X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 11 lipca 2015, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kapturnica, już ostatnia prosta przed Tobą :)

    kapturnica lubi tę wiadomość

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 14 lipca 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kto ma dziś pół roku? 6 miesięcy? 182 dni? No ktoo??? :D
    Mój miś kochany! :)

    kasjja, gosia81, Nina, liloe, kapturnica lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 lipca 2015, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana usciskaj Maksa z okazji pol-zyciowej ( rocznicy ??? )jak ten czas szybko leci !

    sebza lubi tę wiadomość

  • Asia87 Autorytet
    Postów: 1911 1260

    Wysłany: 14 lipca 2015, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza najlepszego dla Maksa :)

    sebza lubi tę wiadomość

    Synuś, największe szczęście :*
    Córcie ur. 28.02.18r.
    04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 15 lipca 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki :)
    Myślałam, że na pół roczku zrobi mamie prezent i usiądzie, albo chociaż białego zębucha pokaże, ale nie. ani widu, ani słuchu :)

    kami1 lubi tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 15 lipca 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, gratulacje dla Maksia :) a my dziś rok :)

    sebza, gosia81, Nina, kami1, liloe lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 16 lipca 2015, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sto lat Marysiu!! Niech się spełnią wszystkie marzenia tej małej, pięknej główki! :)

    kasjja lubi tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 16 lipca 2015, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla Maksa i Marysi sto lat sto lat! zdrówka!

    Ja czuję się bardzo dobrze odpukać) czasem wydaje mi się, że czuję już ruchy, ale pewna nie jestem czekamy dalej :-)nadal nie wiemy kto mieszka w brzuchu, pewnie na połówkowych się ujawni.

    kasjja, kami1, sebza lubią tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 16 lipca 2015, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale ten czas leci :)
    Dużo zdrówka dla Maksa i Marysi. Marysia zaraz będzie biegać po domu, Maks raczkować.
    Weronika was goni i też niedługo skończy pół roku. W gondoli jeździ tylko na brzuchu, inaczej jest płacz i niezadowolenie. Czasem odpoczywa na plecach.
    A jak u was Sebza?

    kasjja, kami1, sebza lubią tę wiadomość

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 17 lipca 2015, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, pozwoliłam sobie zadać pytanie na tym wątku bo też mam pcos i może będziecie wiedziały więcej niż ja. W pierwszym cyklu z clo miałam pęcherzyk w 14 dc. 18 mm i ovitrelle na drugi dzień - pęcherzyk nie pękł,a w drugim 18 dc. pęcherzyk 17 mm, w 21 dc. zastrzyk (pregnyl 10 000) i byłam na usg 23 dc. nie pękł jest zmiana czynnościowa, która powinna się wchłonąć podczas miesiączki. Niestety mojego lekarza nie ma i byłam u innego na usg to powiedział że można przekłuć pęcherzyk czy coś w tym stylu. Wiecie może co jest jeszcze innego na pęknięcie pęcherzyka oprócz pregnylu i ovitrelle ? bo niestety ani jeden ani drugi lek na mnie nie działają :( Może któraś z Was miała podobnie i podpowie mi co stosowała....

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 17 lipca 2015, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie! Odpowiadam od końca: PragnącaDziecka - nie mam doświadczenia z lekami na pęknięcie pęcherzyka, więc nie mogę pomóc.

    Dużo całusków ślę dla Maksymiliana i Marysi :) szybko zleciał ten czas prawda? Ninie pewnie też czas w ciąży gna jak szalony?

    Długo mnie tu nie było... 30 czerwca nasz Starszak zakończył edukację przedszkolną!!! I tak rozpoczęliśmy rodzinne wakacje ;) A w związku z tym moja obecność przy komputerze jest bardzo sporadyczna i krótka. Stąd też mało się udzielam, ale powoli będę nadrabiać zaległości :) Jutro napiszę coś o Michałku. Jak tam pozostałe Mamusie i ich dziateczki?

    pozdrawiam!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2015, 22:18

    kami1, Nina, sebza lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • MałaMi83 Autorytet
    Postów: 389 597

    Wysłany: 17 lipca 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny.
    Zwracam się do Was z prośba o podpisywanie petycji do Prezydenta o podpisanie ustawy o leczeniu niepłodności. Jeśli tylko nie jest to sprzeczne z Waszymi poglądami nie traćcie czasu i podajcie link dalej:


    https://secure.avaaz.org/pl/petition/Prezydent_RP_Bronislaw_Komorowski_Wzywamy_Prezydenta_RP_do_podpisania_ustawy_o_leczeniu_nieplodnosci/?nTfXAjb!

    kami1, gosia81 lubią tę wiadomość

    3jgxw1d38c6jwcsz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysiu wszystkiego naj ! Roczek to brzmi dumnie !
    Oj Maksiu ma czas, Misiek taki stary i ani zebow ani raczkowania :)
    Nina jak to szybko leci, trzymajcie sie zdrowo w dwupaku!
    Weroniczko wszystkiego naj na pol rocznice!
    Gosiu i co tam u Michalka ?

    Nina, kasjja, gosia81, sebza lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2015, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane jakies sprawdzone sposoby na zabkowanie ?co pomagalo oprocz cierpliwosci ? U nas juz 2 dzien goraczka a zeba nie widac ( choc slychac jak sie stuka lyzeczka :)
    dziec wsciekly ( nie dziwie sie )

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 20 lipca 2015, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami, u nas też zęby w natarciu - Mały miał takie 5-6 dni, że nic miękkiego do buzi nie brał, tylko "piłował" te dziąsła spuchnięte - najlepiej paluszkami słonymi (tylko bez soli, juniorki czy coś takiego). Teraz chwila przerwy, ale dalej daje mu takie żelowe gryzaki uprzednio schłodzone w lodówce, no i żelem smaruję jak widzę że już go wkurza wszystko. Szykowałam się do obszernego wpisu o Michałku, ale przez weekend rozchorował się starszak (wymioty i biegunka, których nie udało nam się zatrzymać, no i odwodnienie) i właśnie pojechał z Tatą do szpitala - będą go nawadniać kroplówkami, bo w domu już sobie nie dawaliśmy rady. Ja zostałam w domu z Dzidkiem, bo chcę Małego trzymać jak najdalej od szpitalnej wylęgarni "wszystkiego". Denerwuję się co z tym moim synkiem będzie - to takie chucherko (19 kilo), niejadek, bardzo wrażliwy na upały... ;(

    Tak więc póki co relację z postępów Michała przesuwam w czasie, ale Wy piszcie co porabiają Wasze szkraby, chętnie przeczytam wieczorem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2015, 12:02

    kami1 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2015, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu sciskam,bardzo stresujaca sytuacja i trzymam kciuki za Starszka, biedactwo, niech szybko wraca do zdrowia.

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 22 lipca 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dramat. Młody spadł nam w poniedziałek z łóżka przez sen. Mąż wstał, zabezpieczył górę łóżka, ja dalej spałam z Maksem. Ten się pewnie zaczął wybudzać i się sturlał (zawsze się przekręca z boku na bok jak się budzi, ale nigdy nie zrobił tak jak teraz). Obudził mnie huk i znalazłam go w dole łóżka na podłodze. Leżał na plecach. Od razu IP. Nic mu nie jest, nawet siniaka, guza, no nic, tylko niestety przestał głużyć. W poniedziałek jeszcze w miarę gadał, wczoraj po południu już milczał (więc drugi raz IP). Lekarze nie widzą nic złego. Nasza pediatra napisała mi maila, jak jej opisałam sytuację,że martwi się,że szukam problemów w zdrowym dziecku.
    A ja już nie wiem , co robić. On wydaje dźwięki: śmieje się na głos, jak się go mocno rozśmieszy, płacze na głoś, coś tam stęka i mruczy, ale przestał głużyć. No i wiem, że czasem dzieci przestają i potem im wraca, ale kurna to u nas taki zbieg okoliczności z tym upadkiem? Boże, nie wiem co mam robić, zjada mnie stres, że coś mu jest nie tak i nikt nam nie chce pomóc. W piątek mamy wizytę u naszej pediatry, no ale skoro już dziś mi napisała,że przesadzam, to pewnie wyjdę z niczym.
    Nie wiem jak nam się mógł przytrafić ten upadek. Czuję się jak matka z patologicznej rodziny....
    Czy Wasze dzieci miały takie przerwy w mówieniu? Czy miały momenty, że były ciche jak się bawiły? Mój do tej pory nie miał...

    atdci09k89ytpjkc.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 22 lipca 2015, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza - spokojnie, głużenie znika z dnia na dzień! przeżyłam to dwa razy, więc spokojnie! potem "mówienie" wraca już sylabami jakimiś, nasz Misiek teraz mówi np. takie "dz" i "trrrr" i wiem, że to też zniknie, bo zajmie się łączeniem sylab - mama, tata, baba, nana, nyny itp. No nieszczęśliwy zbieg okoliczności z upadkiem, ale nie znam dziecka, które by nie fiknęło z czegoś i w coś nie walnęło. Nasz pierworodny fiknął z naszego małżeńskiego łoża, Michał co jakiś czas zalicza twardy dzwon o ziemię, bo choć siedzi obłożony poduchami, sam je sobie zabiera, a potem obraca się i bęc w puste miejsce po poduszce. Jak się boisz powtórki, to odkładaj Małego do łóżeczka ze szczebelkami - polecam na spokojny sen, bo taki wiercący, turlający się niemowlak to cuda potrafi wyczyniać.

    No a mój starszy syn wyszedł dziś ze szpitala wesoły jak skowronek, zdrowy, choć osłabiony jeszcze.
    Odezwę się wkrótce. Pozdrawiam was wszystkie!

    kasjja, kami1, Chanela lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 22 lipca 2015, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu, dzięki Ci wielkie za dobre słowo. Mi jest tak cholernie trudno uwierzyć w ten zbieg okoliczności, no ale oprócz tego Maks zachowuje się dokładnie tak samo. Nie wiem czy jest możliwe uszkodzenie jakiegoś ośrodka mowy w wyniku upadku bez innych dolegliwości. Na IP to tylko o wstrząśnienie mózgu się bali i dlatego kazali go obserwować. No ale żadnych wymiotów, nic z tych rzeczy. Tylko to głużenie.
    My już mamy barierki kupione do naszego łóżka, żeby takie sytuacje się więcej nie zdarzyły...

    Jednak doświadczone mamy inaczej podchodzą do takich incydentów.. Ja za chwilę osiwieję..
    Gosiu, a jak Twoje dziecię przestało głużyć,to po prostu milczało? Maks czasem próbuje odtworzyć te dźwięki, które zawsze wydawał, ale buzia się tylko układa, gardełko napina, a dźwięk nie chce wyjść...

    I też chyba ząbkujemy....

    Zdrówka dla Miłoszka. Dobrze, że już wyszedł.

    atdci09k89ytpjkc.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 22 lipca 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiu, dobrze, że już ok ze starszakiem! Rotawirusy są cholernie stresujące. Nam się raz przytrafił w czerwcu, ale w łagodnej wersji (z gorączką 40 stopni, ale bez wymiotów, więc udało się w domu nawadniać). Mała miała za dużo problemów z brzuszkiem, żeby ją w swoim czasie szczepić na rota.

    Kami, lepiej z zębami?

    Sebza, z głużeniem i gaworzeniem, był miało u nas różne etapy. Był etap agu i egie, minął. Mówiła baba i tata. Przestała. Teraz mówi mama i koko (kotek). Tak mi się zdaje, że między tymi etapami były przerwy, że nic specjalnie nie mówiła. To nie ten wiek, żeby można było mówić o cofnięciu mowy :)
    Nam mała z łóżka nie spada, bo mamy materac na ziemi, tak zmieniliśmy naszą sypialnię z nią tuż przed narodzeniem i jesteśmy bardzo zadowoleni - więcej miejsca do zabawy i nie ma ryzyka upadku. A co do upadku było ich dużo, nie da się uniknąć, zwłaszcza jak dziecko zaczyna samodzielnie stawać. Teraz u nas są pierwsze kroki, ale ładnie upada chodzi ostrożnie, się asekuruje. A przy pierwszych stawaniach było że leciała ciałem do tyłu na twarde, nie da się zawsze złapać. Jasne, że trzeba wszystko robić, żeby minimalizować ryzyko, ale zawsze się nie upilnuje. Jak w szpitalu mówią, że ok, to jest ok. Buźki

    sebza, kami1, Chanela lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
‹‹ 44 45 46 47 48 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ