X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN-VITRO - za czy przeciw??
Odpowiedz

IN-VITRO - za czy przeciw??

Oceń ten wątek:
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    A co skłania Cię do nastawienia anty? Religia? Pytam z ciekawości

    M.in. najbardziej świadomość że moje dziecko nie byłoby z nami od pierwszych chwil życia tylko gdzieś daleko w jakimś laboratorium wśród obcych ludzi którzy decydowaliby o Jego dalszym losie :( i to że nie poczęłoby się naturalnie a dla mnie to jest bardzo WAŻNE ale nie ze względów religijnych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 13:10

    mar lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    M.in. najbardziej świadomość że moje dziecko nie byłoby z nami od pierwszych chwil życia tylko gdzieś daleko w jakimś laboratorium wśród obcych ludzi którzy decydowaliby o Jego dalszym losie :( i to że nie poczęłoby się naturalnie a dla mnie to jest bardzo WAŻNE ale nie ze względów religijnych.
    Nie robiąc wszystkiego zeby miec bobo jest on od Ciebie jeszcze dalej niż w laboratorium.... Oczywiście to twoja decyzja

    kapturnica, Simba, MisiaMisia, gosiunia lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Nie robiąc wszystkiego zeby miec bobo jest on od Ciebie jeszcze dalej niż w laboratorium.... Oczywiście to twoja decyzja
    A skąd wiesz że nie robię wszystkiego???

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo wszystko to także in vitro.....

    kapturnica, Anna255, Fedra, MisiaMisia lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Bo wszystko to także in vitro.....
    In vitro to nie wszystko :)

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    In vitro to nie wszystko :)
    Chyba nie rozumiesz stwierdzenia "robić wszystko".... Robiąc wszystko, w pewnym momencie zmusza nas do poddania się in vitro.

    Ta dyskusja jest na poziomie przedszkola. Tyle...

    Simba, Fedra lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 17 lipca 2014, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    In vitro to nie wszystko :)
    Vanessko, powiedz mi, jakie ja mam w mojej sytuacji rozwiązania? :(:(:(
    Tak, żebym mogła powiedzieć, że zrobiłam wszystko.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaa pytałaś o powody z CIEKAWOŚCI czyli nie dla dyskusji. Podałam Ci 3 powody a jest ich więcej bo pisałam "między innymi" (i nie ma to nic wsólnego z religią) więc nie wiem dlaczego tylko tego jednego powodu się uczepiłaś
    Sysiaaaaa wrote:
    Nie robiąc wszystkiego zeby miec bobo jest on od Ciebie jeszcze dalej niż w laboratorium....
    i komentujesz moje zdanie a potem stwierdzasz ze nie ma sensu dyskutować.
    Odpowiedziałam, zaspokoiłam ciekawość więc nie wiem co jeszcze byś chciała?
    Każdy przypadek jest inny i leczenie idzie w innym kierunku i w innym kierunku robi sie wszystko co sie da.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 15:11

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Vanessko, powiedz mi, jakie ja mam w mojej sytuacji rozwiązania? :(:(:(
    Tak, żebym mogła powiedzieć, że zrobiłam wszystko.

    To odnosiło sie do mnie że ja niby nie robie wszystkiego czyli np. nie podchodzę do in vitro (czyli nie robię wszystkiego) i ja odpowiedziałam ze in vitro to nie wszystko w mojej sytuacji.
    A w twojej sprawie będę pytać lekarza tak jak obiecałam Ci kiedyś :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 15:11

    Iownka, gosiunia lubią tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzisz ja też pisałam o swojej sytuacji.... Zrobię wszystko, żeby być matką!

    Fedra, gosiunia lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Widzisz ja też pisałam o swojej sytuacji.... Zrobię wszystko, żeby być matką!
    Ale też wspomniałaś że ja niby nie robie wszystkiego nie chcąc podejść do in vitro.
    Sysiaaaaa wrote:
    Bo wszystko to także in vitro.....
    Ja nie uważam że jeżeli ktoś nie decyduje sie na in vitro tzn. że nie robi wszystkiego.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vanessa wrote:
    Ja nie uważam że jeżeli ktoś nie decyduje sie na in vitro tzn. że nie robi wszystkiego.
    No raczej jakis wariant odrzuca prawda? Jakąś możliwość? Czyli nie robi wszystkiego? Nie uważasz? Powinnam się położyć i płakać, bo.... Wtedy zrobię na pewno wszystko twoim zdaniem.

    MisiaMisia lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Powinnam się położyć i płakać, bo.... Wtedy zrobię na pewno wszystko twoim zdaniem.
    To Ty tak stwierdziłaś :) Już raz Ci napisałam że zaspokoiłam Twoją ciekawość i widzę że nie potrzebnie... bo teraz sie czepiasz każdego mojego stwierdzenia.
    Sama zaczęłaś dyskusję a piszesz że jest na poziomie przedszkola.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 15:30

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 17 lipca 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia, nie gniewaj się, ale ja stanę po stronie Vanessy. I nie chodzi o in vitro, bo ja też podejdę jeśli najbliższe pół roku będzie bezowocne, ale o to, że faktycznie odpowiedź miała zaspokoić ciekawość a nie prowokować. Ten wątek (chodzi mi o formę) i tak wystarczająco wszystkim nerwów napsuł :) To są indywidualne decyzje, indywidualne powody i indywidualne będą lub też nie -skutki w postaci wymarzonych bobasów :)

    Niemniej jednak Sysiaaa bardzo się cieszę, bo widzę, że nabierasz po niemiłej wiadomości sił :) przynamniej takie odnoszę wrażenie po Twojej aktywności na forum :) to dobrze, że oswoiłaś "potwora" :)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba walczyć i sie nie poddawać. Taka prawda. W moim przypadku nie ma innej możliwości i biorę byka za łeb i do przodu! Vanessa ma prawo do swojej decyzji jak każdy, ja tego nie neguje, tylko nie rozumiem jej stwierdzenia ze in vitro to nie wszystko. Dla wielu tu dziewczyn in vitro to właśnie wszystko!

    Fedra, gosia81 lubią tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Dla wielu tu dziewczyn in vitro to właśnie wszystko!
    Właśnie dla wielu dziewczyn ale nie dla WSZYSTKICH.
    Dlaczego in vitro dla mnie to NIE wszystko nie będę tłumaczyć ani zaspokajać czyjejś ciekawości bo znowu bedzie burza ;) gdyby to była normalna dyskusja to mogłabym napisać co mam na myśli dokładnie (i nie chodzi mi o przekonania religijne) ale zaraz każde moje stwierdzenie będzie podważane tak jak wcześniej a szkoda bo możnaby było sie podzielić ważnymi i przydatnymi informacjami dla innych ale wiadomo nie dla wszystkich :)

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 17 lipca 2014, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też potrafię sobie wyobrazić powody, dla których ktoś może nie chcieć podejść do in vitro, np. mega słabe nasienie męża/partnera i ewentualna konieczność korzystania z nasienia dawcy. Nie wiem czy bym chciała i na szczęście nie będę musiała się nad tym zastanawiać, bo mój mąż ma super wyniki. Ale jestem w stanie zrozumieć, że ktoś nie chce nawet o tym słyszeć.

    Znam też parę, która podchodziła do kilku inseminacji, 3 in vitro i efektu nie było. Dlaczego? Nie będę wchodziła głębiej w szczegóły, ale ogólnie chodziło o jakiś konflikt na tle immunologicznym. Po prostu nie mogli mieć dzieci ze sobą. Każde z nich z innym partnerem miałoby normalnie szanse. Gdyby któryś z lekarzy doszedł do tego wcześniej, pewnie też nie podchodziliby do procedur, bo była to tylko strata czasu i pieniędzy. Niemniej jednak ich starania poszły dalej i leczyli się w gdzieś w Krakowie. Chodziło o jakieś zastrzyki z leukocytami z krwi męża, które miały ich wzajemnie na siebie uodpornić. Coś takiego. Nic to nie dało w przewidywanym czasie. Adoptowali cudnego chłopca, aż pewnego dnia, jakiś rok później, okazało się, że Ania jest w ciąży. Szczepienia musiały podziałać tylko z opóźnieniem :)

    Ale do czego zmierzam? Myślę, że gdyby któryś z lekarzy wpadł na pomysł przeprowadzenia badań immuno u nich przed in vitro i wiedzieliby, że nie ma praktycznie żadnych szans to być może też twierdziliby, że "in vitro to nie wszystko". Bo tak właśnie było w ich przypadku.

    Nie ma co oceniać nie znając sytuacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 17:20

    vanessa, gosiunia lubią tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:

    Ale do czego zmierzam? Myślę, że gdyby któryś z lekarzy wpadł na pomysł przeprowadzenia badań immuno u nich przed in vitro i wiedzieliby, że nie ma praktycznie żadnych szans to być może też twierdziliby, że "in vitro to nie wszystko". Bo tak właśnie było w ich przypadku.

    Nie ma co oceniać nie znając sytuacji.
    To też miałam na myśli ale już nie chciałam nic pisać :/ Prócz takiego przypadku sa też inne podobne okoliczności kiedy "in vitro to nie wszystko".
    Jest wiele przypadków kiedy in vitro nie pomoże tylko trzeba podjąć inne LECZENIE jeżeli jest możliwość.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2014, 17:38

    gosiunia lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2128

    Wysłany: 17 lipca 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale my mówiłyśmy ze in vitro jest czesto dla niektórych wszystkim podczas starań! Nikomu nie daje 100 % pewności

    Fedra lubi tę wiadomość

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 17 lipca 2014, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysiaaaaa wrote:
    Chyba nie rozumiesz stwierdzenia "robić wszystko".... Robiąc wszystko, w pewnym momencie zmusza nas do poddania się in vitro.
    Sysiaaaaa wrote:
    tylko nie rozumiem jej stwierdzenia ze in vitro to nie wszystko.
    No to teraz już rozumiesz ze in vitro to NIE WSZYSTKO.
    Sysiaaaaa wrote:
    Ale my mówiłyśmy ze in vitro jest czesto dla niektórych wszystkim podczas starań! Nikomu nie daje 100 % pewności
    Teraz tak stwierdzasz a wcześniej miałaś inne zdanie :)
    Sysiaaaaa wrote:
    Bo wszystko to także in vitro.....
    Sysiaaaaa wrote:
    No raczej jakis wariant odrzuca prawda? Jakąś możliwość? Czyli nie robi wszystkiego?

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ