35 + starajace sie o pierwsze dziecko, czy sa takie?
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam
A ja wrocilam do robotybuuu
Czy ktoras z was robila moze kiedy dzem z czerwonej porzeczki? bo w necie to na 2 kilo owocow sypia od 200 mg do 1kg cukru, wiec nie wiem ktory przepis wybrac
Goya Karina dobrze mowi walnij to hsg jak najszybciej i dobrze trafilas bo tu wlasnie ciem dziewczyny pokierujaYlya lubi tę wiadomość
-
MoBo wrote:Czy ktoras z was robila moze kiedy dzem z czerwonej porzeczki? bo w necie to na 2 kilo owocow sypia od 200 mg do 1kg cukru, wiec nie wiem ktory przepis wybrac
zależy czy lubisz mniej czy bardziej słodki i ile będziesz go gotowała, ja zwykle daje mniej cukru, dosłodzić zawsze można a do ciasta czy słodkiego deseru kwaskowy dżem jest dużo lepszy
dzień bry z kawąMoBo lubi tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
i jeszcze abdejt kijankowy: po 3 miechach suplementowania nie zmieniła się ani koncentracja ani morfologia natomiast ilość żywych i postępowo ruchliwych kijanek wzrosła z 45% do 80%
suma sumarum poprzednio była połowa normy WHO a teraz jest na granicy normy czyli nadal szału nie majeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
Goya77 wrote:Ja nawet nie przeszłam połowy drogi co Wy dziewczyny, to moja wina bo liczyłam że w końcu się uda i ze strachu nie dopuszczam myśli ze może być ze mną coś nie tak. No ale niestety czytając wasze wpisy samo to się jednak nie zrobi. No nic zabiorę wyniki z gyncentrum i pójdę do innej, zacznę od drożności i potem cykle stymulowane a jeśli się nie uda to inseminacja. Ależ sobie to wymyśliłam ciekawe co na to lekarz?.
Dziękuje Jagna75 za wyczerpujący i zrozumiały opis cyklu stymulowanego. ależ dobrze że tu jesteście.
Jesli chcesz zmienc klinike to sugeruj sie opiniami lekarzy pracujących w niej tsk wybierzesz odpowiedniego gina.Oczywiscie nir ms takiego który ma same pozytywy ale dobrze by bylo gdyby mial ich wiècej od innych.Wazne jest tez jakie kierunki skonczyl i jaki staz i gdzie odbywał.Ja swojego lekarza dwa dni na necie szukalam,nie kierowalam sie opinismi o klinice a o samych lekarzach w niej.
Jesli masz pytania pytaj.
Ogólnie minèlo mi w marcu trzery lata staran z czego dwa lata chodzenia do nieodpowiednich lekarzy którzy wcsle nie znali sie na rzeczy albo im się nie chcialo a wciskali kit.Po pólrocznej przerwie od lekarzy zdecydowalam sie moze nie od razu na klinike a panià doktor która ma swój gabinet a pracuje równiez w klinice,jednsk ze wzgledu na mój wiek polecila klinike z tego wzgledu ze nir bedzie mi mogla poswiecic tyle czasu co w klinice jesli chodzi o leczenie i monitoring,poniewaz gabinet ma otwarty trzy razy w tygodniu a klinika jest czynna 7dni.Dlatego zaczelsm szukac kliniki i lekarza no i padlo na KubusiaW klinice jestem od pazdziernika,na pierwszym cyklu stymulowanym clo zaszlam w ciàze ,niestety 7 tygodni i mam aniolka.
Obecnie jestem na 5 cyklu stymulowanym a pierwszy na letrozolu,poprzednie byly na clo.Letrozol nie niszczy tak endometrium a clo tak,choc clo jest bardziej skuteczne.Dlatego na pierwszy rzut dajà clo a jesli sie nie udaje albo brak reakcji na lek to próbują z letrozolem.To tak skrótowo bo temat szeroki.Ania1602 lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
pierwiastka wrote:zależy czy lubisz mniej czy bardziej słodki i ile będziesz go gotowała, ja zwykle daje mniej cukru, dosłodzić zawsze można a do ciasta czy słodkiego deseru kwaskowy dżem jest dużo lepszy
dzień bry z kawą
Lubie srednio kwasny powiedzmy, to ile mam dac? konkrety proszem. Z gotowaniem tez doradzic. Czyli mam 2 kilo porzeczek, ile dodac cukru i ile gotowac?
Tylko prosze nie jak moja babcia, ktora mowila zeby sypnac hahahhahYlya lubi tę wiadomość
-
Ylya wrote:Jagna, od 3 do 7 dc po dwa razy dziennie pan dochtor Kubuś kazal, tak łykam. W sumie wyjdzie 10 sztuk. Mam nadzieję, że nie zejdę z tego padołu przez ten lek (choć ostrzegali w skutkach ubocznych, że mogę), bo jak mi nekrolog wywalą " tragicznie zmarła z powodu przestymulowanych jajników" to się ze wstydu pod ziemię zapadnę, zanim mnie zakopią.Antoś IVF,Julisia natural
-
MoBo wrote:Ylya hahahaha ja tam wole borowanie po 100 kroc od hsg
U mnie skończyło się szpitalem na kilka godzin, ale mnie zrobiły ma żywca bez znieczulaczy.
Jagna to to ty mojego narzekania nie słyszałaś
Dla mnie było mega bolesne bo przez szyjkę nawet się nie mogli przebić bom taka 'ciasna' była, zanim wpuscili kontrast to ja już miałam dość. Tak mnie podrażnili, że krwi było sporo wiec nie wiem co oni tam widzieli w pewnym momencie to nie wiem. A w pewnym momencie im odplynelam, tylko nawoływania mojego imienia pamiętam przed tym jak mi się film kompletnie urwał. No taka ci to moja historia
A i dodam, że ja odporna na ból raczej jestemMoBo lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
MoBo wrote:Lubie srednio kwasny powiedzmy, to ile mam dac? konkrety proszem. Z gotowaniem tez doradzic. Czyli mam 2 kilo porzeczek, ile dodac cukru i ile gotowac?
Tylko prosze nie jak moja babcia, ktora mowila zeby sypnac hahahhahMoBo lubi tę wiadomość
jeżeli plan A nie wypali, alfabet ma jeszcze 25 liter -
Goya77 wrote:Ja nawet nie przeszłam połowy drogi co Wy dziewczyny, to moja wina bo liczyłam że w końcu się uda i ze strachu nie dopuszczam myśli ze może być ze mną coś nie tak. No ale niestety czytając wasze wpisy samo to się jednak nie zrobi. No nic zabiorę wyniki z gyncentrum i pójdę do innej, zacznę od drożności i potem cykle stymulowane a jeśli się nie uda to inseminacja. Ależ sobie to wymyśliłam ciekawe co na to lekarz?.
Dziękuje Jagna75 za wyczerpujący i zrozumiały opis cyklu stymulowanego. ależ dobrze że tu jesteście.warto czasem byc mądrzejszym od lekarza wtedy cos zmusza ich do myslenia
Antoś IVF,Julisia natural
-
Kryśka, masz rację, ale Jagna też ma
Stymulacja nie zmieni jakości komórek jajowych, to jest niemożliwe i są na to badania. Ale może wpłynąć na "motorykę" procesu owulacji, spowoduje, że szybciej i bardziej dojrzeją, będą silniejsze, jest ich więcej.
"Trudno jest poprawić jakość komórek jajowych, jeśli podejrzewamy, że to ona może być przyczyną niepłodności. W przypadku zapłodnienia pozaustrojowego doniesienia naukowe pokazują, że nie ma różnic w jakości komórek jajowych uzyskanych po stymulacji hormonalnej w protokole krótkim i długim, natomiast zastosowanie estradiolu w fazie lutealnej przed właściwą stymulacją u pacjentek słabo odpowiadających na stymulację i z obniżoną rezerwą jajnikową może poprawić zarówno ilość, jak i jakość komórek jajowych."
http://www.novum.com.pl/pl/leczenie-nieplodnosci/forum-embriologiczne/pytanie/492/
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Ale, kotek, AMH Ci spada już od 25 roku życia, jednym prędzej innym wolniej i jego poziom pozwala (poza wykryciem chorób jajników) ocenić rezerwę jajnikową. Nawet jeśli załapiemy się w widełki to nic nam to nie powie o jakości komórek jajowych. Wiadomo,że jak AMH jest za niskie, to nic nie wskóra się naturalnie.
Oczywiście najlepiej, jak gospodarka hormonalna działa jak w zegarku, ale nawet jeśli to nie mamy wpływu na jakość jajek, nie oszukujmy się, że one w naszym wieku będą tak samo silne jak te u 25-letnich dziewczyn.krycha.stara, Zeta lubią tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Goya77 wrote:Karina76 dziękuję za słowa otuchy. Mam wrażenie że dopiero teraz doszło do mnie co mnie czeka. Tobie również życzę spełnienia tego o czym marzysz. trzymam kciuki za nas obie i wszystkie dziewczyny. A co myślisz o naprotechnologi, jest sens w to się bawić. Czytałam, że aktorka Kożuchowska skorzystała z tej metody. Ale jak to w gazetach różne rzeczy piszą. Czy któraś z Was zetknęła się z ta metodą?
Moze i Kozuchowskiej pomoglo,moze nie byl to wielki problem i w jej wieku poprostu sie udalo,a gdyby pewnie sie nie udalo skorzystalaby z leczenia klinik,moze in vitro..To ciezkie decyzje i wiele osób woli zrezygnowac niz podejsc do in vitro,zbyt duzy nacisk i nagonka jest na in vitro.Gdyby ona skorzystala z takiej metody jak IVF to z pewnoscià nie mówilaby o tym otwarcie,a ze sie udalo to media wykorzystaly to jako pocisk przeciwko in vitro w czasie kiedy rząd skrócił refundacje in vitro a zacząl myslec o dofinansowaniu naprotechnologii która kulała a niestety kosciół tez zacząl nagonke i tak to rzàd odebrał szanse na macierzynstwo ludziom którym napro niestety w zaden sposób nie pomoze.Jeszcze niedawno kliniki byly oblegane przez pacjentki,teraz na korytarzach po dwie cztery osoby i kiedy przyjade na wizyte godzine wczesniej to lekarz od razu prosi do gabinetu,przedtem godzinne opóznienia byly.Niestety nie kazdego stac na kliniczne mozliwosci leczenia,IUI czy IVF to kosztowne metody,a i etyka w tym duzą role odgrywa.krycha.stara, tAnia lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
pierwiastka wrote:ja bym dała 0.5 kg cukru max i gotowała do pożądanej gęstości, minimum 2-3 godziny, sprawdzasz czy gotowe kładąc kilka kropel dzemu na spodek i wstawiasz do lodówki jak po wystygnięciu gęsty to znaczy że gotowy, no chyba że dasz cukier żelujący to wtedy gotujesz tylko tak długo aż przestanie się piana pokazywać
A moge dzis pogotowac troche a jutro troche? bo mi wieczoru na to gotowanie nie starczy -
Aleś tym dżemem przynajmniej Pierwiastkę z niebytów wyciągnęła
Na zdrowie, z tymi porzeczkami! Moja ś.p. Babcia drylowała porzeczki do dżemu, wydawało mi się to zawsze czymś z gatunku sado-maso na miarę jej czasów.
krycha.stara, MoBo, Moko, Zeta lubią tę wiadomość
hashi, mthfr a1298 c, (*) 16.X.14 5/6tc, IUI 19 X 2016, IUI 14 XII 2016
synek Dawid urodzony 9.9.2017
-
Krycha masz racje co do tej ruletki niestety nie kazdemu sie uda,to tylko jeden ze sposobów które pomagaja zostac rodzicem.Kazda z nas ma inny problem ale czasem jeden lek pomoze kilku osobom choc problem rózny.Jestem na wątku z clo i to jest wątek gdzie najwiecej ciąz jest ze stymulacji.Moze nie wnikam dokladnie jak dzialajà leki ale wiele tych dziewczyn ns stymulce zachodzi w ciàze,choc nie mówie ze wszystkie.Są osoby które nie reaguja na lek wiec podaje sie drugi.My sie starzejemy i komórki nasze tez i nie chodzi mi tylko o ilosc ale o jakosc.One juz nie są idealne jak 15 lat temu,dojrzewajà w mniejszym tempie,duzo z nich nie są wystarczajśce dobre jakosciowo choc dochodzi do ovulacji to jednak do zaplodnienia juz nie.Moze wygodnie jest czekac na cud,ja niestety tak nie umiem,wyczerpie wszelkie mozliwosci bym mogla odpuscic.Nie wiem co w moim przypadku jest nie tak ale stymulacja dala rade ale tylko raz jednak ide dalej wiedząc ze takie leczenie szybciej wyczerpuje moje rezerwy.Jesli kiedys pozostanie mi kupienie komórki to ją kupie,jesli tylko to bedzie dposobem bym byla matką.
A co do stymulacji..wiele dziewczyn mlodych ma problem z zajsciem,ma ladne jajka ovulacje a jednak sie nie udaje.Lekarz zaleca stymulacje i ciaza jest,pytanie wiec co dala stymulacja skoro wszystko bylo ok. a jednak na cos wplynèla.
Ja hormony mam ok. tylko tarczyca ktorà lecze i jest w normie.Jajka są rosną choc wolno,sluz plodny jest ale do ovu nie dochodzi,czemu?wyniki tego nie pokazaly,stymulacja sprawila ze jajek mam wiecej bo czasem z dwóch jajników i ovu tez jest z dwoch jajników wiec szanse są zwięksxone,jajka dojrzewajà szybciej bo ovu wczesniej a na samą ovu dostaje dodatkowo zastrzyk który sprawia ze jajka dojrzewajà do konca i pekajà.
Nie mówie ze to sposób na kazdą z nas,ale czas jest naszym wrogiem i trzeba cos robic.
A co do wymądrzania sie przy lekarzu,to nie prawda,jesli umiesz rozmawiac z lekarzem to nie wolno narzucac mu swej woli,dobrze miec wiedze na jego poxiomie,rozmowa o tym i o tamtym jesli jest sie w temacie sprawia ze wizyta jest owocna,wiedząc o co pytac znajac za i przeciw i zdanie lekarza doprowadza nas do celu.Jesli przyjdziemy do lekarza i nie zapytamy o wiele spraw i problemów to nie dowiemy sie nic,bo on powie tylko tyle ile musi albo wcale gadac mu sie nie chce.Jesli wie sie tyle co lekarz to i on stara sie wytlumaczyc swoj punk widzenia,moj lekarz nic nie powie jesli ja nie zaczne pytac i dawac mu do zrozumienia ze byle co mi nie wcisnie bo jakies tam pojècie mam.On mnie nie wyrzuci z gabinetu nie powie zebym leczyla sie sama skoro wiecej wiem,ale zainteresowanie tematem wykazuje nasze zaangazowanir i lepszą wspólprace.Potem ludzie majà pretensje ze lekarz tasmowo przyjmuje i kasuje za wizyte.Jesli nie wiedzą o co pytac,nie interesuje ich wlasny problem liczàc ze sam lekarz to rozwiaze to moze z czasem poczuc ze jest sie nacisganym na kase bo efektów brak,lekarz nic nie mówi tylko faszeruje lekami,stwierdzamy ze taki lekarz to nie lekarz.Z leksmi jest podobnie,wiele suplementow czy leków jednsk nie dla kazdego to samo mimo opini i efektów leczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 12:10
tAnia lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
Krycha sernik...mniam
juz od samej mysli o nim dupa rosnie
wklej chociaz focie jak bedzie gotowy,moze choc troche zapachnie nim na wątku
A ja ide do ogrodu na maliny...moze jak uxbieram duzo to ciasto jakies zarobie jutro..krycha.stara lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
MoBo wrote:Witam
A ja wrocilam do robotybuuu
Czy ktoras z was robila moze kiedy dzem z czerwonej porzeczki? bo w necie to na 2 kilo owocow sypia od 200 mg do 1kg cukru, wiec nie wiem ktory przepis wybrac
Goya Karina dobrze mowi walnij to hsg jak najszybciej i dobrze trafilas bo tu wlasnie ciem dziewczyny pokierujaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 12:22
MoBo lubi tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural
-
pierwiastka wrote:i jeszcze abdejt kijankowy: po 3 miechach suplementowania nie zmieniła się ani koncentracja ani morfologia natomiast ilość żywych i postępowo ruchliwych kijanek wzrosła z 45% do 80%
suma sumarum poprzednio była połowa normy WHO a teraz jest na granicy normy czyli nadal szału nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2016, 12:22
Antoś IVF,Julisia natural
-
krycha.stara wrote:Idealny sposob na przyspieszenie menopauzy i wyczerpanie rezerwy moim zdaniem. Nie chce Ci studzic zapalu, bron borze, ale sama piszesz, ze czasu malo i mimo to szafujesz w ten sposob jajkami: szybsze owulacje, wiecej dojrzalych pecherzykow, a AMH pyk, pyk, pyk i pssst! Poszlo w kosmos w krotkim czasie. Kazda robi jak uwaza i kazdej zycze powodzenia, majac jednak swiadomosc, ze nie kazdej sie uda i ze rowniez moge byc w tej grupie pechowcow. Coz, c'est la vie
Ide z powrotem do tej kuchni w garnkach mieszac, zamiast na forum
Co do lekarzy to przerabialam róznych,z jednym da sie pogadac i stoczyc bitwe na temat za i przeciw i wyjsc z podaniem ręki a inny wyrzuci cie z gabinetu albo oleje bo uderzysz w jego ego.
Dobrze ze kazda ma przekonanie co di swoich racji,zycie byloby nudne jesli jednakowo bysmy mysleli,akceptowali.Mysle ze kazda z nas ma swoją droge i kazda z nas moze spróbowac czegos co komus pomoglo,po to tu jestesmy,by sie wspierac,dzielic informacjami,a takze wypowiadac swoje zdanie i odczucia.Ja jestem bardzo wdzieczna dziewczynom z tego wàtku jak i drugiego na ktorym jestem,duzo sie dowiedzialam i duzo rad wzielam do siebie,ktore daly cos w zamian bo wiele sie dowiedzialam chocby to ze znalazlam mutacje której nie bylam swiadoma a przy kolejnej ciazy znow pewnie bym poroniła.
Milego dnia kochane,sernik musi byc pyszota,jeszcze polac konfiturà z moich malin...
Zeta, tAnia lubią tę wiadomość
Antoś IVF,Julisia natural