Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Mujer- co u Ciebie? Urodziłaś już?
Malinka2021 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Trottin wrote:Dziękuję za podpowiedź, muszę zbadać amh, może to będzie jakaś wskazówka..
Teraz zaczęłam pierwszy stymulowany cykl, zobaczymy czy coś pomoże..
Trzymam kciuki, żeby się udało 😊 nam też to sławne uwolnienie głowy pomogło. W większości cykli miałam obliczone, kiedy są dni płodne i kiedy najlepiej się przytulać. Była to zarówno presja dla mnie, jak i dla męża. W tym udanym cyklu w ogóle się nie spinaliśmy. Wiedzieliśmy, że możemy się przytulać trzy dni po drożności i tak zrobiliśmy, na totalnym luzie. Dawno tak nie było. Później mąż się rozchorował i więcej przytulanek nie było, a owu była jakieś 4-5 dni później. I się udało. Także nie ma rzeczy niemożliwych 😊Trottin lubi tę wiadomość
2 lata starań
32 lata - 2022r
AMH=0.86
4 stymulacje letrozole
drożność - 04.2022
pozytywny test 08.05
10.05 - betaHCG 476
serduszko 19.05.2022
Julia na pokładzie 08.01.2023
2 pozytywny test 23.03.2024 -
Cześć dziewczyny dawno nie pisalam. Probowala któraś dietę oczyszczającą?
Malinka2021 lubi tę wiadomość
Poczatek starań grudzień/styczeń 2021
-brak swoich owulacji
-nieregularny okres
-Stosunek lh do fsh 2.8
1 stymuacja clo 2x1 5-9d.c.
Efekt: 7 pecherzykow po 8cm. Torbiele. Duphaston przepisany na caly miesiąc.
2 stymulacja marzec 2021 zmniejszoną dawką
2 pecherzyki owu byla dzieki ovitrelle, endometrium kiepskie.
Brak kropka:(
3 stymulacja
Sierpień 2021
1x stymulacja lamette ze zmniejszona dawką, plus estrofem, pecherzykow brak i endometrium tragedia.
Kolejna stymulacja 3x1 lamette + estrofem Pecherzyki nie porosly i endometrium 4mm.
Stymulacja wrzesień 2021: cyclo-progynova biale tabletki tylko, na endometrium, zaniast estrofem,+porzyn włochaty tabl.+ clostybegyt 6-10d.c. + ovitrelle 1amp.+duphsaton (pecherzyk peknal sam bez ovitrelle chyba dzięki porzynowi, endo 12 mm 🤩dzięki mensil, ale ciazy brak..)
-walczymy dalej:
Październik 21
clo+1amp. ovitrelle
Pecherzyk urósł dopiero po 25 d.c. , kolejny cykl- walka z torbielem.
12.01.2022 - hsg
02.2022 2 pecherzyki -
Gucik, ja zrobiłam raz 3 dniową dietę sokową. Organizm się pewnie oczyścił, ale ja w efekcie przez jakiś miesiąc miałam biegunkę po każdym posiłku .
Co tam u Ciebie słychać? Dawno mnie tu nie byłoMalinka2021 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Jo_ankaa wrote:Okejo, ja potrzebuje wsparcia już tak konkretnie....
2x1 tabletka zero reakcji organizmu
2x2 tabletka dalej zero reakcji organizmu
Za tydzień mamy omawiać z lekarzem inny protokół stymulacji.
Ktoś tak miał? Znacie jakieś przypadki, którym się mimo wszystko udało?. Ten nowy protokół to mogą być gonadotropiny?
Help 😭😭😭
Pewnie, że znamy 🙂 koleżanka na tabsy nie reagowała a na gonadotropiny owszem 🙂 a u mnie np po letrozolu rosły pecherzyki, ale nie zaskoczyło. Dopiero w cyklu z połączenia tabletek i jednego zastrzyku z gonadotropin się udało 🙂PCOS, starania od 2018, klinika od 2021
08.21 4ta stymulacja (letrozol+bemfola+ ovitrelle)
12.05.22 👶Wojtuś💙 -
Joke wrote:Trzymam kciuki, żeby się udało 😊 nam też to sławne uwolnienie głowy pomogło. W większości cykli miałam obliczone, kiedy są dni płodne i kiedy najlepiej się przytulać. Była to zarówno presja dla mnie, jak i dla męża. W tym udanym cyklu w ogóle się nie spinaliśmy. Wiedzieliśmy, że możemy się przytulać trzy dni po drożności i tak zrobiliśmy, na totalnym luzie. Dawno tak nie było. Później mąż się rozchorował i więcej przytulanek nie było, a owu była jakieś 4-5 dni później. I się udało. Także nie ma rzeczy niemożliwych 😊
Dziekujelę za kciuki!
Ja też mam ciągle spięta głowę i niestety jestem tego świadoma, ale nie umiem nad tym zapanować..
Szczególnie, że wiem, że u mnie owulacje naturalnie nie występują, więc czekam na każdy miesiąc, w którym jest choć cień szansy na ciążę, więc tym bardziej stres, presja i napięcie rosną..
-
Trottin wrote:Dziekujelę za kciuki!
Ja też mam ciągle spięta głowę i niestety jestem tego świadoma, ale nie umiem nad tym zapanować..
Szczególnie, że wiem, że u mnie owulacje naturalnie nie występują, więc czekam na każdy miesiąc, w którym jest choć cień szansy na ciążę, więc tym bardziej stres, presja i napięcie rosną..
Wiem, że złote rady z cyklu „odpusc, wyluzuj, wyjedź " często wydają się niewiele pomocne, ale warto zrobić to choćby dla siebie. Każdy choć malutki krok przybliża nas do celu ❤️.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2022, 14:27
Malinka2021, Trottin lubią tę wiadomość
-
Helcia wrote:Mujer- co u Ciebie? Urodziłaś już?
Helcia, myślałam o Tobie ostatnio. Ciągle tu wracam z nadzieją, że będzie od Ciebie dobra wiadomość. Ja urodziłam 3 miesiące temu ☺️ o ile ciąża przeszła gładko to połóg był dla mnie masakrą 🙈 po 4 dniach od porodu miałam podejrzenie zatorowości płucnej (na szczęście niepotwierdzona), potem gorączkowałam kilka dni a na końcu najprawdopodobniej uczulenie na własną oksytocynę wydzielaną podczas karmienia piersią. Jesteśmy już też po ślubie także u mnie nie ma nudy 😁 a co u Ciebie?Helcia, Malinka2021 lubią tę wiadomość
-
Mujer wrote:Helcia, myślałam o Tobie ostatnio. Ciągle tu wracam z nadzieją, że będzie od Ciebie dobra wiadomość. Ja urodziłam 3 miesiące temu ☺️ o ile ciąża przeszła gładko to połóg był dla mnie masakrą 🙈 po 4 dniach od porodu miałam podejrzenie zatorowości płucnej (na szczęście niepotwierdzona), potem gorączkowałam kilka dni a na końcu najprawdopodobniej uczulenie na własną oksytocynę wydzielaną podczas karmienia piersią. Jesteśmy już też po ślubie także u mnie nie ma nudy 😁 a co u Ciebie?
Super, że wyszło finalnie wszystko dobrze ❤️ rodziłaś naturalnie ? Jak się czujesz jako mamusia i świeżo upieczona mężatka ? 😊Malinka2021 lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Helcia wrote:Ja też myślami byłam z Tobą podczytywałam Was trochę, ale przyznam, że mało. Jakoś ostatnio miałam mało czasu na wszystko, mało chęci... My podchodzimy do iui, właśnie jestem po pierwszej próbie, więc możesz trzymać kciuki. 27 jak nie będzie wcześniej @ to będę testowała. Zobaczymy, nadzieja jest
Super, że wyszło finalnie wszystko dobrze ❤️ rodziłaś naturalnie ? Jak się czujesz jako mamusia i świeżo upieczona mężatka ? 😊
Helcia trzymam mocno kciuki ✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊✊Helcia lubi tę wiadomość
Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Dziękuję 😊 dam znać co i jakStarania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Gusiia wrote:Dziewczyny czy Wam lekarz również każe chodzić co 2 tygodnie na wizytę?Starania naturalne od 2019r. z pomocą medyczną od 2020r. z przerwami (ok roku).
Stymulacja m.in. dostinex, clo, ovitrelle, lametta
Luty 2022r. HSG prawy jajowód niedrożny
Maj 2022r. klinika GAMETA, badania
Lipiec 2022r. 1x inseminacja bezskutecznie
Wrzesień 2022r. polip
Grudzień 2022r. histeroskopia, wyłyżeczkowanie macicy
♥♥♥
Marzec 2023r. 8.03 test pozytywny, beta 459 ♥
29 czerwiec: połówkowe, 400 g zdrowego chłopaka
sierpień: 28 tc, III prenatalne, 1400g zdrowego synusia
wrzesień: 31 tc 2090g szczęścia
październik: 34tc 2828g mojego oczka w głowie
październik: 36+1tc 3008g maluszka
Przed ciążą:
Ona: badania ok
On: badania ok
badania nasienia: wyniki bardzo dobre -
Helcia wrote:Zależy od sytuacji. Ja zazwyczaj raz na cykl, ale czasami muszę iść 2x. Raczej częściej nie chodziłam.
W moim przypadku zwykle 2 razy w ciągu cyklu w okolicy owulacji, bo trudno przewidzieć kiedy pęcherzyk będzie odpowiednio duży..
A czy lekarz uzasadnił dlaczego co dwa tygodnie? Co chce obserwować? -
Ech, chwilowo zostawiłam to forum, bo nie do końca jestem pewna czy mi pomaga... Wciąż czytając o pęcherzyka jest mi smutno, że u mnie nic... Po ostatniej torbieli po letrozolu dr chciał stestować jajnik i wyszło lh/fsh>2 ech... Leniwemu jajnikowi nie chce się pracować. No i idę w poniedziałek na monitoring cyklu ale czuję kompletny bezsens tej wizyty - po co mam iść skoro jajnik nie pracuje, nie ma owulacji więc nie będzie też pęcherzyka... I znowu miesiąc e plecy.
Może przynajmniej torbiel się wchłonie....
Czy któreś z was też tak miały, że własnej owulacji nic, a po stymulacji cuś ruszyło? Bo mnie dobiła ta torbiel w pierwszym cyklu stymulowanym... Czy tak już niby ma być w każdym cyklu?Starania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Niebieska12 wrote:Ech, chwilowo zostawiłam to forum, bo nie do końca jestem pewna czy mi pomaga... Wciąż czytając o pęcherzyka jest mi smutno, że u mnie nic... Po ostatniej torbieli po letrozolu dr chciał stestować jajnik i wyszło lh/fsh>2 ech... Leniwemu jajnikowi nie chce się pracować. No i idę w poniedziałek na monitoring cyklu ale czuję kompletny bezsens tej wizyty - po co mam iść skoro jajnik nie pracuje, nie ma owulacji więc nie będzie też pęcherzyka... I znowu miesiąc e plecy.
Może przynajmniej torbiel się wchłonie....
Czy któreś z was też tak miały, że własnej owulacji nic, a po stymulacji cuś ruszyło? Bo mnie dobiła ta torbiel w pierwszym cyklu stymulowanym... Czy tak już niby ma być w każdym cyklu?
Niebieska, a jaka u Ciebie jest sytuacja? Pęcherzyk rośnie, ale nie pęka?
U mnie tak jest, dopiero Ovitrelle powoduje pęknięcie, ale ciąży nadal nie ma.. -
Trottin wrote:Niebieska, a jaka u Ciebie jest sytuacja? Pęcherzyk rośnie, ale nie pęka?
U mnie tak jest, dopiero Ovitrelle powoduje pęknięcie, ale ciąży nadal nie ma..
Po pierwszej stymulacji letrozolem torbiel....Starania od października 2021.
3 cykle owulacyjne, potem długie bezowulacyjne
Czerwiec 2022 - letrozol-torbiel,duphaston.
Odstawienie wszystkiego,
LH/FSH=2
10.dzień cyklu-eureka, pęcherzyk 14mm -
Cześć dziewczyny!
Jestem po trzech cyklach stymulowanych letrozolem. W każdym cyklu pęcherzyki ładnie rosły, po ocenie owulacji u lekarza, robiłam zastrzyki Gonapeptyl Daily. Około tydzień po zastrzyku (i po "przytulaniu" z mężem) wystąpiło u mnie dwukrotnie dziwne krwawienie, trwało około 3 dni. Nie była to miesiączka, bo ją dostawałam później. Martwię się, że w moim przypadku dochodzi do zapłodnienia, ale zarodek ma problem z zagnieżdżeniem się. Pan doktor nie jest w stanie na 100% tego potwierdzić, ale nie może też temu zaprzeczyć... Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? Zastanawiam się, co jeszcze można włączyć do leczenia oprócz letrozolu, zastrzyków Gonapeptyl Daily i suplementów (prenatal DHA, pregna start). Dodam, że moje endometrium wynosiło ostatnio 7,5 mm, przedostatnio i za pierwszym razem 3,6 mm.FSH 9,12 mIU/ml
LH 18,20 mIU/ml
Estradiol 40,5 pg/ml
Prolaktyna 19,1 ng/ml
DHEA-SO4 164,0 ug/dl
Androstendion 2,81 ng/ml
Testosteron 0,24 ng/ml
SHBG 108,00 nmol/l
AMH 6,350 ng/ml
hipoglikemia reaktywna -
Niebieska12 wrote:Pisałam - nie ma pęcherzyka, nie ma wzrostu endometrum, nie ma nic...
Po pierwszej stymulacji letrozolem torbiel....
Nawet w udanym cyklu miałam 1 torbiel, a z drugiego pęcherzyka była owulacja, także sama widzisz, że wszystko jest możliwe.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2022, 14:49
-
San_ wrote:Cześć dziewczyny!
Jestem po trzech cyklach stymulowanych letrozolem. W każdym cyklu pęcherzyki ładnie rosły, po ocenie owulacji u lekarza, robiłam zastrzyki Gonapeptyl Daily. Około tydzień po zastrzyku (i po "przytulaniu" z mężem) wystąpiło u mnie dwukrotnie dziwne krwawienie, trwało około 3 dni. Nie była to miesiączka, bo ją dostawałam później. Martwię się, że w moim przypadku dochodzi do zapłodnienia, ale zarodek ma problem z zagnieżdżeniem się. Pan doktor nie jest w stanie na 100% tego potwierdzić, ale nie może też temu zaprzeczyć... Czy któraś z Was była może w podobnej sytuacji? Zastanawiam się, co jeszcze można włączyć do leczenia oprócz letrozolu, zastrzyków Gonapeptyl Daily i suplementów (prenatal DHA, pregna start). Dodam, że moje endometrium wynosiło ostatnio 7,5 mm, przedostatnio i za pierwszym razem 3,6 mm.
A badałaś sobie progesteron tydzień po owulacji? Może potrzebujesz Duphastonu po zastrzyku?