INSEMINACJA - SPOSÓB NA ZAJŚCIE W CIĄŻE
-
WIADOMOŚĆ
-
Zobacz Kochana ile pozytywnych wiesci,glowa do gory
Dziewczyny tak na poprawe humoru i apropo skutkow ubocznych Jak bylismy z malzem na kosultacji przed iui to lekarz powiedzial,ze napewno skutkiem ubocznym ktory bede miala bo wahania nastrojow i mowi do niego - jednego dnia bedzie cie kochala na zaboj a drugiego bedzie cie chciala zabic,musisz byc wyrozumialy,dobry i wspierac ja.Moj malz tak to sobie wzial do serca,ze ledwo do domu weszlismy a ten juz do mnie - moze kawke,moze herbatke albo kanapeczke,a moze sie polozysz hahahaha.Obchodzi sie ze mna jak z jajkiem byle by mie sie humor nie zepsul,co sie okazalo,akurat to jednyny skutek ktorego nie zaliczylam Dobry nastroj mi dopisuje caly czas jednak nie poinformowalam o tym mojego m,tak wiem jeestem okropna i go troche wykorzystuje hihihi,ale jest do rany przyloz i kto wie kiedy mnie znowu takie szczescie spotka hahahahajózefka, Nadzieja87 lubią tę wiadomość
-
dzieki dziewczyny, dodajecie skrzydeł bo od dwóch tygodni chodze cala w strachu co to bedzie. wiem ze mam przedstawiony i lepszy( samo sie wchłonie) i gorszy (jajnik do usunięcia) plan, moze będzie dobrze. oby tylko nie okazała sie to być nowotworowe i żebym mogła podejsc do iui i żeby ktoś mnie nie wykluczył... trafiłam na fajnego lekarza, zapamietał mnie i cała moja historie wiec moze spojrzy na mnie laskawszym okiem wymachując skalpelem3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Misia ale fajnie... ja tez tak miałam,jak wrocilam od ginki z kartka do onkologa i jak poinformowałam o tym mojego to tez byl do rany przyłóż-nie wstawaj,leż sobie, ja ci podam itp.
misia00 lubi tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
nadzieja dobry lekarz to podstawa, ja przerobiłam wielu za nim trafiłam na obenego doktorka, któremu ufam i wierzę, bo jako pierwszy spojrzał na sprawę całościowo i zaczął tłumaczyć wszystko dużymi drukowanymi literami. Nawet mój mąż był pod wrażeniem (bidulek przez jednego lekarza został okrutnie potraktowany laserem jakimś w dupę ) był wściekły i przez rok nie chciał słysześ o tym, zeby iść na konsultacje (dodam, że nikt nie rozumiał posunięcia tamtego lekarza z laserem dla mojego kochańca)
Nadzieja87 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
podziwiam wasz entuzjazm i pozytywne myslenie....tez tak mialam przed pierwsza IUI , po trzeciej już mi przeszło2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
Piggy wrote:podziwiam wasz entuzjazm i pozytywne myslenie....tez tak mialam przed pierwsza IUI , po trzeciej już mi przeszło
Piggy tu nie chodzi o to,ze pierwsza czy trzecia,musimy byc entuzjastyczne kazdego dnia,radosne i pelne nadziei bo jej strata tylko pogarsza sytuacje. Napisalam juz wczesniej,ze w cos trzeba wierzyc Bez tego czlowiek by calkiem zwariowal,gdyby nie ta wiara pewnie poddalabym sie dawno a jednak walcze juz prawie dwa lata Nie smutaj Kochana my chetnie podzielimy sie naszym entuzjazmem z TobaNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
Piggy nie mozna miec takiego podejścia, w cos trzeba wierzyć. ja akurat wierze w inseminacje. podzielam zdanie Misi- gdybym miala takie podejscie dawno juz lezałabym w wariatkowie- mąż bezpłodny a ja z guzem jajnika. wierze ze niedługo mino przeciwności losu zostaniemy rodzicami. tylko nasza droga będzie nieco dłuższa i bardziej zawiła...
misia00, józefka, józefka lubią tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Dziewczyny, powiem tak, pierwsza IUI już za mną i było niestety pudło. Nie powiem, płakałam cały dzień z przerwą na pracę, gdzie nawet udało mi się zachowywać normalnie, coby nikt nie domyślił się, co mam w sercu na dnie W każdym razie na drugi dzień sie pozbierałam i teraz mam takie podejście, że choćby skały sra**y i tak bedę mamą!!!!!!!!! nie wiem co prawda kiedy, pewnie jeszcze nie raz sobie popłacze, ale k**** będę!!!!!!
misia00, Nadzieja87, Mg, Shabeel, Asiak, paulashells, Jenter lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
AmVormittag wrote:Dziewczyny, powiem tak, pierwsza IUI już za mną i było niestety pudło. Nie powiem, płakałam cały dzień z przerwą na pracę, gdzie nawet udało mi się zachowywać normalnie, coby nikt nie domyślił się, co mam w sercu na dnie W każdym razie na drugi dzień sie pozbierałam i teraz mam takie podejście, że choćby skały sra**y i tak bedę mamą!!!!!!!!! nie wiem co prawda kiedy, pewnie jeszcze nie raz sobie popłacze, ale k**** będę!!!!!!
Hahahaha kochana pieknie to ujelas,sama bym tego lepiej nie napisala Masz racje i piekne podejscie,ja mam dokladnie takie samo.Po kazdej @ oczywscie jest troche przykro,ale nastepnego dnia jestem juz gotowa do kolejnej akcji,mysle ze takie myslenie jak Twoje prowadzi do sukcesu choc czasami karze dlugo na siebie czekacNadzieja87 lubi tę wiadomość
-
Mam nadzieje ze "to" nadejdzie prędzej niż pozniej bo ja nie mam siły tyle co wy. Tez jak każdy mam weselsze dni i gorsze które występują przeważnie po okresie albo jak ktoś ze środowiska które mnie otacza urodzi bądź dowie sie ze jest w ciąży. I niestety tych smutniejszych dni jest z miesiąca na miesiąc trochę więcej.
Na szczęście tutaj dziewczyny rozumieją mnie bo to samo przechodzą. I jest trochę łatwiej.
Chociaz wolałabym zeby Wam wszystkim sie udało po koleji moze ja bym miała w tedy więcej wiary.misia00 lubi tę wiadomość
-
o tak, włąsnie o takie podejście chodzi! super napisane! nie poddawać sie to podstawa. ja też dołączam - choćby mi wypreparowali wszystko z brzucha będe miec dziecko!!
dziewczyny, jesteśmy w takiej sytacji ze musimy być cierpliwe... nie ma rzeczy niemozliwych, są tylko takie z których zbyt szybko rezygnujemy...misia00 lubi tę wiadomość
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Dziewczyny uda sie nam,predzej czy pozniej kobitki tu na ovu zachodza,nasza droga jest tylko troche dluzsza.Powiem wam,ze po tym jednym dniu z wami dostalam takiego energetycznego kopa,ze zajde w ciaze chocby to mialo byc niepokalane poczecie
Nadzieja87, adrenalina, monika9966 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shabeel wrote:Ale tu pozytywów . Lepiej się człowiekowi robi jak tak poczyta trochę.
Kochana podzielimy sie i z Toba ta dobra energia
Witam wszystkie kobitki w ten czwartkowy dzionek
Jozefka czekam na relacje niecierpliwie hihiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 11:33
-
no więc już dziewczyny jeswtem po... doktorek zachwycony, jedno jajeczko pękło stigma odpowiednia, drugie właśnie pęka jak to sam określił. Teraz zostało mi czekać i odliczać dni od soboty mam łykać duphaston. MUSI się udać
misia00 lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72827.png