X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro Trójmiasto
Odpowiedz

In vitro Trójmiasto

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2016, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil, i jak, i jak? Cały dzień o Tobie myślę!

    soleil lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 listopada 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już w dwupaku i mamy trzy piękne eskimoski w gratisie. I jeszcze jedną morulkę do jutra będą obserwować :) baaardzo się cieszę. Jeszcze długa droga przed nami ale cieszę dię z każdego małego kroczku :)

    llallka, mkl lubią tę wiadomość

  • ukulele Przyjaciółka
    Postów: 128 47

    Wysłany: 7 listopada 2016, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    My już w dwupaku i mamy trzy piękne eskimoski w gratisie. I jeszcze jedną morulkę do jutra będą obserwować :) baaardzo się cieszę. Jeszcze długa droga przed nami ale cieszę dię z każdego małego kroczku :)

    Super :) świetnie poszło. Trzymam kciuki za zagnieżdzanie :) pocieszyłaś mnie tą informacją, bo teraz wierzę, że kolejna procedura może przebiegać zupełnie inaczej. U mnie niestety beta zerowa

    * IVF -10/2016 - brak rozwoju zarodków
    * 5 IUI :(
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 7 listopada 2016, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    My już w dwupaku i mamy trzy piękne eskimoski w gratisie. I jeszcze jedną morulkę do jutra będą obserwować :) baaardzo się cieszę. Jeszcze długa droga przed nami ale cieszę dię z każdego małego kroczku :)
    Ale masz fajnie :) Mocno Wam dopinguję :) Będę Was gonić. U mnie co prawda tylko jedna blastka czeka na zimowisku, ale mam nadzieję, że to ta najsilniejsza z silnych i za tydzień też będę w dwupaku :)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 7 listopada 2016, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ukulele wrote:
    Super :) świetnie poszło. Trzymam kciuki za zagnieżdzanie :) pocieszyłaś mnie tą informacją, bo teraz wierzę, że kolejna procedura może przebiegać zupełnie inaczej. U mnie niestety beta zerowa

    To prawda, że procedura może wyglądać zupełnie inaczej a i organizm może reagować zupełnie inaczej za każdym razem- jestem tego żywym przykładem. Przykro mi z powodu bety, ale jestem pod wrażeniem Twojego podejścia- tak trzymaj :)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 7 listopada 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    soleil wrote:
    My już w dwupaku i mamy trzy piękne eskimoski w gratisie. I jeszcze jedną morulkę do jutra będą obserwować :) baaardzo się cieszę. Jeszcze długa droga przed nami ale cieszę dię z każdego małego kroczku :)


    Powodzenia życzę:) Ja też miałam dziś transfer:) Oby nam się udało!

    llallka, soleil lubią tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Z takim wynikiem zaproponowano nam in vitro z badaniem genetycznym zarodków. Koszt procedury jednak nas przerósł i w tym roku sobie odpuszczamy. Chcemy sprawdzić inne kliniki, porozmawiać z różnymi lekarzami. Może wyniki się poprawią i możliwa będzie tańsza procedura albo inseminacja?

    Teraz łyka m.in. Salfazin, Q10, l-karnityne, C, D, B12, Macę, selen. Wszystko w dużych dawkach. Mąż przestał jeździć na rowerze, nie chodzi na saunę, nie popala papierosów. Pozostaje wierzyć, że to coś jednak pomoże.


    No to fakt koszt jest przerazający ponad 20 tys ...
    Ciekawe co nam powiedzą z naszym wynikiem.
    Dziewczyny robiłyście mutacje MTHFR???

  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Soleil trzymam mocno kciuki, wierze ze się uda :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynko, robiłam. Mam tę tę łagodniejszą mutację a1298c. Koniecznie daj znać, co powie Wam lekarz.

  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Koniczynko, robiłam. Mam tę tę łagodniejszą mutację a1298c. Koniecznie daj znać, co powie Wam lekarz.


    Ja tez mam ta mutację, wczoraj się dowiedziałam i powiem ci ze się załamałam, nie wiem może nie ma powodu większego, ale się naczytałam trochę, może nie potrzebnie. Co ci lekarz powiedział na temat tej mutacji?

  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda że ta mutacja przeszkadza zagnieżdżeniu się zarodka ?

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 8 listopada 2016, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4Koniczynka wrote:
    Ja tez mam ta mutację, wczoraj się dowiedziałam i powiem ci ze się załamałam, nie wiem może nie ma powodu większego, ale się naczytałam trochę, może nie potrzebnie. Co ci lekarz powiedział na temat tej mutacji?
    Tez robiłam i mam 2 mutacje. Internet mocno nimi straszy, aczkolwiek wszyscy lekarze z którymi miałam do czynienia uspakajali, ze po pierwsze co druga osoba ma te mutacje, a po drugie ich posiadanie o niczym nie przesądza. Nie słyszałam aby utrudniały zagnieżdżenie się zarodka, a jedyne zalecenie jakie otrzymałam to suplementację wyższymi dawkami kwasu foliowego (5mg)witamina b6 i b12. Wyczytałam też o lepszej skuteczności metylowych form kw. foliowego. Nie wiem ile w tym jest prawdy ale przyjmuje tez fembibion i on takowy posiada.

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Tez robiłam i mam 2 mutacje. Internet mocno nimi straszy, aczkolwiek wszyscy lekarze z którymi miałam do czynienia uspakajali, ze po pierwsze co druga osoba ma te mutacje, a po drugie ich posiadanie o niczym nie przesądza. Nie słyszałam aby utrudniały zagnieżdżenie się zarodka, a jedyne zalecenie jakie otrzymałam to suplementację wyższymi dawkami kwasu foliowego (5mg)witamina b6 i b12. Wyczytałam też o lepszej skuteczności metylowych form kw. foliowego. Nie wiem ile w tym jest prawdy ale przyjmuje tez fembibion i on takowy posiada.

    llallka trochę mnie uspokoiłaś, wczoraj przepłakałam prawie całe popołudnie, jakiś żal mnie dopadł, i jeszcze wszędzie wokół słysze ta w ciąży tamta w ciąży ehh jakie te zycie nie sprawiedliwe jest. Ja przyjmuję acidum folicum 5mg jestem przed punkcją.

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 8 listopada 2016, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pierwsza reakcja była podobna, zwłaszcza, ze oprócz 2 MTHFR mam jeszcze mutacje V-laiden, ale jak emocje opadną to nie wygląda to aż tak źle. Ja już punkcje mam za sobą czekam teraz na transfer. A co do ciąż wokół to powiem ci że wokół mnie wszyscy juz mają dzieci, a jeśli są w ciąży to drugiej czasami tez gorzej to znoszę, ale moment tuż przed to nie najlepsza chwila na załamywanie się więc głowa do góry- wiesz co mówią o pozytywnym nastawieniu ;)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też przepłakałam dobre dwa dni, bo co badanie, to jakiś problem. Niepotrzebnie szukałam informacji na ten temat w necie. Doktor powiedziała, że bardzo wiele kobiet ma tę mutację. Kontaktowałam się też z fabtastycznym panem prowadzącym stronę o Zespole Downa, ma ogromną wiedzę na temat mutacji. On również powiedział, że nie widzi powodów do niepokoju. Przyjmuję actin folic (400 g zwyklego i 400 g metylowego kwasu foliowego). Dopiero przed in vitro będę przyjmowała 5 mg. Zbadałam witaminę b12 - jest ok, chociaż nie jem mięsa, a suplementuję się tylko.

    Ilallka, ciężko z tym pozytywnym nastawieniem, szczególnie jak ciągle ciosy się dostaje ;) Ja w tej chwili jestem obojętna. Nie ma we mnie optymizmu, ale i już się nie smucę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wyczytałam, że przez tą mutację robią się często i szybko np. siniaki. Ja od zawsze byłam cała posiniaczona. Czasem nawet nie wiem, że się stuknęłam, a siniak już jest. Nawet jak mi pryszcz wyskoczył, to potem robił się siny i nie znikał bardzo długo. Po alkoholu jeszcze więcej mi się tego robiło. Też takie coś u siebie zaobserwowałyście?

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wierz mi, że chwilami ciężko wykrzesać ten optymizm. Cała droga starania sie o dziecko wygląda chwilami tak jakby robiło sie 2 kroki do przodu a potem 3 do tyłu. Moje drugie podejście do in vitro idzie z "wybojami", ale nie wolno mi inaczej myśleć, niż tak, że tym razem się uda i wszystko będzie dobrze. Mówi się: raz wzloty raz upadki. Po tylu "upadkach" które ja zaliczyłam czas na wzloty :)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Illallka, bardzo Ci kibicuję. Musi Wam się udać. Wtedy i ja będę wiedziała, że dla nas jest szansa. W tym miesiącu będziesz miała transfer?

  • llallka Autorytet
    Postów: 738 523

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dziękuję :) Jak wszystko dobrze pójdzie transfer będzie w przyszłym tygodniu (środa, może czwartek)

    nzjdyx8dfh9ywefg.png
  • 4Koniczynka Przyjaciółka
    Postów: 144 43

    Wysłany: 8 listopada 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    llallka wrote:
    Moja pierwsza reakcja była podobna, zwłaszcza, ze oprócz 2 MTHFR mam jeszcze mutacje V-laiden, ale jak emocje opadną to nie wygląda to aż tak źle. Ja już punkcje mam za sobą czekam teraz na transfer. A co do ciąż wokół to powiem ci że wokół mnie wszyscy juz mają dzieci, a jeśli są w ciąży to drugiej czasami tez gorzej to znoszę, ale moment tuż przed to nie najlepsza chwila na załamywanie się więc głowa do góry- wiesz co mówią o pozytywnym nastawieniu ;)

    Właśnie też musze sobie zbadać jeszcze ten czynnik V-Leiden. Jak masz ten czynnik dodatni to jak byś była w ciąży to musisz przyjmować leki przeciwzakrzepowe???

    Czara ja mam tak samo, siniaki nie wiadomo skad , czasami się sama dziwie że nigdzie się nie uderzyłam a siniak nie wiadomo skąd się pojawił.
    jA WYCZYTAŁAM ŻE PRZY TEJ MUTACJI MOGĄ BYĆ DZIECI CHORE, ale wy mnie uspokoiłyście, być może za dużo czytam, a ludzie różne rzeczy w necie piszą, nie koniecznie prawde...

‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ