X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Weteranki bez tabu...lata walki o marzenia
Odpowiedz

Weteranki bez tabu...lata walki o marzenia

Oceń ten wątek:
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 28 października 2018, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Japonka moja psycholog mowi, ze trzeba przepracowac strate bo inaczej nie jestesmy gotowe na przyjecie kolejnej ciazy.
    Domyslam sie, ze musi Ci byc strasznie przykro. Ale moze slowa tej psycholog maja troche racji. Myslalas poszukac gdzies pomocy psychologicznej podczas staran? Mi to bardzo pomaga :)
    Myślę o tym, bo od straty jestem w zasadzie w trybie zabieg, kolejny zabieg i tak ostatni rok bez przerwy. Tzn są przerwy na urlopy itp, całe wakacje nic nie robiłam, ale wtedy i tak lekarze, leki, itp. Może czas zastosować i zająć się głową - chociaż to jest takie trudne przestać :/

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 28 października 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chodziłam do psychologa i na początku trochę pomogło, więc nie żałuje wydanych pieniędzy na wizyty.
    Ja wczoraj na urodzinach znajomych dowiedziałam się, że od razu w pierwszym cyklu po ślubie zaszli w ciąże. Od razu, od tak, bez problemów. Postanowiłam nie wychodzić już z domu, aby uniknąć takich informacji. Będę chodzić tylko do pracy, a takie informacje będą do mnie trafiać z facebooka

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japonka - bardzo mi przykro, że taka smutna data. Złość na los i smutek. A ten "tryb" jak piszesz to też mało fajny (ja od roku też i jak sobie wyliczyłam to jeszcze drugie tyle przede mną brrr). Pytanie tylko co jak tryb się skończy - też może być niewesoło.

    Miałam na myśli adopcję żywego dziecka z OA.

    A ja muszę przyznać, że cudze dzieci nie wywołują u mnie takiego cierpienia na myślałam. Ostatnio byłam na imprezie gdzie koleżanki miały swoje maluchy - duuużo małych dzieci, problemów z płodnością zero, one nawet nie wiedzą, że można mieć problem - i nie cierpiałam. Było mi lekko przykro oczywiście ale też sprawiło przyjemność obdarowanie je prezentami itd.

  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 8 listopada 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć!
    Dziewczyny, dwa tematy: Embryo Glue oraz badanie kurczliwości macicy przed transferem. Zakładam, że tematy Wam znane, dlatego nie przybliżam.
    Jakie jest Wasze stanowisko? Mają znaczenie, czy nakręcana koniunktura?

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 8 listopada 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Embryo moja klinika daje zawsze w cenie. Jeszcze ani razu mi się nie udało więc ciężko mi się wypowiadać o skuteczności. Badanie kurczliwości rozważam. Miałam kroplówkę przeciwskurczową dwa razy bezpośrednio przed i po transferze, również na razie się nie wypowiem o skuteczności z powodu jak wyżej...

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Jagoda7 Autorytet
    Postów: 373 227

    Wysłany: 8 listopada 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Cześć!
    Dziewczyny, dwa tematy: Embryo Glue oraz badanie kurczliwości macicy przed transferem. Zakładam, że tematy Wam znane, dlatego nie przybliżam.
    Jakie jest Wasze stanowisko? Mają znaczenie, czy nakręcana koniunktura?

    Embryo Glue przy każdym transferze lekarz mi odradzał, twierdząc, że to nic nie daje, a przecież mogli wyciągnąć dodatkowe pieniądze. Badanie kurczliwości może warto zrobić, bo jeśli częstotliwość skurczy jest zbyt duża to dostaje się lek. Nie wiem co prawda jaki lek, bo u mnie wyszło ok, ale z ciekawości chciałam to badanie zrobić.

    SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
    2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb :(
    Prolaktyna wreszcie prawidłowa
    Histeroskopia zabiegowa
    2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki :(
    2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb :(
    NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota
  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 9 listopada 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki, Dziewczyny!
    Pogadam z lekarzem i zdam się na niego.

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 9 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też lekarz embryo glue odradzał, za to test kurczliwości macicy zalecał.
    Test kurczliwości macicy miałam przed oboma transferami - za pierwszym razem wyszedł źle i miałam kroplówke z atosibanem. Za drugim wyszlo ok i kroplówki nie miałam, a transfer się udał.
    Ale nie wiem czy to o czymś świadczy, bo do pierwszego transferu podchodziłam bez diagnozy.
    Koszt przy całym ivf nie jest duży, więc moim zdaniem warto spróbować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2018, 11:14

  • Klara Wysocka Autorytet
    Postów: 1010 561

    Wysłany: 9 listopada 2018, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedź! Jutro mam wizytę, więc porozmawiam z lekarzem jak on to widzi i dlaczego właśnie tak ;)

    IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest <3
    mam Córeczkę <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2018, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też odradzali, że nic to nie daje.

  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara Wysocka wrote:
    Cześć!
    Dziewczyny, dwa tematy: Embryo Glue oraz badanie kurczliwości macicy przed transferem. Zakładam, że tematy Wam znane, dlatego nie przybliżam.
    Jakie jest Wasze stanowisko? Mają znaczenie, czy nakręcana koniunktura?

    Cześć. Zarówno w invimed jak i w Invikcie powiedzieli mi, że żadne badania nie wskazują na skuteczność embargo glue więc przestali rekomenfować. Mi przy udanym transferze podali relanium przez 4 dni od transferu właśnie na kurczliwość - super sprawa, przespałam te 4 dni :)

    Tak w ogóle to żałuję, że nie widziałam tego wątku wcześniej, bo miałam wrażenie że jestem jednym z bardzo nielicznych dinozaurów na ovu. My walczyliśmy 5 lat z lekarzami, wcześniej że 2 seks bez zabezpieczeń czyli około 7 lat! :( już straciłam nadzieję, ale udało się. Teraz umieram że strachu, że stracę te ciążę, to stres chyba większy niż podczas starań. Jednak tyle lat niepłodności zryło psychikę:(

    Bardzo Wam kibicuje i będę podglądać:)

    dqprgu1royghdo7j.png
  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurczę teraz dopiero widzę, że to wątek z zeszłego roku :/

    dqprgu1royghdo7j.png
  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1409 1434

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    O kurczę teraz dopiero widzę, że to wątek z zeszłego roku :/

    Dziewczyny rozpierzchły się po innych wątkach.

    Gratuluje ciąży i mocne &&& za spokojny jej przebieg :-) dobrze wiem jaki to strach. Chodzę do 2 lekarzy. Z kliniki i do drugiego u którego w szpitalu chce rodzić i on właśnie małego ostatnio mi dziwnie wymierzył. No to ja schiza i jazda do innego lekarza a byłam u rodziny w tym czasie. Na usg wszystko ok Miki bardzo ruchliwy Pani dr za nim "biegała" po całym brzuchu ;-) ważył wtedy 124g.
    Nie moge doczekać się ruchów może wtedy się trochę uspokoje i zaczne na maxa cieszyć tą ciążą ;-)

    Kalija lubi tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija, gratuluję ❤️ Nudnej ciąży ✊️✊️✊️

    Ps. Nie taki z ciebie dinozaur ;)

    Jest nas tu jeszcze trochę niestety.

    Kalija lubi tę wiadomość

  • Sierściucha Autorytet
    Postów: 821 885

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    Cześć. Zarówno w invimed jak i w Invikcie powiedzieli mi, że żadne badania nie wskazują na skuteczność embargo glue więc przestali rekomenfować. Mi przy udanym transferze podali relanium przez 4 dni od transferu właśnie na kurczliwość - super sprawa, przespałam te 4 dni :)

    Tak w ogóle to żałuję, że nie widziałam tego wątku wcześniej, bo miałam wrażenie że jestem jednym z bardzo nielicznych dinozaurów na ovu. My walczyliśmy 5 lat z lekarzami, wcześniej że 2 seks bez zabezpieczeń czyli około 7 lat! :( już straciłam nadzieję, ale udało się. Teraz umieram że strachu, że stracę te ciążę, to stres chyba większy niż podczas starań. Jednak tyle lat niepłodności zryło psychikę:(

    Bardzo Wam kibicuje i będę podglądać:)

    A co zmieniłaś że nareszcie się udało??
    Który to był transfer??
    Który zarodek??

    Ja jestem po 4ch transferach, łącznie 5 zarodków. Walczymy dalej, z 3 procedury mamy 7mrozakow, może tym razem...

    0ba2188e07.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    Cześć. Zarówno w invimed jak i w Invikcie powiedzieli mi, że żadne badania nie wskazują na skuteczność embargo glue więc przestali rekomenfować. Mi przy udanym transferze podali relanium przez 4 dni od transferu właśnie na kurczliwość - super sprawa, przespałam te 4 dni :)

    Tak w ogóle to żałuję, że nie widziałam tego wątku wcześniej, bo miałam wrażenie że jestem jednym z bardzo nielicznych dinozaurów na ovu. My walczyliśmy 5 lat z lekarzami, wcześniej że 2 seks bez zabezpieczeń czyli około 7 lat! :( już straciłam nadzieję, ale udało się. Teraz umieram że strachu, że stracę te ciążę, to stres chyba większy niż podczas starań. Jednak tyle lat niepłodności zryło psychikę:(

    Bardzo Wam kibicuje i będę podglądać:)

    Klija, potrzebowałam dzisiaj coś takiego przeczytać. Napiszesz coś więcej o swojej historii? Jak to się stało, że trzecie procedura była tą szczęśliwą? Ja właśnie jestem tuż po trzeciej punkcji, czuję się zupełnie jak dinozaur i już tracę nadzieję. Zapłodniło nam się tylko 3 komórki i teraz przed nami długie 5 dni, żeby się dowiedzieć czy będzie z tego jakiś zarodek.

    Kalija lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie zamykajmy tego wątku. On jest potrzebny... zwłaszcza dla tych, które duuużo przeszły. Aga_ni a jak Ty się czujesz??

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalija wrote:
    O kurczę teraz dopiero widzę, że to wątek z zeszłego roku :/
    Niektóre z nas tu dalej są o starają się dalej, wątek nie umarł..

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 23 stycznia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japonka masz rację, ale niewiele z nas zaciążyło.... niestety :(

    Teraz kolej na Ciebie. Na Twoje 5 blastek coś kurcze MUSI się udać :-))

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Kalija Autorytet
    Postów: 1140 1234

    Wysłany: 24 stycznia 2019, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alrauna1987 wrote:
    Dziewczyny rozpierzchły się po innych wątkach.
    Gratuluje ciąży i mocne &&& za spokojny jej przebieg :-) dobrze wiem jaki to strach. Chodzę do 2 lekarzy. Z kliniki i do drugiego u którego w szpitalu chce rodzić i on właśnie małego ostatnio mi dziwnie wymierzył. No to ja schiza i jazda do innego lekarza a byłam u rodziny w tym czasie. Na usg wszystko ok Miki bardzo ruchliwy Pani dr za nim "biegała" po całym brzuchu ;-) ważył wtedy 124g.
    Nie moge doczekać się ruchów może wtedy się trochę uspokoje i zaczne na maxa cieszyć tą ciążą ;-)

    Dziękuję za gratulacje! Ja też Ci życzę zdrowej ciąży i szczęśliwego rozwiązania!!! Też bym chętnie jeździła do kliniki do lekarki, ale wizyty ciążowe kosztują u niej 300 zł + dojazd 150 zł w obie strony (mieszkam w innym województwie) wychodzi drogo. Ale znalazłam u siebie fajnego lekarza, ma prywatną praktykę i jest ordynatorem w szpitalu, więc powinien znać się na rzeczy. W sobotę mam u niego 1 wizytę

    Alrauna1987 lubi tę wiadomość

    dqprgu1royghdo7j.png
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ