Wygrałyśmy z PCOS!
-
WIADOMOŚĆ
-
kasjja oby tak było i ja trzymam za Ciebie kciuki w sumie podchodze troche luźno do tego,ale jak już wiem,że nic z tego to troche przykro, ale na razie nie wariuje. Zaczne chyba od wrzesnia jak Kacperka przy mnie nie będzie, jak ja bym chciala pracowac 2 dni ;p
Nina o kurcze jaka niespodzianka hehe to ja będe czekać z płcią do połówkowego :p 2 urwisy, dasz rade. Ja z jednej str chciałabym córe, ale z drugiej dwóch chłopaków zawsze lepiej sie dogada i będa sie bawić, więc z obydwu przypadkow będe się cieszyć oczywiście kiedy nadejdzie pora. W takim razie gratulacje z okazji chłopakakasjja, Nina, gosia81 lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
U mnie młody na wczorajszym usg pokazał na co go stać .Przekręcił się z położenia główkowego , w którym był od dobrych kilku tygodni na pośladkowe . Jestem w szoku bo CC kompletnie nie brałam pod uwage .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2015, 09:48
-
Kapturnica - pocieszę cię, że do 38 tyg, dziecko ma czas - znam osobiście przypadki zmiany położenia na to właściwe, może jeszcze Twój smyk da radę fiknąć raz a porządnie?
Duży jest?
U mnie porażka i kopniak w d. od losu - to wirusowe zapalenie tarczycy wykańcza mnie, parametry krwi i hormonów świrują tak jakbym miała białaczkę. Czuje się fatalnie. Musze od dziś brać sterydy i leki na serce - ergo: muszę nagle odstawić małego od piersi. Ciężko mi to ogarnąć i przeprowadzić jakoś składnie. Nie o takim końcu KP myślałam. Minimum leczenia to 15 dni na wysokich dawkach wykluczających KP (a potem kolejne 3-4 tyg na niższych dawkach). Może uda mi się odciągać mleko (i wylewać je) i nauczyć młodego pić z butelki jakąś mieszankę, a potem wrócić jeszcze do KP...???
Wiem wiem pewnie sama siebie oszukuję ;(
Dupiate to i tyle. Załamka. -
Oj Gosia, kurczę, ale przykro. Michałek ma już jednak prawie 10 miesięcy, więc chyba jednak zaczynać teraz z odciąganiem nie ma co. Trzymaj się, trzymam kciuki, żeby Michałek dał się na butlę przestawić (choć na chwilkę). Dasz radę, kto jak nie Ty
-
gosia81 wrote:Kapturnica - pocieszę cię, że do 38 tyg, dziecko ma czas - znam osobiście przypadki zmiany położenia na to właściwe, może jeszcze Twój smyk da radę fiknąć raz a porządnie?
Duży jest?
Wg usg ma prawie 3kg.Najdziwniejsze jest to ,ze niezmiernie rzadko zdarza sie by na końcowym etapie ciąży dziecko zmieniło połozenie na pośladkowe. Szanse sa ale podobno marne .No nic czekamy dalej na rozwój sytuacji.Juz mnie nic nie zdziwi nawet CC . A książe siedzi na dupce dalej -
Nina, gratuluję urwisa. Mój też miał być dziewczynką Kolejny chłop. W moim otoczeniu się same chłopaki rodzą. Będą kobietki miały w kim wybierać Ach... rozmarzyłam się.. chciałabym być na takim etapie ciąży, na którym teraz jesteś. Igorek tuli brzusia?
Gosiu, na pewno nie możesz dostać leku, przy którym można karmić piersią? Na FB na grupie karmienie piersią dziewczyny często podpowiadały, jakie są alternatywy. Lekarze często mają olewkę na karmiące matki i się nie wysilają a przy wielu lekach można kp. Mogę zapytać w Twoim imieniu dziewczyn (nie pamiętam czy masz FB) tylko potrzebuję nazwy leku i substancji czynnej.
Chanela - współczuję. Pamiętam nadal jaki to był dla mnie stres. Chyba nigdy nie zapomnę daty i godziny tego upadku. Mój Maks też zasuwa na brzuchu po mieszkaniu. Ave białe bodziaki - widać jaka czysta podłoga
Asia, Kasjja - zaciskam kciuki za starania. Już wiemy, że tylko spokój i cierpliwość mogą nas uratować
Kapturnica - na moje oko to jak się przekręcił w jedną stronę, to ma jeszcze chwilę i obrót się może powtórzyć. Trzymam kciuki, żeby młody Cię zaskoczył i fiknął jeszcze raz Ja też nie brałam cc pod uwagę. A jednak życie pisze swoje scenariusze Powodzenia!gosia81, Nina lubią tę wiadomość
-
A nam się urlop kończy i znów trzeba się pakować. Nie znoszę pakowania. Nastawiłam się na wielkie zakupy, a praktycznie kupowaliśmy rzeczy tylko dla Maksa. Jakoś teraz to trzeba poupychać
Maks rwie się i trzęsie do każdego jedzenia, jakie widzi u rodziców. Jednak ma nadal problemy z kawałkami. Dużym postępem jest to,że zaczą gryźć. Żuje jedzonko zanim postara się połknąć. Super to wygląda u takiego małego szkraba.
Maks pokazuje papa, oko, nos i ciąga za włosy Wie też gdzie trzeba spojrzeć, żeby zobaczyć lampę (lampą są wszystkie żyrandole). Uwielbia balony - pompujemy mu odrobinę a ten miętosi i przebija
Pełza z prędkością światła, szczególnie jak w jego zasięgu jest kot albo komputer.
Nadal zębów brak, nadal nie siada sam.
Trochę już gaworzy - jakieś "babu", "jeju", "oj", "mam" wychodzą z jego aparatu gębowego
Uwielbia witaminę D. Jak widzi pipetkę od niej to tak się chichra i otwiera dziobek w oczekiwaniu na kropelkę, jak mały pisklaczek na robaczka
Ogólnie trochę się rozmarudził na tym urlopie, ale liczę, że jak wrócimy do domu to będzie lepiej i wszystko wróci do normy
Maks w PL poznał wiatr W CH za bardzo nie wieje, a tutaj wystawiał bużkę i się zachłystywał powietrzem.
Chyba nie jest zbyt urodziwy (po tacie rzecz jasna ) babunia (mamunia tatunia) powiedziała nawet, że "ma swoją urodę", co oznacza, że jest dziwaczny, że aż śmieszny No trudno, dla mnie jest najpiękniejszy
gosia81, Nina lubią tę wiadomość
-
Sebza, Chanela u nas ciągle upadki, pijany królik ćwiczy bieganie, nie poradzisz. Już nie zliczę ile razu nam upadła. Najgorsze było jak mi się wyrwała z rąk w kuchni i spadała z wysokości w kierunku posadzki, ale ją złapałam tuż przed podłogą, jednak czołem jeszcze uderzyła. Na szczęście tylko był siniak nawet nie taki straszny. Byłam na szkoleniu z pierwszej pomocy, ważne żeby przykładać suche zimno (czyli jak woreczek z zamrażarki to owinięty w ścierkę, żeby mokrym nie dotykać), to minimalizuje krwawienie i obrzęki. Po tym upadku jeszcze kilka razy bam zaliczyła, ale już nie takie straszne. Tylko że te upadki na głowę się kumulują, robimy co możemy, ale przed wszystkim się nie ustrzeże, ja i tak chodzę za nią jak kwoka
Co do starań, to jakby mi się udało teraz to by mi pokomplikowało życie zawodowe teraz, więc się staramy bo rodzina to priorytet, ale ciśnienia żeby się udało nie ma, nie da się porównać z pierwszymi staraniami, może jak przez rok się nie uda, to zacznę się stresować powoli Na razie u mnie to nie starania nawet, tylko brak anty i zobaczymy co z tego wynikniegosia81, kami1, mysza89 lubią tę wiadomość
-
Sebza z zazdrością czytam co Maks potrafi. Weronika nie robi papa, nie pokaży gdzie jest oko ani lampa. Coś tam sobie pełza, gaworzy tylko mamama i babab, czasem wyjdzie jej nie. Zaczęła cmokać i kaszleć na zawołanie. Do tego gdy jest na rękach na podłodze robi taki odwrotny grzbiet.
-
Wpadam tylko napisać, że pomogły mi babeczki z grupy mleczne wsparcie na fb, okazało się, że te leki które przyjmuję nie wykluczają nocnego karmienia, bo ja dawki mam rozpisane na rano i południe, a potem lek się matabolizuje i po 20, mogę z czystym sumieniem podać pierś. Tak więc podaję mu trochę mm w dzień, a przy usypianiu i w nocy z pobudką włącznie, karmię, a potem znów przerwa z cycusiem na cały dzień. Myślę, że to wystarczy aby utrzymać laktację.
Wklejam wam link, który może się przydać przy KP:
http://kobiety.med.pl/cnol/index.php?option=com_content&view=article&id=131&Itemid=49&lang=pl
Trzymam kciuki za staraczki - dobrze, że macie taki luz i bez presji, ja wspominam to jednak jako koszmar i udręczenie niemożnością spełnienia instynktu ;P
Kapturnica - && za udany fikołek synusia Nina, a może pokażesz nam jakieś zdjęcie w ciąży i z synkiem?kasjja, Nina lubią tę wiadomość
-
Miś nauczył się pić przez słomkę i naśladuje mnie jak dmucham na jedzenie, oddając mu haracz z naszych talerzy Zdrowieję, karmimy się nocami. Odzywajcie się kobitki!
Polecam ten film, bardzo pozytywny, pomaga spojrzeć "trzeźwym okiem" na to, jak same wychowujemy własne bobaski
http://www.cda.pl/video/108395e5Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2015, 12:55
-
nick nieaktualnyGosiu ciesze sie ze wszystko sie ulozylo, obys sie coraz lepiej czula ! Sebza ja tez zazdroszcze, moje dziecko nie pokazuje na nic, ani oko ani ucho wydaje mi sie ze biedak kompletnie nie rozumie co sie do niego mowi.
A Mis pije przez slomke, wow ! Musze spobowac ale watpie zeby to moje malo rozgarniete acz ukochane dziecko zoorientowalo sie o co chodzi ze slomkagosia81, Nina lubią tę wiadomość
-
Dajcie spokój z tymi upadkami. Maks pełza jak szalony, chce się podciągać na wszystkim i muszę chodzić za nim krok w krok. Coś czuję,że w najbliższym czasie szykuje się zmiana mebli bo szklany stolik kawowy i szklana fikuśna półka pod tv ewidentnie wywołują alarm u rodziców, jak Maksymilian się tam zbliża.
Hm, nie wiem czy macie czego zazdrościć Może źle się wyraziłam - to nie jest tak,że za każdym razem Maks pokaże oko , buzię i nos jak go zapytam. Zrobi to tylko wtedy, kiedy mu się chce. Ale ewidentnie jest pytanie i pokazanie. Papa zaczął pokazywać na urlopie. Jakoś tak spontanicznie. Spotkaliśmy się ze znajomymi, którzy mają o tydzień młodszą córeczkę i ona już siedzi stabilnie i bije brawo, więc chyba Maks chciał pokazać,że też coś potrafi
Po powrocie do CH mój syn nie poznał domu. Nie pamiętał gdzie są sówki, gdzie są słonie, ani nawet gdzie jest jego ulubiony osiołek na karuzeli. Nic nie pokazał. Jak wzięłam się za mycie butelek po ściąganiu to gonił za mną przez cały salon do kuchni z płaczem. Dziś już jest trochę lepiej no ale wszystkiego uczymy się od nowa. Zresetowała go Warszawa A , oczywiście najlepiej pokazuje "nie". A jak uczymy go "tak"to też kiwa na "nie" i się śmieje. Drań..
Gosiu, dobrze, że dziewczyny pomogły. Karmcie się zdrowo a Ty wracaj do formy!
Dla Maksa to na pewno za wcześnie na słomkę, ale pochwalę go bo pije z kubka normalnego jak mu podaje i z doidy także. Niestety nie czuje potrzeby wziąć sprawy w swoje ręce, tzn. kubka i trzeba mu trzymać
Film zaczęłam oglądać, ale tak mi się spodobał,że poczekam z nim na męża i obejrzymy razem
Mam już dość upałów. Wróciłam do CH a tu gorzej niż w PL. Ma się niby ochłodzić w tym tygodniu. Czekam z wytęsknieniem..gosia81, Nina, kami1 lubią tę wiadomość
-
Witajcie! Gosiu zdrowia-to super,ze nie musieliście sie odstawiać totalnie od cyca!Gratuluje maluszkom ich nowych umiejętności! Niedługo za nimi nie dogonicue-wiem,co mowie:) u nas
Wszystko dobrze,ale tez mam dość upałów-brzuch juz jest naprawde spory-jutro z kompa postaram sie wrzucić jakieś fotki:/) póki co w
Środę jedziemy nad polskie morze to hotelu ze spa-pierwszy większy urlop od dwóch lat!kami1, gosia81 lubią tę wiadomość
-
Mi się nie otwiera
Nina, planujesz rodzić naturalnie, czy jednak cc? Tak się zastanawiam, bo ja to bym chciała naturalnie jeszcze urodzić... Nieźle, razem zaczynałyśmy starania kiedyś a teraz będziemy mieć dzieci z tego samego roku, tyle tylko, że Ty już drugie Kto by wtedy pomyślał,że tak to się wszystko potoczyNina, gosia81 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:U mnie młody na wczorajszym usg pokazał na co go stać .Przekręcił się z położenia główkowego , w którym był od dobrych kilku tygodni na pośladkowe . Jestem w szoku bo CC kompletnie nie brałam pod uwage .
-
KathleenPL WIELKIE GRATULACJE!!! Niech synek rośnie zdrowo
Kapturnica- jak tam?
Nina - ja też nie widzę zdjęcia
A jak tam reszta? Liloe? Kami? Asia? Co z Madzią?
Chyba zrobię listę i będę Was wywoływać po kolei do odpowiedzi hi hi
A mój Starszak zaczął wczoraj zerówkę w szkole, mówię Wam to jest taki zastrzyk adrenaliny i nerwów, że po kątach się chowam, by mały nie widział jak to przeżywam.
Ok, uciekam, bo Dzidek skończył poranną drzemkę i coś gadakami1, sebza lubią tę wiadomość