35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
krycha.stara wrote:Siem wtrOnceM.
Po co poprawiac sztucznie cos, co jest doskonale? Jesli sa prawidlowe cykle, nie ma sensu ich stymulowac, bo mozna wiecej zepsuc niz naprawic. Inseminacja dobry pomysl, tylko Goya, musisz przebadac partnera. Nie chce straszyc, ale jak nasienie zle, to inseminacja mija sie z celem i trzeba myslec o IVF.
Maz tez ok. Oni nie wiedza co jest nie tak moim zdaniem. Ida etapowo badanie, drożność jajowodow i inseminacja.MoBo, krycha.stara lubią tę wiadomość
Goya77 -
Witaj Goya u nas
Jeśli nie chcesz jeszcze podchodzić do IUI to nie musisz, ale drożność jajowodów warto sprawdzić, bo może tu jest przyczyna braku ciąży.
MoBo, krycha.stara lubią tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Ania1602 wrote:Witaj Goya u nas
Jeśli nie chcesz jeszcze podchodzić do IUI to nie musisz, ale drożność jajowodów warto sprawdzić, bo może tu jest przyczyna braku ciąży.
Powiedz mi czy droznosc jest bolesna? Ile trwa badanie? Zdania sa podzielone.Goya77 -
krycha.stara wrote:Siem wtrOnceM.
Po co poprawiac sztucznie cos, co jest doskonale? Jesli sa prawidlowe cykle, nie ma sensu ich stymulowac, bo mozna wiecej zepsuc niz naprawic. Inseminacja dobry pomysl, tylko Goya, musisz przebadac partnera. Nie chce straszyc, ale jak nasienie zle, to inseminacja mija sie z celem i trzeba myslec o IVF.Ylya, Ania1602 lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Goya, a tarczyca i prolaktyna? Badałaś? Udostępnisz wykres? Może coś z niego wyczytamy, co by Ci tu doradzić. HSG miałam w listopadzie i da się przeżyć. Nie bój się. Nieraz wcale nie boli a niektóre dziewczyny boli tylko przez chwilkę, ale to nie jest ból nie do wytrzymania, jak dla mnie dużo gorsze jest borowanie zęba, nawet ze znieczuleniem! Cała akcja trwa 10 minut.
Ania1602 lubi tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Goya77 wrote:Powiedz mi czy droznosc jest bolesna? Ile trwa badanie? Zdania sa podzielone.
Ja tez bede robic droznosc przed IUI ale na razie jeszcze dwa cykle spróbujemy stymulacjà.Teraz mam 5 cykl stymulowany,na pierwszym sie udalo jednak coàze stracilam,prawdopodobnie moja mutacja byla powodem.
Ja bym ci doradzila spróbowac stymulacje cyklu na clostilbegyt lub letrozol i samemu próbowac zajsc.IUI to jest praktycznie to samo tyle ze nasienie preparujà odpowiednio i oni przed ovu lub w trakcie podajà nasienie,a na stymulowanym sama z męzem serduszkujeszAntoś IVF,Julisia natural
-
Goya zrob droznosc! Mnie badanie droznosci bolalo troche (jak bole na miesiaczke) ale przez doslownie sekunde! No moze dwadziescia sekund. Mija jak okiem strzelic.
Jakas przyczyna musi byc. Nie ma tak, ze nie ma przyczyny. Co prawda medycyna jest organiczona i nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania, ale na wiele jednak mozna odpowiedziec robiac rozne badania. Np droznosci jajowodow. Albo inne, ktorych jeszcze nie robilas. Ja mialam podobna sytuacje jak ty, wszystkie badania wychodzily ok, nasienie mojego meza tez dobre. w koncu podeszlam do inseminacji i na USG przed inseminacja okazalo sie ze mam polipa na macicy. Moj ginekolog zadnego polipa nigdy nie zauwazyl podczas regularnych badan. Pewne rzeczy wykazuje tylko specjalistyczne USG macicy, takie jakie jest robione przy inseminacji.
Potem na zabiegu usuwania polipa okazalo sie ze mam hiperplazje endometrium. I teraz musze lykac progesteron caly miesiac w duzych dawkach zeby sie tego pozbyc.
Nie chce cie straszyc, ale to ze podstawowe badania nic nie wykazaly to nie znaczy ze wszystko jest ok i "nie ma przyczyny".
Zacznij proces- HSG, inseminacja, inwazyjne badania jesli bedzie potrzeba (histeroskopia, laparoskopia) bo czas ucieka...A leczenie kazdego ze znalezionych "problemow" zajmuje czas. Cenny czas. Nie zwlekaj.
Ania1602, Moko, krycha.stara lubią tę wiadomość
Eden, urodzona 26.06.21 , 3270 kg szczescia ❤️
6.2017 Pierwsza IUI *6tc
8. 2017 Druga IUI
1.2018 Pierwsze IVF, ciaza biochemiczna
4. 2018 start druga IVF
8. 2018 Dlugi protokol IVF, ciaza biochemiczna
1. 2019 Kolejna procedura, nowa klinika. Transfer swiezy
2. 2019 Ciaza naturalna, *5tc
9.2019 Transfer Crio, ciaza biochemiczna
9.2020 Ciaza naturalna, naturalny cud
10.2020 siódmy tydzień, jest serduszko ♥️ -
Ylya hahahaha ja tam wole borowanie po 100 kroc od hsg
U mnie skończyło się szpitalem na kilka godzin, ale mnie zrobiły ma żywca bez znieczulaczy.
Jagna to to ty mojego narzekania nie słyszałaś
Dla mnie było mega bolesne bo przez szyjkę nawet się nie mogli przebić bom taka 'ciasna' była, zanim wpuscili kontrast to ja już miałam dość. Tak mnie podrażnili, że krwi było sporo wiec nie wiem co oni tam widzieli w pewnym momencie to nie wiem. A w pewnym momencie im odplynelam, tylko nawoływania mojego imienia pamiętam przed tym jak mi się film kompletnie urwał. No taka ci to moja historia
A i dodam, że ja odporna na ból raczej jestem -
Dani wrote:Goya zrob droznosc! Mnie badanie droznosci bolalo troche (jak bole na miesiaczke) ale przez doslownie sekunde! No moze dwadziescia sekund. Mija jak okiem strzelic.
Jakas przyczyna musi byc. Nie ma tak, ze nie ma przyczyny. Co prawda medycyna jest organiczona i nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania, ale na wiele jednak mozna odpowiedziec robiac rozne badania. Np droznosci jajowodow. Albo inne, ktorych jeszcze nie robilas. Ja mialam podobna sytuacje jak ty, wszystkie badania wychodzily ok, nasienie mojego meza tez dobre. w koncu podeszlam do inseminacji i na USG przed inseminacja okazalo sie ze mam polipa na macicy. Moj ginekolog zadnego polipa nigdy nie zauwazyl podczas regularnych badan. Pewne rzeczy wykazuje tylko specjalistyczne USG macicy, takie jakie jest robione przy inseminacji.
Potem na zabiegu usuwania polipa okazalo sie ze mam hiperplazje endometrium. I teraz musze lykac progesteron caly miesiac w duzych dawkach zeby sie tego pozbyc.
Nie chce cie straszyc, ale to ze podstawowe badania nic nie wykazaly to nie znaczy ze wszystko jest ok i "nie ma przyczyny".
Zacznij proces- HSG, inseminacja, inwazyjne badania jesli bedzie potrzeba (histeroskopia, laparoskopia) bo czas ucieka...A leczenie kazdego ze znalezionych "problemow" zajmuje czas. Cenny czas. Nie zwlekaj.[/QUOTE
Dziękuję za trzezwe spojrzenie. Tak zrobie.Dani lubi tę wiadomość
Goya77 -
Jagna 75 wrote:Nie jest to bolesny zabieg,nie spotkalam sie by któras z dziewczyn narzekala,są momenty kiedy czuc ból ale to trwa chwilke i mija,nie większy niz przy miesiączce.
Ja tez bede robic droznosc przed IUI ale na razie jeszcze dwa cykle spróbujemy stymulacjà.Teraz mam 5 cykl stymulowany,na pierwszym sie udalo jednak coàze stracilam,prawdopodobnie moja mutacja byla powodem.
Ja bym ci doradzila spróbowac stymulacje cyklu na clostilbegyt lub letrozol i samemu próbowac zajsc.IUI to jest praktycznie to samo tyle nasienie preparujà odpowiednio i oni przed ovzeovuub w trakcie podajà nasienie,a na stymulowanym sama z męzem serduszkujesz
powiedz mi na czym polega cykl stymulowany. Lekarz mi tego nie zaproponowal.
Goya77 -
Goya77 wrote:powiedz mi na czym polega cykl stymulowany. Lekarz mi tego nie zaproponowal.
Np.Od 3dc do 7dc bierzesz leki np.clo lub letrozole i np.w 12dc idziesz sprawdzic wielkosc jajek(Przy inseminacji jest dokladnie tak samo).Jesli jajka są odpowiedniej wielkosci jak na ten dzien cyklu to w przyblizeniu da sie ustalic dzien ovulacji,jesli oczywiscie masz swoje naturalne.Js nie mam wiec w tym momencie dostaje zastrzyk ampulkostrzykawke z lekiem który pomoze dojrzec do konca moim jajkom a one pèknà.Obliczajàc dni ile pozostaje do ovulacji lekarz w przypadku stymulacji zaleca w konkretne dni serduszkowac,a w przypadku IUI otrzymuje się zastrzyk np.ovitrelle i w dniu ovu lub dzien poprzedzajàcy trzeba zjawic sie w klinice màz oddaje wczesniej nasienie,oni je odpowiednio preparują w jakiejs pożywce no i jsk juz jest gotowe to wprowadzają ci gotowe nasienie za pomocą cewnika do macicy.Dwa dni po ovu łyka sie progesteron który wspiera funkcje ciałka zóltego,w terminie @ robi sie bete ewentualnie test.
Czyli cykl stymulowany a inseminacja wyglada tak samo do momentu ovulacji,w momencie pekniecia pècherzyka na cyklu stymulowanym serduszkujesz z mèzem w domu a przy inseminacji lekarz przez rurke wprowadza nasienie do macicy i tylko w tym momencie to sie rózni.
Koszt cyklu stymulowanego to dwie wizyty,plus leki ok.60zl ewentualnie jesli potrzeba zastrzyk ok.120zl dodatkowo a koszt inseminacji od 700 do 1300zl za jednà próbe zaplodnienia,zalezy jakie badania zlecà.
Jesli nie macie problemu z nasieniem to moim zdaniem IUI moze poczekac i pare cykli na stymulce spróbowac.Antoś IVF,Julisia natural
-
Yiya od którego dnia cyklu łykasz letrozole?Ja dzis 5dc i pierwsza tabletka,we wtorek mam zrobic gdzies monitoring bo dojazd do kliniki we wtorek bedzie niemozliwy.Udało mi sie załatwic wizyte na poniedziałek u jakiegos gina z dobrymi opiniami,dzis od rana do poludnia szukałam i obdzwaniałam o wizyte,w koncu sie udało.Zobaczymy co tam urosnie,mam Kubusiowi sms-em wysłac wielkosc jajek po wizycieAntoś IVF,Julisia natural
-
Jagna dowiedziałaś się może co się stało, że zmarł ten twój lekarz? Cały czas siedzi mi w głowie... Taki młody człowiek...* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crioBhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202
; 26dpt
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Jagna, od 3 do 7 dc po dwa razy dziennie pan dochtor Kubuś kazal, tak łykam. W sumie wyjdzie 10 sztuk. Mam nadzieję, że nie zejdę z tego padołu przez ten lek (choć ostrzegali w skutkach ubocznych, że mogę), bo jak mi nekrolog wywalą " tragicznie zmarła z powodu przestymulowanych jajników" to się ze wstydu pod ziemię zapadnę, zanim mnie zakopią.
MoBo, krycha.stara lubią tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Ania1602 wrote:Jagna dowiedziałaś się może co się stało, że zmarł ten twój lekarz? Cały czas siedzi mi w głowie... Taki młody człowiek...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 00:18
Antoś IVF,Julisia natural
-
Ha..dzień dobry
Pierwsza dzisiaj tu jestem....nie no chyba raczej spać nie mogę.
Goya witamy na pokładzie.A swoją droga dziewczyny dobrze radzą hsg koniecznie,to podstawa do starań z pomocą medyczna.Mi pierwsze pytanie jakie lekarz zadał w klinice leczenia niepłodności to czy jest hsg,bo po co brać stymulanty jeśli komórka nie ma szans na zapłodnienie przez niedrożne jajowody.Swoja droga hsg znacznie zwiększa szanse na naturalne poczęcie do pól roku po zabiegu. Amh warto zrobić by sprawdzić rezerwę.I starać się nie poddając w ciężkich chwilach
Ylja ogórki w zalewie curry: ogóreczki takie jak na korniszony kroisz na cztery jesli nie są gorzkie można ze skórką,układasz ciasno w słoiczku gdzie jest kilka plasterków marchewki,ze trzy pierścionki cebuli.Zalewa na 1l wody 3listki laurowe,5ziarek ziela gotować 5 min.Dodac do tego łyżkę soli 8 łyżek cukru lub 10 miodu 150ml octu 3 łyżeczki przyprawy curry.Zalewamy ogóreczki i pasteryzujemy 8 minut.Gotowe i pyszne
No i tera idę spać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 06:27
MoBo, krycha.stara, Ylya, Ania1602, Moko lubią tę wiadomość
Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
Ja nawet nie przeszłam połowy drogi co Wy dziewczyny, to moja wina bo liczyłam że w końcu się uda i ze strachu nie dopuszczam myśli ze może być ze mną coś nie tak. No ale niestety czytając wasze wpisy samo to się jednak nie zrobi. No nic zabiorę wyniki z gyncentrum i pójdę do innej, zacznę od drożności i potem cykle stymulowane a jeśli się nie uda to inseminacja. Ależ sobie to wymyśliłam ciekawe co na to lekarz?.
Dziękuje Jagna75 za wyczerpujący i zrozumiały opis cyklu stymulowanego. ależ dobrze że tu jesteście.Goya77 -
Goya czytając Twoja historie widzę siebie,my staramy się 4,5 roku z czego prawie dwa z pomocą medyczna.U nas tez"niby" wszystko idealnie a ciąży brak a uwierz przeszłam juz troche,Wchodząc w temat nie wiele wiedziałam a tym bardziej nie przypuszczałam że właśnie mnie to czeka.
Nie obwiniaj się za to że wierzyłaś w powodzenie,każda z nas wierzyła dopóki nie doszła do pewnego momentu,czy sytuacji która zmieniła tok myślenia i nastawiła się na walkę.Nie jest łatwo pogodzić się przed sobą,bliskimi,rodziną że dotknął nas problem niepłodności.Sama pamiętam jak szłam ze skierowaniem na hsg z diagnoza N97 niepłodność kobieca nieznanego pochodzenie,płakałam bo wiedziałam że problem leży po moje stronie,że z moim mężem wszystko ok.Ale jak widzisz z czasem patrzymy na wszystko inaczej,mamy nawet więcej sily niż nam się wydaje,ale najważniejsze to nie tracić wiary ze nam się uda i nie poddawać się
Może okaże się że hsg w twoim wypadku wiele wyjaśni i pomoże czego szczerze Ci życzę trzymamy kciuki a w razie czego to trafiłaś do właściwej grupy wsparcia....bardzo dobrej i czasem zwariowanej.....no nie laski
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 08:43
Goya77, Karoluś81, krycha.stara, Ylya, Ania1602, Jot, Dani lubią tę wiadomość
Kiedy wydaje Ci się że nie masz już nic do stracenia wtedy dostajesz wszystko
-
Karina76 dziękuję za słowa otuchy. Mam wrażenie że dopiero teraz doszło do mnie co mnie czeka. Tobie również życzę spełnienia tego o czym marzysz. trzymam kciuki za nas obie i wszystkie dziewczyny. A co myślisz o naprotechnologi, jest sens w to się bawić. Czytałam, że aktorka Kożuchowska skorzystała z tej metody. Ale jak to w gazetach różne rzeczy piszą. Czy któraś z Was zetknęła się z ta metodą?
Ylya, karina76 lubią tę wiadomość
Goya77