X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 21 października 2014, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza skurcze są jak bóle miesiączkowe, ale jak naprawde ostre bole @ lub jelitowe- takie co bojawiaja sie na kilka sekund, wstrzymujesz oddech, nie mozesz wytrzymac, puszcza calkiem i znow sie pojawia. Tepy słaby ból to nie skurcz. Gosia super ze dwupak i taka forma i plany :) gratuluje i trzymam kciuki.
    Kami przez 2 tyg to sie wiele moze wydarzyc, mi tez sie zdawalo, ze przenosze. Za 10 dni mozesz cos poprobowac przyspieszyc, ale i bez tego urodzisz ;)

    sebza, kami1, HANA lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 21 października 2014, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, no to tak nie miałam..
    Dzisiaj jest lepiej. Wczoraj dzwoniłam wieczorem do lekarza, czy mam przyjeżdżać, czy nie. Ona oczywiście powiedziała,że lepiej to sprawdzić przed piątkiem, więc mogę przyjeżdżać na IP. Wczoraj jednak sobie odpuściłam, bo wieczorem jakoś zrobiło się lepiej, a dzisiaj na razie jest spokój, więc myślę,że też sobie daruję, chyba,że coś się wydarzy do wieczora. Pewnie to kolejna dolegliwość z moich ciążowych. :)
    Za to młody wczoraj się przekręcił maksymalnie - miał głowę na dole po prawej stronie, a teraz ma na górze po lewej. I rozpychał mi wieczorem całą lewą stronę.. Myślałam,że już go sama wyjmę :)

    Gosia, kurcze, ładnie się trzymasz :) Mi się wydawało,że jak szyjka ma rozwarcie, czop odchodzi, to poród tuż tuż, a Ty tu dzielnie inkubujesz :)

    Kami, zamień się ze mną na ciążowe problemy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 12:09

    kami1, gosia81, HANA lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję się po wizycie :) wczoraj widziałam moje 163g szczęścia, które okazały się być córeczką. Łożysko na przedniej ścianie, ułożona główkowo, szyjka długa i zamknięta. Tak strasznie się cieszę z córki!!!! :) :) :)

    Nina, kasjja, gosia81, sebza, kami1, HANA, Anna255, weronika86 lubią tę wiadomość

  • Nina Autorytet
    Postów: 3522 4056

    Wysłany: 22 października 2014, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe super! serdecznie gratuluję! rośnijcie zdrowo!

    liloe lubi tę wiadomość

    ijpbx1hp0l1f6pzg.png
    dqprj44jred240is.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 22 października 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe - przyjmij wielkie gratulacje :) Niech córeczka rośnie zdrowo!!!

    liloe lubi tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 października 2014, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe cudowna wiadomosc, gratulacje, bardzo sie ciesze ! no to Gosia teraz musi wyskoczyc z chlopakiem dla rownowagi plci w naszej grupie :)

    gosia81, liloe lubią tę wiadomość

  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 22 października 2014, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze zapakowane? Gosia chce isc na basen po wizycie?! o.O Macie nerwy ze stali :D Ja już bym spala tak żeby sznurek od torby był w reku jak zasypiam :D

    Sebza dobrze że minęło to "cos" :)

    Liloe ja też gratulacje,córeczka cudownie!!!

    Nie sadziłam żE tyle radości będzie biło z naszych postów ;)

    kami1, liloe lubią tę wiadomość

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 22 października 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana, dziś już wróciło... :) Rollercoaster...

    atdci09k89ytpjkc.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 22 października 2014, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, dziś trochę humor mi się popsuł, bo Młody mi się rozchorował :( chyba nic nie wyjdzie z mojego weekendowego odpoczynku, a i teraz muszę trochę się koło chorowitka nachodzić. No cóż, c'est la vie.

    Ale za to odebrałam dziś wyniki wymazu (GBS) i nie mam paciorkowca, więc jeden kłopot z głowy. A zatem byle do piątku i ostatniego USG :)

    Dziś miałam serię snów o porodzie (musiałam kilka razy wstawać bo Młody wymiotował w nocy). Nie były zbyt przyjemne, dlatego od rana powtarzam sobie w duchu jak mantrę: każdy ból mija, dziecko zostaje na całe życie...

    Szkoda, że na finiszu ciąży tak trudno myśleć o czymś innym niż poród, prawda?

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 23 października 2014, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza i jak byłas gdzieś z tym, czy jednak czekasz do wizyty?

    Gosia ja nie jestem na finiszu, a juz sobie torbe uprałam do szpitala i musze wsadzić tam kilka rzeczy dla spokoju ducha.
    Widocznie masz siedzieć na tyłku z torbą przy nodze ;D a nie sie wscikać i latac po basenach :P

    gosia81 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2014, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nieustannie staram sie nie myslec i jest tylko gorzej, dzis ostatni dzien w pracy ( na najblizsze 42 tygodnie !!! ) wiec teraz to juz tylko i wylacznie bede myslala o porodzie :) Hana dobrze ze torba uprana, syndrom wicia gniazda sie zaczyna ( podobno). Gosiu niech mlody sie trzyma i dzielnie zdrowieje!

    gosia81 lubi tę wiadomość

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 23 października 2014, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wczoraj wieczorem, siedziałam tam do 3 w nocy...
    Na ktg skurcze się nie rysują jakieś wyraźne. Z dzieckiem, łożyskiem, wodami wszystko ok. Szyjka niestety się skróciła.
    Ogólnie ja miałam dość krótką szyjkę, więc jest trochę zamieszania i konsultacje wśród lekarzy, co robić.
    Mam być gotowa na szpital. Na razie jestem w domu. Dziś idę jeszcze raz na ktg i być może jeszcze raz zerkną na szyjkę, czy się jeszcze skraca. Pobrali wszystko do badań.
    Szyjka aktualnie ma 26 mm, więc jest średnio. Ja ogólnie miałam krótką szyjkę, więc to nie jest jakieś znaczne skrócenie, ale niestety ciut za wcześnie nawet na takie skracanie.
    Nie wiadomo, czy to są jednak skurcze, tylko za słabe, czy nie. No ale coś tam się dzieje..
    Staram się nie panikować i zachować zimną krew. W głowie mam wersję najbardziej optymistyczną, że to jakaś granica błędu i że jak zrobi mi moja gin pomiar, to wyjdzie tyle, co miałam.
    Dali mi jakieś proszki, ale one nic nie wyciszyły.

    atdci09k89ytpjkc.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 23 października 2014, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza - spokojnie, szyjka może być krótka, ale twarda i zamknięta. Mnie się zaczęła skracać w 18 tc, dwa tygodnie temu zaczęła się rozwierać i co? Cisza na froncie, a ja przecież nie leżałam ani jednego dnia w całości. Będzie dobrze, zwłaszcza, że już masz skończone 25 tc. Myślę, że urodzisz w terminie - piszę to na poważnie, z pełnym przekonaniem, nie jakieś tam zdawkowe pocieszanie!!!

    kasjja, sebza, HANA lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 23 października 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza ja w 30 tyg mialam szyjke 2cm w tym rozwarcie 0,5 cm od gory na dlugosci 1,2 cm, wiec mialam zamkniete tylko 0,8 cm i dotrwalam. nie jest lekko, dobrze niech Cie kontroluja, trzymam kciuki, tak jak Gosia uwzam - najwazniejsze ze zamknieta i twarda, taka szyjka jeszcze ciaze potrzyma. Kciuki :)

    sebza, HANA lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza trzymam kciuki, kompletnie nic nie wiem w sprawie szyjek ale z tego co Gosia i Kasija pisza to dobrze sie skonczy. Badz dzielna jak zawsze !

    sebza lubi tę wiadomość

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 23 października 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. Staram się być spokojna i być dobrej myśli, ale jest spora niepewność. Dziś na ktg był jeden skurcz tylko. Szyjka od wczoraj taka sama. Jutro znów kontrola, może będą już wyniki badań. Tymczasem młody tak nie lubi ktg, że ułożył się głową w dół i mnie ciśnie...
    Nie wiem jak będzie, mniej bym się bała, jakbym była po 30 tyg, a tak to dupa. Niestety jest mnogość możliwości - może być dobrze, tak jak mówicie, ale równie dobrze, może się teraz skracać w szybkim tempie..
    Pessara tutaj za bardzo nie chcą zakładać, ale są jakieś inne możliwości. Póki co, pójdą w ruch pewnie jakieś leki i leżenie.
    Zrozumiałabym to skrócenie, jakbym jakaś mega aktywna była, a ja naprawdę przez większość czasu inkubuję... A i tak się skraca..
    Dobra, nie będę siała fermentu na forum...

    atdci09k89ytpjkc.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 23 października 2014, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, zerknęłam na moją kartę ciąży. W 25 i 29 tyg miałam wpisane, że szyjka ma >2cm. Więc podejrzewam, że niewiele więcej niż 2 jak taki wpis, a lekarka nic mi nie mówiła, że to coś nie tak, ja się nie przejmowałam, bo nie siedziałam na forach ciążowych i nie wiedziałam, że dziewczyny tak tymi długościami się przejmują. Dopiero pod koniec ciąży zerknęłam na forum jak się dziewczyny przerzucają liczbami i niepotrzebnie martwią. Dopóki jest wystarczająco długa, jest ok. Dobrze, że Cię kontrolują, będziesz wiedziała, że jest ok. Jak będzie trzeba poleżeć, poleżysz, mąż będzie skakał koło Ciebie, a Ty sobie odpoczniesz przed trudami macierzyństwa ;) Pod koniec ciąży byłam na forum w temacie mamy leżące, wszystkie urodziły w terminie, większość ładnie leżała, ale były też takie, co wszystko robiły i też w terminie urodziły. Nie przejmuj się fermentu nie siejesz :)
    Liloe, tak cieszy twój suwaczek :) 17 tyg i wszystko dobrze, świetnie :)
    Gosia, Kami, ... Hana, do biegu, gotowe?... :) No jeszcze nie start, ale tylko zerkam, kiedy zaczną się porody na naszym nowym wątku :)

    sebza, kami1 lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 23 października 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, że czytanie forum nie wpływa dobrze na samopoczucie, jak się szyjka zaczyna skracać, ale z drugiej strony widziałam też lekarzy, którzy się konsultowali, sprawdzali, patrzyli co można zrobić itd, podeszli na serio , więc wiem, że to nie przelewki.
    Pocieszają mnie bardzo Wasze historie, jednak wiem też, że każda ciąża jest inna i u mnie może nie być tak kolorowo.
    Co nie znaczy, że będzie na pewno źle.
    Póki co czekam na wyniki badań, jutro może będę wiedziała coś więcej.

    atdci09k89ytpjkc.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 23 października 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebzo mi dokładnie na tym samym etapie sie skracała hmm z 4cm na 3cm na 2,4cm, i ja siedzę z pessarem jeszcze. Nie wiem czy pocieszy, bo nie mozna tak się porównywać ale może chociaż trochę cie uspokoi. Oby nic sie nie dzialo przed 30 tyg. wiec wysiaduj jajeczko dalej, i wiecej optymizmu bo jeszcze trochę zostało czasu do konca ;)

    Kmai to Ty w pracy jeszcze siedziałas? o.O

    kasjja a jak Marysienka? :D Nadal walczysz z laktatorem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 19:19

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2014, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siedzialam kochana co i tak bylo bez sensu bo za bardzo poza siedzeniem do niczego innego sie nie nadawalam ani fizycznie ani intelektualnie a chcialam zaczac macierzynski maksymalnie jak najpozniej zeby miec wiecej czasu na siedzienie w domu z kluskiem, ale dzis juz dzien ostatni, nie wierze ze nie wroce tam przez wiele wiele tygodni, dziwne uczucie :)

    gosia81, HANA lubią tę wiadomość

‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ