X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 28 listopada 2014, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro napisze w pamiętniku wszystko. U mnie prolaktyna jest idealna bo 8,55. Testosteron tez w normie, tylko zastanawiam się czy tsh nie za małe? Niby mieści się w normie ale jak na to co czytałam to chyba za mało... Mianowicie, ktoś pisał że najlepsze tsh dla zajścia w ciaze to 1-2 a ja mam 0,448...jak myślicie? Progesteronu nie zrobię bo jadę na duphastonie i w następnym cyklu pewnie też. Zobaczymy co wyjdzie z estradiolem... Bo na to wychodzi ze to w nim może być problem a jak nie to już nie wiem... Albo lekarz zle mnie zdiagnozowal albo już sama nie mam pojęcia...

    HANA lubi tę wiadomość

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 28 listopada 2014, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hello :D
    ffc6b881960b58d3med.jpg

    Girl25 my wszystkie pół roku-rok siedziałyśmy na forum o staraniach z pcos (zanim się udało), w prawie wszystkim się udało, tylko Madzi jeszcze kibicujemy, ale tam dochodzi problem męski. Pcos to etykietka nic nie znacząca, tak nazywają ginekolodzy różne przypadki, wystarczy mieć nieregularne cykle i już tak przezywają ;) Jeśli hormony są ok, to na razie nie ma czego leczyć, mimo nieregularnych cykli możesz mieć owulacje i zajdziesz wtedy w ciąże raz dwa bez leków. A jak owulacja bywa, ale rzadziej, to wtedy bez leków wywołujących owu, ale na tę owu trzeba poczekać (więc u mnie starania trwały ponad rok żeby się wszystko zgrało). A dopiero jak pół roku, rok bez leków i nic to leki. Powodzenia, uda się :)

    HANA, Chanela, kami1, gosia81, Nina, liloe lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 28 listopada 2014, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko mam/ mialam dużo pecherzyków w jajnikach, z 8 na pewno było a dokładniej będę liczyć 11.12 z moja ginekolog. Ten z usg mówił ze to raczej to bo mam za dużo pecherzyków a zdrowa kobieta ma ich o połowę mniej... Zobaczymy co ona powie... Tylko mam nadzieje ze jednak mi te tabletki na owu przepisze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2014, 23:17

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 29 listopada 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Jezusiczku dostalam cukrzycy <3<3<3 Chcę taką Marysię od ucha do ucha uśmiechnietą :D
    :D

    kasjja, kami1, gosia81, KMK lubią tę wiadomość

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 29 listopada 2014, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Girl w sumie sam obraz USG to nie jest diagnoza. Do tego trzeba właśnie zrobić badania żeby sprawdzić jak jest w tymi hormonami. Wg mnie Twój wynik TSH jest w porządku. Ja zaszłam jak moje TSH było prawie równe 0 a to już zaczęło mi w nadczynność przechodzić.

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 29 listopada 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak estradiol będzie też ok to już pojęcia nie mam z jakiego powodu mam takie długie cykle.

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 14:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Czy którejś z was pomogła laparoskopia jajników? wybieram się w połowie stycznia, stad to pytanie

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez chce Marysie, wymienie na Michalka, dorzucam zestaw pieluch :) Plimko ja mialam laproskopie razem z nakluwaniem jajnikow i efektem jest moj 4 tygodniowy Mis, srednio grzeczny i srednio spiacy. Wczesniej przer rok bylam na cyklach z clo, pregnylem, progesteronem i metformina. Po lapro wrocily samoistne owulacje bez lekow zadnych, zadzialalo choc jest to metoda inwazyjna i krotko terminowa, dziala podobno przez okolo 6 miesiecy, mi sie udalo w 5 od zabiegu, ostatnim rzutem na tasme:)

    kasjja, HANA lubią tę wiadomość

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja miałam podobnie przez 6 miesięcy byłam na clo pregnylu i duphastanie, tera pozostał sam duphastan a w styczniu laparoskopia. Ostatnia nadzieja przed in vitro. Przynajmniej tak twierzi gin. Też mam mieć nakłuwanie i przy okazji hsg. Oby się udało. Chociaż tacę pomału nadzieję :/. Jak długo po laparoskopii byłaś na zwolnieniu? Jak przeszłaś badanie?

    kami1 lubi tę wiadomość

    Edyta
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 29 listopada 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, Kasjja - cudna ta Twoja Marysia!!!
    U nas nadal napięcie związane z oczekiwaniem czy nowa kuracja zlecona wczoraj przez neonatologa da pozytywne efekty w sprawie pupy Michałka. Byłam z nim wczoraj w Poradni na Oddziale noworodkowym w szpitalu - podejrzewają, że ranki nie goją się przez zakażenie grzybicze. Ciągle ten temat siedzi mi w głowie i głównie tylko tym się zajmuję, aby jakoś wyprowadzić go z tej dolegliwości.

    A tak poza tym to Miś waży już 5200 gram. W poniedziałek go zmierzę na równe 4 tygodnie.

    Zastanawiam się jak sobie radzą rodzice dwójki małych dzieci (np. takich, które równocześnie korzystają jeszcze z pieluch), bo ja daję radę tylko dlatego, że pierwszy synek jest już duży i samodzielny prawie we wszystkim. Bardzo fajny z niego starszy brat :)

    pozdrawiam was mamusie, ciężarówki i staraczki!

    kasjja, kami1, Chanela, HANA lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 29 listopada 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia, my też mieliśmy problem z tymi rankami. 2-3 stosowałam tormentiol nawet (choć napisane, że nie dla dzieci i masa ubocznych skutków). U nas to było przede wszystkim przez bardzo dużą ilość kupek. Odparzenia nie od pieluch tylko przez kupki. A Michałek nie ma tego problemu? Ten Twój Michałek tak przybiera, że zaraz będzie większy od Marysi

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plimka_bum wrote:
    to ja miałam podobnie przez 6 miesięcy byłam na clo pregnylu i duphastanie, tera pozostał sam duphastan a w styczniu laparoskopia. Ostatnia nadzieja przed in vitro. Przynajmniej tak twierzi gin. Też mam mieć nakłuwanie i przy okazji hsg. Oby się udało. Chociaż tacę pomału nadzieję :/. Jak długo po laparoskopii byłaś na zwolnieniu? Jak przeszłaś badanie?
    Plimko zwolnienia nie dostalam bo robilam zabieg prywatnie w czasie urlopu ale dostaje sie srednio dwa tygodnie po takim zabiegu. Z badan mialam morfologie krwi, krzepliwosc krwi i cos tam jeszcze, poprzedzone wizyta u anestozjologa. U mnie tez byla to ostatnia deska ratunku przed invitro.

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a jeżeli mogę jeszcze zapytać, w jakim czasie po laparoskopii udało ci sie zajść w ciążę. Stosowałaś dodatkowo leki? mi lekarz powiedział że po laparoskopii znowusz dostanę clo i pregnyl :/

    Edyta
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że nie macie mi za złe że piszę na waszym forum, tzn forum osób którym sie już udało.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plimko laproskopie mialam we wrzesniu a zaszlam w ciaze koncem stycznia/poczatkiem lutego, nie bralam zadnych lekow, a do grudnia nawet przestalam brac kwas foliowy bo stwierdzilam ze robie sobie dluga przerwe od staran bo mam juz dosc.

    kasjja lubi tę wiadomość

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 29 listopada 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmmm podejrzewam że właśnie to ci najbardziej pomogło :):) ja nie potrafię niestety wyluzować choć też już jestem zmęczona.

    kami1, kasjja lubią tę wiadomość

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plimko trzymam kciuki, wszystkie tutaj bylysmy w takiej samej sytuacji i sie udalo!

    kasjja lubi tę wiadomość

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 30 listopada 2014, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu mam nadzieje,że szybko uporacie się z tymi odparzeniami :/ ja dorzucę jeszcze swoją mądrość do tych kąpieli :) otóż siemię lniane jest dobre na wszystko :) Ty jako doświadczona mamusia pewnie już próbowałaś wszystkiego, no ale może...
    Mój Kacperek rośnie jak na drożdżach, zmienia się niesamowicie i coraz częściej słyszę ma-ma :) nie jest to już mamamamama tylko ma-ma, ale i tak jeszcze chyba nieświadomie, za szybko, ale i tak milo jest to usłyszeć.
    Sebza ściskam kciuki aby Twój Synek siedział jak najdłużej, bo nie ma jak u mamy :) choć na pewno jest coraz ciężej. Musze wrzucić Wam jakąś fotke Kacperka :)

    kami1, gosia81, kasjja, HANA lubią tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 30 listopada 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosiu jak napisałaś o tej grzybicy to mi się przypomniało że koleżanka miała podobną sytuację i smarowała dodatkowo dupkę clotrimazolem i jej pomogło. A potem przeszła na jakąś lepszą maść bo m.in. przez tą maść tak jej się porobiło.

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 30 listopada 2014, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,

    nie chcę zapeszać, ale chyba jest lepiej :D małe ranki już się goją, większe zmniejszają swoją powierzchnię, a minęły dopiero dwie doby stosowania nowej kuracji (maści: clotrimazolum i solcoseryl, doustnie: Flucorta).

    Opanowałam już wietrzenie pupy, tak że Mały nawet zasypia na golaska (od pasa w dół), ale musiałam farelką dogrzać sypialnię do 27-29 stopni, bo tylko wtedy był w stanie zasnąć bez ubranka. Żeby go uspokoić zdecydowałam się od wczoraj na podanie smoczka - jego takie zabiegi higieniczne wokół tej biednej pupy niepokoją.

    Mieliśmy kolejną noc tylko z dwoma karmieniami, ale przyznam, że i tak po całym dniu mam ochotę iść spać o 21 razem ze starszakiem.

    Asiu87 - mój starszy syn zaczął mówić mama właśnie jak miał pół roku ;) możesz się cieszyć, myślę ze to już zamierzone wołanie ;)

    pozdrawiam was wszystkie!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 21:16

    kami1, HANA lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ