STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie jeszcze nie ma dzisiaj wyniku. Pewnie będzie w przyszłym tygodniu. Dam znać
🧑 36 lat 🧔 36 lat
Starania od: ~sierpień 2021
Owulacje naturalne, drożność ok
2023: 3 x IUI ❌
2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
Sumarycznie biopsja x 5
2024 marzec: transfer ❌
2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
2024 wrzesień: transfer ✔️
2024 listopad: 8tc 💔
2024 grudzień: transfer ❌
2025 styczeń: wizyta kwalifikacyjna do programu MZ
28.02 start II stymulacji -
PalkaBimbalka wrote:Jezu współczuję, ja miałam całą kurację i jeszcze po ogromne i okropne biegunki, praktycznie co zjadłam to od razu toaleta, że 20-30 razy w ciągu dnia, jechałam na węglu i loparemidzie, żeby w ogóle do pracy jakoś dotrzeć. Także rozumiem Twój ból, patrząc na dawki jakie dostałaś to zapalenie chyba było dość duże - myślę że coś zeszło przez te 6dni ale raczej nie do zera. Najlepiej od razu do lekarza swojego się wbić. Trzymam kciuki!
Mnie te biegunki tak wykończyły, że od dwóch dni z domu nie wychodzę. Jem ryż suchy i banany tylko. Nie brałam węgla bo się naczytałam że osłabia działanie antybiotyków a Loperamid wzięłam chyba za późno 😞
Już widzę biały nalot na języku więc pewnie teraz będzie walka z grzybem. Masakra dziewczyny jest ta walka z tym dziadostwem 😞 trzymam za nas wszystkie kciuki!🙎♀️37 lat
Amh 4,8
Niedoczynność tarczycy
🧔41 lat
Obniżone parametry nasienia
Kariotypy ✅
03.2024 - 1 IUI ❌
04.2024 - 2 IUI ❌
05.2024 - 3 IUI ❌
Histeroskopia i cd138 - stan zapalny —> wyleczony ✅
Styczeń 2025 kwalifikacja do programu in vitro
Start stymulacji 17.02 💉 Menopur 150 + luteina
28.02 punkcja ➡️ 24 kumulusy 🥚➡️12 komórek
Mamy 7 zarodków
❄️❄️❄️❄️ BL.5.1.1
❄️❄️ BL.5.2.2
❄️ BL.5.1.2 -
neila6 wrote:Mnie te biegunki tak wykończyły, że od dwóch dni z domu nie wychodzę. Jem ryż suchy i banany tylko. Nie brałam węgla bo się naczytałam że osłabia działanie antybiotyków a Loperamid wzięłam chyba za późno 😞
Już widzę biały nalot na języku więc pewnie teraz będzie walka z grzybem. Masakra dziewczyny jest ta walka z tym dziadostwem 😞 trzymam za nas wszystkie kciuki!
Węgiel dopiero 3h po antybiotykach brałam, więc mam cichą nadzieję, że nie osłabiło ich działania, pewnie niedługo się przekonam. Dziadostwo straszne, przechodzi dopiero po kilku dniach po odstawieniu antybiotyków. Ja wytrzymałam choć ledwo 14 dni, przy czym akcja biegunkowa zaczęła się jakoś w 4 dobie, zrzuciłam dobre 4kg a należę do szczupłych osób…
-
gusia wrote:Ja juz nawet po kontrolnej jestem
teraz czekam na wyniki. w zaleznosci kogo sie pytam to na wyniki trzeba czekac dwa a nawet ...5 (!) tygodni 🤣
Hej a długo już czekasz? Ja od 5 sierpnia.Ona: 36at
On: 38lat
09.2023 - IUI - Bocian Lublin -❌
01.2024 - transfer (AZ) Bocian Lublin-❌
09. 2024 - transfer (AZ) Angelius Katowice - ❌
10. 2024 - transfer (AZ) Angelius Katowice - ❌
niskie amh - 0,52
endometrioza II/ III stopnia
Mięśniak
Allo mlr 0
Kiry brak 2DS1, 2DS5 i 3DS1
07.2024 - Test BeReady -
- endometrium PreReceptywne (przesunięcie transferu o 12 godzin do przodu)
07.09.2024 - CD138 - 0/10 komórek ❤️ -
Kingus 1 wrote:Hej a długo już czekasz? Ja od 5 sierpnia.
od 1.08... dzwonilam wczoraj ale jeszcze nic sie nie pojawilo. To zalezy pewnie od aktualnego oblozenia laboratorium - Invimed Wroclaw.
Po poprzedniej biopsji (poczatek czerwca) na wyniki czekalam 15 dni, wiec mam nadzieje, ze najpozniej na poczatku przyszlego tygodnia cos sie wyklaruje.
Lekarz mowil, ze nawet jesli nadal bedzie stan zapalny to wezme jeszcze jedna runde antybiotykow i transfer. Wczoraj dostalam wyniki biocenozy i niestety bedzie do leczenia. Nie dostalam jeszcze wskazowek co do lekow, byc moze lekarz czeka na wyniki biopsji, bo jeszcze nie odpowiedzial na maila...
A jak szybko podchodzilyscie do transferow po antybiotykach? Lekarz zalecal jakas przerwe czy mozna bylo robic transfer w nadchodzacym cyklu? -
Mam pytanie. W połowie lipca miałam histero i badania cd138. U mnie nie chce rosńac endo. Przy histero lekarz stwierdził że widzi cechy zapalenia, endometrium mu się nie podoba. Pobrano wycinki i poszły do badania. Dziś dostałam wyniki i są ujemne zapalenie 0/10. Niby się powinnam cieszyć ale teraz mam zagwozdkę. Bo lekarz stwierdził że takie endo do transferów nie jest dobre. Po długim weekendzie na pewno wybiorę się na konsultacje. Ale póki co rozkminiam co dalej. Miała któraś sytuację może podobna do mojej? Czy warto czegoś szukac czego?
Dodam że biocenoza wychodzi mi spoko tylko flora bakteryjną jest zawsze, a w cytologi wiecznie zapalenie. Lekarze mi tłumacza że to może być otarcie+ regeneracja po współżyciu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2024, 10:11
Starania od 2022 PCOS, AMH 9,41, cykle regularne z własną owulacją
IUI 09.2023 💔 cb
IUI 10.2023 ❌ odwolane
IUI 11.2023 ❌
03.2024 start IVF, 30.03.2024 punkcja pobrano 30🥚12🥚zamrożonych , 12🥚zapłodnionych, procedura 1.1
❄️ 5.1.1 prawidłowy PGT
5❄️nieprawidłowe 😔 po PGT
06.2024 -I FET ❌
Histeroskopia Lipiec 2024 cd138 brak stanu zapalnego w wynikach, widoczny podczas histero - antybiotykoterapia
Procedura 1.2 sierpień 2024 3x❄️
10 i 11.2024 FET odwołany endo 6.5mm😪
2.2025 II FET❌️ endo 6.5mm -
Dziewczyny. Podchodzę do histero z wycinkiem CD138 bez znieczulenia ogólnego. Co przeciwbolowego przed zabiegiem mogę wziąć?Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
alittle wrote:Dziewczyny. Podchodzę do histero z wycinkiem CD138 bez znieczulenia ogólnego. Co przeciwbolowego przed zabiegiem mogę wziąć?
Dr Ch jest bardzo delikatny
miałam 3 histeroskopie bez znieczulenia i dało radę. Nie było to super przyjemne, ale szybko poszło.
Wydaje mi się że paracetamol brałam ale nie do każdej. Zadzwoń na recepcje, przełącza do położnych to powinny podpowiedzieć.
alittle lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
07.21 cp
02.22 I ET-biochem,
04.22 II FET-8tc 💔
03.23 III FET 6tc 💔
05.23 IV FET 10dpt 110, 12dpt 330, 14dpt 1100 -
Agas wrote:Mam pytanie. W połowie lipca miałam histero i badania cd138. U mnie nie chce rosńac endo. Przy histero lekarz stwierdził że widzi cechy zapalenia, endometrium mu się nie podoba. Pobrano wycinki i poszły do badania. Dziś dostałam wyniki i są ujemne zapalenie 0/10. Niby się powinnam cieszyć ale teraz mam zagwozdkę. Bo lekarz stwierdził że takie endo do transferów nie jest dobre. Po długim weekendzie na pewno wybiorę się na konsultacje. Ale póki co rozkminiam co dalej. Miała któraś sytuację może podobna do mojej? Czy warto czegoś szukac czego?
Dodam że biocenoza wychodzi mi spoko tylko flora bakteryjną jest zawsze, a w cytologi wiecznie zapalenie. Lekarze mi tłumacza że to może być otarcie+ regeneracja po współżyciu.
Hm dziwna sytuacja trochę faktycznie. Ja miałam widoczne zapalenie na histeroskopii i odrazu włączone leczenie bez cd138 ale u mnie było mocno widoczne. Może to coś innego niż zapalenie u Ciebie 🤔 nie wiem, ja bym “pomęczyła” lekarzy.🙎♀️37 lat
Amh 4,8
Niedoczynność tarczycy
🧔41 lat
Obniżone parametry nasienia
Kariotypy ✅
03.2024 - 1 IUI ❌
04.2024 - 2 IUI ❌
05.2024 - 3 IUI ❌
Histeroskopia i cd138 - stan zapalny —> wyleczony ✅
Styczeń 2025 kwalifikacja do programu in vitro
Start stymulacji 17.02 💉 Menopur 150 + luteina
28.02 punkcja ➡️ 24 kumulusy 🥚➡️12 komórek
Mamy 7 zarodków
❄️❄️❄️❄️ BL.5.1.1
❄️❄️ BL.5.2.2
❄️ BL.5.1.2 -
Hmm u mnie lekarz też stwierdził po histero że widzi zapalenie. Ale wynik tego zupełnie nie potwierdził. Z jednej strony super bo jestem zdrowa z drugiej poprostu dalej nie wiadomo co ze mną zrobić żeby udali się i żebym była w ciażyneila6 wrote:Hm dziwna sytuacja trochę faktycznie. Ja miałam widoczne zapalenie na histeroskopii i odrazu włączone leczenie bez cd138 ale u mnie było mocno widoczne. Może to coś innego niż zapalenie u Ciebie 🤔 nie wiem, ja bym “pomęczyła” lekarzy.Starania od 2022 PCOS, AMH 9,41, cykle regularne z własną owulacją
IUI 09.2023 💔 cb
IUI 10.2023 ❌ odwolane
IUI 11.2023 ❌
03.2024 start IVF, 30.03.2024 punkcja pobrano 30🥚12🥚zamrożonych , 12🥚zapłodnionych, procedura 1.1
❄️ 5.1.1 prawidłowy PGT
5❄️nieprawidłowe 😔 po PGT
06.2024 -I FET ❌
Histeroskopia Lipiec 2024 cd138 brak stanu zapalnego w wynikach, widoczny podczas histero - antybiotykoterapia
Procedura 1.2 sierpień 2024 3x❄️
10 i 11.2024 FET odwołany endo 6.5mm😪
2.2025 II FET❌️ endo 6.5mm -
Agas wrote:Hmm u mnie lekarz też stwierdził po histero że widzi zapalenie. Ale wynik tego zupełnie nie potwierdził. Z jednej strony super bo jestem zdrowa z drugiej poprostu dalej nie wiadomo co ze mną zrobić żeby udali się i żebym była w ciaży
Może akurat w tym wycinku, który pobrali jakimś cudem nie było bakterii? Nie wiem czy to możliwe🙎♀️37 lat
Amh 4,8
Niedoczynność tarczycy
🧔41 lat
Obniżone parametry nasienia
Kariotypy ✅
03.2024 - 1 IUI ❌
04.2024 - 2 IUI ❌
05.2024 - 3 IUI ❌
Histeroskopia i cd138 - stan zapalny —> wyleczony ✅
Styczeń 2025 kwalifikacja do programu in vitro
Start stymulacji 17.02 💉 Menopur 150 + luteina
28.02 punkcja ➡️ 24 kumulusy 🥚➡️12 komórek
Mamy 7 zarodków
❄️❄️❄️❄️ BL.5.1.1
❄️❄️ BL.5.2.2
❄️ BL.5.1.2 -
Wycinki były 2. Wiesz co czy to możliwe żeby pobrali wycinki zdrowe? Hmm nie wiem. Skoro robiąc histero lekarz widziała to jej zdaniem zapalenie to raczej choć 1 z wycinków na logikę wzięła z tego miejsca. Ale tak szczerze No to nie wiem. Ja akurat wtedy spałam. Muszę ufać ze aż tak tego nie spartoliła. Ciekawe czy mają nagrania z tego histero bo aż mnie korci żeby inny lekarz to zobaczył.neila6 wrote:Może akurat w tym wycinku, który pobrali jakimś cudem nie było bakterii? Nie wiem czy to możliweStarania od 2022 PCOS, AMH 9,41, cykle regularne z własną owulacją
IUI 09.2023 💔 cb
IUI 10.2023 ❌ odwolane
IUI 11.2023 ❌
03.2024 start IVF, 30.03.2024 punkcja pobrano 30🥚12🥚zamrożonych , 12🥚zapłodnionych, procedura 1.1
❄️ 5.1.1 prawidłowy PGT
5❄️nieprawidłowe 😔 po PGT
06.2024 -I FET ❌
Histeroskopia Lipiec 2024 cd138 brak stanu zapalnego w wynikach, widoczny podczas histero - antybiotykoterapia
Procedura 1.2 sierpień 2024 3x❄️
10 i 11.2024 FET odwołany endo 6.5mm😪
2.2025 II FET❌️ endo 6.5mm -
Cześć, czy biopsję endometrium z badaniem odcinków typu cd138, CD 56 robiliście w szpitalach bezpłatnie? Czy te wycinki są płatne? Dzwoniłam teraz do jednego z podwarszawskich szpitali i owszem robią biopsję ale nie badają pod kątem tych CDStarania od Września 2018❤️🩹
-
Miałam biopsję 2 sierpnia, już dwa razy pytałam o wyniki i dziś dostałam informację, że będą dopiero koło 16 dnia roboczego, czyli mam jeszcze tydzień przynajmniej czekania. Dam znać jak wyjdą. I tak już cykl na straty spisany
🧑 36 lat 🧔 36 lat
Starania od: ~sierpień 2021
Owulacje naturalne, drożność ok
2023: 3 x IUI ❌
2023 lipiec: stymulacja do IVF ✔️
2023 sierpień: punkcja: 3 zarodki 5-6 dniowe ✔️
2023 wrzesień: biopsja - przewlekły stan zapalny endometrium ❌
Sumarycznie biopsja x 5
2024 marzec: transfer ❌
2024 sierpień: ostatnia biopsja - brak zapalenia endometrium ✔️
2024 wrzesień: transfer ✔️
2024 listopad: 8tc 💔
2024 grudzień: transfer ❌
2025 styczeń: wizyta kwalifikacyjna do programu MZ
28.02 start II stymulacji -
włosy barwy zboża wrote:Miałam biopsję 2 sierpnia, już dwa razy pytałam o wyniki i dziś dostałam informację, że będą dopiero koło 16 dnia roboczego, czyli mam jeszcze tydzień przynajmniej czekania. Dam znać jak wyjdą. I tak już cykl na straty spisany
a gdzie robilas biopsje? ja juz czekam 15 dni roboczych i zaczynam wychodzic z siebie, a dzisiaj mam zaczac brak zastrzyki przed transferem i zastanawiam sie czy warto sie kluc
-
Napisz Zapytanie tam gdzie robiłaś. Mnie ostatnio miesiąc wyniki wstrzymywali urlopy, obłożenie i jakieś narzekania że jest taki pań co to mu się nie spieszy... ahh.gusia wrote:a gdzie robilas biopsje? ja juz czekam 15 dni roboczych i zaczynam wychodzic z siebie, a dzisiaj mam zaczac brak zastrzyki przed transferem i zastanawiam sie czy warto sie kluc
Jakbym się nie upomniała to może jeszcze kolejny miesiąc by to trwałoStarania od 2022 PCOS, AMH 9,41, cykle regularne z własną owulacją
IUI 09.2023 💔 cb
IUI 10.2023 ❌ odwolane
IUI 11.2023 ❌
03.2024 start IVF, 30.03.2024 punkcja pobrano 30🥚12🥚zamrożonych , 12🥚zapłodnionych, procedura 1.1
❄️ 5.1.1 prawidłowy PGT
5❄️nieprawidłowe 😔 po PGT
06.2024 -I FET ❌
Histeroskopia Lipiec 2024 cd138 brak stanu zapalnego w wynikach, widoczny podczas histero - antybiotykoterapia
Procedura 1.2 sierpień 2024 3x❄️
10 i 11.2024 FET odwołany endo 6.5mm😪
2.2025 II FET❌️ endo 6.5mm -
Agas wrote:Napisz Zapytanie tam gdzie robiłaś. Mnie ostatnio miesiąc wyniki wstrzymywali urlopy, obłożenie i jakieś narzekania że jest taki pań co to mu się nie spieszy... ahh.
Jakbym się nie upomniała to może jeszcze kolejny miesiąc by to trwało
Jestem w regularnym kontakcie z koordynatorka w klinice. W portalu pacjenta lub na infolinii nie dowiem sie nawet czy juz sa, ze nie wspomne o samym wyniku... Tylko ze juz mi glupio ta biedna, przesympatyczna kobiete nachodzic
-
Ha, to u mnie lepsza akcja. Dzwonię dowiedzieć się czy są wyniki- są. Jadę odebrać a na miejscu wyniki nie te - zrobili histopatologiczne tylko bez cd… podobno na zleceniu była cytologia to nie zrobili bo nie ten materiał. Więc się z bezsilności poryczałam. Tyle czekania a oni nawet badania nie wykonali… Ale moja druga połówka postawiła mnie na nogi i do działania, okazało się że w pracowni na szczęście mogą wykonać badanie jeszcze na pobranym materiale, zostało badanie „dozlecone”. Teraz czekam. Ale mam wrażenie że u mnie jedno wielkie pasmo pecha, prawo Murphy’ego w moim przypadku działa - jak coś może pójść źle to pójdzie 😕
-
No masakra... My też nie raz takie cyrki przechodziliśmy, że książki by można pisać. A ile przez to czasu przepadło to aż strach liczyć. Teraz czekam m.in. na wyniki cytologii i zaczynam (jak mawia mój mąż) uprawiać czarnowidztwo Już mu ogłosiłam, że na pewno coś źle oznaczyli, albo coś zgubili, że nawet śladu po zleceniu badania nie będzie itp... Niby mało prawdopodobne, a jakos się ciagle zdarza.. ciekawa tylko jestem czy ktoś za swoje pomyłki i konsekwencje jakie my ponosimy w ogóle jakoś odpowiada... tyle nas to przecież czasu, nerwów no i kasy kosztuje...
Pocieszę cię mam nadzieję, że każde pechowe pasmo się kiedys kończy Nam też parę razy z górki coś niespodziewanie poszło, aż nie mogłam uwierzyć, no bo to przecież MY...więc jak jest dobrze, to pewnie pomyłka Także głowa do góry, będzie dobrze!
