PCOS

Ja dziś zrobiłam test i niestety jedna kreska...ten cykl miałam mieć wyjatkowo bez leków, żeby organizm mógł się zregenerować, ale od nowego cyklu znów zaczynam kurację Clo plus dupek i monitoring, życzę Wam powodzenia!

Asia ginka sama powinna Ci zaproponować Clo, skoro nie pękają Ci pęcherzyki,a same pęcherzyki Ci rosną? masz dominujące? bo może Clo nie jest potrzebny, tylko np Pregnyl, na pękniecie?

Sebza, a bierzesz tylko metforminę? może to za mało? jesteś pod opieką ginekologa, monitorujesz cykle?

nina ja to mam dzisiaj doła, chyba @ idzie wielkimi krokami cały dzień boli podbrzusze. dziwne bo gdy brałam dupka to cykle miałam 32-33 dniowe, a teraz jutro jak bym miała dostać @ to faze lutealną mam około 10 dni i czy to nie jest za krótko jeżeli przypuszczalnie owu była 18 dnia .

Darijka witaj w klubie, ja też dziś mega kiepski nastrój...test negatywny, dziś 32 dc, ostatnio z dupkiem miałam 26, 27 dniowe...a teraz bez niego nie wiadomo jak długo będę czekać? A Ty się nie martw na zapas, może coś tam się dzieje? jakaś fasolka mała np? bądź dobrej myśli i oczywiście pisz co i jak

Biorę metforminę dopiero od tygodnia. Dr ustaliła mi wizytę na 4.04 w celu sprawdzenia , czy coś się ruszyło . DO tego czasu mam brać 3 razy 500 metforminy i mieć nadzieję, że organizm zareaguje pozytywnie. Jeśli nie będzie ciąży do tego czasu, to dołączone zostanie mi clo właśnie na tej wizycie kwietniowej. Pani dr pożegnała mnie słowami ze trzyma kciuki za to, żeby się udało zajść w ciążę do kwietnia, bo to jest możliwe.
Ja się natomiast zastanawiam, czy oby na pewno możliwe. Czy to oznacza, że już właśnie w tym cyklu jest szansa na owulację? Macie jakieś doświadczenie w tym temacie?

myśle, że z fasolki nici bo brzuch tak naiwania, ze chyba muszę wziąć jakąś tabse.powiem Ci, że powoli tracę siły i nie wiem co jest grane czemu inne kobitki zachodzą wcześniej a ja tu lada dzień zaczynam już 6 cykl. kilka miesięcy temu nie myślałam, że to będzie aż takie cięzkie. mówiłam sobie, że pewnie tak do 4 miechów i będzie fasolka , a tu kurcze już 5 zleciał. no i pamiętam jak mama mi mówiła kiedy miałam 17 lat - wtedy to poznałam swoją pierwszą miłość (lecz nie ostatnią ), żebym czasem nie zaciążyła bo życie sobie zmarnuje że szkoła, studia itd., teraz jak sobie o tym pomyśle to śmiać mi się chce, mam 27 i tu narazie nic - oj gdybym wiedziała, że zajście w ciąże w moim przypadku będzie takie trudne. nina ja to jak dostanę @ to znikam z forum na miesiąc , bo za dużo tu czytam i wtedy różne myśli przychodzą do głowy, totalnie odpuszczam może to pomoże.

Nina przykro mi, ale testy czasem sie mylą Ale nie nakręcam Cie.
Narazie byłam u ginki 2 razy (poprzednia o kant dupy), i te dwa usg wykazały niepękniety pęcherzyk za pierwszym razem i torbiel za drugim (przerośnięty pęcherzyk) Cały czas z lewego jajnika,a w prawym dużo małych pęcherzyków, powiedziała,że to pcos. W sumie wychodzi na to,że lewy jajnik cały czas się uaktywnia,a prawy nic, no i wychodzi na to,że rosną ale nie pękają, to może rzeczywiście zastrzyk na pęknięcie będzie tylko potrzebny, chciałabym już zobaczyć co tam sie dzieje, no ale musze skończyć ten cykl, czekanie mnie zabija...

Ja w 11 fl mialam domowy test negatywny, 4 dni pozniej z krwi wyszedl ze jednak ciaza jest. Moze zrob bete dla pewnosci.... ktory to dzien fl?

suzy Lee, ja w tym cyklu jestem bez leków i dziś mam 34 dc i @ brak, nawet nie wiem czy owu była??? bez dupka cykle miałam średnio 36 dniowe, w moim przypadku testy się raczej nie mylą

Asia ja też chciałabym skończyć wreszcie ten cykl i móc zacząć nowy na Clo, ja również dwa razy byłam przestymulowana i zrobiły mi się torbiele, ale po dupku się wchłonęły, po zastrzykach pregnylu pęcherzyk pękał, ale i tak się dwa razy nie udało...

Wkońcu postanowiłam wziąc sprawy wswoje ręce i zalozyłam strone o insulinooporności, PCOs i sposobach leczenia. Pomożecie?

http://dieta-insulinowa.eu/

eh to widze,że jeszcze długa droga przede mną, ale nie załamuje się, mam nadzieje,że te leki pomogą, musze w to wierzyć bo juz zupełnie sie załamie. Bo jak narazie to widze,że nie było realnych szans na zajście skoro pęcherzyki nie pękały jeszcze półtora tygodnia...

Dziewczyny, pomożecie? Od 3 dni czułam silne bóle w podbrzuszu, dziś dostałam silnego krwawienia, ale nie przypomina ono miesiączki-jest jasna bardzo krew i bez charakterystycznych skrzepów. Owulacje miałam mieć 15 lutego, ale 21 lutego byłam u ginekologa i 2 pęcherzyki były bardzo urośnięte ale nie pęknięte a endometrium praktycznie nie było i miałam nie dostać owulacji w tym cyklu. Nawet, jeżeli owulacja by wystąpiła, to nie dostałabym miesiączki tak szybko! Ból też jest inny-jest tępy i umiejscowiony bardziej w okolicach jajnika niż macicy i nie jest promieniujący ani pulsujący, jak to przy miesiączce bywa... Powiedzcie mi-co to jest??

Hej:)

Mam takie pytanie, przed chwila poczytałam w necie na temat PCOS i zastanawiam sie nad objawami. czy któraś z was obserwuje u siebie te typowe objawy:
- meski zarost? w jakiejkolwiek ilości- ja u siebie zaobserwowałam ok 2-3 lat temu w sladowych ilościach na brodzie?
- napięcie przedmiesiączkowe tuz po owulacji?
- łojotok i przetłuszczajaca sie skóra twarz i włosy?

jesli chodzi o badania hormonów pod tym katem nie robiłam.

Jak to u Was jest:)
z góry dziekuje:)

luno- mi się wydaje, że to jednak jest miesiączka, tylko z uwagi na małe endometrium tak wygląda.

2 kreski - tak, ja niestety męczę się z przetłuszczająca się skórą głowy i twarzy oraz malutkim wąsikiem, który mnie mocno drażni, na szczęście nie jest jakoś mocno widoczny spod makijażu. Jeśli chodzi o napięcie przedmiesiączkowe, to bywało, że nie miałam miesiączki,a PMS był

2 kreski-Ja również męczę się z męskim zarostem (niewielkim, ale jednak. Co do napięcia przedmiesiączkowego to objawy bardzo złagodniały i ich czas trwania się skrócił odkąd zaczęłam stosować dietę insulinową. No i przetłuszczające się włosy też są, ale problemów skórnych ani wyprysków nie mam.

Sebza, dzięki za szybką odpowiedź Trochę za wcześnie jak na miesiączkę, miałabym ją dopiero 4 marca licząc, że owulacja byłaby 15 lutego, ale w sumie organizm może się "czyścić" po tych wszystkich pigułach i tabsach.

Nigdy nie myślałm ze moze byc to powodem jakichkolwiek problemow, zwłaszcza ze lekarz do którego od lat chodzilam nie zwrócil na to szczególnej uwagi( fakt ze wspominał cos o policystycznych jajnikach, ale nigdy nic z tym nie robił). Zmartwio mnie to:( Kurcze!

Darijka jak Twoje samopoczucie?

nina no ja to czekam na @ ale jak na razie ani widu ani słychu mam 33 dzień cyklu, jak brałam dupka to właśnie w tym dniu dostawałam @. nie wiem co się dzieje w poniedziałek testuje ale i tak czuje, że znowu zobaczę jedną krechę. dziwne jest tylko to, że tydzień temu miałam takie objawy na @, że myślałam,że za chwilę ze mnie poleci i tak z dnia na dzień objawy na @ coraz mniejsze a na dzień dzisiejszy praktycznie znikome- nigdy tak nie miałam. a jak tam u Ciebie @ przyszła, czy bierzesz dupka na wywołanie. ja jak nie dostanę @ do pon. i test wyjdzie negatywny to wezmę dupka mam trochę w zapasie , a jak przyjdzie @ to ide na badanka i do gin. pozdrawiam

Darijka, a czy Twoja ginka dookreśliła dlaczego masz problemy z miesiączką? Może po prostu masz problem z fazą luteinizująca-wtedy nie wiedzieć czemu nagle tuż przed owu zanika ciałko żółte oraz wchłania się endometrium i nie ma ani owu ani miesiączki @@

przed braniem anty nie miałam problemów z @ średnio co 29- 32 dni (oprócz dwóch cykli była torbielka) . na monitoringu wszystko ładnie rośnie w 22 dniu robiłam progesteron i miałam 19,8 norma do 15,9. dziewczyny pisały, że to ładny wynik świadczący że owulacja mogła być.anty. nie biorę od 5 miechów i co miesiąc zawsze brałam dupka, natomiast ten miesiąc bez wspomagaczy. zmieniałam ginka i on powiedział, ze trzeba zobaczyć jak mój naturalny cykl będzie wyglądał i nie mam nic zażywać. hormony w normie musze zrobić jeszcze FSH i estrogen i tak sobie myśle, że jak pojade do gin z wynikami to spytam się czy czasem nie zrobić prolaktyny po obciążeniu bo ta podstawowa w normie. pozdrawiam