Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarola138 wrote:Hej Dziewczyny! Postanowiłam do was dołączyć bo dobrze wiedzieć że ktoś przezywa to samo co ja i oczekuje na dwie upragnione kreseczki...
Ja bylam stymulowana clo ale niestety brak efektów:/ od poprzednie cyklu zaczelam brać lamette oraz encorton, urosły piękne dwa pęcherzyki ale niestety przedwczoraj przyszla @ Oby teraz sie udało! Czy któraś z was miala podobna stymulację?
Ja rownież leczyłam sie z Clo ale bezskutecznie, rownież zaczynam 2-go cykl z letrozolem i duphastonem, czuje ze tym raze sie uda.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBrtiii86 wrote:Ja tez bralam w tym cyklu lamette ale po 1 tabletce. Pęcherzyk dominujący był, ale wolno rośnie. Od następnego cyklu biorę lamette po 2 tabletki od 2 do 6dc i trzy zastrzyki menopur. Po clo tez słabo pęcherzyki rosły. Lametta jest lepsza, bo juz jedna tabletka doprowadziła ze jajniki zareagowały i pęcherzyk dominujący był. Teraz tylko czekać na nowy cykl, no chyba ze ten zakończy się szczęśliwie.
Trzymam kciuki:) -
Aska84 wrote:Ja rownież leczyłam sie z Clo ale bezskutecznie, rownież zaczynam 2-go cykl z letrozolem i duphastonem, czuje ze tym raze sie uda..
Ja już teraz mialam nadzieje że się udało, cykle mam monitorowane wiec wiem kiedy mniej wiecej wystapi obu, no ale niestety kolejny miesiąc nic z tego
-
Brtiii86 wrote:Ja tez bralam w tym cyklu lamette ale po 1 tabletce. Pęcherzyk dominujący był, ale wolno rośnie. Od następnego cyklu biorę lamette po 2 tabletki od 2 do 6dc i trzy zastrzyki menopur. Po clo tez słabo pęcherzyki rosły. Lametta jest lepsza, bo juz jedna tabletka doprowadziła ze jajniki zareagowały i pęcherzyk dominujący był. Teraz tylko czekać na nowy cykl, no chyba ze ten zakończy się szczęśliwie.
Ja zaczęłam odrazu od dwóch tabl. Lametty od 2-6 dc i urosły dwa pęcherzyki, zastrzyków jeszcze nie stosowałam, zobaczymy co w tym cyklu urośnie. Trzymam kciuki za nas i daj znać czy cos z tego wynikło;) -
nick nieaktualnyKarola138 wrote:Ja już teraz mialam nadzieje że się udało, cykle mam monitorowane wiec wiem kiedy mniej wiecej wystapi obu, no ale niestety kolejny miesiąc nic z tego
U mnie było tak samo, w zasadzie wszystko poszło na tyle sprawnie ze lekarz kazał po prostu czekać i robić test. Nie udało sie ale dla mnie to i tak juz sukces ze pecherzyki pięknie rosną, pękają i wszystko działa idealnie. Wcześniej nie było to możliwe a w dodatku Clo niszczyło moje endo. -
nick nieaktualnyPewnie na bieżąco będę Was informować o postępach.Karola138 wrote:Ja zaczęłam odrazu od dwóch tabl. Lametty od 2-6 dc i urosły dwa pęcherzyki, zastrzyków jeszcze nie stosowałam, zobaczymy co w tym cyklu urośnie. Trzymam kciuki za nas i daj znać czy cos z tego wynikło;)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, dzisiaj na pytania odpowiada specjalista. Zadałam pytanie odnośnie leczenia letrozolem. Mogłybyście polubić? Pytania z największą ilością pytań doczekają się odpowiedzi. Moje ostatnio niestety zostało pominięte.
https://ovufriend.pl/forum/pytania-do-eksperta-diagnostyka-i-leczenie-nieplodnosci/stymulacja-letrozolem-przy-pcos,6023.html
Jeśli chcecie to mogę dodać jakieś pytania do tej wiadomości, może będzie szansa, że specjalista coś odpowie.
Z góry dziękuję
Aska84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aszka wrote:A kiedy macie tak mniej owulacje po letrozolu? Przyspiesza Wam? Czy tak samo co m-c? Bo po clo to ja mialam w roznych dniach cyklu owulacje i sie zastanawiam czy po lameccie bedzie tak samo.
Ja po clo wogole nią mialam a po lamettcie wystapila w 16dc. Ale polecam kupić sobie testy owulacyjne, na allegro są dostępne dosyć tanio -
nick nieaktualnydzieki za odp tak sie zastanawiam wlasnie bo ja mam długie cykle, pewnie u mnie podobnie bedzie.Karola138 wrote:Ja po clo wogole nią mialam a po lamettcie wystapila w 16dc. Ale polecam kupić sobie testy owulacyjne, na allegro są dostępne dosyć tanio
-
Rzeczywiście na odwal odpisane. Myślałam, że chociaż się rozpisze więcej. Porady dokładnej jak na wizycie się nie spodziewałam, ale chciałam uzyskać dokładniejsze info.
Mi owulacja wystąpiła bardzo późno po lametcie, bo w 20 dc. Zazwyczaj miałam ok 11-12 dc i pęcherzyk szybko pękał. I cykle miałam krótkie, bo 25 dni. Wg lekarki jest poprawa, bo pęcherzyk wolniej rośnie i akurat dla moich pęcherzyków to lepiej. Progesteron w tym cyklu mam wyższy niż ostatnio, bo 12,9 ale i tak mógłby być lepszy. Zawsze progesteron miałam powyżej 24 a od poronienia, czyli od pół roku jest marny bardzo. Beta zrobiona i negatywna, duphaston odstawiony i czekam na @ a potem Lametta od nowa. Więc i ja kolejny cykl z nią rozpoczynam.
aszka, Anika72 lubią tę wiadomość
