IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
monester wrote:Ja byłam w gc w standardowym programie ale mam niskie amh, zarodki nie dotrwały do blastocysty. Owszem lekarz próbował kombinować ale zwykle kończyło się na standardowej dawce 300. Z doświadczenia swojego i dziewczyn na forum wierzę, że.jesli blastocyst nie byłoby w Eurofertil to znaczy ze nie będzie ich nigdzie.
.
Monester, a jak u Ciebie z AMH? Przepraszam, nie wiem czym jest dawka 300. Chodzi o jakiś lek stymulujący?
Z tego co widzę na forum, to coraz więcej osób uderza do Czech. Nie wiem na ile to jest sprawdzona informacja, ale podobno mają lepszych embriologów. A jak się nie uda, to mają dobre zaplecze przy kd i az.
Kobea lubi tę wiadomość
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 09.2024 ✖ mezoterapia
- 11.2024 ✖
- 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
2025 ♡ - IVF ✰
- 02.2025
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
0,4-.0.5 moje amh. Ostatnio badane rok temu. Teraz jestem na kd ale na razie bez sukcesów. 300 to dawka gonadotropin (bemfola.na przykład). Myślę że Czesi nie mają lepszych embriologow bo jednak w statystyack eshre mają gorsze wyniki niż Pl ale - specjalizują się w kd i az, i pani Lenka z Eurofertil robi jakieś cuda, że zarodki nagle powstają a w Polsce ich brak. Dodatkowo w Czechach nie ma etyczno/prawnych ograniczen więc tEz na plus. Ja myślę że to kwestia protokołu wyrobionego przy niskim amh w przypadku Eurofertil i wyjątkowych zdolności pani Lenki. Co do umówienia wizyty- polecam grupę na Fejsie i wtedy można załapać szybki termin.Echo wrote:Monester, a jak u Ciebie z AMH? Przepraszam, nie wiem czym jest dawka 300. Chodzi o jakiś lek stymulujący?
Z tego co widzę na forum, to coraz więcej osób uderza do Czech. Nie wiem na ile to jest sprawdzona informacja, ale podobno mają lepszych embriologów. A jak się nie uda, to mają dobre zaplecze przy kd i az.
Emily0723, Echo lubią tę wiadomość
-
monester wrote:0,4-.0.5 moje amh. Ostatnio badane rok temu. Teraz jestem na kd ale na razie bez sukcesów. 300 to dawka gonadotropin (bemfola.na przykład). Myślę że Czesi nie mają lepszych embriologow bo jednak w statystyack eshre mają gorsze wyniki niż Pl ale - specjalizują się w kd i az, i pani Lenka z Eurofertil robi jakieś cuda, że zarodki nagle powstają a w Polsce ich brak. Dodatkowo w Czechach nie ma etyczno/prawnych ograniczen więc tEz na plus. Ja myślę że to kwestia protokołu wyrobionego przy niskim amh w przypadku Eurofertil i wyjątkowych zdolności pani Lenki. Co do umówienia wizyty- polecam grupę na Fejsie i wtedy można załapać szybki termin.
Ooo I to jest odpowiedź jakiej szukałam. Dziękuję ❤️
A pani Lenka to lekarz czy embriolog? Jak robią cuda i zarodki nagle powstaja, a w Polsce ich brak, to nie znaczy, że mają lepszych embriologow? Ja nie znalazłam statystyk, jedynie widzę opinie dziewczyn na forum i każda z nich twierdzi, że mają lepszych embriologow,bo właśnie tam nagle powstaja zarodki, których nie można było osiągnąć w PL. Chyba, że mówimy tylko o kd i az?
Wybaczcie mi milion pytań. Widzę, że jesteście lepiej zorientowane w temacie, a dodatkowo Wasza opinia (osób z niskim AMH) jest dla mnie wyjątkowo cenna. Przesledziałam już wątek z Reprofit i widzę, że głównie jadą tam pary z nastawieniem na az, ale są też nieliczni, którym się udaje na własnych komórkach. Rozumiem,że stymulacja jest kluczowa i dlatego zastanawiam się która klinikę wybrać żeby nie tracić czasu i pieniędzy, których i tak nie mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2023, 07:59
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 09.2024 ✖ mezoterapia
- 11.2024 ✖
- 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
2025 ♡ - IVF ✰
- 02.2025
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
Przede wszystkim nie podchodziłas nigdy chyba jezvze do ivf w Polsce- a ceny za leki to duży wydatek, może też zalapiesz się na jakieś dofinansowanie. To nie jest tak, że nikomu z niskim amh Sie nie udaje w Polsce, udaje się wielu dziewczynom. Może Ty też będziesz w tej grupie i wyjazdy zagraniczne nie będą potrzebne. Pani Lenka jest embriologiem w Eurofertil. Myślę, że każdy embriolog jeśli dostanie dobre komórki to sobie poradzi, w reprofit zwykle pracują na dawcach, toteż te zarodki takie ładne.Echo wrote:Ooo I to jest odpowiedź jakiej szukałam. Dziękuję ❤️
A pani Lenka to lekarz czy embriolog? Jak robią cuda i zarodki nagle powstaja, a w Polsce ich brak, to nie znaczy, że mają lepszych embriologow? Ja nie znalazłam statystyk, jedynie widzę opinie dziewczyn na forum i każda z nich twierdzi, że mają lepszych embriologow,bo właśnie tam nagle powstaja zarodki, których nie można było osiągnąć w PL. Chyba, że mówimy tylko o kd i az?
Wybaczcie mi milion pytań. Widzę, że jesteście lepiej zorientowane w temacie, a dodatkowo Wasza opinia (osób z niskim AMH) jest dla mnie wyjątkowo cenna. Przesledziałam już wątek z Reprofit i widzę, że głównie jadą tam pary z nastawieniem na az, ale są też nieliczni, którym się udaje na własnych komórkach. Rozumiem,że stymulacja jest kluczowa i dlatego zastanawiam się która klinikę wybrać żeby nie tracić czasu i pieniędzy, których i tak nie mam.
Echo lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Czytam forum od pewnego czasu, daje mi nadzieję że coś jeszcze się uda. Pierwszy raz w życiu zrobiłam AMH (nie wiedziałam wcześniej o takim badaniu) w czerwcu i wyszło 0,2 ng/ml. Dowiedziałam się, że powinnam badać w 2-3 dniu cyklu, więc powtórzyłam w lipcu i wyszło mi 0,1 ng/ml. Zdziwiło mnie że spadło aż dwa razy tylko przez miesiąc. Do tego mam:
Estradiol - 55 pg/ml
FSH - 17 mlU/ml
LH - 5 mlU/ml
Zaczęłam brać suplementy, ale biorę dopiero 2.5 miesiąca (Q10, Kwas foliowy, Aschwagandha, MamaDHA), teraz wyczytałam że także witamina D powinna być. Widzę na forum, że AMH można poprawić, mimo że wszędzie piszą że tylko maleje...
Dodatkowo okazało się, że mój partner ma praktycznie martwe (nieruchome) plemniki, ale to podobno nie problem.
Na razie lekarz sugeruje że tylko komórka od innej dawczyni, ale chciałabym jeszcze spróbować z moimi. Widziałam kilka dziewczyn na forum, które mimo małego AMH doczekały się dziecka. Co myślicie o moich wynikach, zwłaszcza poziomie FSH i LH, oprócz niskiego AMH (mam 44 lata)? Co jeszcze zrobić?
Do INV planuję podejść zaraz po wakacjach (mój lekarz jest niestety teraz na urlopie...).
Serdecznie dziękuję za każdą sugestię i pomoc, macie ogromną wiedzę w temacie!
Monika -
Zgadzam się z lekarzem. W wieku 44 lat poprawny genetycznie będzie 1 z 10 zarodków. Przy takim amh wyprodukujesz 2-3 komórki . Pytanie czy dotrwają do blastocysty. Jeśli tak to dalej musisz się zmierzyć ze złym nasieniem i ryzykiem wad . Zależy jak stoicie finansowo, ale niestety tu bardziej wiek niż wartość amh nie grają na waszą korzyść. Amh nie można poprawić. Najwyższe jest około 12 dnia cyklu ale dalej to nie są jakieś zawrotne różnice. Na wynik wplywa gdzie jest robione - jeśli na miejscu powinno być wyzsze. Można poprawić natlenienie /.jakość komórek poprzez suple antyoksydanty. Ale tu dobra wiadomość - w Twoim wieku jest na forum Karenka ktora bardzo walczyła o swoją komórkę po nieudanym kd i podeszła do procedury dwutorowo - czyli jednocześnie swoje i kd. Jedyny własny zarodek dał ciążę, więc nadzieja jest zawsze. Powodzenia !Monika44 wrote:Dzień dobry,
Czytam forum od pewnego czasu, daje mi nadzieję że coś jeszcze się uda. Pierwszy raz w życiu zrobiłam AMH (nie wiedziałam wcześniej o takim badaniu) w czerwcu i wyszło 0,2 ng/ml. Dowiedziałam się, że powinnam badać w 2-3 dniu cyklu, więc powtórzyłam w lipcu i wyszło mi 0,1 ng/ml. Zdziwiło mnie że spadło aż dwa razy tylko przez miesiąc. Do tego mam:
Estradiol - 55 pg/ml
FSH - 17 mlU/ml
LH - 5 mlU/ml
Zaczęłam brać suplementy, ale biorę dopiero 2.5 miesiąca (Q10, Kwas foliowy, Aschwagandha, MamaDHA), teraz wyczytałam że także witamina D powinna być. Widzę na forum, że AMH można poprawić, mimo że wszędzie piszą że tylko maleje...
Dodatkowo okazało się, że mój partner ma praktycznie martwe (nieruchome) plemniki, ale to podobno nie problem.
Na razie lekarz sugeruje że tylko komórka od innej dawczyni, ale chciałabym jeszcze spróbować z moimi. Widziałam kilka dziewczyn na forum, które mimo małego AMH doczekały się dziecka. Co myślicie o moich wynikach, zwłaszcza poziomie FSH i LH, oprócz niskiego AMH (mam 44 lata)? Co jeszcze zrobić?
Do INV planuję podejść zaraz po wakacjach (mój lekarz jest niestety teraz na urlopie...).
Serdecznie dziękuję za każdą sugestię i pomoc, macie ogromną wiedzę w temacie!
Monika
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
Echo wrote:Dziewczyny, muszę podjąć decyzję gdzie rozpocząć ivf. Czy Waszym zdaniem przy niskim AMH warto próbować w Polsce, np. w Gyncentrum (mają program dla kobiez z niskim AMH)? Czy lepiej od razu jechać do Czech? Która klinika jest lepsza - Reprofit czy Eurofertil?
O co chodzi z tymi mini stymulacjami, o których piszecie? Czy to jest jakaś specjalna stymulacja dla kobie z niskim AMH?
Jesteśmy na podobnym etapie. Za radą dziewczyn z forum wybrałam Reprofit, 21.08 mam pierwszą konsultację.
Echo lubi tę wiadomość
wiek 40 l
AMH 04.23 - 0,7
07.23- 0,67
04.24- 0,44
09/2023 IVF krótki protokół na wysokich dawkach
25.09 punkcja - 3 komórki, 2 dojrzałe, 2 zapłodnione,
❄️ 1 zamrożona w 5 dobie ( PGT-A)
20.11.23 transfer
5 dpt prog 30,97
7 dpt⏸️
9 dpt 💔
08.24 długi protokół puregon 450- 3 komórki, 1 dojrzała, zapłodniona nieprawidłowo -
monester wrote:Zgadzam się z lekarzem. W wieku 44 lat poprawny genetycznie będzie 1 z 10 zarodków. Przy takim amh wyprodukujesz 2-3 komórki . Pytanie czy dotrwają do blastocysty. Jeśli tak to dalej musisz się zmierzyć ze złym nasieniem i ryzykiem wad . Zależy jak stoicie finansowo, ale niestety tu bardziej wiek niż wartość amh nie grają na waszą korzyść. Amh nie można poprawić. Najwyższe jest około 12 dnia cyklu ale dalej to nie są jakieś zawrotne różnice. Na wynik wplywa gdzie jest robione - jeśli na miejscu powinno być wyzsze. Można poprawić natlenienie /.jakość komórek poprzez suple antyoksydanty. Ale tu dobra wiadomość - w Twoim wieku jest na forum Karenka ktora bardzo walczyła o swoją komórkę po nieudanym kd i podeszła do procedury dwutorowo - czyli jednocześnie swoje i kd. Jedyny własny zarodek dał ciążę, więc nadzieja jest zawsze. Powodzenia !
Monester, bardzo dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienie. Zacznę brać też antyoksydanty, nie wiedziałam że mają znaczenie i zastanawiałam się dlaczego forumowiczki je biorą.
Co oznacza "Na wynik wplywa gdzie jest robione - jeśli na miejscu powinno być wyzsze" - chodzi o to, że w klinice? Wszystkie badania krwi robię w dobrym komercyjnym labie niedaleko miejsca zamieszkania.
Co do mnie, to "jak na mój wiek" mam ogólnie bardzo dobre wyniki wszystkich badań, więc łudzę się że jeszcze nam się uda przez INV z moją komórką. Dzięki za namiary, napiszę do Karenki.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Monika -
Na miejscu znaczy w laboratorium, które nie przewozi nigdzie próbek, tylko bada je od razu po pobraniu. Przed stymulacją lekarze zalecają tez biosteron (bez recepty ) w dawce 3x1 tabl. Ale lepiej najpierw sprawdzić w laboratorium poziom dhea. Ogólnie, jeśli finanse pozwolą, można spróbować powalczyć na swoich komórkach, przynajmniej będziecie wiedzieli, że zrobiliście wszystko co można. I rozumiem, że nie chcesz od razu iść w kd, aby się na to zdecydować trzeba przejść tą drogę, trzeba przynajmniej spróbować stymulacji. W każdym razie życzę powodzenia, możliwe że jesteście tymi szczęśliwcami, którym się udaje.Monika44 wrote:Monester, bardzo dziękuję za odpowiedź i wyjaśnienie. Zacznę brać też antyoksydanty, nie wiedziałam że mają znaczenie i zastanawiałam się dlaczego forumowiczki je biorą.
Co oznacza "Na wynik wplywa gdzie jest robione - jeśli na miejscu powinno być wyzsze" - chodzi o to, że w klinice? Wszystkie badania krwi robię w dobrym komercyjnym labie niedaleko miejsca zamieszkania.
Co do mnie, to "jak na mój wiek" mam ogólnie bardzo dobre wyniki wszystkich badań, więc łudzę się że jeszcze nam się uda przez INV z moją komórką. Dzięki za namiary, napiszę do Karenki.
Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Monika
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
37+3: 2600 g 🥰
-
Monika- popieram przedmówczynie.
Zawsze warto próbować. Zależy to oczywiście o Waszej decyzji nakładu czasu, pieniędzy i emocji...
Zobacz moją stopkę.
U nas dopiero KD dało efekt, ale szczęśliwie za pierwszym razem 💖
Suple bierz koniecznie.
Powodzenia!"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Monika- popieram przedmówczynie.
Zawsze warto próbować. Zależy to oczywiście o Waszej decyzji nakładu czasu, pieniędzy i emocji...
Zobacz moją stopkę.
U nas dopiero KD dało efekt, ale szczęśliwie za pierwszym razem 💖
Suple bierz koniecznie.
Powodzenia!
Nowa na forum, Trinity_Nea, bardzo Wam dziękuję za informacje i słowa otuchy. Zostaję na forum i będę pytać dalej, bo widzę że jest tu ogromna wiedza i doświadczenie.
Monika
Trinity_Nea, Yuki lubią tę wiadomość
-
Monika44 wrote:Nowa na forum, Trinity_Nea, bardzo Wam dziękuję za informacje i słowa otuchy. Zostaję na forum i będę pytać dalej, bo widzę że jest tu ogromna wiedza i doświadczenie.
Monika
Pytaj śmiało.
Mi to forum dało tak wiele, że nie wiem czy kiedykolwiek spłacę dług wdzięczności 😁"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Trinity_Nea wrote:Pytaj śmiało.
Mi to forum dało tak wiele, że nie wiem czy kiedykolwiek spłacę dług wdzięczności 😁
Kochana, czy dobrze widzę w Twojej stopce, że przy AMH 0,5 udało Ci się IVF na własnych komórkach? Czy mogę spytać gdzie podeszlas do procedury?
Miłego dnia dla wszystkich 😘❤️2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 09.2024 ✖ mezoterapia
- 11.2024 ✖
- 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
2025 ♡ - IVF ✰
- 02.2025
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
nick nieaktualnyHej dziewczyny!
Jestem troszkę zielona w temacie, więc proszę o wskazówki 😅
Może opowiem najpierw coś o sobie, o nas.
Mam 25 lat, od stycznia staram się z mężem o dziecko, wiem, że niedługo. Jednak niepokoił mnie wygląd moich miesiączek a konkretnie plamień przed i po. Zrobiłam badania, w tym amh, które w marcu wyszło 0.56 🫣 a od lekarza usłyszałam, że tylko in vitro. Wiadomo załamka ale nie na długo bo trzeba działać i to szybko. Po dwóch miesiącach suplementacji powtórka badania i tam amh 0.91, więc troszkę lepiej. W międzyczasie zbadał się też mąż i u niego słaba jakość i fragmentacja nasienia, więc mamy problem złożony. Niby nie jest tak najgorzej bo morfologia podskoczyła z 2% na 3%.U mnie owulacje własne, w usg widać po 9-10 pęcherzyków antralnych, co wskazuje na to,że nie jest tak źle. Jednak ciąży jak nie było, tak nie ma 🤷♀️ Podjęliśmy decyzję o in vitro, zrobiliśmy niezbędne badania genetyczne, nawet frax, który na szczęście wyszedł Oki, ale stresik był.
Na ostatniej wizycie, która była w sobotę, dostaliśmy informację, że mamy dwie opcje: inseminacja lub in vitro. Za 1.5 tygodnia mamy wizytę, na której mamy mieć podjętą decyzję co dalej. Zdecydowaliśmy się na in vitro i już nie możemy się doczekać, przebieram nóżkami do tej wizyty, żeby już wszystko zaplanować 😊
Mam klika pytań odnośnie badań, które jeszcze trzeba zrobić przed procedurą. Konkretnie chodzi mi o wymazy. Czy jest jakiś konkretny dzień cyklu, do którego trzeba je zrobić? Ile czeka się na wynik? Czy można zacząć stymulacje oczekując na wynik wymazu? Ciekawi mnie czy zaczniemy od sierpnia czy od września.
Kolejna sprawa to jak przeszłyście stymulacje i punkcje? Zastanawiam się czy nie wziąć na ten czas urlopu, po punkcji na pewno jeden dzień na dojście do siebie bym chciała mieć, ale z drugiej strony w pracy nie ma czasu na ciągłe rozmyślanie i nakręcanie się 😅
Oczywiście mam się nie nastawiać, że wyjdzie za pierwszym razem i od razu mamy mieć kase na kolejną próbę, bo przy niskim amh jest trudniej.
Rozpisałam się, sorki.
Miłego popołudnia 😊
Ola
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2023, 16:28
-
olail wrote:Hej dziewczyny!
Jestem troszkę zielona w temacie, więc proszę o wskazówki 😅
Może opowiem najpierw coś o sobie, o nas.
Mam 25 lat, od stycznia staram się z mężem o dziecko, wiem, że niedługo. Jednak niepokoił mnie wygląd moich miesiączek a konkretnie plamień przed i po. Zrobiłam badania, w tym amh, które w marcu wyszło 0.56 🫣 a od lekarza usłyszałam, że tylko in vitro. Wiadomo załamka ale nie na długo bo trzeba działać i to szybko. Po dwóch miesiącach suplementacji powtórka badania i tam amh 0.91, więc troszkę lepiej. W międzyczasie zbadał się też mąż i u niego słaba jakość i fragmentacja nasienia, więc mamy problem złożony. Niby nie jest tak najgorzej bo morfologia podskoczyła z 2% na 3%.U mnie owulacje własne, w usg widać po 9-10 pęcherzyków antralnych, co wskazuje na to,że nie jest tak źle. Jednak ciąży jak nie było, tak nie ma 🤷♀️ Podjęliśmy decyzję o in vitro, zrobiliśmy niezbędne badania genetyczne, nawet frax, który na szczęście wyszedł Oki, ale stresik był.
Na ostatniej wizycie, która była w sobotę, dostaliśmy informację, że mamy dwie opcje: inseminacja lub in vitro. Za 1.5 tygodnia mamy wizytę, na której mamy mieć podjętą decyzję co dalej. Zdecydowaliśmy się na in vitro i już nie możemy się doczekać, przebieram nóżkami do tej wizyty, żeby już wszystko zaplanować 😊
Mam klika pytań odnośnie badań, które jeszcze trzeba zrobić przed procedurą. Konkretnie chodzi mi o wymazy. Czy jest jakiś konkretny dzień cyklu, do którego trzeba je zrobić? Ile czeka się na wynik? Czy można zacząć stymulacje oczekując na wynik wymazu? Ciekawi mnie czy zaczniemy od sierpnia czy od września.
Kolejna sprawa to jak przeszłyście stymulacje i punkcje? Zastanawiam się czy nie wziąć na ten czas urlopu, po punkcji na pewno jeden dzień na dojście do siebie bym chciała mieć, ale z drugiej strony w pracy nie ma czasu na ciągłe rozmyślanie i nakręcanie się 😅
Oczywiście mam się nie nastawiać, że wyjdzie za pierwszym razem i od razu mamy mieć kase na kolejną próbę, bo przy niskim amh jest trudniej.
Rozpisałam się, sorki.
Miłego popołudnia 😊
Ola
Hej! Gdzie zdecydowałaś się podejść do ivf? Korzystasz z jakiegoś specjalnego programu dla kobiet z niskim amh?
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo sama jeszcze nie przeszłam procedury ivf, ale odpowiem na to co wiem
Wymazy wykonuje się między 10 a 20 dc. Ważne jest odczekanie ok 2-4 dni od krwawienia. Czas oczekiwania na wyniki jest różny i zależy od badania oraz laboratorium. Wszystko jest jednak podane na stronie Diagnostyki i wydaje mi się, że tam czeka się najkrócej 😊 Np. na biocenozę czekałam tylko 3 dni.
2023 ♡ - 2 straty
2024 ♡ - IVF ✰
- 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
- 09.2024 ✖ mezoterapia
- 11.2024 ✖
- 12.2024❄️ zdrowy genetycznie
2025 ♡ - IVF ✰
- 02.2025
---
Każda kropla morzem dla mej łódki... -
nick nieaktualnyEcho wrote:Hej! Gdzie zdecydowałaś się podejść do ivf? Korzystasz z jakiegoś specjalnego programu dla kobiet z niskim amh?
Nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania, bo sama jeszcze nie przeszłam procedury ivf, ale odpowiem na to co wiem Wymazy wykonuje się między 10 a 20 dc. Ważne jest odczekanie ok 2-4 dni od krwawienia. Czas oczekiwania na wyniki jest różny i zależy od badania oraz laboratorium. Wszystko jest jednak podane na stronie Diagnostyki i wydaje mi się, że tam czeka się najkrócej 😊 Np. na biocenozę czekałam tylko 3 dni.
Dziękuję bardzo za odpowiedź 😊 To się nie załapiemy na sierpień ale wrzesień będzie nasz! ❤️
Wybraliśmy gdańską Invicte. Mają swoje laboratorium, więc wszystkie badania od momentu zgłoszenia się do nich, robiliśmy tam. Raczej idzie im sprawnie i wszystko mają od razu w systemie.
Czy jakiś specjalny program dla kobiet z niskim amh, to nic mi nie wiadomo 🤷♀️ jeszcze nie mam rozpisanej całej stymulacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2023, 16:44
-
Twój młody wiek i to że frax i kariotypy wyszły ok to już bardzo dużo i myślę że udą wam się w pierwszej próbie - czego oczywiście życzę. Wymazy najlepiej wg mnie wykonywać w klinice - 3 dni po ustaniu miesiączki i przede wszystkim po 3 dniach bez współżycia. Wyniki u mnie w klinice są szybko, ale jeśli wyjdzie jakaś bakteria to musza zrobić posiew więc będziesz czekać, położna z waszej kliniki na pewno doradzi co kiedy zrobić. Wszystkie badania powinny być już wykonane przezd rozpoczęciem stymulacji. Co do ulropu przy niskim amh nie jesteś zagrożona hiperstymulacja ale musisz być gotowa nawet na codziennie lub co 2 dni wizyty w klinice. W klinikach dają l4 na czas stymulacji, więc polecam wziąć, bo urlopu szkoda.olail wrote:Hej dziewczyny!
Jestem troszkę zielona w temacie, więc proszę o wskazówki 😅
Może opowiem najpierw coś o sobie, o nas.
Mam 25 lat, od stycznia staram się z mężem o dziecko, wiem, że niedługo. Jednak niepokoił mnie wygląd moich miesiączek a konkretnie plamień przed i po. Zrobiłam badania, w tym amh, które w marcu wyszło 0.56 🫣 a od lekarza usłyszałam, że tylko in vitro. Wiadomo załamka ale nie na długo bo trzeba działać i to szybko. Po dwóch miesiącach suplementacji powtórka badania i tam amh 0.91, więc troszkę lepiej. W międzyczasie zbadał się też mąż i u niego słaba jakość i fragmentacja nasienia, więc mamy problem złożony. Niby nie jest tak najgorzej bo morfologia podskoczyła z 2% na 3%.U mnie owulacje własne, w usg widać po 9-10 pęcherzyków antralnych, co wskazuje na to,że nie jest tak źle. Jednak ciąży jak nie było, tak nie ma 🤷♀️ Podjęliśmy decyzję o in vitro, zrobiliśmy niezbędne badania genetyczne, nawet frax, który na szczęście wyszedł Oki, ale stresik był.
Na ostatniej wizycie, która była w sobotę, dostaliśmy informację, że mamy dwie opcje: inseminacja lub in vitro. Za 1.5 tygodnia mamy wizytę, na której mamy mieć podjętą decyzję co dalej. Zdecydowaliśmy się na in vitro i już nie możemy się doczekać, przebieram nóżkami do tej wizyty, żeby już wszystko zaplanować 😊
Mam klika pytań odnośnie badań, które jeszcze trzeba zrobić przed procedurą. Konkretnie chodzi mi o wymazy. Czy jest jakiś konkretny dzień cyklu, do którego trzeba je zrobić? Ile czeka się na wynik? Czy można zacząć stymulacje oczekując na wynik wymazu? Ciekawi mnie czy zaczniemy od sierpnia czy od września.
Kolejna sprawa to jak przeszłyście stymulacje i punkcje? Zastanawiam się czy nie wziąć na ten czas urlopu, po punkcji na pewno jeden dzień na dojście do siebie bym chciała mieć, ale z drugiej strony w pracy nie ma czasu na ciągłe rozmyślanie i nakręcanie się 😅
Oczywiście mam się nie nastawiać, że wyjdzie za pierwszym razem i od razu mamy mieć kase na kolejną próbę, bo przy niskim amh jest trudniej.
Rozpisałam się, sorki.
Miłego popołudnia 😊
Ola -
nick nieaktualnymonester wrote:Twój młody wiek i to że frax i kariotypy wyszły ok to już bardzo dużo i myślę że udą wam się w pierwszej próbie - czego oczywiście życzę. Wymazy najlepiej wg mnie wykonywać w klinice - 3 dni po ustaniu miesiączki i przede wszystkim po 3 dniach bez współżycia. Wyniki u mnie w klinice są szybko, ale jeśli wyjdzie jakaś bakteria to musza zrobić posiew więc będziesz czekać, położna z waszej kliniki na pewno doradzi co kiedy zrobić. Wszystkie badania powinny być już wykonane przezd rozpoczęciem stymulacji. Co do ulropu przy niskim amh nie jesteś zagrożona hiperstymulacja ale musisz być gotowa nawet na codziennie lub co 2 dni wizyty w klinice. W klinikach dają l4 na czas stymulacji, więc polecam wziąć, bo urlopu szkoda.
Dziękuję ❤️
Chyba się pokuszę o l4. Mam pracę zmianową, każdy dzień wygląda inaczej, w której nie raz nie ma kiedy siku zrobić a co dopiero zrobić zastrzyk 😅 -
Zdecydowanie bierz l4, badania najlepiej zrób w klinice, tam wszystko wytłumaczą i na pewno zrobisz właściwe. Też myślę, że mimo niskiego amh masz dużą szansę na pozytywny wynik pierwszego podejścia. Embiolodzy z nasieniem robią cuda 😉, a twoich jajeczek może i niewiele, ale za to młode💪. Powodzenia i daj znać jak idzie. Jakbyś miała pytania to śmiałoolail wrote:Dziękuję ❤️
Chyba się pokuszę o l4. Mam pracę zmianową, każdy dzień wygląda inaczej, w której nie raz nie ma kiedy siku zrobić a co dopiero zrobić zastrzyk 😅
olail, Evie lubią tę wiadomość
37+3: 2600 g 🥰
-
nick nieaktualny
