Nie udane trasfery
-
WIADOMOŚĆ
-
Moniatka wrote:Przykro, że zostałaś tak potraktowana. No niestety, lekarze bywają różni. Miejmy nadzieję, że w nowej klinice poczujesz się lepeij zaopiekowana.
-
Elka198321 wrote:Jest tu wątek on invimed wawa i dziewczyny go chwalą a u mnie niestety przykro mi że mimo naszych próśb nieskierował nas na badania...żadne ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2022, 11:43
-
Moniatka wrote:Może miał ku temu jakieś powody, albo po prostu trafiliście na jakiś gorszy dzień. Nie wiadomo co było tego przyczyną. W każdym bądź razie, trzeba to zostawić za sobą i iść dalej z nową siłą 😊 Dla mnie, to będzie druga i ostatnia próba. Mam nadzieję, że przyniesie oczekiwane rezultaty.
-
Dziewczyny mam pytanie. Jestem po pierwszym nieudanym transferze Moje pytanie… Progesteron w dzień transferu miałam 11 czy to nie za mało…? Lekarz twierdził ze ważny jest progesteron po transferze i oczywiście faszerowała się lekami Brałam 4x1 luteinę plus zastrzyk agolutin 1 co 2 dzień Na wizycie w 11 dpt miałam tylko progesteron 17. Beta w 6 dpt 4,3 ale później bez przyrostów.
Czy ten niski progesteron mógł się przyczynić do nieudanego transferu? -
MalionowaL wrote:Dziewczyny mam pytanie. Jestem po pierwszym nieudanym transferze Moje pytanie… Progesteron w dzień transferu miałam 11 czy to nie za mało…? Lekarz twierdził ze ważny jest progesteron po transferze i oczywiście faszerowała się lekami Brałam 4x1 luteinę plus zastrzyk agolutin 1 co 2 dzień Na wizycie w 11 dpt miałam tylko progesteron 17. Beta w 6 dpt 4,3 ale później bez przyrostów.
Czy ten niski progesteron mógł się przyczynić do nieudanego transferu? -
Moniatka wrote:Podobno ważne jest, aby progesteron przed transferem był poniżej 1. Potem, jest on już sztucznie utrzymywany. Ja miałam powyżej 120 w dniu transferu i też mi się nie udalo☹️
Nie potwierdzę Ci czy to było przyczyną, bo nie jestem specjalistą.
Jednak ja u swojego lekarza słyszałam że progesteron musi być powyżej 20. W dniu transferu miałam poniżej dlatego odrazu dostałam zwiększona dawkę leków które przyjmowałam już przed transferem a następnie co trzy dni miałam kontrolować progesteron, który w kolejnych dniach był właściwy
Jednak mimo to nie otrzymałam dodatniej bety.*I procedura: 6❄️ blastki, 3transfery ➡️2 ciążę, 2 poronienia
Leczenie immunologiczne przy 2 transferze
*test ERA ( przesunięte okienko implantacyjne)
*II procedura: 2❄️ blastki , nieprawidłowe po PGTa, dołączone leczenie immunologiczne
*III procedura: 7❄️ blastki , po PGTa 3 prawidłowe, 3 nieprawidłowe, 1 mozaika
Marzec 2022- scratching endometrium ( biopsja endometrium CD138 brak stanu zapalnego + NK )
Kwiecień 2022 - criotransfer + test era + embryoglue + intralipid + accofil , czekam ☘️♥️
14 04 beta 0,55 😞
Lipiec 2022 ❄️ criotransfer + test era + embryoglue + intralipid + accofil = beta 0 😓
Październik 2022 ostatni❄️ criotransfer + embryoglue + intralipid + accofil + zmiana leków progesteronu, bez zaleceń testu era , czekamy na testowanie 15.10.22🤞 przegrana walka 😭💔 -
Elka198321 wrote:Niestety robią tylko podstawę ja miałam te wszystkie badania potrzebne do transferu plus amh i kriotyp.
U męża podobnie plus badanie nasienia scd plus m-some...
Żadnych typu poziom witaminy D,antygulant tocziowy,poziom białka wolnego s,homocysteine,trombofilia wrodzona,poziom witaminy b12 ,lh.
Endokrynolog przed transferem mi sprawdzał tsh,glukoza na czczo,insulina na czczo, prolaktyna,ft3,ft4,witaminę d
Dodatkowo przed 3 nieudanym transferem robioną miałam histeroskopię.
Wiele osób robi jeszcze badania kir,poziom komórek nk,zabieg sreching macicy,badanie cba..
Często także robione są badania pgs zarodka aby sprawdzić cxy ma prawidłowy kod dna
Nas ostatnie podejście kosztowało Ok 24 tys .
I mimo wszystko nieudało się może przez to że zadek był nie ten może przez to że baba podała zarodek na ślepo bez kontroli usg i na małej ilości płynu...
Kurczę, już głupiej przy tych badaniach. Mój lekarz mówi, że nie trzeba żadnych badań.. tylko podejść do kolejnej procedury.. na własną rękę narobiłam badań hormonów i nic nie wyszło.. karotyp też jest ok.. nie wiem co mam robić.. nie mieliśmy żadnego dobrego zarodku nie mamy nic.. to jak nie robić badań.. histeroskopii mówi że też nie trzeba bo wszystko wydaje się dobrze. Nie wiem czy mu wierzyć czy coś jeszcze robić na własną rękę.💃 32 lat
🕺 29 lat
Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
Oviklinika
02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
20.05 beta 100.48
21.05 beta 159.12 prog 23,20
23.05 beta 446.80 prog 54,70
25.05 beta 901.48
27.05 beta 2099.99
13.06 CRL 1.04 ❤️
16.09 chłopiec!
36t Jest z nami synek♡
Nie mamy żadnych ❄️ -
Pala wrote:Ja to wogule nie miałam przed trasferem sprawdzanego progesteronu. Dużo się dowiem od waz
Ja też nie miałam. Tutaj się dopiero dowiedziałam, że kto to bada przed... A w której klinice jesteś? Ja w Oviklinice w Warszawie💃 32 lat
🕺 29 lat
Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
Oviklinika
02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
20.05 beta 100.48
21.05 beta 159.12 prog 23,20
23.05 beta 446.80 prog 54,70
25.05 beta 901.48
27.05 beta 2099.99
13.06 CRL 1.04 ❤️
16.09 chłopiec!
36t Jest z nami synek♡
Nie mamy żadnych ❄️ -
Zmeczonazameczona wrote:Kurczę, już głupiej przy tych badaniach. Mój lekarz mówi, że nie trzeba żadnych badań.. tylko podejść do kolejnej procedury.. na własną rękę narobiłam badań hormonów i nic nie wyszło.. karotyp też jest ok.. nie wiem co mam robić.. nie mieliśmy żadnego dobrego zarodku nie mamy nic.. to jak nie robić badań.. histeroskopii mówi że też nie trzeba bo wszystko wydaje się dobrze. Nie wiem czy mu wierzyć czy coś jeszcze robić na własną rękę.
-
Zmeczonazameczona wrote:Kurczę, już głupiej przy tych badaniach. Mój lekarz mówi, że nie trzeba żadnych badań.. tylko podejść do kolejnej procedury.. na własną rękę narobiłam badań hormonów i nic nie wyszło.. karotyp też jest ok.. nie wiem co mam robić.. nie mieliśmy żadnego dobrego zarodku nie mamy nic.. to jak nie robić badań.. histeroskopii mówi że też nie trzeba bo wszystko wydaje się dobrze. Nie wiem czy mu wierzyć czy coś jeszcze robić na własną rękę.
Jeśli zostajesz u tego lekarza to trzymaj się jego wytycznych nic sama nie zrobisz, a jeśli nie jesteś przekonana to może pomysl o zmianie lekarza prowadzącego ?
Przebadane zarodki mają wg statystyk wpływ na powodzenie jednak to tylko statystyki.
Medycyna jedno, a natura drugie.
Ja miałam przebadane, zrobione wszystkie znaczące badania przed transferem w tym miesiącu i niestety nie udało się .*I procedura: 6❄️ blastki, 3transfery ➡️2 ciążę, 2 poronienia
Leczenie immunologiczne przy 2 transferze
*test ERA ( przesunięte okienko implantacyjne)
*II procedura: 2❄️ blastki , nieprawidłowe po PGTa, dołączone leczenie immunologiczne
*III procedura: 7❄️ blastki , po PGTa 3 prawidłowe, 3 nieprawidłowe, 1 mozaika
Marzec 2022- scratching endometrium ( biopsja endometrium CD138 brak stanu zapalnego + NK )
Kwiecień 2022 - criotransfer + test era + embryoglue + intralipid + accofil , czekam ☘️♥️
14 04 beta 0,55 😞
Lipiec 2022 ❄️ criotransfer + test era + embryoglue + intralipid + accofil = beta 0 😓
Październik 2022 ostatni❄️ criotransfer + embryoglue + intralipid + accofil + zmiana leków progesteronu, bez zaleceń testu era , czekamy na testowanie 15.10.22🤞 przegrana walka 😭💔 -
Pala wrote:Ja też mam mieszane uczucia co do mojej kliniki invicta. Czyje się zlekceważona po 1 nie udanym transferze lekarz mówi wi widzimy się w miesiączce ja dzwonię a tam nie ma miejsca dla mnie. I muszę czekać miesiąc
-
Moniatka wrote:Ponadto, z poprzednich wiadomości wnioskuję, iż leczysz się w Warszawie. Wydawało mi się, że w stolicy będą najlepsi specjaliści, samej przeszło mi przez myśl, żeby jechać na leczenie tam do kliniki wierząc, że mają większe doświadczenie. Ja mieszkam na południu Polski i kawał drogi mam do Warszawy, więc wybrałam klinikę oddaloną o 100 km od mojego miejsca zamieszkania.
-
MMS wrote:Jeśli zostajesz u tego lekarza to trzymaj się jego wytycznych nic sama nie zrobisz, a jeśli nie jesteś przekonana to może pomysl o zmianie lekarza prowadzącego ?
Przebadane zarodki mają wg statystyk wpływ na powodzenie jednak to tylko statystyki.
Medycyna jedno, a natura drugie.
Ja miałam przebadane, zrobione wszystkie znaczące badania przed transferem w tym miesiącu i niestety nie udało się .💃 32 lat
🕺 29 lat
Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
Oviklinika
02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
20.05 beta 100.48
21.05 beta 159.12 prog 23,20
23.05 beta 446.80 prog 54,70
25.05 beta 901.48
27.05 beta 2099.99
13.06 CRL 1.04 ❤️
16.09 chłopiec!
36t Jest z nami synek♡
Nie mamy żadnych ❄️ -
Elka198321 wrote:Powiem Wam że zmieniłam z invimed na novuum...I mam mieszane uczucia po tym nieudanym transferze...Zmieniłam lekarza teraz w novuum Bo dr Pani Z. po podaniu zarodka bez usg na mało wypełnionym pecherzu bez braku możliwości dopicia wody nieufam..brak kontroli nad tym czy wszystkie badania doszły dodatkowy stres podczas stymulacji niepowienien być, bo dr prowadzącej poza dniem punkcji ani razu niebyło ..bo jak to stwierdziła mieliśmy pecha...wiedziała że zależy mi na tym aby jeden lekarz od początku do końca wszystko prowadził powinna odrazu skierować do dr którzy są 5 dni w tygodniu w novuum..komfort psychiczny dla nas kobiet bardzo jest ważny..tu przeżyłam stres bo co chwila u kogoś innego byłam podczas stymulacji a nikt o tym wcześniej mi niepowiedział...Teraz jestem u szefa kliniki wierzę że może on osoba z długoletnim stażem i doświadczeniem nam pomoże...jutro wizyta kontrolna przed kriotransferem i pewnie decyzja czy za tydzień transfer będzie... w invimed podchodziłam do 2 transferów przy żadnym niezrobili badań na trombofilie a okazało się że ja miałam i przez to straciliśmy dzidzie beta urosła do prawie 800 i zaczęła spadać przez za gęsta krew ale za późno się o tym dowiedziałam, sama sobie zrobiłam to badanie bo znajoma powiedziała zrób ja raz poroniłam przez to...do transferu byłam spokojna...ale wiadomo że straciłam zaufanie wiedząc że tego badania na trombofilie niezrobiono..chociaż byliśmy otwarci na dodatkowe badania aby wykluczyć kolejne niepowodzenie...Wierzę że wreście się uda I życzę tego z całego serca wszystkim którzy też walczą o maluszka...
Dzięki wielkie za podzielenie się historią. Ja już dzisiaj zamawiam test na trombofilie. Nic o tym nie wiedziałam , nie mam też nikogo bliskiego z takimi problemami. Lekarz nic nie mówił. A widzę że trzeba zrobić...💃 32 lat
🕺 29 lat
Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
Oviklinika
02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
20.05 beta 100.48
21.05 beta 159.12 prog 23,20
23.05 beta 446.80 prog 54,70
25.05 beta 901.48
27.05 beta 2099.99
13.06 CRL 1.04 ❤️
16.09 chłopiec!
36t Jest z nami synek♡
Nie mamy żadnych ❄️ -
Elka198321 wrote:Powiem Wam że zmieniłam z invimed na novuum...I mam mieszane uczucia po tym nieudanym transferze...Zmieniłam lekarza teraz w novuum Bo dr Pani Z. po podaniu zarodka bez usg na mało wypełnionym pecherzu bez braku możliwości dopicia wody nieufam..brak kontroli nad tym czy wszystkie badania doszły dodatkowy stres podczas stymulacji niepowienien być, bo dr prowadzącej poza dniem punkcji ani razu niebyło ..bo jak to stwierdziła mieliśmy pecha...wiedziała że zależy mi na tym aby jeden lekarz od początku do końca wszystko prowadził powinna odrazu skierować do dr którzy są 5 dni w tygodniu w novuum..komfort psychiczny dla nas kobiet bardzo jest ważny..tu przeżyłam stres bo co chwila u kogoś innego byłam podczas stymulacji a nikt o tym wcześniej mi niepowiedział...Teraz jestem u szefa kliniki wierzę że może on osoba z długoletnim stażem i doświadczeniem nam pomoże...jutro wizyta kontrolna przed kriotransferem i pewnie decyzja czy za tydzień transfer będzie... w invimed podchodziłam do 2 transferów przy żadnym niezrobili badań na trombofilie a okazało się że ja miałam i przez to straciliśmy dzidzie beta urosła do prawie 800 i zaczęła spadać przez za gęsta krew ale za późno się o tym dowiedziałam, sama sobie zrobiłam to badanie bo znajoma powiedziała zrób ja raz poroniłam przez to...do transferu byłam spokojna...ale wiadomo że straciłam zaufanie wiedząc że tego badania na trombofilie niezrobiono..chociaż byliśmy otwarci na dodatkowe badania aby wykluczyć kolejne niepowodzenie...Wierzę że wreście się uda I życzę tego z całego serca wszystkim którzy też walczą o maluszka...
-
Zmeczonazameczona wrote:Dzięki wielkie za podzielenie się historią. Ja już dzisiaj zamawiam test na trombofilie. Nic o tym nie wiedziałam , nie mam też nikogo bliskiego z takimi problemami. Lekarz nic nie mówił. A widzę że trzeba zrobić...
-
Elka198321 wrote:Wiesz ja mam osobiście w kręgu znajomych 4 dziewczyny które dzięki wykryciu że mają te mutacje genów dostały heparynę i 2 już urodziły trzecia w maju rodzi...4 dobrze przepołowiła ciążę. 3 z nich niestety wcześniej przeszły poronki...ja zrobiłam to dla świetego spokoju...I sama niewierzyłam że coś mam...
Ja nie byłam świadoma tego.. już test zamówiłam i czekam aż przyjdzie. Moja siostra poroniła ale miała niezdiagnozowane Hashimoto. Także ja badałam tarczycę za jej radą. O tym badaniu dna nie słyszałam nawet, ale robię...
Nie ma co ryzykować...💃 32 lat
🕺 29 lat
Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
Oviklinika
02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
20.05 beta 100.48
21.05 beta 159.12 prog 23,20
23.05 beta 446.80 prog 54,70
25.05 beta 901.48
27.05 beta 2099.99
13.06 CRL 1.04 ❤️
16.09 chłopiec!
36t Jest z nami synek♡
Nie mamy żadnych ❄️ -
Zmeczonazameczona wrote:Ja nie byłam świadoma tego.. już test zamówiłam i czekam aż przyjdzie. Moja siostra poroniła ale miała niezdiagnozowane Hashimoto. Także ja badałam tarczycę za jej radą. O tym badaniu dna nie słyszałam nawet, ale robię...
Nie ma co ryzykować...