HSG ( niedrożność jajowodów)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie Starające się, mam ogromną prośbę o Waszą opinie. Lekarz w Wielkiej Brytanii zlecił mi badanie HSG. Nie wiem czy to badanie w moim przypadku jest zasadne, gdyż byłam w ciąży, którą w 5 tyg. poroniłam. Czy któraś z Was miała podobny przypadek? We wtorek idę do szpitala uzgodnić szczegóły i nie wiem czy powinnam się godzić na to badanie. Proszę o rade.Dodam jeszcze, że lekarze tutaj, do tej pory pomagali nie szkodzili. Zalecili odstawienie Duphastonu (lek wycofany w Anglii) i w drugim cyklu po zaprzestaniu brania zaszłam w ciąże. Testy owulacyjne i inne symptomy (śluz,ból owulacyjny, szyjka macicy)wskazują, że mam owulacje w kolejnych cyklach, której przedtem nie miałam. Dziękuje za pomoc.Joy
-
nick nieaktualnyja tak miałam w 2011 poroniłam w 9 tyg i przez 17 cykli nie mogłam zajsc znow w ciaze, po HSG okazało sie ze mam drozne jajowody, ale niestety sa zrosty na macicy po łyzeczkowaniu. w 2 cyklu po badaniu znow zaszłam i znow poroniłam. teraz czeka mnie laparo. mysle ze lepiej zrobic to badanie, ja nie miałam zadnych watpliwosci. lekarze wiedza co robia
-
nick nieaktualny
-
No oczywiście ja też pójdę jeszcze raz - wszak zasada "lepsze znane zło od nieznanego" mówi sama za siebie, a ja nie chcę łykać stymulacji hormonalnej gdyby przeszkoda miała okazać się natury fizycznej/technicznej. Zanim będę miała HSG mąż będzie miał wyniki nasienia, tak więc też widzę sens w tej kolejności. Jak trzeba - to trzeba. Celowo nie opiszę pierwszego HSG, by nikogo nie zrazić
kaarolaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny.
Lepiej zrobic HSG czy laparoskopie?
Staram sie juz jakis rok albo i wiecej o dzidzie. Jak narazie bezskutecznie. Mam do was pytanie.
Dzisiaj lekarz powiedzial ze musze sama zdecydowac czy chce HSG czy lapro. Lapro jest na kase a HSG odplatne.
Nie wiem na co sie zdecydowac. Na pieniadze tutaj nie patrze. Z jednej strony boje sie narkozy a po operacji tydzien zwolnienia ale za to ta metoda zobacza duzo wiecej niz podczas HSG i bedzie wszystko jasne. Z drugiej strony boje sie bolu podczas HSG no i lekarze nie zobacza tyle ile podczas laparo. Do tego jesli sie podczas HSG okaze ze cos jest nie tak i trzeba zrobic jednak laparoskopie to wyjdzie na to ze beda mnie dwa razy meczyc (plus niepotrzebne koszta).
Osobiscie sklaniam sie do laparoskopii. Pani doktor powiedziala ze wskazaniem sa mocne bole podczas @, przebyte zabiegi chirurgiczne w dole brzucha lub przebyte infekcje np. Chlamydia. Nic z tego mnie nie dotyczy ale…Kiedy bylam mala (ok12lat) cwiczylam gimnastyke artystyczna i akrobatyke. Umialam zrobic szpagat ale kiedys sie nie rozgrzalam odpowiednio i bardzo mnie zabolalo w kroku. Od tamtej pory czasem czuje bol gdzies tam w srodku ale ciezko mi powiedziec gdzie dokladnie, tak jakby w pochwie. Bol pojawia sie bardzo sporadycznie i nie wiem od czego zalezy, napewno od natezenia i pozycji w jakim wykonuje ruch nog ale nie umiem okreslic kiedy dokladnie. Nigdy zaden lekarz nie dopatrzyl sie nieprawidlowosci przy zwyklym badaniu gin. albo usg. Zapomnialam niestety o tym wspomniec dzisiaj lekarce.
Macie jakies rady? Co wybrac? -
HSG mniej inwazyjne, ale tak jak mowisz, podczas laparo wiecej zobacza i moga nawet 'naprawic', jezeli bedzie co naprawiac i bedzie taka mozliwosc.
Ja mialam laparoskopie z histeroskopia, chromopertubacja i salpingoovariolyse (nie wiem jak to nazwac po polsku). Pozostaly mi dwie male blizny (okolo 5-10mm), trzecia schowana w pepku Wydaje mis ie, ze taka opcja bedzie lepsza. Poza tym znalazlam ciekawy artykul, w ktorym pisza:
'Należy bowiem pamiętać, że stwierdzenie
za pomocą HSG drożności jajowodów nie
wyklucza jajowodowego czynnika niepłodności,
takiego jak zrosty okołojajowodowe, które mogą
zmienić anatomiczne relacje między jajowodem
i jajnikiem.'
Niestety nie moglam skopiowac linku, ale wpisz w google :
Rozpoznanie i leczenie niepłodności spowodowanej czynnikiem jajowodowym Amanda N. Kallen i Pinar H. Kodaman -
Zielonaiwona wrote:300zł całość, czyli nie dopłacałam dodatkowo za wizytę. Z tego co zdążyłam się zorientować to jest nie dużo (w wawie bp. 500zł samo badanie...)
A możesz napisać kto je wykonywał , jak to wyglądało, czy bolało? Prawdopodobnie też mnie to czeka i boję się panicznie. Już chyba wolałabym trzecią laparo. Chyba , że dają jakieś znieczulenie , przynajmniej miejscowe?
-
Cześć dziewczyny
Ja również miałam badanie drożności w klinice Parens w Krakowie. Potrzebowałam jedynie aktualny wymaz z pochwy (miałam sprzed 3 tygodni) oraz uznano wcześniejsze badanie na obecność chlamydii, mycoplasmy i ureaplasmy (oczywiście ujemne). Wymazy robiłam na Sławkowskiej w Krakowie - polecam. Nie brałam nic przeciwbólowego, miałam przy sobie jedynie lek przeciwbólowy na wszelki wypadek. Badanie bolało tylko troszkę w czasie podawania kontrastu, ból jak przy miesiączce tylko bardziej odczuwalny w kręgosłupie. Ale naprawdę znośny. Powiedziano mi że stosują jakąś nową metodę z wykorzystaniem roztworu soli fizjologicznej. Badanie wykonywał mi nie mój lekarz bo w tym czasie był na urlopie tylko młodziutka Pani dr Alicja, bardzo miła osoba, naprawdę od razu rozluźniła atmosferę i czułam się niemalże komfortowo. Badanie kosztuje 400 zł. Dodam że z konieczności na badaniu byłam sama potem sama wracałam 2 godziny do domu więc same widzicie, bolało jakąś godzinę po badaniu wtedy wzięłam lek przeciwbólowy i to wystarczyło. Potem pojawiło się też niewielkie plamienie. Dostałam też receptę na antybiotyk i wzięłam wieczorem zgodnie z zaleceniem 2 tabletki. U mnie wszystko wyszło ok i tego też Wam dziewczyny życzę! I dodam że nie dziwię się że się boicie bo ja też bałam się panicznie ale w moim przypadku nie było czego. Być może jednak w przypadku niedrożności boli bardziej. Trudno mi to ocenić. Powodzenia!starania od X 2012, 2014-2015 3 x IUI
II 2016 I ICSI
22.02.2016 transfer Blastusi 3BB, 2 Śnieżynki 2BB i 4BB
beta 9 dpt 58,23; 11 dpt 209,59
04.11.2016 Synuś
27.08.2018 kriotransfer Blastusi 2BB
beta 9 dpt 89,31; 11 dpt 217,74 -
Dziewczyny mam pytanko...zapewne wszystkie rozmawiałyście z lekarzami o badaniu HSG i o tym, co będzie jeśli podczas HSG uwidocznią się niedrożne jajowody. Tzn jakie metody przywrócenia drożności proponowali Wam lekarze po HSG.
Niestety mam niedrożne oba jajowody. Miałam laparoskopie diagnostyczną w lutym, w maju hydrotubacje. Lekarz "kazał" zachodzić w ciąże bo przebieg hydrotubacji był pomyślny wg niego. Umówiliśmy się, że jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to będziemy dalej szukać rozwiązania.Tylko dziś jest 23 lipca - rozpoczęła się kolejna miesiączka, pomimo ochoczych starań Dzidziusia brak:-(
W związku z tym pytam Was jakie Wy słyszałyście propozycje leczenia. A może znacie kogoś kto po hydrotubacji zaszedł w ciąże?
Jakoś dziś wyjątkowo brak mi sił na wkładanie sobie do głowy frazesów: "Będzie dobrze"- nawet czekolada nie pomaga;-(
Pozdrawiam i życzę Nam Sił, Kreatywności i wytrwałości na drodze do Naszej słodkiej Dzieciarni;-)[*] 20.11.2015 -
Nadira wrote:Dziewczyny, czy w cyklu w którym planuje się wykonanie HSG można podchodzić do IUI czy trzeba cykl odczekać?
moj gin. kazal mi sie starac juz tego samego dnia:P choc raczej to dla zartu powiedział bo wątpię zeby uznał ze bede miala na to ochote:)