IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
agulas wrote:tak, w pośladek lub w udo, ale w pośladek mniej boli.
Dziewczyny, na papierze zauważyłam delikatnie krew. Mam panikę.
Boli Cię coś?jak możesz idź do lekarza ....mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty
10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB 
5.11 crio 4 BB luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
czesc kochane
MalaMi wierzę ze wszystko u Was dobrze się skonczy, mocno trzymam kciuki ...
Asiula u mnie transfer mrożonych zarodków wypada w 16 dniu cyklu, ale to tak jak dziewczyny pisza - zalezy od gotowaości endometrium. Ja miałam 9,2mm w ubiegłą srode i lekarz wyznaczył termin transferu na kolejny wtorek
JA miałam choragon na pękniecie, jeden lekarz zalecał domiesniowo, przy drugiej stymulacji inny lekarz powiedział ze podskórnie można
Asiula86 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a takie pytanie, ostatnio jak byłam na wizycie to pytały mnie co chcemy zrobić z komórkami jajowymi, jeżeli bedzie więcej pobranych, czy oddać komuś czy zutylizować bo w procedurze zapładniają max 6. A wy co robiłyscie? Ja to bym je chyba zamroziła, sama nie wiem czy się tak da.
-
vvv, Neo, nic mnie nie boli. Mam mdłości, ale wczoraj pobolewał brzuch. Położyłam się, przespałam i było lepiej. Dziś naturalnie powinnam mieć okres. Może dlatego, albo znów podrażniłam się wkładając luteinę.. Co chwila chodzę do łazienki i na razie jest spokój... Ale jeśli się powtórzy, albo będzie bardziej intensywnie to gdzieś podjedziemy sprawdzić..
Ja jestem straszną panikarą... a myśl, że do bety 8 dni... przeraża mnie. Dziś wróciłam do pracy. Oszaleje.
Butter, ja na Twoim miejscu zamroziłabym. Mam nadzieję, że uda się za 1 razem i tego Ci z całego serca życzę. Jeżeli nie, to będziesz miała już zamrożone i nie będziesz musiała przechodzić 2 stymulacji. Nie wiesz ile z tych 6 się zapłodni i przetrwa. To Twoje 1 in vitro?
My rozmawialiśmy na ten temat z lekarzem. Powiedział, żeby nie rezygnować ze swoich komórek/zarodków zbyt łatwo, bo niewiadomo czy uda się za 1 razem a poza tym.. zawsze można po nie wrócić, aby mieć 2 dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 10:13
-
agulas wrote:vvv, Neo, nic mnie nie boli. Mam mdłości, ale wczoraj pobolewał brzuch. Położyłam się, przespałam i było lepiej. Dziś naturalnie powinnam mieć okres. Może dlatego, albo znów podrażniłam się wkładając luteinę.. Co chwila chodzę do łazienki i na razie jest spokój... Ale jeśli się powtórzy, albo będzie bardziej intensywnie to gdzieś podjedziemy sprawdzić..
Ja jestem straszną panikarą... a myśl, że do bety 8 dni... przeraża mnie. Dziś wróciłam do pracy. Oszaleje.
Butter, ja na Twoim miejscu zamroziłabym. Mam nadzieję, że uda się za 1 razem i tego Ci z całego serca życzę. Jeżeli nie, to będziesz miała już zamrożone i nie będziesz musiała przechodzić 2 stymulacji. Nie wiesz ile z tych 6 się zapłodni i przetrwa. To Twoje 1 in vitro?
My rozmawialiśmy na ten temat z lekarzem. Powiedział, żeby nie rezygnować ze swoich komórek/zarodków zbyt łatwo, bo niewiadomo czy uda się za 1 razem a poza tym.. zawsze można po nie wrócić, aby mieć 2 dziecko.
Najważniejsze ,że nic nie boli to dobry znak uważaj na siebie i oszczędzaj nie możesz iść na l4 dalej???
Butter mi w invikcie lekarz powiedział ze nawet mając zamrożone komórki podchodzi sie do 2 procedury chyba ze chce sie z tych komórek sle wtedy normalnie wnosi sie opłate za zapłodnienie ,transfer potem.przechowanie zarodka....
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB 5.11 crio 4 BB luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Agulas spokojnie to na pewno nic nie znaczy
Nam dr Neu powiedział, że z zarodkami warto też pomyśleć przyszłościowo, medycyna idzie do przodu i może się okazać, że w przyszłości taki zarodek bedzie źródłem komórek dla "niedajboże" chorego dziecka... też bym zamrażała, koszt jest relatywnie mały...
agulas, Anna255 lubią tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Rany dziewczyny mam taką chęć na kawę mocną taką siekierę....strasznie spać mi się chce...a ustawiłąm sobie dziś dużo zadań i muszę działać
Syśka jak u Ciebie?
Truskawka masz wyniki?
vvv008 jak nastrój przed jutrem?starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
U mnie... hmmm.... żyje jak gdyby nigdy nic i od teraz zaczynam za namową Anko myśleć pozytywnie poje kawe słabą jedna dziennie i mam nadzieję, ze krzywdy bomblowi nie robię. Maz wczoraj biegając znalazł podkowę i mowi, ze to szczęście
triss, Guniaczek, Moniaa, mysza89, Beata.D, Asiula86, Kava, czarownica_tea, józefka, sylvuś lubią tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Guniaczek wrote:Rany dziewczyny mam taką chęć na kawę mocną taką siekierę....strasznie spać mi się chce...a ustawiłąm sobie dziś dużo zadań i muszę działać
Syśka jak u Ciebie?
Truskawka masz wyniki?
vvv008 jak nastrój przed jutrem?
Myśle ,że jak wypijesz kawe świat się nie zawali ...
Nastrój kiepski nie chce mi sie w ogóle jutro tam jechac bo po co jeszcze raz to hcg robic jak hcg w 10 dtp powiedziało wszystko ...
A jak u Ciebie?kiedy wynik??
Sysiaaaa na pewno podkowa na szczęście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 11:10
mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty 10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB 5.11 crio 4 BB luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Już wypiłam dziś kawę z 2 łyżeczek i chce kolejną ( od piątku rano piję kawę i tak ciązy ni ma).
Bez sensu jest to trzymanie nas w "odwodzie" skoro już właściwie wiadomo....ja zrobiłam badanie dopiero koło 9 (za późno się zebrałam i przed pilatesem nie zdarzyłam). Na wynik jeszcze za wcześnie...starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Kurcze musze iść do pracy zanieść zwolnienie. Gorąco i nie chce mi się opowiadać o tym jak się czuję i czy mam jakieś przeczucia.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
No właśnie tak sobie pomyślałam, że jezeli tak wyjdzie, że zostaną mi jakieś komórki to je zamroże i tyle, po co mam się faszerować znowu lekami do stymulacji, punkcja i wgl.agulas wrote:vvv, Neo, nic mnie nie boli. Mam mdłości, ale wczoraj pobolewał brzuch. Położyłam się, przespałam i było lepiej. Dziś naturalnie powinnam mieć okres. Może dlatego, albo znów podrażniłam się wkładając luteinę.. Co chwila chodzę do łazienki i na razie jest spokój... Ale jeśli się powtórzy, albo będzie bardziej intensywnie to gdzieś podjedziemy sprawdzić..
Ja jestem straszną panikarą... a myśl, że do bety 8 dni... przeraża mnie. Dziś wróciłam do pracy. Oszaleje.
Butter, ja na Twoim miejscu zamroziłabym. Mam nadzieję, że uda się za 1 razem i tego Ci z całego serca życzę. Jeżeli nie, to będziesz miała już zamrożone i nie będziesz musiała przechodzić 2 stymulacji. Nie wiesz ile z tych 6 się zapłodni i przetrwa. To Twoje 1 in vitro?
My rozmawialiśmy na ten temat z lekarzem. Powiedział, żeby nie rezygnować ze swoich komórek/zarodków zbyt łatwo, bo niewiadomo czy uda się za 1 razem a poza tym.. zawsze można po nie wrócić, aby mieć 2 dziecko.
-
Pocieszę Cię, że wiekszej panikary niż ja to chyba nie ma, teraz jak biorę leki do stymulacji, to nawet nie czytałam ulotki i powikłań, bo wiem, że zaraz wszystkie objawy bym miała ;] a tej piatkowej punkcji, to się boję tak, że szok.agulas wrote:vvv, Neo, nic mnie nie boli. Mam mdłości, ale wczoraj pobolewał brzuch. Położyłam się, przespałam i było lepiej. Dziś naturalnie powinnam mieć okres. Może dlatego, albo znów podrażniłam się wkładając luteinę.. Co chwila chodzę do łazienki i na razie jest spokój... Ale jeśli się powtórzy, albo będzie bardziej intensywnie to gdzieś podjedziemy sprawdzić..
Ja jestem straszną panikarą... a myśl, że do bety 8 dni... przeraża mnie. Dziś wróciłam do pracy. Oszaleje.
My też na szczęście piątek wolny za 15.
agulas lubi tę wiadomość
-
Właśnie się dowiedziałam, że transfer jednak dziś...
Zostały mi dwa zarodeczki 3 dniowe, które dziś po 17.00 będą już ze mną.
Błagam trzymajcie kciuki bo to już moje drugie in vitro i już drugie bez mrozaczków...Opornie się stymuluję i słabo u mnie z ilością pęcherzyków.
Okropnie się denerwuję...
Beata.D, lipa, Moniaa, Agnieszka_A., agulas, Piggy, margo001, Selena, Elmirka, truskafffffka, Wika!, triss, Konwalia, Butter, czarownica_tea, justa1234, myszaaa, kkisia, Asiula86, sylvuś lubią tę wiadomość
-
trzymam kciuki :)bardzo bardzo bardzo....
powiedzieli czemu zmiana?starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
nick nieaktualnyButter wrote:Dziewczyny a takie pytanie, ostatnio jak byłam na wizycie to pytały mnie co chcemy zrobić z komórkami jajowymi, jeżeli bedzie więcej pobranych, czy oddać komuś czy zutylizować bo w procedurze zapładniają max 6. A wy co robiłyscie? Ja to bym je chyba zamroziła, sama nie wiem czy się tak da.
mnie dr wlasnie tez pytala na ostatniej wizycie, co robimy z komorkami nadprogramowymi... powiedzialam jej wtedy, ze oddajemy do adopcji. No ale z tego co dr mowila, mozna z nich skorzystac dopiero po tym jak sie wystapi z programu, a o zmianie decyzji w sprawie przyszlosci zarodkow mozna dac znac najpozniej przed punkcja, potem juz nie. W Invicta koszt mrozenia + 1 rok przechowywania 900 zl.
ps wlasnie, pijecie kawe podczas stymulacji? bo mi co drugi dzien zdarzy sie wypic taka slabsza...
Różyczka - kciukam z calych sil...! Wiem co przechodzisz, bo widzisz, ze u mnie tez to wszystko opornie idzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2015, 11:28
-
Różyczka wrote:Właśnie się dowiedziałam, że transfer jednak dziś...
Zostały mi dwa zarodeczki 3 dniowe, które dziś po 17.00 będą już ze mną.
Błagam trzymajcie kciuki bo to już moje drugie in vitro i już drugie bez mrozaczków...Opornie się stymuluję i słabo u mnie z ilością pęcherzyków.
Okropnie się denerwuję...
Trzymam mocno kciuki za bąbelki &&&&&&&
-
nick nieaktualnyRóżyczka wrote:Właśnie się dowiedziałam, że transfer jednak dziś...
Zostały mi dwa zarodeczki 3 dniowe, które dziś po 17.00 będą już ze mną.
Błagam trzymajcie kciuki bo to już moje drugie in vitro i już drugie bez mrozaczków...Opornie się stymuluję i słabo u mnie z ilością pęcherzyków.
Okropnie się denerwuję...
Mocne kciuki
