Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Natalia01 wrote:Cześć dziewczyny, od soboty zaczynam brać Lamette 2x1 3-7dc i później zastrzyk z ovitrelle między 9 a 12 dc. Miała któraś z was takie leki? Jak się czulyscie? Jakie efekty?
witamy u nas
Wszystkie tu jesteśmy na letrozolu. Póki co nie zadziałał tylko na Miśkową reszta ładnie się stymuluje.
Ja np. jestem oporna na stymulację i przyjmuje lek 2 razy dziennie przez 12 dni i mam od 1 do 3 pęcherzyków w ciągu cyklu.
czuje się po leku bardzo dobrze, nie mam żadnych złych objawów.
Od dawna starasz się zajść w ciąże? Od dawna się leczysz?6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Miśkowa wrote:Cześć Dziewczyny, trochę mnie nie było (nie miałam dostępu do neta) ale już wracam i nadrabiam zaległości...
Efta tak mi przykro... miałam nadzieję, że tym razem się uda - przecież to były aż 3 szanse! O tej mutacji już Ci pisałam i rzeczywiście Twoje informacje się potwierdzają. Tylko z moich wiadomości wynika, że nie chodzi o to żeby brać więcej kwasu foliowego tylko zmienić przyjmowaną postać (chodzi o to że ten w tabletkach nie jest przez Twój organizm transformowany i przyswajany więc musisz zażywać już tą "zmienioną"-aktywną postać).
Co do mutacji to tak wszystko się zgadza chodzi o inną formę kwasu ale i o większą dawkę. Ja teraz nie wiedząc jeszcze o mutacji brałam actifolin 2mg - zalecone przez ginekolog a nie 0,4 mg jak przyjmuje się zazwyczaj. Podejrzewam, że teraz mi zmieni na 5mg.6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Natalia01- ja jestem w trakcie pierwsze cyklu stymulowanego lamettą.
skutki uboczne: popłakiwałam sobie mimowolnie niekiedy ;P i żołądek trochę fiksował.
Poza tym ok. Urosły dwa pęcherzyki, jutro idę na kolejny monitoring żeby gin mogła sie zorientować kiedy najlepiej dać zastrzyk na pęknięcie.
Lametta nie jest zbyt populartna, może chodzimy do tego samego lekarza albo kliniki -
efta wrote:Też po cichu liczyłam, że powinno się udać - kurcze takie 3 pęknę pęcherzyki się zmarnowały.
Co do mutacji to tak wszystko się zgadza chodzi o inną formę kwasu ale i o większą dawkę. Ja teraz nie wiedząc jeszcze o mutacji brałam actifolin 2mg - zalecone przez ginekolog a nie 0,4 mg jak przyjmuje się zazwyczaj. Podejrzewam, że teraz mi zmieni na 5mg.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa wrote:Efta, myślę że teraz ginka będzie dobrze wiedziała co zrobić i jak uda Ci się zafasolkować to nie będzie takich "przygód" jak z Jasiem tylko będziesz w pełni cieszyła się ciążą
Oby tak było. Ale wiedząc o mutacji i co grozi płodowi pierwsze 12 tygodni to bedzie dla mnie ciężki okres...
Dziś cały dzień czekałam na @. No i francy nie ma, a powinna być rano.
jutro mam wizyte w klinice na 14:20 jak wredota nie przyjdzie to nie pojade, wizyta mi przepadnie. A potem problem z rejestracją. Bo miejsc tak na zaraz to nigdy nie ma.... Jak nie urok to sraczka....6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:witamy u nas
Wszystkie tu jesteśmy na letrozolu. Póki co nie zadziałał tylko na Miśkową reszta ładnie się stymuluje.
Ja np. jestem oporna na stymulację i przyjmuje lek 2 razy dziennie przez 12 dni i mam od 1 do 3 pęcherzyków w ciągu cyklu.
czuje się po leku bardzo dobrze, nie mam żadnych złych objawów.
Od dawna starasz się zajść w ciąże? Od dawna się leczysz?
Właśnie nie mogłam się połapać czy ten letrazol to to samo co ja mam. Staramy się od listopada ale od lutego zaczęłam chodzić do lekarzy. Dodam że mamy już jednego dzieciaczka 5 lat w lutym skończył z pierwszą ciąża nie było problemu zaskoczyło od razu. Do pierwszego Gin poszłam na NFZ z badań wyszła wysoka prolaktyna dostałam bromergon, kosmiczną dawkę odrazu 1,5tab mimo że norma prolaktyny 26 a ja miałam 33 okropnie się czułam, na szczęście znalazłam to forum poczytałam i od razu Zmieniłam Gin. Poszłam prywatnie do tej co prowadziła pierwsza ciąże, wszystkie wyniki dobre nic nie znalazła więc poszłam do gin-endokrynolog zleciła wszystko co możliwe i SHBG mam poniżej normy, 17-ohp i DHEA-S ponad normę ale wg niej nie ma to wpływu na zajście. Ostatnio udałam się z własnej ciekawości na monitoring i dowiedziałam się od obcego lekarza więcej niż od wszystkich innych do których chodziłam do tej pory, a mianowicie potwierdziły się moje podejrzenia że mam pcos (odczuwam owulacje co drugi miesiąc, lekkie owłosienia, wyspy na ramionach) diagnoza: prawy policystyczny,tylozgiecie macicy i płyn w zatoce Douglasa. mimo iż poprzedni lekarze twierdzili, że to niemożliwe ponieważ mam regularnie @, co 28dni. w czerwcu na tym monitoringu był ładny pęcherzk i pękł dostałam crinone i duphastonu, niestety nie udało się.. lekarz robiący monitoring dał mi całą rozpiskę i powiedział że jak się nie uda w tym cyklu to następny z Lamette i zastrzyk z ovitrelle to będzie ten jajnik z pcos. lekarz do którego poszłam na monitoring okazał się specjalistą od niepłodności bardzo dużo pozytywnych opini i skutecznosc w leczeniu. Bardzo się cieszę bo wreszcie ktoś działa a nie zleca kolejne badania przepraszam że się tak rozpisalam ale chciałam żebyście wiedziely jak to u mnie wygląda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 01:38
19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Onia wrote:Natalia01- ja jestem w trakcie pierwsze cyklu stymulowanego lamettą.
skutki uboczne: popłakiwałam sobie mimowolnie niekiedy ;P i żołądek trochę fiksował.
Poza tym ok. Urosły dwa pęcherzyki, jutro idę na kolejny monitoring żeby gin mogła sie zorientować kiedy najlepiej dać zastrzyk na pęknięcie.
Lametta nie jest zbyt populartna, może chodzimy do tego samego lekarza albo kliniki
Ja poplakuje i bez leków hehhe a czemu nie jest popularna? Wyczytałam że jest lepsza od CLO i chyba silniejsza, bo jak clo nie zadziała to dają to. Całkiem możliwe, ten lekarz przyjmuje w Tarnowie i Krakowie19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Mmmarita ja już nic nie rozumiem, wiem że czasem sikańce wychodzą później ale żeby aż tyle to wszystko trwało?.... kiedy idziesz do lekarza?4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Natalia01 dobrze, że w końcu trafiłaś na dobrego lekarza - w naszym przypadku to 90% sukcesu. Życzę powodzenia:)4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Miśkowa wrote:Mmmarita ja już nic nie rozumiem, wiem że czasem sikańce wychodzą później ale żeby aż tyle to wszystko trwało?.... kiedy idziesz do lekarza?Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
mmmarita mi się kiedyś zdarzyło, że miałam cykl 51 dni (!). Nigdy nie przekraczało 32, 33 dni. Do dziś nie wiem czemu. Może stres, może owulacja z jakiegoś powodu się przesunęła. Lekarka sugerowała mi nawet ciążę i wczesne poronienie o czym mogłam nawet nie wiedzieć. Najlepiej, żebyś poszła jak najszybciej do lekarza mimo wszystko. A jakieś objawy @ masz?
-
Natalia01 wrote:Cześć dziewczyny, od soboty zaczynam brać Lamette 2x1 3-7dc i później zastrzyk z ovitrelle między 9 a 12 dc. Miała któraś z was takie leki? Jak się czulyscie? Jakie efekty?
Natalia ja miałam dokładnie taki zestaw, z tym że lametta 1x1 2-6 dc i też ovitrelle. I w pierwszym cyklu się udało Ja się czułam bardzo dobrze nie miałam żadnych skutków ubocznych no może trochę bardziej czułam pracę jajników, ale z tego akurat się cieszyłam. Życzę Ci powodzenia -
diewuszka86 wrote:Natalia ja miałam dokładnie taki zestaw, z tym że lametta 1x1 2-6 dc i też ovitrelle. I w pierwszym cyklu się udało Ja się czułam bardzo dobrze nie miałam żadnych skutków ubocznych no może trochę bardziej czułam pracę jajników, ale z tego akurat się cieszyłam. Życzę Ci powodzenia
Super, moje gratulacje! Mam nadzieję że i mi pomoże, a długo się leczylas? Jeśli to nie pomoże to mąż będzie musiał się przebadac..19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła -
Natalia01 wrote:Właśnie nie mogłam się połapać czy ten letrazol to to samo co ja mam. Staramy się od listopada ale od lutego zaczęłam chodzić do lekarzy. Dodam że mamy już jednego dzieciaczka 5 lat w lutym skończył z pierwszą ciąża nie było problemu zaskoczyło od razu. Do pierwszego Gin poszłam na NFZ z badań wyszła wysoka prolaktyna dostałam bromergon, kosmiczną dawkę odrazu 1,5tab mimo że norma prolaktyny 26 a ja miałam 33 okropnie się czułam, na szczęście znalazłam to forum poczytałam i od razu Zmieniłam Gin. Poszłam prywatnie do tej co prowadziła pierwsza ciąże, wszystkie wyniki dobre nic nie znalazła więc poszłam do gin-endokrynolog zleciła wszystko co możliwe i SHBG mam poniżej normy, 17-ohp i DHEA-S ponad normę ale wg niej nie ma to wpływu na zajście. Ostatnio udałam się z własnej ciekawości na monitoring i dowiedziałam się od obcego lekarza więcej niż od wszystkich innych do których chodziłam do tej pory, a mianowicie potwierdziły się moje podejrzenia że mam pcos (odczuwam owulacje co drugi miesiąc, lekkie owłosienia, wyspy na ramionach) diagnoza: prawy policystyczny,tylozgiecie macicy i płyn w zatoce Douglasa. mimo iż poprzedni lekarze twierdzili, że to niemożliwe ponieważ mam regularnie @, co 28dni. w czerwcu na tym monitoringu był ładny pęcherzk i pękł dostałam crinone i duphastonu, niestety nie udało się.. lekarz robiący monitoring dał mi całą rozpiskę i powiedział że jak się nie uda w tym cyklu to następny z Lamette i zastrzyk z ovitrelle to będzie ten jajnik z pcos. lekarz do którego poszłam na monitoring okazał się specjalistą od niepłodności bardzo dużo pozytywnych opini i skutecznosc w leczeniu. Bardzo się cieszę bo wreszcie ktoś działa a nie zleca kolejne badania przepraszam że się tak rozpisalam ale chciałam żebyście wiedziely jak to u mnie wygląda.
Dobrze, że znalazłaś specjalistę. To na prawdę nardzo ważne.
Pcos nie jest tak łatwo zdiagnozować, obraz usg może dawać podejrzenie pcos (dużo małych niedojrzewających pęcherzyków) ale trzeba to potwierdzić badaniami hormonalnymi oraz zbadać między innymi AMH - czyli poziom rezerwy jajnikowej (ile jeszcze masz w sobie komórek jajowych). U mnie tak było. USG sugerowało pcos a badania rozwiały podejrzenia.
Lametta - to letrozol. Jest kilka leków zawierających ten składnik np. aromek, Etruzil, Lortanda itd.
Kochana płyn w zatoce douglasa to nie diagnoza - płyn pojawia się po pęknięciu pęcherzyka i jest to absolutnie normalne. Zawsze tak się dzieje po owulacji.
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
diewuszka86 wrote:mmmarita mi się kiedyś zdarzyło, że miałam cykl 51 dni (!). Nigdy nie przekraczało 32, 33 dni. Do dziś nie wiem czemu. Może stres, może owulacja z jakiegoś powodu się przesunęła. Lekarka sugerowała mi nawet ciążę i wczesne poronienie o czym mogłam nawet nie wiedzieć. Najlepiej, żebyś poszła jak najszybciej do lekarza mimo wszystko. A jakieś objawy @ masz?Styczen 2010 - urodzil sie Synek, piczety naturalnie w 3 cyklu staran.
Starania od sierpnia 2014
Letrozol od kwietnia 2016
Hsg lipiec 2016 -
Jestem po wizycie.
Nie jestem zadowolona.
Lekarka skupiła się na omówieniu zrobienia drożności jajowodów
szlak by to, tak się tego cholerstwa boje... u mnie w szpitalu robią to bez znieczulenia....
Wszystko teraz zależy od terminów. Jak zdąże zrobić HSG przed jajeczkowaniem to w tym cyklu stymulacja. Jak nie to w tym stymulacja a w nastepnym HSG.
poprosiłam o skierowanie na nfz, dostałam choć myslałam, że bede po nie musiała iść do swojego gina co przyjmuje na nfz. A tu miłe zaskoczenie. W invikcie kosztuje 525 + 370zł znieczulenie. Kasą ostatnio nie śmierdzimy przez to leczenie, wiec poczekam w kolejce i pojde na nfz.
Co do mutacji leki/suplementy pozostają takie jak brałam. Acard i kwas foliowy 2mg i witaminy prenatalne.. Jak zajde w ciąże to zastrzyki z heparyny.
Wykupiłam częśc, podkreślam część leków na stymulacje w tym miesiącu i zostawiłam w aptece 160zł
Pytam czemu do cholery leczenie zdiagnozowanej niepłodności nie jest refundowane w tym naszym kochanym kraju!!!??? Mam na papierku NIEPŁODNOSC WTÓRNA a i tak płace 100% za leki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 18:57
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
a co u was dziewczyny?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2016, 17:42
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:Dobrze, że znalazłaś specjalistę. To na prawdę nardzo ważne.
Pcos nie jest tak łatwo zdiagnozować, obraz usg może dawać podejrzenie pcos (dużo małych niedojrzewających pęcherzyków) ale trzeba to potwierdzić badaniami hormonalnymi oraz zbadać między innymi AMH - czyli poziom rezerwy jajnikowej (ile jeszcze masz w sobie komórek jajowych). U mnie tak było. USG sugerowało pcos a badania rozwiały podejrzenia.
Lametta - to letrozol. Jest kilka leków zawierających ten składnik np. aromek, Etruzil, Lortanda itd.
Kochana płyn w zatoce douglasa to nie diagnoza - płyn pojawia się po pęknięciu pęcherzyka i jest to absolutnie normalne. Zawsze tak się dzieje po owulacji.
Jakie badania musiałaś zrobić? Być może mam je już zrobione tylko nawet nie wiem że to to.. Tej rezerwy napewno nie miałam badanej. Ops nie sprawdzałam nawet co to dokładnie ta zatoka Douglasa tak miałam wypisane na kartce.19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
02.2019 - Pasnik immunologia
08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
01.2018- Angelius Provita
alloMLR 13% -> 0
Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
NK 5% - test IMK
Subpopulacja limfocytów,
anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
homocysteina było 8,20->9,20
Prolaktyna 22
kwas foliowy 13,73ng/ml
wit d 44,5mg/ml
Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
Wolny testosteron 1,48 pH/ml
p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
p/c p.antygenom jajnika - ujemne
p/c p. plemnikom,
17-prog 2,17 -> 1,52
Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
Androstendion 1,81 ng/ml
Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła