Pewnie dlatego że były drożne jajowody. Pielęgniarka kazała mi jeszcze chwilkę poleżeć i po chwili podniosła mnie, wstałam, ubrałam się i mogłam jechać do domu od razu. Niestety na wypis musiałam strasznie długo czekać ale juz mam wszystko za sobą a w nagrodę kupiłam sobie mleczko w tubce mniam mniamWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2015, 17:05
Adelajda, MoBo, Jot, chruszczow lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMargaret super.
Jot to trzymam kciuki.
U mnie to mam nadzieje ze w koncu juz bedzie ok. W tym roku jakos tak sie nie składa, wlasnie maz sie smieje ze my jak zaczniemy IUI to w lipcu jak mamy urlop, tfu tfu.
MoBo moze niech Ci zapisze luteine na faze druga.
Mappi mozesz zbadac progesteron, bedzie wiadomo Moze to byl spadek na implantacje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2015, 19:34
Jot, MoBo lubią tę wiadomość
-
aszka wrote:MoBo moze niech Ci zapisze luteine na faze druga.
No zapytam się go jaki jest jego plan żeby mnie w końcu zaczął leczyć, jak nadal uważa, że jestem zdrowa i musze tylko wyluzować to idę gdzie indziej.
Stymulke i iui przyjmę, ale za dwa miesiące. Chce dokończyć kuracje ziołami i zobaczyć czy coś drgnelo zanim zaczniemy (no i nie chce mieszac).
Jot lubi tę wiadomość
-
Dziekuje moje kochane :* troszke mnie pobolewa jeszcze w srodku ale juz nie leci duzo krwi a tylko mam plamienie, wiec od jutra zaczynam działać a raczej zaczynamy z moim misiem bo sama to mogę sobie isc na spacer a nie dzidzie robić spałam juz ale wycieńczona nadal jestem , więc ide lulać a Wam dziewczynki słodkich snów życzę dobranoc
-
Margaret.Se dobrze jest spokojnie usnąć po takich wiadomościach, mam nadzieję, że spałaś wyjątkowo dobrze tej nocy
MoBo, trzymam kciuki za dobry plan ! z pięknym finałemMoBo, Margaret.Se lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą -
nick nieaktualnyMargaret.Se wrote:Dziekuje moje kochane :* troszke mnie pobolewa jeszcze w srodku ale juz nie leci duzo krwi a tylko mam plamienie, wiec od jutra zaczynam działać a raczej zaczynamy z moim misiem bo sama to mogę sobie isc na spacer a nie dzidzie robić spałam juz ale wycieńczona nadal jestem , więc ide lulać a Wam dziewczynki słodkich snów życzę dobranoc
Margaret.Se lubi tę wiadomość
-
Jot wrote:Margaret.Se dobrze jest spokojnie usnąć po takich wiadomościach, mam nadzieję, że spałaś wyjątkowo dobrze tej nocy
MoBo, trzymam kciuki za dobry plan ! z pięknym finałem
Niestety nie spałam dobrze tej nocy, pewnie dlatego że gardło na maxa mnie boli i ledwo mówię, przewiało mnie:( ale tej nocy juz spałam cudownie
Dziękuję :* -
Kochane moje :* trzymam mocno kciuki za Was wszystkie, żebyście w końcu mogły spokojnie skupić się na zielonej kropeczce i zniknęły wszystkie wasze problemu, jak nie z lekarzami to wyniki nie takie hyyy.
Miłego dnia :*aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMargaret wzajem.
U mnie tak było w styczniu choroba-zatoki, w lutym w koncu hsg, pozniej problem z moczem, pozniej dostalam lek -zle podziałał i tak pol roku prawie przeszło. Juz sie nie moge doczekac 12 maja zeby sprawdzic czy sie nie poprawiły wyniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2015, 12:51
Margaret.Se, Adelajda lubią tę wiadomość
-
Zaglądam na chwilkę
W zasadzie to nie mam o czym pisać, niestety. Dalej walczę z bakterią, tym razem łykam na przemian unidox i sumamed, po tej kuracji od razu inny lek, który mój mąż zdobył w Austrii - spora dawka innego antybiotyku (josalid 750 mg). Jestem już zmęczona. czyli jeszcze antybiotyki 21 dni+ 14 dni i wymaz+ 7 dni (czekanie na wynik)= półtora miesiąca w plecy. Za mną cztery miesiące walki, którą notorycznie przegrywam + kolejna wojenka z tym dziadostwem i kto powie, że będzie wygrana?!
Powodzenia Wam życzę, pa.Adelajda -
Adelajda wrote:Zaglądam na chwilkę
W zasadzie to nie mam o czym pisać, niestety. Dalej walczę z bakterią, tym razem łykam na przemian unidox i sumamed, po tej kuracji od razu inny lek, który mój mąż zdobył w Austrii - spora dawka innego antybiotyku (josalid 750 mg). Jestem już zmęczona. czyli jeszcze antybiotyki 21 dni+ 14 dni i wymaz+ 7 dni (czekanie na wynik)= półtora miesiąca w plecy. Za mną cztery miesiące walki, którą notorycznie przegrywam + kolejna wojenka z tym dziadostwem i kto powie, że będzie wygrana?!
Powodzenia Wam życzę, pa.
Adelajda, kochana Ty moja perełko, wiem ze ciezko myslec pozytywnie ale pomyśl sobie, że tyle czekasz i leczysz się ale zawsze po deszczu pojawia się słoneczko i przyjdzie już niedługo czas że odetchniesz z ulgą.Wszystko się cudownie ułoży, zobaczysz bo ja to wiem :*
miłego wieczorkuAdelajda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny,
przede wszystkim życzę każdej dużo zdrowia i owocnych starań o upragnionego dzidziusia.
Cieszę się, że jest takie forum, gdzie można liczyć na wsparcie i dzielenie się swoimi doświadczeniami.
Ja mam 35 lat i od 3 cykli staram się o pierwsze dziecko, dopiero początki, staram się nie wkręcać ale jak się czegoś bardzo pragnie to trudno o tym nie myśleć
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie ciepło do swojego grona
aszka, Margaret.Se, MoBo lubią tę wiadomość