Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
diewuszka86 wrote:Ja brałam w tym cyklu 1 tabletkę lametty i wyhodowałam 1 pęcherzyk.
Cześć keejt. Ja też mam PCO, co prawda łagodną odmianę, ale jednak.. To też mój pierwszy cykl na lameccie i póki co wszystko idzie zgodnie z planem, czego i Tobie życzę
Ja też mam łagodną odmianę. Po lameccie wyrosły mi trzy pęcherzyki w tym dwa dominujące. Jesteśmy już po staraniach więc teraz pozostaje tylko czekać na efekty:) Do dwudziestym się wszystko wyjaśni:) -
Emilka ja obecnie mam 16 dc i jeszcze ok 10 dni czekania do testowania. Mi nie urósł nie wiadomo jaki duży pęcherzyk, w 10 dc miałam jeden jedyny pęcherzyk 15 mm więc bez szału, w 12 dc ovitrelle więc nie wiem jaki finalnie urósł, ale myślę, że max 19 lub 20 mm, ale pękł więc chyba jest ok. Jeśli w tym cyklu nie wyjdzie to w przyszłym cyklu podwójna dawka i nie wiem szczerze czego się spodziewać, 2 lub 3 pęcherzyki myślę powinny być.
Keejt to wychodzi na to, że będziemy testowały w podobnym czasie A powiedz ile tabletek brałaś i czy miałaś zastrzyk?
Powodzenia Wszystkim!! -
Witam Was dziewczyny, również jestem stymulowana Lamettą, to mój drugi cykl. Pierwszy był po 1 tabl. od 3-5dnia, a w tym po 2 tabl. Nie byłam na monitoringu bo mam bardzo daleko do gina ale w następnym już chyba pojadę ponieważ mierzę temp i w tamtym cyklu owulacja była w 8dc bardzo wcześnie (na podstawie temp.) a cykl trwał 18dni. Nie dostałam zastrzyku. Wogóle mam totalnie rozjechane cykle np krwawienie przez cały miesiąc (żałośnie niski progesteron). Mam nadzieje że stymulacja pomoże mi uregulować go. Czy któraś też ma takie wczesne owulacje? I czy czujecie jajniki przed owulacją?
Pozdrawiam
AngelikaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2016, 21:22
-
dżelka biorąc takiego typu tabletki wręcz skazane jest bycie na monitoringu by obserwować co dzieje się z pęcherzykami czy prawidłowo pękają by się w cysty nie zamieniły, więc monitoring to podstawa wg mnie
Dziewczyny coś czuję w lewym jajniku może coś tam rośnie jakieś pęcherzyki czekam do soboty i USG. Jest to dla mnie dość stresujące takie czekanie od tabletek po USG po badania po następne USG i znowu tabletki i znowu, znowu, znowu........... No ale tak jak w podpisie "Co ma by to będzie"Co ma być to będzie...
-
diewuszka86 wrote:Emilka ja obecnie mam 16 dc i jeszcze ok 10 dni czekania do testowania. Mi nie urósł nie wiadomo jaki duży pęcherzyk, w 10 dc miałam jeden jedyny pęcherzyk 15 mm więc bez szału, w 12 dc ovitrelle więc nie wiem jaki finalnie urósł, ale myślę, że max 19 lub 20 mm, ale pękł więc chyba jest ok. Jeśli w tym cyklu nie wyjdzie to w przyszłym cyklu podwójna dawka i nie wiem szczerze czego się spodziewać, 2 lub 3 pęcherzyki myślę powinny być.
Keejt to wychodzi na to, że będziemy testowały w podobnym czasie A powiedz ile tabletek brałaś i czy miałaś zastrzyk?
Powodzenia Wszystkim!!
Brałam przez 5 dni po dwie tabletki i nie miałam zastrzyków. Na USG byłam w 11dc i w zasadzie to była moja ostatnia wizyta u lekarza. Lekarka mi doradziła, żeby nie robić co chwile testów ciążowych tylko iść na HCG z krwi. A byłaś wcześniej stymulowana czymś innym? -
keejt wrote:Brałam przez 5 dni po dwie tabletki i nie miałam zastrzyków. Na USG byłam w 11dc i w zasadzie to była moja ostatnia wizyta u lekarza. Lekarka mi doradziła, żeby nie robić co chwile testów ciążowych tylko iść na HCG z krwi. A byłaś wcześniej stymulowana czymś innym?
Mi lekarz też mówił, że mam zrobić test z krwi, ale znam siebie, pewnie nie wytrzymam i zrobię test apteczny ze 2 dni wcześniej.
To mój pierwszy cykl na stymulacji i dlatego jestem pełna nadziei. Czas pokaże.. -
nick nieaktualny
-
Hejka muszę się Wam pochwalić dzisiaj odnotowałam piękny pozytywny test owulacyjny (to mój 10dc) chyba pierwszy taki w całej historii staraniowej letrozol działa, czekam na wzrost temperatury a później końska dawka luteiny dowcipnej i czekanie. Mam nadzieje że mój cykl wróci do normy. To mój taki mały sukces. Podczytuje, kibicuje letrozolkom i pozdrawiam gorąco
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 15:38
Ladybird:) lubi tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Mi lekarz też mówił, że mam zrobić test z krwi, ale znam siebie, pewnie nie wytrzymam i zrobię test apteczny ze 2 dni wcześniej.
To mój pierwszy cykl na stymulacji i dlatego jestem pełna nadziei. Czas pokaże.. -
dżelka wrote:Hejka muszę się Wam pochwalić dzisiaj odnotowałam piękny pozytywny test owulacyjny (to mój 10dc) chyba pierwszy taki w całej historii staraniowej letrozol działa, czekam na wzrost temperatury a później końska dawka luteiny dowcipnej i czekanie. Mam nadzieje że mój cykl wróci do normy. To mój taki mały sukces. Podczytuje, kibicuje letrozolkom i pozdrawiam gorąco
-
keejt wrote:To kiedy zamierzasz zrobić pierwszy test? Dzisiaj mam 25dc ale chyba poczekam do 30dc (bo tyle u mnie mniej więcej trwają cykle) Nie wiem czy jest sens robić wcześniej.
U mnie dziś 21 dc przy cyklach średnio ok 28 dni. Myślę, że pierwszy test zrobię w sobotę 25 dc będę już wtedy 13 dni po zastrzyku więc fałszywie pozytywny nie powinien wyjść. W poniedziałek planuję zrobić betę.
Keejt gratuluję cierpliwości, ja na Twoim miejscu już bym robiła.
Czekam na wieści i trzymam bardzo mocno kciuki!
Dżelka super, trzymam kciuki i daj znać jakie wyniki -
Dziewczyny dziś 25 dc zrobiłam test i niestety jest negatywny. Tzn. ja tam widzę jakiś marny cień cienia, ale zakładam, że to albo resztki zastrzyku (jestem 13 dni po) albo moja wyobraźnia płata mi figle..
Myślicie, że jest sens iść w poniedziałek robić betę?
Może ktoś ma jakieś dobre wieści dla pocieszenia?
Keejt jak tam sytuacja u Ciebie? -
nick nieaktualny