WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania1986 wrote:Zioła stosowane w leczeniu niepłodności:
Niepokalanek - może ułatwiać owulację, działa normalizująco na cykl miesiączkowy
Kwiaty goździka - polecane kobietom o obniżonym poziomie estrogenów
Lukrecja - zalecana kobietom z nieregularnymi cyklami miesiączkowymi oraz zaburzeniami hormonalnymi (nadmiar testosteronu)
Serdecznik - stosowany do poprawy płodności, szczególnie u kobiet, u których niepłodność związana jest z wyczerpaniem organizmu
Korzeń aletris - działa pobudzająco na macicę.
Lek homeopatyczny aletris farinosa jest skuteczny w leczeniu niepłodności - stymuluje pracę jajników, szczególnie polecany jest także w sytuacjach, kiedy organizm kobiety ma trudności z utrzymaniem ciąży.
Łopian - pobudza produkcję estrogenów.
Rdest - reguluje owulację i tworzenie ciałka żółtego, zwiększa również produkcję plemników.
Serduczka - jedno z najskuteczniejszych ziół w leczeniu niepłodności, działaniem przypomina progesteron, pomaga w podtrzymaniu ciąży.
przyda sie! dziekowac
a wiecie ze kwiaty mlecza ( mniszka lekarskiego) dzialaja jak dong quai? lecza problemy z nieplodnoscia? ale musze byc zerwane w czasie kwitniecia.
-
Werka u mnie właśnie zakwitły mlecze na podwórku a w jakiej postaci je się stosuje ?
Heh co się stało, to nie wiadomo. Dłuższy czas miałam silne bóle podbrzusza i jajników i we wtorek strasznie zaczęłam krwawić.
Co do religii to ja ślub kościelny tylko ze względu na M. wzięła. Osobiście kiedyś przez trzy lata studiowałam Biblię ze Świadkami Jehowy i wtedy przyznam, że układało mi się w życiu świetnie, aż w szoku byłam. Byłam głosicielką, mało brakowało a bym przyjęła chrzest, ale poznałam wtedy chłopaka katolika i zrezygnowałam, bo sumienie nie pozwalało mi jednocześnie się z nim spotykać. Powiem, że wtedy było mi naprawdę dobrze, jakoś tak lekko na duszy, a teraz same kłopoty i niepowodzenia. Ciągle mi czegoś brakuje, jaiegoś celu w życiu, chętnie bym wróciła do tego, ale mój M. strasznie anty jest nastawiony do Świadków Jehowy i nie ma mowy żeby wybrał się na spotkanie z nimi.
-
u mnie w religii nie ma takiego rozgraniczenia..maz moze byc zydem a zona katoliczka...wiara to sprawa indywidualna...dlaczego jako swiadek jechowy nie moglabys wyjsc za katolka? my mojego synka uczymy tego i tego i jak bedzie dorosly sam wybierzez co jest dla niego dobre...probowalas czytac tore? bazuje rowniez na starym testamencie, tylko my nie mozemy narzucac komus naszej wiary ani namawiac a to mi sie u swiadkow jechowych nie za bardzo podoba....to nie chodzi o wiare a o usmiechnietych ludzi, o spolecznosc ktora pozwalala ci sie czuc bezpieczniej i patrzylas na swiat przez optymistyczne okl=uary...pamietaj ze my sami tworzymy nasz swiat...sara_nar wrote:Werka u mnie właśnie zakwitły mlecze na podwórku a w jakiej postaci je się stosuje ?
Heh co się stało, to nie wiadomo. Dłuższy czas miałam silne bóle podbrzusza i jajników i we wtorek strasznie zaczęłam krwawić.
Co do religii to ja ślub kościelny tylko ze względu na M. wzięła. Osobiście kiedyś przez trzy lata studiowałam Biblię ze Świadkami Jehowy i wtedy przyznam, że układało mi się w życiu świetnie, aż w szoku byłam. Byłam głosicielką, mało brakowało a bym przyjęła chrzest, ale poznałam wtedy chłopaka katolika i zrezygnowałam, bo sumienie nie pozwalało mi jednocześnie się z nim spotykać. Powiem, że wtedy było mi naprawdę dobrze, jakoś tak lekko na duszy, a teraz same kłopoty i niepowodzenia. Ciągle mi czegoś brakuje, jaiegoś celu w życiu, chętnie bym wróciła do tego, ale mój M. strasznie anty jest nastawiony do Świadków Jehowy i nie ma mowy żeby wybrał się na spotkanie z nimi.
-
same kwaity zalewa sie ciepla woda do 30 stopni celsjusza i zostawia sie ak zalane na 2 dni...po 2 dniach odcedza sie te wode i pije sie po 1/2-1szkl dziennie. Trzymac w lodowce...nie przygotowuj jej duzo, maly garnuszek, kilka kwiatow.weronika86 wrote:u mnie w religii nie ma takiego rozgraniczenia..maz moze byc zydem a zona katoliczka...wiara to sprawa indywidualna...dlaczego jako swiadek jechowy nie moglabys wyjsc za katolka? my mojego synka uczymy tego i tego i jak bedzie dorosly sam wybierzez co jest dla niego dobre...probowalas czytac tore? bazuje rowniez na starym testamencie, tylko my nie mozemy narzucac komus naszej wiary ani namawiac a to mi sie u swiadkow jechowych nie za bardzo podoba....to nie chodzi o wiare a o usmiechnietych ludzi, o spolecznosc ktora pozwalala ci sie czuc bezpieczniej i patrzylas na swiat przez optymistyczne okl=uary...pamietaj ze my sami tworzymy nasz swiat...
Myszka-Minnie lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jestem:) ja dzisiaj niestety musze pracowac i jutro rowniez.siedze w pracy dzisiaj od 14.00 do 18.00 a jutro od 13.00-18.00..musze tak zrobic bo za duzo mamy klientow.co dobrego dzisiaj jedliscie? zastanawiam sie jak bedzie smakowac salatka warzywna ale bez ziemniakow? wiecej jajka na przyklad?
-
Oo u mnie nigdy nie robiło się z ziemniakami
więc dobrze będzie smakować
Tobie to się nie przyda, ale jak ktoś w PL to jedyny majonez bez dodatku cukru (tylko odrobina z musztardy) to Kielecki
weronika86 lubi tę wiadomość
Długa droga wcale nie musi być straszna, wszystko zależy od tego kto czeka na nas na jej końcu...
-
nick nieaktualnyWercia, mój wujek jest Polakiem (w sumie to kuzyn mojej mamy), jego mama wyszła za Żyda i bodajze w 55 roku wyjechali do Izraela, bo tu nie mieli życia... Obywatelstwo ma polskie, tak jak jego żona i ich dzieci. O dziwo po tylu latach nie rozmawiania po polsku pięknie mówi w naszym języku, kilka lat temu się odnalazł... hehe prawie jak "zerwane więzi"
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Sara! Modlitwa do Boga dobra dla każdego nawet taka wypowiedziana własnymi słowami. Nie jest ważne wyznanie wiary. Ważne żebyś ty wierzyła
Werka ja staram się trzymać dietę :-)wędliny i pasztecik mam domowy to się nim raczę oczywiście bez dodatku chleba. No i czekoladowe jajo dzisiaj było
Werka mój kolega nie jest żydem ale zaczął czytać Torę i powiem Ci,że bardzo lubię go w tej kwestii słuchać pomimo,że jestem praktykującą katoliczką. Zresztą on jest wielkim indywiduum ale za to go cenię :-)Sara może spróbuj? Może odnajdziesz swoją drogę.Albo pogadaj z jakimś "życiowym" księdzem? Wbrew opinią oni też mają często trafny pogląd w wielu kwestiach.
To napisałam ja, anonimowa dewotka Doris
weronika86 lubi tę wiadomość
PCOS
W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
-
Witam dziewczyny jestem nowa jeśli chodzi o soję i mam jedno pytanie:
czy soja nie ma dużego wpływu na włókniaki piersi?01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualny
-
przeciez ja mam tutaj 5 polskich sklepow w malutkim miasteczkuBialaKredka wrote:Oo u mnie nigdy nie robiło się z ziemniakami więc dobrze będzie smakować
Tobie to się nie przyda, ale jak ktoś w PL to jedyny majonez bez dodatku cukru (tylko odrobina z musztardy) to Kielecki
-
nie wiem dlaczego w polsce tak nie znosza zydow...a jak zapytam taka osobe dlaczego i czy zna jakegos zyda..to niestety nie zna...jak mozna o kims sie wypowiadac nie znajac jego zwyczajow ani kultury...dziwne.~Ania~ wrote:Wercia, mój wujek jest Polakiem (w sumie to kuzyn mojej mamy), jego mama wyszła za Żyda i bodajze w 55 roku wyjechali do Izraela, bo tu nie mieli życia... Obywatelstwo ma polskie, tak jak jego żona i ich dzieci. O dziwo po tylu latach nie rozmawiania po polsku pięknie mówi w naszym języku, kilka lat temu się odnalazł... hehe prawie jak "zerwane więzi"
sara_nar, Doris-83 lubią tę wiadomość
-
nie mam pojeci kochana...jesli wlokniak piersi jest spowodowany estrogenami ( jak wiekszosc zmian rakowym piersi) to raczej soja nie jest wskazana...nie znam podstawy powstawania wlokniakow, wiec nie chce sie wypowiadac.malgos741 wrote:Witam dziewczyny jestem nowa jeśli chodzi o soję i mam jedno pytanie:
czy soja nie ma dużego wpływu na włókniaki piersi?
-
wiesz co ja bym nie laczyla tych dwoch rzeczy Aniu..jesli bardzo chcesz moze wziac ale bardzo mala dawke...ja ednak bym sie obawiala...balas juz kiedys clo? jak zadzialalo?Ania1986 wrote:Wercia prosba o porade, jutro sie dowiem czy bede brac clo i to w wiekszej dawce 2x1 jak myslisz zostac z dongiem w dawce 4 czy przy tak duzej dawce clo zmniejszyc donga? chce brac tak jak ostatni 5 dni
-
Jak najbardziej sie zgadzamDoris-83 wrote:Sara! Modlitwa do Boga dobra dla każdego nawet taka wypowiedziana własnymi słowami. Nie jest ważne wyznanie wiary. Ważne żebyś ty wierzyła
Werka ja staram się trzymać dietę :-)wędliny i pasztecik mam domowy to się nim raczę oczywiście bez dodatku chleba. No i czekoladowe jajo dzisiaj było
Werka mój kolega nie jest żydem ale zaczął czytać Torę i powiem Ci,że bardzo lubię go w tej kwestii słuchać pomimo,że jestem praktykującą katoliczką. Zresztą on jest wielkim indywiduum ale za to go cenię :-)Sara może spróbuj? Może odnajdziesz swoją drogę.Albo pogadaj z jakimś "życiowym" księdzem? Wbrew opinią oni też mają często trafny pogląd w wielu kwestiach.
To napisałam ja, anonimowa dewotka Doris
-
Werka dokładnie, ludzie są nastawieni anty do innych religii, bo ich nie znają. A panuje w polsce ogólne nastawienie antyżydowskie i ludzie temu przyklaskują. Nie rozumiem tego, bo skoro większość społeczeństwa uważa się za katolików i celebrujemy takie Święto jak wielkanoc, czyli zmartwych wstanie Jezusa, który przecież był żydem, to skąd te uprzedzenie do Żydów ?
Ogólnie jestem osobą wierzącą, ale jeśli chodzi o instytucję kościoła świętego, to dla mnie zawiewa tam obłudą i za każdym razem będąc w kościele poiedzenie " modli się pod figurą, a diabła ma za skórą" nabiera sensu.
Uffff przestało się ze mnie lać, ale jajniki bolą, piersi zaś nabrzmiałe i strasznie sutki twarde i bolące się zrobiły, że będąc dzisiaj u teściów w gładkiej obcisłej tunice, bez stanika głupio mi było, bo sutki się odznaczały. Aż plastry nakleiłam, co by to jakoś zamaskować
Co do życiowych księży, znałam jednego i był taki życiowy, że ma żonę i dziecko
Ostatnio zaczęłam zgłębiać `filozofię` innych religii i wiara kościoła katolickiego , to nie jest, to czego szukam. NIe satysfakcjonuje mnie ona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2014, 20:36
-
Hello!
Jutro postanowiłam iść na betę. Powtórzę w czwartek i pojadę do gina. Może cosik tam dojrzy.
Nie za bardzo się rozgościłam na forum belly...ale to chyba zrozumiałe.
Werka mogę dalej popijać pokrzywę?
sara_nar lubi tę wiadomość
PCOS
W szczęśliwym cyklu pomógł: DONG, tampony borowinowe, inofolic.
-
nick nieaktualnybrałam 1x1 clo działało brałam 2 cykle, a donga lekarze przepisuja zamias estrofemu a wiec chyba bezpieczny no ale wlasnie chodzi z ta dawkaweronika86 wrote:wiesz co ja bym nie laczyla tych dwoch rzeczy Aniu..jesli bardzo chcesz moze wziac ale bardzo mala dawke...ja ednak bym sie obawiala...balas juz kiedys clo? jak zadzialalo?
