35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Przeciez nie wpadne z gotowka
kiedy mi pasuje i pyk mam ivf.
Tasz to kilka razy sie trzeba wczesniej do kliniki przejsc, zeby wogole zaczeli, nie?
Jakos tego nie widze logistycznie. Gdybym nie pracowala to wtedy jak najbardziej, koleszka by tylko przyjechal sperme oddacStorczyk31, loret1 lubią tę wiadomość
-
A wlasnie ze tak, wiele klinik ma taki wlasnie program, logistycznie dopasowany dla dojezdnych. Trzeba poleciec do danego kraju dwa razy - 2-3dc na badania i po leki, a potem na kilka dni na USG, punkcje i transfer.
Mozna tez zostac cale 2 tyg i zrobic sobie urlop taki.
Ja mysle ze to jest do wykonania, tylko trzeba to zaplanowac.
Jesli ja bym miala do wyboru zrobic IVF w UK (£7-8tys) a w Polsce (10tys zl czyli 2tys funtow) To wybralabym Polske, no ale jak ktos ma kase na zbyciu, to kto mu zabroni ja wydawac jak chce
Storczyku, a co Ty taka jakas cichutka jestes?
Jakies slowko wtracisz i koniec
Jesuuuu jak mnie cycki bola, normalnie chce je sobie wyrwacWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 16:16
loret1, Storczyk31, jusst, Moko, Dani lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf wrote:Mobo zale zdzieraja tam u Was
I to za zaplodnienie 3 jajec? Nieporozumienie.
Ja bym jechala za granice, tez czytalam ze dziewczyny z UK jezdza do Polski i Czech. Ja bym chyba polecila Czechy, bo tak nie ma ograniczen, jak w Polsce, ze tylko 6 jajek zapladniaja.
Wiem She no chcialabym, ale jak to z robota zrobic?
Przeciez to trza pojsc raz, drugi nawet zanim sie cos zacznie. Pozniej pasowalo by cale dwa tygodnie tam siedziec min. No trche to za skompikowane.
-
MoBo wrote:Wiem She no chcialabym, ale jak to z robota zrobic?
Przeciez to trza pojsc raz, drugi nawet zanim sie cos zacznie. Pozniej pasowalo by cale dwa tygodnie tam siedziec min. No trche to za skompikowane.
Kochana, wiem ze to ciezko zaplanowac. Moze wyslij kilka maili do klinik i sie popytaj. Ja wiem ze oni sie dopasowywuja. Np akceptuja badania z zagranicy, lub pozwalaja chodzic na USG w swoim kraju i dopiero przed sama punkcja przyjechac.
Wystarczy tylko chciecloret1, MoBo, Kazia lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She Wolf wrote:A wlasnie ze tak, wiele klinik ma taki wlasnie program, logistycznie dopasowany dla dojezdnych. Trzeba poleciec do danego kraju dwa razy - 2-3dc na badania i po leki, a potem na kilka dni na USG, punkcje i transfer.
Mozna tez zostac cale 2 tyg i zrobic sobie urlop taki.
Ja mysle ze to jest do wykonania, tylko trzeba to zaplanowac.
Jesli ja bym miala do wyboru zrobic IVF w UK (£7-8tys) a w Polsce (10tys zl czyli 2tys funtow) To wybralabym Polske, no ale jak ktos ma kase na zbyciu, to kto mu zabroni ja wydawac jak chce
Storczyku, a co Ty taka jakas cichutka jestes?
Jakies slowko wtracisz i koniec
Jesuuuu jak mnie cycki bola, normalnie chce je sobie wyrwac
No ale zanim nawet dojdzie do tego, ze musisz przyjsc w tym 2-3 dc to oni jakos wczesniej Cie nie musza widziec, zeby badania zlecic itd?
Wiesz to nie jest kwestia tego, ze ja se chce pieniadze w bloto wyrzucac, ale pogodzic to z robota jednak jest ciezko.
Czy ty jak pracowalas to tak sobie moglas swobodnie latac bez zapowiedzi wczesniejszych urlopow? Przeciez to nawet jak na miejscu to ciezko sie tak zrywac z roboty non stop.
Wiele dziewczyn tu juz widzialam, latajacych do polski na ivf ale wszystkie nie pracowaly, wtedy tez by mi rybka bylo gdzie robie.
Siedziala bym se na rynku w Krakowie i cIOzyla
Storczyk31, loret1 lubią tę wiadomość
-
She nie rwij cycoszkow, cos czuje ze one jeszcze beda potrzebne
A ta wit D w takiej dawce przepisal Ci lekarz, czy sama tak sobie zapodalas?
Jakbym chciala na wlasna reke to ile najlepiej jednostek?
Oczywiscie juz polazilam po necie w poszukiwaniu danych na temat amh o losie... Szalu nie ma... A wyniki to mi moj m podal
jusst, She Wolf, Moko lubią tę wiadomość
loret1 -
She Wolf wrote:Kochana, wiem ze to ciezko zaplanowac. Moze wyslij kilka maili do klinik i sie popytaj. Ja wiem ze oni sie dopasowywuja. Np akceptuja badania z zagranicy, lub pozwalaja chodzic na USG w swoim kraju i dopiero przed sama punkcja przyjechac.
Wystarczy tylko chciec
Jakby tak mozna bylo przez tego maila zajsc
To by mi pasowaloloret1, She Wolf, jusst, padington, padington lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mobo, no jasne ze ciezko to by bylo zalatwic z praca, ale przeciez nalezy Ci sie urlop? Pewnie bezplatny tez? Czasem przeciez nie ma wyjscia i trzeba ten urlop przeznaczyc na cos innego niz wakacje w cieplych krajach :p
Powiem Ci ze jak pracowalam to kilka razy mi sie udalo pojechac do Polski na caly miesiac, wiec da sie
Storczyku scisksm Cie :*
Loretko, nie czytaj internetow!Moko, loret1, MoBo lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualnyShe Wolf wrote:
Loretko, nie czytaj internetow!
Prawda to! Sama się odcinam już od czytania, a czytam dopiero tydzień. Wprawdzie juz nieco inny temat, ale idzie na łeb dostać. Rzekłabym, że jest jeszcze gorzej, niż jak czytałam tylko o tym, że zajść ciężko...
Zostanę tu z Wami, nie chcę czytać fioletowej strony, tam nakręcają i straszą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 17:27
She Wolf, loret1, Dani, MoBo lubią tę wiadomość
-
Laski ja prawie umarlam
Postanowilam sobie zrobic miksture na odrobaczenie (10 glowek czosnku zalanych woda z ogorkow kiszonych). No i dzis postanowilam sobie chlapnac lyzke tego specyfiku.
Najpierw myslalam ze mi wypali przelyk, potem zoladek, a do tego dostalam slinotoku normalnie i mdlosci. Malo nie zwymiotowalam! Normalnie mi lzy lecialy i mnie poty zlaly
A kuracja powinna trwac chociaz z tydzien
Moj tez to mial pic, ale chyba go nie poczestujejusst, loret1, Dani, MoBo, aszka lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She a co Ty za czarodziejskie mikstury sporządzasz?
To na pewno bezpieczne, jak taki efekt? No i wiesz, ja nie chcę nic mówić, ale mnie piersi do dziś bolą, czasami tak mocno, że już nie wiem jaką pozycję obrać i nawet jak idę to je czuję.
She Wolf, jusst, loret1, MoBo lubią tę wiadomość
-
Moko wrote:She a co Ty za czarodziejskie mikstury sporządzasz?
To na pewno bezpieczne, jak taki efekt? No i wiesz, ja nie chcę nic mówić, ale mnie piersi do dziś bolą, czasami tak mocno, że już nie wiem jaką pozycję obrać i nawet jak idę to je czuję.
Kochana niby bezpieczne - tak w internetach bylo napisane. Ludziska tez sie zle czuli, ale nie wiedzialam, ze to az tak bedzie, ze bede lezala w bolach przez dobra chwile
Zachcialo mi sie robaki wytruc
A cycki to mnie prawie zawsze bola po owulce. W ciazy tez mnie bolaly, wiec na dwoje babka wrozyla
Moko, MoBo lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Co do luteiny to ja najpierw miałam podjęzykową, tzn. pierwsze trzy miesiące i chyba dwa-trzy tygodnie co wspominam jako jeden wielki koszmar, bo smak był dla mnie tak odrzucający, że jak tylko się wchłonęła to wymiotowałam. To była istna męka w tamtym czasie. A jak przestałam plamić, to lekarz zmienił na dopochwową, którą aplikowałam dołączonym urządzonkiem. Oprócz lutka, zażywałam duphaston jakoś do 4 miesiąca...
MoBo, aszka lubią tę wiadomość
Jot
"life is like riding a bicycle to keep your balance you must keep moving"
Jestem niewyspaną ale jakże szczęśliwą Mamą