IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea77_2 wrote:Dziewczyny, jedno pytanie. Przy jak wysokim progesteronie transfer zarodka jest niewskazany? Ani w nOvum ani w Invicta z tego co wiem nie badają progesteronu przed transferem.
Madagaskar ostatno miała odwołany transfer z powodu wysokiego progesteronu, co prawda był do cykl szyczny do criotransferu.
Ogolnie z tego co kojarze granica to 1,5. Nie sprawdzaja/ostatni pomiar jest wdniu decyzji kiedy transfer oraz w dniu pick up-u-tak było u mnie w klinice/ ale lepiej sprawdzic.Sprawdzałam przed podaniem luteiny oraz w dniu transferu lub dzien wczesniej i pozniej 2 dni po i tydzień po. Pytalam jaki poziom powinno sie osiagnac po transferze. Odpowiedz otrzymalam ze najlepiej w okolicach 40 jednostek na okolo tydzien po transferze. Ale u mnie był to criotransfer.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 11:16
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Mimila wrote:Bea,Moj lekarz zawsze każe sprawdzać progesteron przed transferem.
Ale ten poziom 1,5 ma byc w ostatnim dniu stymulacji czy w dniu pick up-u?
Znalazłam odpowiedz:) na stronie Novum:
progesteronu negatywnie wpływający na wynik in vitro wynosi 1,5-2,25 ng/ml w dniu zakończenia stymulacji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 11:02
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Izunia37 wrote:Madagaskar ostatno miała odwołany transfer z powodu wysokiego progesteronu, co prawda był do cykl szyczny do criotransferu.
Miała tez odwołany świeży transfer ze względu na progesteron właśnie.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Berbec spokojnie. Ja aie dowiedziałam o mutacji tydzien temu a 3 lata temu urodzilam zdrowego chłopca cala ciaze i 3 miesiace przed nia namietnie lykajac zwykly kwasBerbeć wrote:Dziewczyny doradzcie mi czy mam podchodzic do tej procedury teraz skoro bralam niewłaściwy kwas foliowy, wczoraj sie dowiedzialam o tej cholernej mutacji, dzis cudem udalo mi sie dostac ten metafolian, czyli bede brala jakies 2 tyg przed punkcją tylko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 11:17
Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMało która kobieta -wie i łyka metylowany4me wrote:Berbec spokojnie. Ja aie dowiedziałam o mutacji tydzien temu a 3 lata temu urodzilam zdrowego chłopca cala ciaze i 3 miesiace przed nia namietnie lykajac zwykly kwas
Chyba ważne żeby sprawdzić jego poziom ? Nie ? -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Ja się pytałam w nOvum i położna mi powiedziała, że nie sprawdzają progesteronu przed transferem. Chcę sobie na własną rekę sprawdzić bo ja już wczoraj miałam progesteron na poziomie 2.2 nmol/l. I lekarz powiedział, że możemy przedłużyć stymulację ale tylko o maksymalnie 1 dzień bo progesteron rośnie.
W Invicta, w dzień ostatniego podglądu miałam progesteron na poziomach 0,46 ng/ml, później w drugiej procedurze 12,62 ng/ml i w trzeciej procedurze 14,38 ng/ml. Ale tam nikt się moim progesteronem nie przejmował bo nigdy tam nie miałam w planie świeżego transferu.
No i znów nOvum i Invicta używają innych jednostek.
Wydaje mi się ze tak Izunia37 napisała progesteron na dzień zakończenia stymulacji powinien być niższy niż 1,5 ng/ml.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
Bea,dziękuję Ci za te informacje. A Gynocentrum znasz?Wiesz czy to jest ta sama klinika co W Polsce?Ja nawiazalam najpierw z Reprofit,Tylko nie podoba mi się u nich to,że nie mają kontroli nad tym ike zarodków powstaje od 1 dawcy,,chodzi mi głównie o nasienie,bo to przecież może być kilkaset rodzeństwa w przyszłości. Próbuje od nich te informacje wyciągnąć Ale nie ma szans,myślę,że o tym wiedzą Ale nie chca ujawniac. To mnie przeraża...Są natomiast nsjtansi pod względem kosztów. T s w Brnie I w Ostravie to ta sama klinika,ja mam od Mamy 50 km do Ostravy. Napisałam też do Gynocentrum I Unica,Gynocentrum mi odpisalo;że maksymalnie 5 zarodków powstaje od jednego dawcy I że jak wybiorę już zarodek to dostanę informacje ile powstało od niego. Też nie wiem czy im ufac,bo przecież żadnych danych nie pokażą,to tylko wszystko na słowo. Też mnie to martwi czy dawcy są zdrowi,bo jak mam uwierzyć,że byli badani?A jak jest w Polsce?Też trzeba uwierzyć,bo przecież nic nie pokażą.Bea77_2 wrote:Ja robiłam rozeznanie w Czechach ale bardziej pod stymulację własną niż KD. Ja w Czechach najprawdopodobniej KD nie zrobię, bo nie podoba mi się zupełny brak informacji co do dawczyń i dawców oraz pełna anonimowość. Nie wyobrażam sobie osobiście przyjąć komórki od dawczyni, o której wiem tylko ile ma lat, jaką grupę krwi i muszę zaufać klinice że jest przebadana i zgodna fenotypowo. Żadnej klinice nie ufam niestety.
Jeśli natomiast chodzi o KD w Czechach to natknęłam się na dobre opinie o Reprofit w Brnie i Unica też w Brnie oraz chyba klinika w Zlin. A w Pradze klinika Cube, do której masowo ponoć jeżdżą Irlandczycy. Również Gennet praski, w którym byłam, chwali się sporymi sukcesami w dziecinie dawstwa.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Dokopałam sie do tego co miała Madagaskar. Ona miała poziom powyzej 2 jeszcze przed owulacja. Owulacja u nas to pick up/dzień zero/ w dniu zero progesteron wysoki jest dobry bo to dzien kiedy na sztucznym zaczyna sie przyjmowac luteine.
Ja to tak rozumiem. Ponizej 1,5 powinno być przed podaniem Ovitrelle czyli tak jak napisane w Novum na ostatni dzien stymulacji. Ale to tak ja to rozumiem. Może niech ktos potwierdzi kto mial badany progesteron w swiezym cyklu gdzie transfer przewidziany byl po pick upie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 11:52
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie tak jak pisze Izunia. ja ostatnio też przez to dzwoniłam do dr. W trakcie stymulacji prog nie może być większy niż 2,5. W dniu punkcji już nie ma problemu, im wyższy tym lepszy, przecież właśnie od dnia punkcji już podają luteine.
Ja w tej procedurze tak miałam tj ostatni dzień stymulacji , w 10 dc wizyta w klinice prog 0.48. Decyzja o punkcji w 13dc. 13dc progesteron rano w dzien zabiegu 7.5. Myślałam że właśnie jest nieprawidłowy ale lekarz mnie uspokoił.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 12:11
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szczerze to nie wiem. Kobiety, ktore nie maja problemow z zajsciem w ciaze nie wiedza w ogole o istnieniu jakiegos genu MTHFR... Nie znam zadnej takiej kobiety, ktora by sobie badala poziom kwasu. To tylko my jesteśmy takie "zboczone" i za duzo wiemyCiasteczko77 wrote:Mało która kobieta -wie i łyka metylowany
Chyba ważne żeby sprawdzić jego poziom ? Nie ?
Bea77_2, Veri, brenya77 lubią tę wiadomość
-
Bea77_2 wrote:OK, to ja wczoraj miałam 0,46 w jednostkach ng/ml,ale jeszcze dziś się stymuluję, to może sprawdzę przed transferem.
Przed samym transferem dobrze jak jest w okolicach +/- 10 a pozniej ma sie rozkrecic do 40. Lepiej zbadać niz sie pozniej zastanawiac ze raz za malo a raz za duzo...
Bea napewno jest dobrze:)!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 12:14
Bea77_2, sylwia80 lubią tę wiadomość
-
W ogole Kochane to, to ze mamy mutacje tego genu nie jest problemem tylko w kontekscie naszych ciąż. Wiecie co powoduje ten gen? Nawet jak uda nam sie zajsc w ciaze, urodzic dziecko, to jeszcze milo byloby je zdążyć wychowac. Ryzyko jest opisane na wynikach-przynajmniej u mnie. Mnie martwi wszystko co zwiazane z udarem- ta mutacja zwieksza jego ryzyko, jest za to odpowiedzialna.
Co więcej zgodnie z zaleceniami z wynikow powinnismy przejść na diete, zero fajek, zero alkoholu by wydluzyc szanse swojego długiego zycia-i nie pisze tu o czasach ciążowych tylko o zmianie nawykow na resztę zycia
sylwia80 lubi tę wiadomość
-
Izunia 10 w jakich jednostkach? Ng/ml?Izunia37 wrote:Przed samym transferem dobrze jak jest w okolicach +/- 10 a pozniej ma sie rozkrecic do 40. Lepiej zbadać niz sie pozniej zastanawiac ze raz za malo a raz za duzo...
Bea napewno jest dobrze:)!
A podcza stymualcji nie wiecej niz 2,5-dobrze rozumiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 12:17
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
