In vitro Trójmiasto
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
 
- 
                        nick nieaktualnyJa byłam zawsze szczupła bardzo , zwłaszcza brzuch i talia, ale ostatnio patrząć na mnie to jakby lepiej mi się powodziło hehe i tłuszczyk też już się pojawił (a może to pod te 40stkęanciaa wrote:Chociaż raz mój tłuszczyk na brzuchu do czegoś się przyda

), także chyba nie będzie źle, a gdzie to się wbija , tak z 5 cm od pępka?
                                 - 
                        
                        2 palce pod pepkiem ale nie pod samym pepkiem tylko z boku jakos i zmieniac strony co zastrzyk.Berbeć wrote:Ja byłam zawsze szczupła bardzo , zwłaszcza brzuch i talia, ale ostatnio patrząć na mnie to jakby lepiej mi się powodziło hehe i tłuszczyk też już się pojawił (a może to pod te 40stkę
), także chyba nie będzie źle, a gdzie to się wbija , tak z 5 cm od pępka?
Jabylam zawsze baaardzo szczupła ale juz wiek nie ten i ćwiczeń tyle co nic wiec tego tluszczyku i wiecej. Ale pielegrniarka patrzac na mnie powiedziala, ze będzie bardziej bolec mnie wiec chyba ma doswiadczenie co juz jest duza iloscia tluszczyku a co jeszcze nie
 
                                
                                    Berbeć lubi tę wiadomość
                                

 - 
                        
                        Tak samo robiłam zastrzyki z ovitrell więc mam już jakąś wprawę. Mój Mąż niestety za żadne skarby świata nie zrobi mi zastrzyku. Muszę być Zosia Samosia
 
                                29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" - 
                        nick nieaktualnyMój mi właśnie bedzie robił , wczoraj mi.oznajmił, i.dobrze bo on bardziej gramotny w tych.kwestiach niz ja no i on nie panikuje.anciaa wrote:Tak samo robiłam zastrzyki z ovitrell więc mam już jakąś wprawę. Mój Mąż niestety za żadne skarby świata nie zrobi mi zastrzyku. Muszę być Zosia Samosia

 - 
                        
                        Dziewczyny dołączam do Was! za miesiąc mam I konsultację w Invikcie w Gdańsku, zapisano mnie do dr Hasik. Chcę już pójść dobrze przygotowana, ze świeżymi badaniami swoimi i męża (badanie nasienia, fragmentacja, morfologia, posiew). Ja zamierzam zrobić cały tzw. panel podstawowy czyli AMH, FSH LH itd.... Skoro u nas problemem jest czynnik męski, mąż również powinien zrobić panel badań hormonalnych? Jakie badania jeszcze wykonać, aby wizyta była jak najbardziej efektywna? Czy jest sens robić już panel badań genetycznych?
Generalnie to jesteśmy zdiagnozowani i leczyliśmy się (w stopce widać), ale nie w PL. Teraz potrzebujemy kwalifikacji: inseminacja albo in vitro. Nie chcę tracić czasu na dojeżdżenie na badania, wolałabym zrobić wszystko na raz, bo mam kawałek do 3city.
Poradzcie proszę. Wielkie dzięki
rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
30.07.2019 - poród SN, dziewczynka
18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2
18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
24.08.2023 - bHCG- 63,90
28.08.2023 - bHCG - 571,00
 - 
                        nick nieaktualnyHelenka_mała wrote:Dziewczyny dołączam do Was! za miesiąc mam I konsultację w Invikcie w Gdańsku, zapisano mnie do dr Hasik. Chcę już pójść dobrze przygotowana, ze świeżymi badaniami swoimi i męża (badanie nasienia, fragmentacja, morfologia, posiew). Ja zamierzam zrobić cały tzw. panel podstawowy czyli AMH, FSH LH itd.... Skoro u nas problemem jest czynnik męski, mąż również powinien zrobić panel badań hormonalnych? Jakie badania jeszcze wykonać, aby wizyta była jak najbardziej efektywna? Czy jest sens robić już panel badań genetycznych?
Generalnie to jesteśmy zdiagnozowani i leczyliśmy się (w stopce widać), ale nie w PL. Teraz potrzebujemy kwalifikacji: inseminacja albo in vitro. Nie chcę tracić czasu na dojeżdżenie na badania, wolałabym zrobić wszystko na raz, bo mam kawałek do 3city.
Poradzcie proszę. Wielkie dzięki
Cześć witamy
) dr Hasik to fajna doktor 
)  Robiłaś już hsg? Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia:)
                                 - 
                        
                        Nie robiłam, więc mnie czeka, wiem. Dowiedziałam się jednak, że na to badanie musi mnie skierować lekarz, więc pewnie po tej I wizycie doznam tej wątpliwej przyjemności
 
                                rocznik '85. AMH 1,3. Starania od 06.2017.Czynnik męski. Asthenozoospermia. Morfologia 3%, FDNA 8%. Invicta Gdańsk. Pierwsze ivf: 10.11.2018 - transfer blastki 4AB; 16.11 - bHCG - 46.28; 20.11 - bHCG - 285.81; ❄❄ w zapasie
30.07.2019 - poród SN, dziewczynka
18.07.2023 - kriotransfer 4BB, 24.07. bHCG <0,2
18.08.2023 - kriotransfer ostatniej blastki 2BB na cyklu naturalnym
23.08.2023 - pozytywne testy, bHCG- 29,77
24.08.2023 - bHCG- 63,90
28.08.2023 - bHCG - 571,00
 - 
                        
                        Ciężko coś powiedzieć, bo nie wiadomo czy lekarz zadecyduje i inseminacja czy in vitro. Do in vitro potrzeba dużo więcej badan, więc póki nie na decyzji nie wiem czy jest sens coś robić.Helenka_mała wrote:Dziewczyny dołączam do Was! za miesiąc mam I konsultację w Invikcie w Gdańsku, zapisano mnie do dr Hasik. Chcę już pójść dobrze przygotowana, ze świeżymi badaniami swoimi i męża (badanie nasienia, fragmentacja, morfologia, posiew). Ja zamierzam zrobić cały tzw. panel podstawowy czyli AMH, FSH LH itd.... Skoro u nas problemem jest czynnik męski, mąż również powinien zrobić panel badań hormonalnych? Jakie badania jeszcze wykonać, aby wizyta była jak najbardziej efektywna? Czy jest sens robić już panel badań genetycznych?
Generalnie to jesteśmy zdiagnozowani i leczyliśmy się (w stopce widać), ale nie w PL. Teraz potrzebujemy kwalifikacji: inseminacja albo in vitro. Nie chcę tracić czasu na dojeżdżenie na badania, wolałabym zrobić wszystko na raz, bo mam kawałek do 3city.
Poradzcie proszę. Wielkie dzięki
 - 
                        nick nieaktualny
 - 
                        nick nieaktualnyHelenka_mała wrote:Nie robiłam, więc mnie czeka, wiem. Dowiedziałam się jednak, że na to badanie musi mnie skierować lekarz, więc pewnie po tej I wizycie doznam tej wątpliwej przyjemności

Badanie można zrobić w znieczuleniu, a myślę że będzie bardzo pomocne w podjęciu decyzji
 miałam robione w invicta i oprócz wyniku wspominam je bardzo dobrze.. z genetyka zależy jaki jest Wasz stan finansowy bo jak pisze Jvm do in vitro potrzeba ich więcej:) choć znam osoby które mutacje i karioryp robiły przy naturalnych staraniach dla własnego poczucia bezpieczeństwa.. 
                                 - 
                        
                        W invikta jest super endokrynolog dr Szczurowicz ale ona nie jest ginem niestetyCiasteczko77 wrote:Dziewczyny - kogo polecacie jako lekarza ginek endokrynologa ??
Najlepiej żeby był i położnikiem
 czyli pracował w szpitalu
Z góry dziękujeLAURA
 - 
                        
                        WitajHelenka_mała wrote:Nie robiłam, więc mnie czeka, wiem. Dowiedziałam się jednak, że na to badanie musi mnie skierować lekarz, więc pewnie po tej I wizycie doznam tej wątpliwej przyjemności

 tak jak dziewczyny piszą co do badań to musisz jednak pójść na wizytę. Jest milion możliwości i opcji ale niestety trzeba to dopasować do Ciębie. Ja  bez nakazu lekarza na pewno robiłam pakiet mutacji genetycznych MTHFR mimo iż wielu lekarzy uważa że nietrzeba to immunolog zleci odpowiednie leki. Ja mam 3 mutacje ale muszę brać przy nich... "tylko" metylowany kwas foliowy bo inny się nie wchłania, ale z tych genów też wynika czy nie powinnaś brać np heparyny w zastrzykach cała ciąże a to bardzo ważne zwlasza przy invitro. W gamecie w Gdyni dają to każdej kobiecie robiąc ej invitro dla bezpieczeństwa a tutaj ja byłam np przebadana, upieralam się  ale mu immunolog i ginekolog wyjaśnił że nie muszę. Jest wiele takich badań. Immunolog też się bardzo przydaje. Co do HSG to lepiej je robić w szpitalu mimo wszystko bo robią dokładniejsze niż w tych pryw klinikach. Nie ma tam znieczulenia ale to do przeżycia bo to jak taki bardzo bolesny okres. Da się wytrzymać. Polecam szpital w Redlowie. 
                                LAURA
 - 
                        
                        Hałasianka wrote:Witaj
 tak jak dziewczyny piszą co do badań to musisz jednak pójść na wizytę. Jest milion możliwości i opcji ale niestety trzeba to dopasować do Ciębie. Ja  bez nakazu lekarza na pewno robiłam pakiet mutacji genetycznych MTHFR mimo iż wielu lekarzy uważa że nietrzeba to immunolog zleci odpowiednie leki. Ja mam 3 mutacje ale muszę brać przy nich... "tylko" metylowany kwas foliowy bo inny się nie wchłania, ale z tych genów też wynika czy nie powinnaś brać np heparyny w zastrzykach cała ciąże a to bardzo ważne zwlasza przy invitro. W gamecie w Gdyni dają to każdej kobiecie robiąc ej invitro dla bezpieczeństwa a tutaj ja byłam np przebadana, upieralam się  ale mu immunolog i ginekolog wyjaśnił że nie muszę. Jest wiele takich badań. Immunolog też się bardzo przydaje. Co do HSG to lepiej je robić w szpitalu mimo wszystko bo robią dokładniejsze niż w tych pryw klinikach. Nie ma tam znieczulenia ale to do przeżycia bo to jak taki bardzo bolesny okres. Da się wytrzymać. Polecam szpital w Redlowie.
Halasianka jaki kwas foliowy bierzesz?adii 28 - 
                        nick nieaktualnyDzieki za infoHałasianka wrote:Ja mam mutacje MTHFR więc w sumie od 2 lat biorę codziennie metylowane witaminy czyli b-complex. Tam jest metylowany kwas foliowy.

A te metylowane to bierzesz w ciąży też?? Które to b complex ??
Napisz coś więcej pliz - szukam b complex z metylowanym dopuszczalne w ciąży
  gdzie kupujesz je ??
Dziękuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2018, 16:28
 
				
								
				
				
			
        

