CLO
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny to w tej sytuacji moj maz czasem sie smieje ze gdyby mu pierwszy numer wyszedl to ja moglabym byc jego corką...16 lat różnicy...ale nie zamienila bym go na nikogo innego!2007 Maciuś
02.03.2016 transfer Blastocysty 411, 7dpt beta 54,9,9dpt beta 165,12dpt beta 625 KOCHAM!!!
2 mrożaczki -blastki 422 i 322
-
Cos w tym jest moj starszy 7lat wiec gada ze jak on na stojaco pod stol wchodzil to o mnie dopeiro myslec zaczyhnali heheheh..Chociaz pamietam ze bykl czas tak jakos jak mial 35lat ze mial male jazdy ze on sie starzeje i takie tam bla bla..Teraz mu sie odmienilo stwierdzil ze jest piekny i gladki ihh
-
No to niezle niezle musze mlodego tez dobrze wychowac coby matka synowej na mnie nie narzekala....Moj tez blondyn po mamusiRobotka1 wrote:hahaha no to chociaż potraktuję to jako trenig
:D
chowam chowam, blondyneczkę róźnica wieku w normie:D
mój mąż się zawsze śmieje że jak on przyjmował komunię świętą pierwszą to ja mu się rodziłam;)
Po tatusiu chyba wzrost wezmie bo mimo ze mam175cm to moj maz ma 187 a mlody juz ma 170 a co dalej jak to do 21r.z bedzie rosl..Lekarz mi powiedzial ze 190cm mu przewiduje to przynajmniej do gry w kosza mu sie przydaje
-
coooo? 170cm ma?? rany ciezko mi sobie to wyobrazic:) sama mam 168 wzrostu;)
młoda u mnie tez wysoka, 128 ciuchy to andard, rajstopy 134;)
najwyższa w zerówce wśród 5-6 latków;)
jem bułe:D kupiłam sobie uwaga-smalec hahaha:)
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Nooo mlody rozmizr buta ma44a to 6ta klasa,Pocieszam sie ze stopy najwczesniej przestaja rosnac,,,oby bo kajaki bedzie nosil heheheeRobotka1 wrote:coooo? 170cm ma?? rany ciezko mi sobie to wyobrazic:) sama mam 168 wzrostu;)
młoda u mnie tez wysoka, 128 ciuchy to andard, rajstopy 134;)
najwyższa w zerówce wśród 5-6 latków;)
jem bułe:D kupiłam sobie uwaga-smalec hahaha:)
No to dobrze bedzie z gory na innych patrzyc i w tlumie sie nie zgubi...Ty bule ze smalcem a ja z cebula ihihih -
No i znowu tempka skoczyła do góry.
Dzisiaj mam termin na @ oby nie przyszła
. Cykle mam 27-29.
dwa czy trzy razy miałam bardzo krótki cykl 17cykl i 22cykl.
Nie wiem czemu, mnie się wydaje że to po clo, bo od października miałam trzy miesięczną przerwę od clo i tu mi się coś babrało... -
haha to podajmy sobie rękę jakieś dziś wiejskie jesteśmy;)
ooo już pojadłam:)
od rana tylko 2 herbaty wypiłam,z cytryną i sokiem malinowym.
czeka na mnie PAwełek czekoladowy:D tak się ładnie uśmiecha:D
kurcze ja tak mysle o tym moim clo to mnie nic przy nim nie bolało, dopiero pregnyl dał mi popalić.
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Madziara wrote:gratuluje bardzo....a dlaczego lekarz pow ze Na straty...?
Tzn, powiedział mi w 15 dc na tym drugim monitoringu, że chyba musimy sobie ten cykl odpuścić bo nic się w całość nie składało, nie było żadnego ładnego pęcherzyka. Dziwne to wszystko, już nie mogę się doczekać wyników bety..."Są w życiu rzeczy,o które warto walczyć do samego końca..."
-
Przy clo nie czulas zadnych boli jak pechole rosly???A po pregnylu co ci sie dzialo????Robotka1 wrote:haha to podajmy sobie rękę jakieś dziś wiejskie jesteśmy;)
ooo już pojadłam:)
od rana tylko 2 herbaty wypiłam,z cytryną i sokiem malinowym.
czeka na mnie PAwełek czekoladowy:D tak się ładnie uśmiecha:D
kurcze ja tak mysle o tym moim clo to mnie nic przy nim nie bolało, dopiero pregnyl dał mi popalić. -
Chyba najbardziej miarodajne bedzie badanie beta ...Trzyma w kciuki za zielone,,,Mikoszka wrote:No i znowu tempka skoczyła do góry.
Dzisiaj mam termin na @ oby nie przyszła. Cykle mam 27-29.
dwa czy trzy razy miałam bardzo krótki cykl 17cykl i 22cykl.
Nie wiem czemu, mnie się wydaje że to po clo, bo od października miałam trzy miesięczną przerwę od clo i tu mi się coś babrało... -
Kus slodkosciami jak ja na diecie niskocukrowej i zadnych cuksow i czoko od tygodnia,,,Ale chyba dzieki metformaxowi nie mam wiekszych problemow zeby nie siegac bo slodycze,,,,a dawniej roznie z tym bywalo...nie raz i nie dwa potrafilam wpruc sama pol czekolady....I efekty sa w postaci kola ratunkowego w pasie....Robotka1 wrote:haha to podajmy sobie rękę jakieś dziś wiejskie jesteśmy;)
ooo już pojadłam:)
od rana tylko 2 herbaty wypiłam,z cytryną i sokiem malinowym.
czeka na mnie PAwełek czekoladowy:D tak się ładnie uśmiecha:D
kurcze ja tak mysle o tym moim clo to mnie nic przy nim nie bolało, dopiero pregnyl dał mi popalić. -
Cześć dziewczyny
Ja ledwo się obudziłam dostałam info, że moim znajomym wczoraj urodził się Antoś. Zdjęcia już oglądałam, śliczny.. Tylko jakoś tak mi smutno trochę.. W lutym rodzą dwie koleżanki, potem kuzynka, a tu nic się nie dzieje..
Pabelka, może zakup swojemu jakieś męskie witaminy i tak spróbuj działać. Albo idź ze swoim na te badania. U nas mogłam z nim nawet wejść i mu pomóc, ale nie chciał. Jejku ja naprawdę nie kumam facetów, którzy się tego wstydzą. Nam to się wszędzie zagląda i jest ok.
Inusia gratulacje
Mnie w dwóch cyklach z CLO już po 2 tabletce jajniki tak naparzały, że chodzić nie mogłam, ale pęcherzyk rósł pięknie, teraz znowu nic mnie nie boli, ale brałam antybiotyk może coś się poprzestawiało..
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Jak brałam prenygl to miałam kilka objawów.
A teraz zupełnie nic... nic mi nie boli ani nic...oprócz bóle miesiączkowe lekkie pobolewanie lewego jajnika i troszkę mi powiększyło otoczki brodawki i żyły ale nie pamiętam czy takie żyły miałam przed okresem.
Testu narazie nie zrobię nie chcę rozczarować, poczekam jeszcze ze dwa dni. -
po pregnylu jakąś godzinę zaczeło mnie podbrzusze łupać jak na okres, nie mogłam się wyprostować, i na drugi dzień jak się kochałam z mężem to po stosunku powtórka.....trwała kilka minut może i koniec, a tak to nic nie czułam, jakieś ćmienie w dole brzucha przy owulacji ale to tyle.
I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:) -
Cześć Dziewczyny, w tym cyklu zaczynam swoją przygodę z CLO (w ramach przygotowania do inseminacji). Wiem, że pewnie nie ma reguły, ale mam pytanie, jak było w Waszym przypadku: czy CLO przyspieszył Wam owulację?
(Ja zwykle owuluję między 16 a 19dc, a dopiero na 14 dc udało mi sięzapisać do tego lekarza, który ma mi docelowo robić inseminację i boję się, żeby wtedy nie było już po przysłowiowych ptakach).
ihiihih
