IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikolay - no właśnie ten człowiek zrobił na mnie super wrażenie, konkretny, rzeczowy i sprawiający wrażenie, że wie co robi. Szkoda, że bezpłatna konsultacja przysługuje tylko raz u niego, ale na szczęście powiedział, że jak się przeniosę, to on się nami zajmie, bo on bierze takie "pokręcone" przypadki
Zabrzmiało trochę dziwnie, ale jeśli on ma tak wiele sukcesów w trudnych przypadkach, to jestem w stanie zaakceptować fakt, że jestem pokręcona
A powiedz Mikolay u jakiego jesteś lekarza? i po ilu jesteś próbach? I czemu czekasz do listopada?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 11:02
kkisia lubi tę wiadomość
-
A powiedzcie mi dziewczyny czy wiecie jak wygląda kwestia przenosin? To, że musimy napisać oświadczenie o chęci zmiany relalizatora, wskazać docelowego i złożyć je w obecnej klinice to wiem. Tylko czy jak zostaliśmy zakwalifikowani w jednej klinice, to czy to miejsce zostanie jakoś przeniesione do tej drugiej? Bo w tej drugiej podobno na chwilę obecną nie mają miejsc, więc nie wiem czy to powinno mnie interesować, czy do mnie należy tylko złożenie papierów i wskazanie kliniki, a resztą zajmuje się ministerstwo i obie kliniki?
-
nick nieaktualny
-
Byłam kiedyś na konsultacji w Novum i moje informacje na temat tej kliniki są tylko i wyłącznie pozytywne. dr Lewandowski to prześwietny specjalista, jeden z lepszych w Polsce.
Co do Invimedu, to nie będzie tak, że w jednym mieście będzie gorsza a w drugiej lepsza. W ramach jednej kliniki pod jedną nazwą stosuje się te same procedury, te same metody itp. Jakoś mnie Invimed nie przekonuje. Nie leczyłam się tam ale nie mam pozytywnego zdania.
duza lubi tę wiadomość
MisiaMisia
-
nick nieaktualnyNie znalazłam nic takiego na necie, wiem ze mieli ostatnio kontrolę ministerialna i wyszla ok, mam też zaufanie do swojego gina, zobaczymy...dobrze ze jest szansa przeniesienia w razie co. Wrocław duże miasto a szału z wyborem nie ma. Założyłam kiedyś nawet wątek nt invimedu we Wrocławiu i innych klinik,ale niestety nikt się nie wypowiedziałduza wrote:Trzymam kciuki Mixa i życzę jak najlepszych efektów &&&
zobaczymy, nie mogę się też dać zwariować nie mając konkretnych powodów, ale czujność wskazana
duza lubi tę wiadomość
-
W takim razie nie ma na co czekać, tylko zacząć działać, złożyć papiery, a w międzyczasie może (tak jak zasugerował dr) atakować ministerstwo, żeby wiedzieli, że potrzebne są miejsca, bo pacjenci chcą korzystać z procedury właśnie u tego realizatora. Ja i tak planuję poczekać z 3cim podejściem co najmniej do grudnia, a najprawdopodobniej raczej do stycznia.
Dr wczoraj jeszcze powiedział, że jak w zeszłym roku dostali pulę nowych miejsc to było tak dużo chętnych, że w grudnio robili po 20 procedur dziennie, żeby się wyrobić. -
nick nieaktualnyCo do tego, że w każdym mieście będzie tak samo, to się nie zgodzę, bo tu rolę biorą tez ludzie ich doświadczenie i zaangażowanie. Moja koleżanka jest po nieudanych inv w Novum w Warszawie i jak słyszałam jak wyglądało jej leczenie i porownuje z tym, co ja znam to nie chciałabym tam raczej trafić. Wiadomo, że wszystkim inv się nie uda, wiec opinie w dużej mierze zależą od efektu u pacjenta, które je wyglasza. Zobaczymy co komu los przyniesie, ja wszystkim życzę powodzenia!MisiaMisia wrote:Byłam kiedyś na konsultacji w Novum i moje informacje na temat tej kliniki są tylko i wyłącznie pozytywne. dr Lewandowski to prześwietny specjalista, jeden z lepszych w Polsce.
Co do Invimedu, to nie będzie tak, że w jednym mieście będzie gorsza a w drugiej lepsza. W ramach jednej kliniki pod jedną nazwą stosuje się te same procedury, te same metody itp. Jakoś mnie Invimed nie przekonuje. Nie leczyłam się tam ale nie mam pozytywnego zdania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 11:35
Assume2 lubi tę wiadomość
-
Lenuś wrote:Justine, ja też mam wizytę 23 października... nie wiem czy to już ta konkretna kwalifikacyjna, bo jestem bardzo świeża w temacie. Podobno mają nas wtedy wpisać na listę do kwalifikacji. Niestety obawiam się, że możemy się nie załapać
Lenuś, my mamy już kwalifikacje- na listę się wpisywaliśmy z początkiem czerwca. A kazali Ci zrobić wcześniej badania? U mnie kazali AMH, FSH i badanie nasienia mężą.
Fedra, ja własnie chodze do dr Paligi... wydaje mi się rewelacyjnym lekarzem. Mam nadzieję, że nas zakwalifikuje do programu, a jak nie to będziemy zmieniać realizatora.
Lenuś lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Tak, mam wszystkie zlecone badania, mamy zostać wpisani na listę w tym tygodniu, kiedy będzie decyzja nie wiem, w sumie aż tak bardzo mi się nie spieszy. Obawiam się tylko tego, że może zgłaszamy się za wcześnie. Owszem, mam udokumentowane równo 2 lata starań, ale leczenie 'dopiero' od 14 miesięcy.Justine wrote:Lenuś, my mamy już kwalifikacje- na listę się wpisywaliśmy z początkiem czerwca. A kazali Ci zrobić wcześniej badania? U mnie kazali AMH, FSH i badanie nasienia mężą.
-
Ok, znalazłam wreszcie ten regulamin: http://www.invitro24.com/wp-content/uploads/2013/04/Regulamin.pdf - może komuś się też przyda.
Kwestia zmiany realizatora: § 4 Udzielanie świadczeń zdrowotnych (pkt. 13-17)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 12:52
-
Konwalia, ja zdaję sobie sprawę z tego, że wiele czynników wpływa na przeżywalność zarodków i oczywiście wielu parom w tej klinice się udaje. Natomiast to co mnie złości to fakt, że w momencie kiedy ja staję przed lekarzem i proszę o dalszy plan, o zlecenie dodatkowej diagnostyki otrzymuję odpowiedź, że nie ma takiej potrzeby i będziemy korzystać z takiego samego zestawu stymulacyjnego jak przy poprzednim podejściu.
Nie mam też pewności, że jak pójdę do innej kliniki, zrobię wszystkie badania, zmienimy sposób stymulacji to się uda - chociaż chcę i będę wierzyć że tak się stanie. A przekonuje mnie do tego inne podejście lekarza - podejście w którym lekarz chce spróbować coś zmienić, znaleźć przyczynę tego, że moje zarodki nie przeżywają. Dla porównania mój obecny lekarz powiedział, że nie mamy kontroli nad tym co dzieje się z zarodkiem po 3 dobie - zgoda, może nie mamy wpływu na to co jest po 3ciej dobie, ale zdecydowanie mamy wpływ na to, co się dzieje z komórkami w czasie ich wzrostu. I to o to chodzi - o chęć zagłębienia się w konkretny przypadek od początku do końca, po to aby zrozumieć czemu tak się dzieje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 13:23
Konwalia, Beata.D, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Justine wrote:Lenuś, my mamy już kwalifikacje- na listę się wpisywaliśmy z początkiem czerwca. A kazali Ci zrobić wcześniej badania? U mnie kazali AMH, FSH i badanie nasienia mężą.
Fedra, ja własnie chodze do dr Paligi... wydaje mi się rewelacyjnym lekarzem. Mam nadzieję, że nas zakwalifikuje do programu, a jak nie to będziemy zmieniać realizatora.
Jak bym wrocil do moich bardzo wczesnych wpisow to tez same ochy i achy na jej temat wypowiadalam do momentu kiedy moja wiedza w temacie sie poszerzyla...
Okazalo sie ze kompletnie zignorowala moj progesteron a jak zaszlam w ciaze to zamiast zapisac mi duza dawke bo spadal w dol to kazala czekac n poronienie, a w innej Klinice m gin powiedzial ze ja powinnam od razu dostac dawke progesteronu jak po iv bo moja ciaza naturalna powinna byc traktowana jak po iv...
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi
