Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Chick polecam Ci ten artykuł, gdzie jest dość przystępnie opisany wpływ różnych witamin na płodność: http://www.towsrodku.pl/home/witaminy-na-plodnosc/
Oprócz tego ostatnio moja dietetyczka zwróciła uwagę, aby uważać jaki kwas foliowy się łyka. Podobno wg najnowszych badań o wiele lepsze działanie ma kwas foliowy metylowany (przetworzony), który lepiej się wchłania i dlatego daje lepsze efekty, zarówno w trakcie starań, jak i już w ciąży. Trzeba więc dokładnie patrzeć na skład suplementów które się kupuje. Ja wiem tyle, że ten metylowany kwas foliowy jest np. w zestawie witamin femibion natal 1, który właśnie zamierzam sobie sprawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 18:38
Chick lubi tę wiadomość
-
Szczególnie kobiety które mają mutacje MTHFR powinny zwracać uwagę na formę kwasu. Metylowana jest lepsza bo jest lepiej przyswajalna, organizm nie musi już nic z nią robić. To są takie niuanse o których nikt nie wspomina. Ja w sumie wit d3 zaczęłam wciągać bo mi lekarka od rehabilitacji kazała ale dopiero później doczytałam jak ważna jest w staraniach... No a ze "skutków ubocznych" to na pewno poprawiła mi się odporność.4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; 20.01
Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%) -
Ja też sądzę że to za sprawą d3 mi tak podrasowały ovu.Też sprawdzam w jakiej formie są witaminy.
Aktualnie zaczynam brać q 10 i zobaczymy czy sie uda za kilka mies wyhodować fadolkę.
A jeszcze jednym skutków ubocznych wit d3 jest lepsza praca tarczycy
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
To może ja coś napiszę Wam o suplementacji, bo biorę tego na prawdę sporo, czyli:
- wit D3 5000 + KONIECZNIE K2mk7 - mam Hashimoto i dla osób z autoagresją bardzo ważny jest odpowiedni poziom wit D (70-100) natomiast k2mk7 sprawia że D3 odpowiednio się wchłania i nie odkłada się w postaci toksycznej (mogą się uszkodzić kości !!!!) - moja koleżanka dopiero po unormowaniu D3 uzyskała dobry zarodek w procedurze ivf
- koenzym Q10 - budulec komórek, nie ważne czy ubichinol i unichonol (czy jakoś tak) ważne żeby nośnikiem Q10 był kwas askorbinowy, wtedy q10 spełnia swoją rolę, mam zamówiony z USA,dawka 100mg a mam pozwolenie a wręcz przykaz przed kolejnym ivf brać dawkę 1000
- dhea - bardzo ważny w budowie komórek jajowych, najpierw musiałam zbadać siarczan dhea-s i mimo tego, że mam w normie (dolna granica) to muszę brać dawkę 50mg a okresowo 100mg bo organizm sporo tego traci do budowy komórek
- wit E - kolejna ważna dla jajek, biorę dawkę 1200
- inofolic - to przede wszystkim inozytol odpowiedzialny za odpowiedni podział komórek
- metafolian 800mg - czyli kwas foliowy w formie metylowej (mutacja MTHFR)
- b6 i b12 w formie metylowej
- wit C w dawce 1000mg można spokojnie brać 10000
- inne : cynk, selen, acard, kwas foliowy 5mg, clexane 0,4, colcart 10mg, mleczko pszczele, żelazo, letrox, bromergon, niepokalanek, suszona czerwona koniczyna (herbatka),
- do owulki - medargin (L-arganina), syrop gujazl 2x dziennie, siemie lniane, dong quia
-przed planowaną procedurą ivf - jodid 150mg (koleżanka co zaciążyła po D3 też uzupełniała jod)
no, to tyleefta lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
Miśkowa wrote:Efta jak tam u Ciebie? masz dalej to plamienie czy ustało?
u nas plus jest taki, że stymulacja clo+letrozol działa i znowu są dwa pęcherzyki, owu przewidywana około soboty.
ja cała w nerwach, bo jutro mam usg na sparwdzenie czy kropek rośnie prawidłowo czy nadal się obija...
palamienie raz jest raz nie ma. już sie cieszyłam, że zniknęło to znów dziś się pojawiło. byłam z rana na długich 3 godzinnych zakupach. i jak wróćiłam to na wkłądce znów były ciemne brudy.. resztę dania juz czysto. pewnie ginekolog zmniejszy mi dawkę clexane.
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Hej Kochane, wracam do Was po owu - potwierdzonej
W czwartek wieczorem miałam zastrzyk z Ovitrell, w weekend ładnie i dziś na kontrolnej wizycie gin potwierdziła 2 ciałka żółte (po jednym na prawym i lewym jajniku). I tu szok. Bo z jednej strony na tym etapie to może nic nie znaczyć, a z drugiej strony, wiecie, że może to znaczyć więcej niż się spodziewaliśmy (bliźniaki???). Jestem dziś skołowana... Mój narzeczony również... Stara się to przede mną ukrywać, a wiem, ze boi się jak cholera
Na dodatek na prawym jajniku zrobił mi się krwiak poowulacyjny (20mm). Gin mówi, że to nic strasznego, że to częste i powinien sam się wchłonąć...
Dostałam dupasthon i mam czekać czy @ przyjdzie... Boję się.. To mój pierwszy cykl z lekami.
Czy któraś z Was miała krwiak po owulacji? Wpływa to negatywnie na zapłodnienie?calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Wombi troche tego łykasz
Efta trzymam kciuki za jutrzejsze usg będzie dobrze moze to clexane tak mocno rozrzedza krew że są brudy oszczędzaj się !!
MalPog ja też miałam w pierwszym ovu torbiel krwotoczna ciałka żółtego i do @sie wchłonieła. Głowa do góry !!MalPog lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
MalPog to wspaniała wiadomość, gratuluję!!! Ja jakbym była na Twoim miejscu to bym się czuła już prawie jak w ciąży ale to chyba dlatego, że u mnie nigdy nie było żadnego ciałka żółtego (w ogóle nie wiem jak takie coś wygląda na usg?), bo nigdy (przynajmniej odkąd się monitoruje) nie było owulacji...
Ja akurat nie miałabym problemu z bliźniakami, zawsze nawet mówiłam wszystkim, że bym chciała bliźniaki, bo odchowasz oba za jednym razem i już spokój oczywiście ci rodzice co mają faktycznie bliźniaki to by się śmiali z tego, bo wszyscy twierdzą, że to męczarnia z dwoma na raz. Ale tak czy owak wolę mieć dwa niż w ogóle... No ale przy stymulacji takiej jak my mamy wiadomo, że zawsze to ryzyko ciąży mnogiej jest.
U mnie w tym cyklu 3 pęcherzyki więc tak jak pisałam wcześniej nasza dr się śmiała do męża aby szykował się na trojaczki chociaż prawda taka, że w ogóle może z tego nic nie być, więc ja tam się nie podniecam i nie nastawiam. Ale mój mąż stwierdził że nawet trojaczki mogą być, on tak bardzo chce mieć dzieci chociaż ja bym wolała jednak trojaczków uniknąć, bo bałabym się nosić takiej ciąży, że coś będzie nie tak, bo to jednak większe zagrożenie dla tych maleństw na pewno jest.
MalPog lubi tę wiadomość
-
Calineczka wieksze szanse przy 3 pecherzykach oby został jeden i przyniósł dużo radości.
Mi marzą się bliźniaki bo dla mnie jednak to sierota wole większą rodzinę a najlepiej trójka pociech !!calineczka88 lubi tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer, i co Twój gin mówił na tą torbiel? Jego zdaniem miała wpływ na to, że jednak przyszła @ a nie fasolka?
Calineczka, dziękuję :* Choć w sumie nie ma jeszcze czego gratulować... Po usg gin od razu mi powiedziała, że te ciałka żółte mogą nic nie znaczyć, więc mam się nie nakręcać. Ale weź się nie nakręcaj taką informacją My z moim N. zawsze jak widzieliśmy pary z bliźniakami, to dyskutowaliśmy na ten temat, ale nigdy nie podejrzewaliśmy, że może nas to spotkać. Jeszcze przed staraniami zrobiłam dokładny wywiad o jego rodzinie czy były bliźniaki, po to żeby móc oszacować prawdopodobieństwo U niego nie było, u mnie też, więc myślałam, że nie ma szans na podwójną zabawę. Ale jeszcze wtedy nie pomyślelibyśmy nawet, że przyjdzie nam starać się z pomocą lekarzy... Już na pierwszej wizycie w klinice uświadomili nas, że jest ryzyko ciąży mnogiej, ale przegadaliśmy sprawę i zdecydowaliśmy, że co ma być to będzie. Jak będzie dwójka, to też będzie super... Ale nie zmienia to faktu, że stres jest ogromny...
Trzy pęcherzyki, to piękny wynik! Jedno maleństwo w prezencie do bliźniaków
I zgadzam się z Tobą, że podwójna czy potrójna ciąża to duże ryzyko i większy stres czy wszystko dobrze się potoczy... -
Flowwer marzy Ci się trójeczka za jednym zamachem?
-
Efta, trzymam kciuki, Napewno Kropek już rośnie pieknie
Ja wracam Kochane do walki, tym razem z podówjnym wsparciem Letrozol 2x1+ Clo 1x1, zobaczymy ile jajeczek wychoduje:)Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
MalPog ta torbiel to tylko krew z naczynia krwionośnego na który przypadkowo natrafił pecherzyk w czasie uwalniania. Też brałam dupka na wchłonięcie. Najwarzniejsze że jajniki pracują.
Trojaczki to spore wyzwanie na taką chudzine jak ja (51 kg) ale bliźniaki bardzo chętnie
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Flowwer wrote:Kasiak daj znać ile wyhodujesz !!a encorton bierzesz na te ANA+ ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 21:53
Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
Flowwer, dzięki za wyjaśnienie, trochę mi spokojniej. Moja gin coś wspominała skąd wziął się ten krwiak, ale byłam w takim szoku po info o dwóch ciałkach, że nie zapamiętałam dokładnie.
Przybij piąteczkę, ja również 51kg Moi bliscy zawsze się zastanawiają gdzie ja zamieszczę dziecko, bo należę do tych drobnych kobietWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2017, 21:59
-
Kasiak621 wrote:Tak, chociaz gin twierdzi ze nie ma sie czym zbytnio przejnowac ale profilaktycznie mozna brac, ma obnizac odpornosc i ulatwiac zagniezdzanie.
Moja siostra dopiero po latach zaszła w ciążę wlasnie z encortonem w drugim cyklu wcześniej tylko biochemiczne ciążę.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
MalPog wrote:Hej Kochane, wracam do Was po owu - potwierdzonej
W czwartek wieczorem miałam zastrzyk z Ovitrell, w weekend ładnie i dziś na kontrolnej wizycie gin potwierdziła 2 ciałka żółte (po jednym na prawym i lewym jajniku). I tu szok. Bo z jednej strony na tym etapie to może nic nie znaczyć, a z drugiej strony, wiecie, że może to znaczyć więcej niż się spodziewaliśmy (bliźniaki???). Jestem dziś skołowana... Mój narzeczony również... Stara się to przede mną ukrywać, a wiem, ze boi się jak cholera
Na dodatek na prawym jajniku zrobił mi się krwiak poowulacyjny (20mm). Gin mówi, że to nic strasznego, że to częste i powinien sam się wchłonąć...
Dostałam dupasthon i mam czekać czy @ przyjdzie... Boję się.. To mój pierwszy cykl z lekami.
Czy któraś z Was miała krwiak po owulacji? Wpływa to negatywnie na zapłodnienie?
gratuluje potwierdzonej owulacji, super.
Kochana spokojnie, to że były 2 pęcherzyki i są przez to 2 ciałka żółte to jeszcze nic nie znaczy. Mieć bliźniaki to szanasa jedna na wiele wiele ... (nie znam statystyk ale naprawę wiele...)
Spójrz na mnie, Miałam raz 4 ciałka żólte i nic z tego nie wyszło. A ostatnim razem miałam 3 ciałka żółte, a dzidzia w brzuchu jedna. po to bierzemy leki aby zwiększyć szanse choćby na jedno bobo z kilku pęcherzyków. Oczywiscie jest możliwość bliźnaików ale ja bym się nie martwiła/nastawiała.
Co do krwiaka poowulacyjnego. Mój miejscowy ginekolog na nfz pomylił taki krwiak z niepękniętym pęcherzykiem. Powiedział, że na lewym jajniku mam nadal niepękniety pęcherzyk , a byłam 2 dni po owulacji. Moja gin z kliniki powiedziała, gdy zobaczyła zdjęcie z usg, że pęcherzyk jest pęknięty, bo było wokół niego dużo płynu a ginekolog się pomylił, bo pęcherzyk wypełnił się krwią, zrobił się krwiak. 3 tygodnie później na usg krwiaka już nie było , a właśnie z tego pęcherzyka prawdopodobnie był szczęsliwy traf, bo z wszytkich 3 moich ciałek żółtych to właśnie ten, który był krwiakiem jest tak jakby dominujący, największy, krwotoczny i skręcony.
Tak wiec wcale się tym krwiakiem nie przejmuj,nie ma to wpływu na zagnieżdżenie.
No i nie czekaj na @ może ta wcale nie przyjdzie
12 dni po owulacji sikaj na test albo idź na bete z krwi.
mocno trzymam kciuki!MalPog lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
Paulina staraczka wrote:W jakich dniach stosuje cie femare przy dlugich cyklach tzn 35 dni? Jaką macie dawkę? Zastanawia mnie czy nie za wcześnie zaczynam brac:-(
witaj u nas.
długość cyklu nie ma wyływu na dawkowanie leku. Tzn lekarz indywidualnie dobiera dawkowanie. Najczęsciej na początek lekarze zapisują dawkę od 3 do 7 dnia po 1 tab. dziennie. Jeśli masz już jakieś doświadczenie z lekami do stymulacji i nie działały na ciebie to lekarz może zacząć od wiekszej dawki np od 3do7 dnia po 2 tabletki dziennie.
Ja np. miałam ogromną dawkę i zjadałam 3 tab. dzinnie przez 10 dni, a wiec całe opakowanie ale jestem tu rekordzistką. A to przez to , ze słabo reagowałam na mniejsze dawki.
A ty jaką dawkę dostałaś.
Twoje długie cykle 35dniowe były pewnie bezowulacyjne i dlatego lekarz przepisał tabletki do stymulacji? Teraz przy lekach cykl może ci się skrócić, bo owulacja wystąpi wcześniej.
opowiedz coś o sobie, bo ja tak gdybam , a tak na prawdę nic o tobie nie wiem6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga