X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Aplikacja - interpretacja cykli i wykresów Brązowe plamienia = stan zapalny
Odpowiedz

Brązowe plamienia = stan zapalny

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 22:09

  • Brunhilda Przyjaciółka
    Postów: 117 51

    Wysłany: 21 lipca 2014, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vanessa - a czy ta kuracja antybiotykiem pomogła na plamienia?
    Pytam z ciekawości :)

  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 21 lipca 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brunhilda wrote:
    Vanessa - a czy ta kuracja antybiotykiem pomogła na plamienia?
    Pytam z ciekawości :)
    Pomogła :)

    Brunhilda lubi tę wiadomość

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
  • Goździk Koleżanka
    Postów: 31 6

    Wysłany: 21 lipca 2014, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam,
    ja również mam problem z plamieniami :( lekarze oczywiście mówią że jest to w normie... Dostałam co prawda luteine dopochwowo od 16dc, ale niestety pomogła tylko w pierwszym miesiącu jej stosowania, w dwóch kolejnych miesiącach już nie. Czy któraś z Was też tak miała ?

    Również mam skąpe miesiączki, ale wg lekarzy to też nie jest problem :(
    Chyba muszę znów poszukać innego gin :(
    Macie jakieś porady dla świeżo upieczonej forumowiczki ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 16:39

  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 21 lipca 2014, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goździk wrote:
    Witam,
    ja również mam problem z plamieniami :( lekarze oczywiście mówią że jest to w normie... Dostałam co prawda luteine dopochwowo od 16dc, ale niestety pomogła tylko w pierwszym miesiącu jej stosowania, w dwóch kolejnych miesiącach już nie. Czy któraś z Was też tak miała ?

    Ja tak miałam

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • Goździk Koleżanka
    Postów: 31 6

    Wysłany: 21 lipca 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gigsa, dziękuje za odpowiedz, a powiedz czy w końcu luteina pomogła na te plemienia? Czy moze musialas stosować co innego? Udało się z plamieniami zajść w ciążę? Jeśli możesz to opisz jak to u Ciebie wyglądało.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2014, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 22:09

  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 21 lipca 2014, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goździk jak widać mi nie pomogło. W kolejnych cyklach nadal mam plamienia. Teraz czekam na @ i zobaczymy co będzie w tym cyklu.
    Tabletki anty odstawiłam w styczniu, ale jak widać nadal ciąży brak. Teraz nie biorę luteiny ani niczego innego. Wizytę u gina mam 4 sierpnia wtedy napiszę Wam co powiedziała i czy coś mi na to przepisze.

    Nona lubi tę wiadomość

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 22:09

  • Goździk Koleżanka
    Postów: 31 6

    Wysłany: 21 lipca 2014, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. U mnie akurat gin na nfz zleciła badanie progesteronu i dala luteine, ale tez jak widać to nie pomaga. Nie wiem co robic. Dziś to w ogóle mam wisielczy humor,bo przyszła @.

    Nona lubi tę wiadomość

  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 21 lipca 2014, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę Ci tej @. Ja ciągle czekam, bo chcę już zacząć nowy cykl, a tu jak na złość pierwszy raz od tylu lat @ się spóźnia:(

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lipca 2014, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 22:09

  • Goździk Koleżanka
    Postów: 31 6

    Wysłany: 22 lipca 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam luteine na 10 dni i 2 dni po jej odstawieniu przychodzi @.
    A jestem z wroclawia, Nona hormony to za dużo powiedziane, tylko progesteron miałam zlecony :-) ale dobre i to :-)

  • Mira Znajoma
    Postów: 19 8

    Wysłany: 22 lipca 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja po odstawieniu duphastonu, który brałam 10 dni (zaczęłam 3 dni po owu) miałam skąpą jednodniową @, później jakieś słabe plamienia 2-3dni i od tej pory koniec. nic się nie dzieje, nie plami, nie kłuje. nie wiem czy to zasługa leku i czy jest to tylko tymczasowe ale na razie jestem zadowolona bo już dawno nie czułam się tak dobrze. zobaczymy jak bedzie w następnym cyklu. mam nadzieję oczywiście, że @ nie będzie:)
    a nawiązując do lekarzy to jestem teraz bardzo bardzo wyczulona na nich. moja przyjaciółka miała pozytywny test ciążowy (taki z apteki), poszla do gin bo zaczęła plamić a ona jej powiedziała, że na pewno nie jest w ciąży bo ona nic tam nie widzi. stwierdziła że jak bardzo chce zrobić bete to może ale że to nie ma sensu bo ciąży na pewno nie ma. i na tym się skończyła porada. po kilku dniach zaczął ją boleć brzuch, a że była to niedziela to pojechała do szpitala i tam kolejna lekarka stwierdziła, że na pewno się przejadła na weselu na którym była i dała jej zastrzyk rozkurczowy, który oczywiście nic nie pomógł.
    na drugi dzień ból był tak silny że w końcu trafiła na chirurgię z podejrzeniem zapalenia wyrostka. tam od razu się okazało że jest to jednak ciąża pozamaciczna, która pękła. jajowód został rozerwany w strzępy i doszło do krwotoku do jamy brzusznej. w ciągu kilku minut trafiła na salę operacyjną.
    nawet nie wiecie jaka byłam wściekła że lekarze tak zignorowali objawy! po prostu koszmar.

  • gigsa Autorytet
    Postów: 4915 2638

    Wysłany: 22 lipca 2014, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak czytam takie historię to aż trudno uwierzyć, że lekarze tak wszystko olewają:( Szok!!!!

    Dominik i Michał <3 <3 NASZE DWA SKARBY <3 <3
    6 maja 2015, 30t4d, ciąża dwukosmówkowa dwuowodniowa, Dominik 1460 g, Michał 1300 g
    zrz6jw4zxz0ng6cu.png
  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 22 lipca 2014, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goździk wrote:
    Ja mam luteine na 10 dni i 2 dni po jej odstawieniu przychodzi @.
    A jestem z wroclawia, Nona hormony to za dużo powiedziane, tylko progesteron miałam zlecony :-) ale dobre i to :-)
    hej Goździk ja też z Wrocławia
    gdzie chodzisz do gina?

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • Basia1771 Przyjaciółka
    Postów: 65 56

    Wysłany: 22 lipca 2014, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam takie plamienia przez kilka miesięcy w końcu zmieniłam ginekologa i ten przepisał mi duphaston na 2 cykle. Podczas ich brania jak miałam @ to myślałam, że jest coś nie tak, bo tak mnie na dole rwało...Jednak już na trzeci miesiąc jak ni brałam tych tabletek to i brązowe plamienia ustały i nie lało się ze mnie jak z kranu( wcześniej to co godz. i tampon i podpaska pełna, a rano nie zdążałam do toalety, bo aż po ziemi się lało). Zobaczymy jak będzie dalej.

    Nona lubi tę wiadomość

    zi139jcghuedn61r.png
    Kolejna wizyta 24.03
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października 2019, 22:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lipca 2014, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mira wrote:
    ja po odstawieniu duphastonu, który brałam 10 dni (zaczęłam 3 dni po owu) miałam skąpą jednodniową @, później jakieś słabe plamienia 2-3dni i od tej pory koniec. nic się nie dzieje, nie plami, nie kłuje. nie wiem czy to zasługa leku i czy jest to tylko tymczasowe ale na razie jestem zadowolona bo już dawno nie czułam się tak dobrze. zobaczymy jak bedzie w następnym cyklu. mam nadzieję oczywiście, że @ nie będzie:)
    a nawiązując do lekarzy to jestem teraz bardzo bardzo wyczulona na nich. moja przyjaciółka miała pozytywny test ciążowy (taki z apteki), poszla do gin bo zaczęła plamić a ona jej powiedziała, że na pewno nie jest w ciąży bo ona nic tam nie widzi. stwierdziła że jak bardzo chce zrobić bete to może ale że to nie ma sensu bo ciąży na pewno nie ma. i na tym się skończyła porada. po kilku dniach zaczął ją boleć brzuch, a że była to niedziela to pojechała do szpitala i tam kolejna lekarka stwierdziła, że na pewno się przejadła na weselu na którym była i dała jej zastrzyk rozkurczowy, który oczywiście nic nie pomógł.
    na drugi dzień ból był tak silny że w końcu trafiła na chirurgię z podejrzeniem zapalenia wyrostka. tam od razu się okazało że jest to jednak ciąża pozamaciczna, która pękła. jajowód został rozerwany w strzępy i doszło do krwotoku do jamy brzusznej. w ciągu kilku minut trafiła na salę operacyjną.
    nawet nie wiecie jaka byłam wściekła że lekarze tak zignorowali objawy! po prostu koszmar.

    Powinna iść do sądu - albo najpierw do kancelarii co się zajmuje błędami medycznymi! Ja bym nie odpuściła!!

    A tak w ogóle głupie to wszystko. Jak miałam pierwszy atak kamicy żółciowej i trafiłam na izbę przyjęć to od razu wszyscy mówili ze to ciąża pozamaciczna na pewno! Chociaż zarzekałam się że to niemożliwe - brałam wtedy tabsy.. najpierw zwijałam się z bólu czekając na wyniki bety i usg i dopiero wtedy wyszło że to jednak kamienie!! I jak kiedyś zasłabłam w autobusie to identycznie - pierwsze pytanie czy współżyję i że to może być ciąża! Też mówiłam, że się nie staram i stosuję antykoncepcję ale gdzie tam.. też zaczęli od bety! A tu z testem dziewczyna pozytywnym i taka olewka!! Szok:( Lekarze nie słuchają co się do nich mówi:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2014, 16:46

  • Honey Koleżanka
    Postów: 60 39

    Wysłany: 22 lipca 2014, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co dziewczyny, ja nie wiem czy to coś pomoże, ale ja miałam plamienia przez wiele lat. Zawsze kilka dni przed @ przychodziły. Myslałam, że taka moja uroda i tyle. Jak zaczęłam się starać i bardziej interesować wlasnym organizmem to zaczęłam brać castagnus na podwyższoną prolaktynę. Po 4 miesiącach stosowania pomogło i mam mniejszy pms i ZERO plamień, teraz tylko @.

    Nona lubi tę wiadomość

    da19c7457c4205dc29e3b62e7d8728bf.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ