X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Szpital Południowy - klinika leczenia niepłodności
Odpowiedz

Szpital Południowy - klinika leczenia niepłodności

Oceń ten wątek:
  • MagdaKK Przyjaciółka
    Postów: 65 20

    Wysłany: 30 czerwca, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co tam u Was? Jak stymulacje, zarodki, transfery?

    U mnie aktualizacja. Beta 13dpt 1182 ❤️

    Natalita88, Gabi_33 lubią tę wiadomość

  • Natalita88 Koleżanka
    Postów: 71 11

    Wysłany: 30 czerwca, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Superowo!!!!!!!!
    Myślisz, ze prolutex pomógł? Jakie leki miałaś jeszcze po transferze?:)
    Ja czekam na okres :) i powoli zajmuje sie ślubnymi tematami :))

  • MagdaKK Przyjaciółka
    Postów: 65 20

    Wysłany: 30 czerwca, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalita88 wrote:
    Superowo!!!!!!!!
    Myślisz, ze prolutex pomógł? Jakie leki miałaś jeszcze po transferze?:)
    Ja czekam na okres :) i powoli zajmuje sie ślubnymi tematami :))
    Myślę że mógł pomóc, chociaż ostatnio progesteron miałam wysoki bo 32 a teraz mam 22. Ale to badanie krwi więc wiem że mogę być go więcej.
    Oprócz prolutexu mam Duphaston, cyclogest, estroferm i acard.

    Ach ślubne tematy, super sprawa. Pamiętam jak ogarnialam rzeczy na swój ślub, bardzo miło to wspominam ❤️ zawsze to głowa fajnie zajęta będzie. Powodzenia! 🙂

    Natalita88 lubi tę wiadomość

  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 1 lipca, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się właśnie przygotowuje do transferu mojego pierwszego 08.07. Wczoraj byłam na kontroli i hormony są ok, tak samo endometrium. Powiedzcie mi jak czulyscie się po transferze? Czy zaryzykować wyjazd za granicę? Mam zaplanowany urlop zaraz po transferze i nie wiem, czy jechać gdzieś w Polskę, czy za granicę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca, 14:11

  • Gabi_33 Przyjaciółka
    Postów: 61 101

    Wysłany: 1 lipca, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Ja się właśnie przygotowuje do transferu mojego pierwszego 08.07. Wczoraj byłam na kontroli i hormony są ok, tak samo endometrium. Powiedzcie mi jak czulyscie się po transferze? Czy zaryzykować wyjazd za granicę? Mam zaplanowany urlop zaraz po transferze i nie wiem, czy jechać gdzieś w Polskę, czy za granicę.


    Trzymam kciuki ✊️✊️✊️🤞🤞

    Ja czułam się ok ale to zależy wszytsko od organizmu. Jesteśmy różne. Wyjazd po transferze wskazany, żeby nie myśleć. Czy w Polske czy za granicę to już ciężko powiedzieć to zależy jak ty to czujesz.

    👩 32 lata
    Amh: 3,6(2023); 4,4(2025)
    2021: histeroskopia(polip)
    2022: prblemy z prolaktyna
    2023:histeroskopia z laparoskopią (polip)
    dwie drożności jajowodów, Kariotyp prawidłowy

    🧔‍♂️33 lata
    -asthenoteratozoospermia, zwiększona fragmentacja DNA, HBA 33%, MAR prawidłowy
    -morfologia 0-1%
    -żylaki powrózka nasiennego
    -kariotyp: inwersja pericentryczna chromosomu 9( po konsultacji genetycznej inwersja nie wpływa na niepowodzenia)

    Starania od 07/2020
    -monitoringi owulacji
    -2 IUI nieudane (2023)
    -zmiana androloga (wdrożenie leczenia na poprawę nasienia)
    -01/2025 kwalifikacja do IFV(procedura krótka, ICSI)
    -03/05/25 💉💉 - Menopur 75, Ovalep 100, Orgalutran, Decapeptyl
    -12/05/25 punkcja- 11🥚🥚➡️5❄️❄️❄️❄️❄️
    -16/06/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️ 3AB➡️ 11dpt - 0,6
    -15/07/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️3BB
  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 1 lipca, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja najchętniej chciałabym wyjechać za granicę np. do Hiszpanii albo Grecji, ale wiadomo tam temperatury mogą być teraz wysokie. To mój pierwszy transfer, wiec nie wiem , czego się spodziewać . Np. stymulacje przeszłam bardzo dobrze, ale leki później jak provera i estrofem kiepsko tolerowalam, więc nie wiem jak te po transferze. Chyba jednak nie będę ryzykowała. Tylko też chciałabym żyć normalnie, a teraz mam poczucie, że jestem niewolnikiem procedury. Teraz wykorzystam urlop 2 tygodnie i już nie będę miała okazji później na urlop w pracy, wiec nie wyjadę za granicę. No ale jak to się mówi nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Muszę się jakoś z tym pogodzić.

  • Gabi_33 Przyjaciółka
    Postów: 61 101

    Wysłany: 1 lipca, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Ja najchętniej chciałabym wyjechać za granicę np. do Hiszpanii albo Grecji, ale wiadomo tam temperatury mogą być teraz wysokie. To mój pierwszy transfer, wiec nie wiem , czego się spodziewać . Np. stymulacje przeszłam bardzo dobrze, ale leki później jak provera i estrofem kiepsko tolerowalam, więc nie wiem jak te po transferze. Chyba jednak nie będę ryzykowała. Tylko też chciałabym żyć normalnie, a teraz mam poczucie, że jestem niewolnikiem procedury. Teraz wykorzystam urlop 2 tygodnie i już nie będę miała okazji później na urlop w pracy, wiec nie wyjadę za granicę. No ale jak to się mówi nie można mieć ciastka i zjeść ciastka. Muszę się jakoś z tym pogodzić.

    Może Potem będziesz podróżować z bobasem 🤔🥰

    👩 32 lata
    Amh: 3,6(2023); 4,4(2025)
    2021: histeroskopia(polip)
    2022: prblemy z prolaktyna
    2023:histeroskopia z laparoskopią (polip)
    dwie drożności jajowodów, Kariotyp prawidłowy

    🧔‍♂️33 lata
    -asthenoteratozoospermia, zwiększona fragmentacja DNA, HBA 33%, MAR prawidłowy
    -morfologia 0-1%
    -żylaki powrózka nasiennego
    -kariotyp: inwersja pericentryczna chromosomu 9( po konsultacji genetycznej inwersja nie wpływa na niepowodzenia)

    Starania od 07/2020
    -monitoringi owulacji
    -2 IUI nieudane (2023)
    -zmiana androloga (wdrożenie leczenia na poprawę nasienia)
    -01/2025 kwalifikacja do IFV(procedura krótka, ICSI)
    -03/05/25 💉💉 - Menopur 75, Ovalep 100, Orgalutran, Decapeptyl
    -12/05/25 punkcja- 11🥚🥚➡️5❄️❄️❄️❄️❄️
    -16/06/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️ 3AB➡️ 11dpt - 0,6
    -15/07/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️3BB
  • MagdaKK Przyjaciółka
    Postów: 65 20

    Wysłany: 1 lipca, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Ja się właśnie przygotowuje do transferu mojego pierwszego 08.07. Wczoraj byłam na kontroli i hormony są ok, tak samo endometrium. Powiedzcie mi jak czulyscie się po transferze? Czy zaryzykować wyjazd za granicę? Mam zaplanowany urlop zaraz po transferze i nie wiem, czy jechać gdzieś w Polskę, czy za granicę.

    Jeśli o mnie chodzi to czułam się ok po transferze. Jedyne co to zmęczenie, spore, ale na wakacje siły by się znalazł, dodatkowo zastrzyki, trochę to nieprzyjemne, ale też da się ogarnąć i mdłości, ale one przychodzą później, nie po samym transferze. Także jeżeli wakacje związane z odpoczynkiem to spoko, ale jakieś mocno aktywne, to np. u mnie niekoniecznie 🙂

  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 3 lipca, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a czy przed samym transferem badałyście poziom hormonów (estradiol i progesteron)? Czy któraś z Was sama badała też TSH, Ft3 i Ft4? Mam niedoczynność tarczycy i dziwi mnie, że oni w szpitalu południowym nie badają, a podobno leki jak estrofem i duphaston wpływają na wzrost TSH. Ja przed rozpoczęciem procedury miałam TSH 1,85, czyli dosyć wysoko i zastanawiam się, czy nie iść jutro zbadać. Mnie endokrynolog straszyła, że od 2,5 jest ryzyko poronienia, więc dziwi mnie, że tego nie badają. Bo jakby udalo się zajść w ciążę, to TSH wzrośnie, więc warto to monitorować. Mam transfer w najbliższy wtorek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca, 15:37

  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 3 lipca, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi proszę, czy na transfer można mieć hybrydę na stopach i czy można też przed samym transferem farbować włosy z rozjaśnianiem? Może głupie pytania, ale zastanawia mnie to ;-)

  • MagdaKK Przyjaciółka
    Postów: 65 20

    Wysłany: 4 lipca, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Dziewczyny, powiedzcie mi proszę, czy na transfer można mieć hybrydę na stopach i czy można też przed samym transferem farbować włosy z rozjaśnianiem? Może głupie pytania, ale zastanawia mnie to ;-)
    Wiesz że się nawet nie zastanawiałam nad tym 🙂 ale wydaje mi się, że ani z jednym ani z drugim nie powinno być problemu. Na transfer to ja poszłam w skarpetkach więc nawet nikt nie zwracał uwagi na moje stopy.

  • czikabum Koleżanka
    Postów: 73 12

    Wysłany: 4 lipca, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Dziewczyny, a czy przed samym transferem badałyście poziom hormonów (estradiol i progesteron)? Czy któraś z Was sama badała też TSH, Ft3 i Ft4? Mam niedoczynność tarczycy i dziwi mnie, że oni w szpitalu południowym nie badają, a podobno leki jak estrofem i duphaston wpływają na wzrost TSH. Ja przed rozpoczęciem procedury miałam TSH 1,85, czyli dosyć wysoko i zastanawiam się, czy nie iść jutro zbadać. Mnie endokrynolog straszyła, że od 2,5 jest ryzyko poronienia, więc dziwi mnie, że tego nie badają. Bo jakby udalo się zajść w ciążę, to TSH wzrośnie, więc warto to monitorować. Mam transfer w najbliższy wtorek.

    Ja nie badałam przed samym transferem bo wypadał w poniedziałek i był to transfer świeży i w sumie potwierdzany w niedzielę. Teraz bym na pewno zbadała progesteron przed transferem żeby była opcja, żeby ewentualnie coś dołożyć. Chyba prolutex najlepiej podnosi. Najlepiej ponoć jak jest co najmniej 20, a najlepiej 25. Duphaston z kolei chyba nie wychodzi z krwi 🤔

    Co do TSH to też pewnie bym zbadała już na własną rękę. W ogóle gdzieś widziałam listę badań, które warto zrobić na własną rękę przed transferem.

    Jeszcze co do TSH, to w płd miałam badane na początku i miała poniżej 1 (biore euthyrox 25) a tak to badam regularnie w luxmed i zwykle mi się waha w okolicy 1-1,4. Generalnie wielu badań nie robią w programie, ale to nie tylko w pld, ale ogólnie w większości klinik. Pewnie wynika to z jakichś ograniczeń budżetowych, nie wiem 🤷‍♀️ podobnie jest z tą rekomendacją, że diagnostykę poszerza się dopiero po 3 nieudanym transferze, co też nie zawsze uważam za słuszne bo czasami po 3 transferach / poronieniach rozszerza się badania i wychodzą różne rzeczy jak np. trombofilia czy zespół antyfosfolipidowy… ale no to pewnie są jakieś wypracowane standardy i rekomendacje ale wydaje mi się, że czasem warto już wcześniej pogłębić diagnostykę bo każda procedura, stymulacja, transfer jest dużym obciążeniem psychicznym 😔

    Co do włosów nie pomogę ale hybrydę można, tzn. ja zawsze mam i u rąk i u stóp i miałam zarówno na punkcji jak i transferze i nikt nic nie mówił ☺️ przy punkcji tylko coś powiedzieli, że dobry kolor (miałam mega jasne) bo byłoby widać gdyby coś się działo 😄


  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 4 lipca, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie kiepsko z tymi badaniami. Mam wrażenie, że oni te transfery to robią na zasadzie chybił trafił. Na TSH, FT3 i FT4 mam skierowanie od ginekolog na NFZ, więc zbadam sobie sama. Dzisiaj napisałam do dr Warzechy, że mam problem z tymi globulkami z progesteronem, że sporo mi tego wycieka i nie wiem, czy ten poziom progesteronu będzie właściwy i czy mogłabym przyjechać i zbadać w poniedziałek. To mi nie odpisał nawet. W poniedziałek 30.06 byłam na badaniach i estradiol miałam 300, a progesteron jakoś bardzo nisko. Chyba sama sobie wykupie progesteron w Alabie dla świętego spokoju. Ogólnie moim zdaniem oni bardzo słabo prowadzą diagnostykę. Nie patrzą nawet na ferrytynę, kwas foliowy, B12, wit D. Trzeba wszytsko robić samemu i badać na własną rękę.

    Ciekawa jestem, czy jak będę miała kolejną stymulację, jak teraz np. nie udałoby się, to czy cokolwiek by zmienili. Wtedty byłam praktycznie w hiperstymulacji. Jak będą lecieli znowu schematem, to na pewno się na to nie zgodzę i oczekiwałabym pochylenia się nad tym i podejścia bardziej indywidualnego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 16:22

  • czikabum Koleżanka
    Postów: 73 12

    Wysłany: 4 lipca, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    Właśnie kiepsko z tymi badaniami. Mam wrażenie, że oni te transfery to robią na zasadzie chybił trafił. Na TSH, FT3 i FT4 mam skierowanie od ginekolog na NFZ, więc zbadam sobie sama. Dzisiaj napisałam do dr Warzechy, że mam problem z tymi globulkami z progesteronem, że sporo mi tego wycieka i nie wiem, czy ten poziom progesteronu będzie właściwy i czy mogłabym przyjechać i zbadać w poniedziałek. To mi nie odpisał nawet. W poniedziałek 30.06 byłam na badaniach i estradiol miałam 300, a progesteron jakoś bardzo nisko. Chyba sama sobie wykupie progesteron w Alabie dla świętego spokoju. Ogólnie moim zdaniem oni bardzo słabo prowadzą diagnostykę. Nie patrzą nawet na ferrytynę, kwas foliowy, B12, wit D. Trzeba wszytsko robić samemu i badać na własną rękę.

    Ciekawa jestem, czy jak będę miała kolejną stymulację, jak teraz np. nie udałoby się, to czy cokolwiek by zmienili. Wtedty byłam praktycznie w hiperstymulacji. Jak będą lecieli znowu schematem, to na pewno się na to nie zgodzę i oczekiwałabym pochylenia się nad tym i podejścia bardziej indywidualnego.

    Nie wiem jak któryś z kolei transfer wygląda, ale też mam wrażenie, że te pierwsze robi się na zasadzie, że może się uda. Zbadaj sobie poziom progesteronu na własną rękę, dostałaś też prolutex? Bo wydaje mi się, że zarówno Duphaston i Cyclogest (chyba, że masz coś innego) nie podnoszą mocno w krwi ale bezpośrednio w macicy. Mogę się mylić ale coś takiego mi się kojarzy. Z Cyclogestem też tak miałam, że sporo wyciekało, także to chyba normalne 🤷‍♀️

    Co do diagnostyki to mam wrażenie, że tak naprawdę te bardzo podstawowe badania są refundowane.Ciekawe w sumie czy badanie poziomu kwasu foliowego, b12, wit d jest refundowane 🤷‍♀️ może jest gdzieś jakiś wykaz. Z jednej strony może to związane z tym, że jednak trafiasz do programu bo już jakiś czas leczysz się na niepłodność i wychodzą z założenia, że skoro kwalifikujesz się do programu to już jakieś badania są… ale no dla mnie to jest słabe. Już się trochę nauczylam, że nie pytam lekarza czy jakieś badanie warto zrobić, tylko je robię. Niestety o wiele rzeczy trzeba się dopominać, dopytywać. Ciekawe czy tak jest wszędzie w programie czy tylko tutaj 🤷‍♀️ i masz rację - trzeba walczyć o swoje!!

    Ogólnie dobrze, że jest takie forum jak to! Dziewczyny tutaj mają hiper wiedzę! Ja mega stąd dużo wyniosłam, wiadomo chciałabym nie musieć wiedzieć tych niektórych rzeczy (zakładam, że większość kobiet które były w ciąży, urodziły, mają dzieci nawet nie mają pojęcia o istnieniu niektórych badan😆) ale rzeczywistość jest niestety czasami inna ☺️

  • Justyna_W Koleżanka
    Postów: 31 0

    Wysłany: 4 lipca, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To akurat prawda , że większość kobiet nie wie o wielu badaniach. Siostra mojego partnera, która dwa razy zaszła w pierwszym cyklu nie wiedziała nawet co to jest ferrytyna. Ja to akurat będę walczyła o badania. U Nas niestety jest bardzo ciężki czynnik męski i my mamy nasienia tylko na 2-3 procedury. Nie mamy możliwości pozyskania go "normalnie", tylko partner musiałby znowu przechodzić biopsję.

  • Natalita88 Koleżanka
    Postów: 71 11

    Wysłany: 4 lipca, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny :)
    Kwas foliowy, ferrytyna i wit. B12 to badania, które internista może przepisać na NFZ.
    Jak dokładnie robicie ten koktajl z buraka z arbuzem? Ja kupiłam dzisiaj sok z kiszonego buraka, dodałam arbuza, ale mocno średni jest ten smak...

  • czikabum Koleżanka
    Postów: 73 12

    Wysłany: 4 lipca, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyna_W wrote:
    To akurat prawda , że większość kobiet nie wie o wielu badaniach. Siostra mojego partnera, która dwa razy zaszła w pierwszym cyklu nie wiedziała nawet co to jest ferrytyna. Ja to akurat będę walczyła o badania. U Nas niestety jest bardzo ciężki czynnik męski i my mamy nasienia tylko na 2-3 procedury. Nie mamy możliwości pozyskania go "normalnie", tylko partner musiałby znowu przechodzić biopsję.

    To jesteśmy w tej samej sytuacji ☺️ ja właśnie głównie z tego powodu po nieudanym transferze od razu zaczęłam poszerzać diagnostykę

    A czy masz z pracy jakieś pakiet medyczny? Mi sporo badań udało się zrobić w ten sposób

    A jakie dostałaś leki do transferu? Trzymam kciuki 🤞

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca, 22:34

  • czikabum Koleżanka
    Postów: 73 12

    Wysłany: 4 lipca, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalita88 wrote:
    Hej Dziewczyny :)
    Kwas foliowy, ferrytyna i wit. B12 to badania, które internista może przepisać na NFZ.
    Jak dokładnie robicie ten koktajl z buraka z arbuzem? Ja kupiłam dzisiaj sok z kiszonego buraka, dodałam arbuza, ale mocno średni jest ten smak...

    Ja przez to, że odkąd zaczęłam pracować mam jakiś pakiet medyczny z pracy, to nie umiem ogarnąć nic na NFZ. Wiem, że da się sporo ale nie mam pojęcia gdzie się udać, co zrobić 😄 taka sierotka ze mnie trochę pod tym względem 😆 ale na szczęście sporo udaje mi się ogarnąć przez pakiet medyczny

    Co do koktajlu to ja używałam albo surowego buraka albo gotowanego, którego blendowalam i potem odcedzałam te fusy, może dlatego smak był delikatniejszy ☺️ mi ogólnie ten koktajl nawet smakował ale chyba jestem tu w mniejszości 😄

  • Gabi_33 Przyjaciółka
    Postów: 61 101

    Wysłany: 4 lipca, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W przyszłym tygodniu mam wizytę w sprawie drugiego transferu i zaczynam mieć mieszane uczucia zwłaszcza jak piszecie o tej diagnostyce.

    Po pierwszym nie udanym transferze informacja żeby się nie poddawać a jeżeli 3 nie wyjdą pod rząd to wtedy robią na miejscu histeroskopie I biopsja.

    Za nim zrobiłam betę dla kliniki w 10dc czułam, że nie wyszło wiec w 6 dc poszłam zrobić betę dla siebie i oznaczyłam proga. Beta 0.6 a progesteron 18.5. Na wizycie przedstawiłam mu wyniki I lekarz nie odniósł się do tego czy za niski ten progesteron czy w normie nic. Nawet odniosłam wrażenie, że nie pasował mu mój wynik bety albo ja mam już jakieś schizy😅

    Ja wiem, że się nie można poddawać i mamy w zapasie zarodki jeszcze, ale boję się tego ryzyka. Na pewno rozumiecie. To nie jest tak, że coś Ci się zepsuję i pójdziesz do sklepu kupić nowe. To tak nie działa.

    Podpytam się dr. o te badania ciekawe co mi powie.🤔

    Histeroskopia i biopsja są w refundacji z procedury u Nich czy na swój koszt?
    Badała sobie któraś proga przed transferem? Jaki jest dobry wynik?

    👩 32 lata
    Amh: 3,6(2023); 4,4(2025)
    2021: histeroskopia(polip)
    2022: prblemy z prolaktyna
    2023:histeroskopia z laparoskopią (polip)
    dwie drożności jajowodów, Kariotyp prawidłowy

    🧔‍♂️33 lata
    -asthenoteratozoospermia, zwiększona fragmentacja DNA, HBA 33%, MAR prawidłowy
    -morfologia 0-1%
    -żylaki powrózka nasiennego
    -kariotyp: inwersja pericentryczna chromosomu 9( po konsultacji genetycznej inwersja nie wpływa na niepowodzenia)

    Starania od 07/2020
    -monitoringi owulacji
    -2 IUI nieudane (2023)
    -zmiana androloga (wdrożenie leczenia na poprawę nasienia)
    -01/2025 kwalifikacja do IFV(procedura krótka, ICSI)
    -03/05/25 💉💉 - Menopur 75, Ovalep 100, Orgalutran, Decapeptyl
    -12/05/25 punkcja- 11🥚🥚➡️5❄️❄️❄️❄️❄️
    -16/06/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️ 3AB➡️ 11dpt - 0,6
    -15/07/25 transfer, cykl sztuczny 1❄️3BB
  • czikabum Koleżanka
    Postów: 73 12

    Wysłany: 5 lipca, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gabi_33 wrote:
    W przyszłym tygodniu mam wizytę w sprawie drugiego transferu i zaczynam mieć mieszane uczucia zwłaszcza jak piszecie o tej diagnostyce.

    Po pierwszym nie udanym transferze informacja żeby się nie poddawać a jeżeli 3 nie wyjdą pod rząd to wtedy robią na miejscu histeroskopie I biopsja.

    Za nim zrobiłam betę dla kliniki w 10dc czułam, że nie wyszło wiec w 6 dc poszłam zrobić betę dla siebie i oznaczyłam proga. Beta 0.6 a progesteron 18.5. Na wizycie przedstawiłam mu wyniki I lekarz nie odniósł się do tego czy za niski ten progesteron czy w normie nic. Nawet odniosłam wrażenie, że nie pasował mu mój wynik bety albo ja mam już jakieś schizy😅

    Ja wiem, że się nie można poddawać i mamy w zapasie zarodki jeszcze, ale boję się tego ryzyka. Na pewno rozumiecie. To nie jest tak, że coś Ci się zepsuję i pójdziesz do sklepu kupić nowe. To tak nie działa.

    Podpytam się dr. o te badania ciekawe co mi powie.🤔

    Histeroskopia i biopsja są w refundacji z procedury u Nich czy na swój koszt?
    Badała sobie któraś proga przed transferem? Jaki jest dobry wynik?

    Z tego co czytałam to progesteron przed transferem powinien wynosić co najmniej 20 a najlepiej co najmniej 25. Ja niestety nie badałam bo miałam świeży transfer i to w poniedziałek. Problem z lekami, które dostaje się do transferu tj. Duphaston i Cyclogest nie podnoszą chyba progesteronu we krwi lub nie podnoszą istotnie. Zawsze można się upierać na Prolutex, chyba znowu jest dostępny w aptekach.

    Co do wyników, które pokazałaś na wizycie to może nie był „szczęśliwy”, że robiłaś coś na własną rękę 😆ogólnie lekarze dość newralgiczne reagują na samowolki i teksty w stylu, że coś się czytało 🫣😆 ale nie ma co się przejmować nie robimy tego przecież na złość a staramy się robić wszystko dla własnego dobra

    Wiem doskonale o co chodzi, ja do tej pory żałuję, że podeszłam do świeżego transferu 🫣 to dla mnie było za dużo stresu w jednym czasie i to wszystko za szybko się działo 🫣 ale czasu już nie cofnę, mam nauczkę na przyszłość, żeby być bardziej asertywna. Ja też mam wrażenie, że lekarze często mówią, że trzeba próbować i robić kolejne transfery. Mam wrażenie, że to taka metoda prób i błędów niestety 😌 na watkach miesięcznych jest podsumowanie badań, które warto zrobić jak się nie udało, więc można się tym zainspirować jak się chce rozszerzać diagnostykę ale obawiam się większość z tych badań nie jest refundowanych

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca, 00:33

‹‹ 8 9 10 11 12
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ