X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 24 maja 2014, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja przez wiele lat po urodzeniu pierworodnego nie chciałam mieć więcej dzieci. Zabezpieczalam się na wszelkie możliwe sposoby i czułam zdecydowaną awersję do małych dzieci. Teraz wiem, że nie miałam po prostu obok siebie partnera, któremu chciałabym to dziecko dać. Kiedy taki się zjawił, pragnienie macierzyństwa przyszło samo :) Bardzo chciałabym mieć jeszcze nawet dwoje dzieci, poza Piotrem i Małgosią, ale obawiam się, że medycznie nie będzie to już możliwe :/ A mieszkaniowo i finansowo chyba dalibyśmy radę. Oboje pracujemy, oboje mamy raczej pożądany, choć nie mega płatny zawód i dwie zdrowe ręce ;) Żeby tylko można było to kolejne dziecię począć i odnosić :)

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2014, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest właśnie najgorsze - czas. Bo teraz możemy planować, myśleć, marzyć, a za kilka lat może się okazać, że jednak nie będzie więcej noworodka w domu... :(

  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 25 maja 2014, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja właśnie jestem w trzeciej ciąży i też choć zawsze chciałam mieć trojkę to jeszcze rok temu zarzekałam się ze więcej mieć nie będę. Ale to tylko za względu na to że młodszy który ma obecnie 6 lat dał mi w kość bardzo jak był mały. Ale z racji ze wcześnie rozpoczęłam przygodę z macierzyństwem to miałam czas na to żeby dojrzeć że chce mieć duża rodzinę bo takowa jest fajna. Zarobki mamy umiarkowane ale prawda taka że jak trzeba to jestem w stanie zarobić dużo bo krawcową jestem więc zawsze coś można dorobić . Maz ma państwową pracę więc nie narzekamy. Zresztą nigdy nie wychodziłam z założenia że na kolejne dziecko musi być minie stać bo to przecież nie nowy samochód . Ale to taka moja skromna opinia i nie będę się nad tym rozwodzić. Każdy ma tyle dzieci ile chce :) Ja na razie chce mieć trojkę więc będę mieć :)

    MILA lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 maja 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dynamiczna, czyli dwa porody masz za sobą :)?
    Jaką miałaś różnicę między nimi? Rodziłaś cc czy sn? Jeśli sn, to możesz powiedzieć czy to prawda, że podobno drugi jest lżejszy od pierwszego ;)?
    Bo myślę, że wiele z nas będzie to interesować w najbliższym czasie :D

  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Kark mam dwa porody za sobą równo 3 lata przerwy między nimi jeden w 2005 a drugi 2008 oba w październiku :). Rodziłam Siłami natury i bardzo się z tego cieszę :) Jakie wspomnienia mi towarzysza ? Tak właśnie mi się wydaje że drugi był lżejszy ale tak naprawdę nie wiem czy nie wynika to z mojej dojrzałości i wiedzy bo w pierwszym przypadku szybko spanikowałam i do szpitala pojechałam zaraz jak zaczęły się skurcze co było błędem bo spędziłam tam całą noc i pół dnia aż zaczęły się parte. Przy drugim jak zaczęły się skurcze ok 13 to do 18:30 jeszcze zostałam w domu dopiero jak skurcze nabrały na sile pojechaliśmy do szpitala i efektem było to że pani pielęgniarka podłączyła mi KTG tylko na 5 min ( a żeby odczytać wynik musi być 20) ale nie dotrzymałam do tego bo zaczęły się parte. Komiczne było to że w szpitalu w którym rodziłam były wtedy tylko dwie sale do porodów rodzinnych i w obu były panie ciężarne w jednej poród trwał a w drugiej pani jeszcze hasała z jednego końca na drugi i nie zapowiadało się na dalszy rozwój zbyt szybko zatem jak ja ( po 20 min spędzonych w recepcji na przyjęciu ) wpadłam na blok porodowy położna kazała się tej pani szybciutko spakować bo ja wyrobie się przed nią :) i tak tez było od wejścia na salę do płaczu mojego synka minęło może 40 min . Nie mogę ogólnie narzekać bo żaden z porodów nie był jakiś traumatyczny był przy mnie maż co było dla mnie najważniejsze ( nie wyobrażam sobie rodzic bez niego ). Po prostu pierwszy trwał dłużnej i był inny bo nie wiedziałam co mnie czeka. Drugi był dla mnie łatwiejszy bo już mniej więcej wiedziałam o co chodzi :)

    Ale jak wiadomo każda z Nas przechodzi i będzie przechodzić to inaczej :)

    kark lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka :) ja na weekend poza miastem byłam :) ja zawsze marzyłam o trójce i właśnie trzeciego się spodziewam :) wiadomo, że macierzyństwo i tacierzyńsrwo wymaga od nas pewnego rodzaju wysiłku, ale nie zamieniłabym tego na nic innego :)

    kark ja miałam drugi poród o wiele łatwiejszy i myśle, że zdecydowanie częściej tak właśnie jest, ale czy to jest regułą? myślę, że nie :( koleżanka rodziła nie dawno 2 raz i miała taki sam poród jak pierwszy :(

    ja się teraz modlę, żeby ten Dzidzuś ładnie się urodził i był zdrowy, i średniej wielkości, bo jak będzie duży to być może czeka mnie cc, a ja bym nie chciała, bo po sn szybciej dochodzi się do siebie :)

    kark lubi tę wiadomość

    qbxwkvq.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak też myślę kas że po SN szybciej wraca się do sił . Ale co do wielkości dzieci to nie mam co liczyć na maleństwo bo moich chłopcy oscylowali w granicach 4 kg i mam to po mojej mamie że rodzę duże dzieci ale nie mam z tym problemu więc się aż tak nie boję :)

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też miałam m przy sobie i nie wyobrażam sobie inaczej :) absolutnie nie :) my też czekaliśmy za drugim razem dłużej w domu i tak jak piszesz przy drugim kobieta jest bardziej świadoma :)

    qbxwkvq.png
  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja miałam bardzo ciężki poród pierwszy i dlatego już nawet przy tym drugim porodzie mimo, że rodziłam w 37 tygodniu, to położne cały czas pytały czy jednak nie chcę cesarki ze względu na możliwe komplikacje gdyby okazało się, że drugi Dzidziuś będzie za duży albo będzie się rodził z rączką jak jego siostra właśnie ;)

    qbxwkvq.png
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 maja 2014, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak zawsze mogą wystąpić jakieś komplikacje ale to już nie od nas zależy ważne żebyśmy wtedy były w dobrych rekach.

    Jutro jadę na prenatalne i mam nadzieję że wszystko będzie ok . Będzie już pewnie widać pleć a ja nadal nie wiem czy chce wiedzieć czy nie :)

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 maja 2014, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, u mnie pierwszy poród był wywoływany i trwał dosyć krótko, bo niecałe 8 godzin, ale od początku miałam bóle krzyża i nawet nie mam pojęcia kiedy miałam skurcze brzucha (chyba się nakładały z tymi pleców).
    Boję się, że teraz będzie to samo, a wtedy nawet nie wyczuję kiedy mam jechać do szpitala (szczególnie, że mam godzinę drogi do niego :P).

    U mnie moja mama pierwszy miała 9h, musieli jej ciąć szyjkę, bo brat już w kanale był, a szyjka zamknięta szczelnie :P
    Mnie, drugą rodziła 2,5h, mówiła, że zdążyła się spakować, brata przekazać teściowej, dojechać do szpitala, a jak już z recepcji pojechała na salę to pani podczas badania powiedziała jej, że czuje główkę i ma przeć :D

    Ja na tak szybki poród pewnie nie mam co liczyć, bo mama miała różnicę 2 lata, a ja będę miała 5,5, ale mimo wszystko fajnie by było 5-6h rodzić :)

  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 26 maja 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja marzyłam o 3 lub 4 dzieci, jednak na drugim się zatrzymamy :) ja jestem w takim wieku że w sumie jeszcze za kilka lat mogłabym mieć 3, ale ze względu na finanse i wiek męża (między nami jest duża różnica wieku) zostaniemy przy dwójce.

  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 maja 2014, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Ja na tak szybki poród pewnie nie mam co liczyć, bo mama miała różnicę 2 lata, a ja będę miała 5,5, ale mimo wszystko fajnie by było 5-6h rodzić :)[/QUOTE]


    Nie wiedziałam ze ma znaczenie odległość między porodami to może mój też nie będzie teraz lekki bo 6 lat minie ponad :/

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 26 maja 2014, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno jeśli między poradami mija kilka lat, to kolejny poród jest jak u pierworódki. Osobiście nie sprawdzę, bo będzie cc, ale minęło już prawie 14 lat, więc miałabym porównanie ;)
    Różne są teorie. Natomiast między moją siostrą a mną jest 11 lat różnicy i mama zdecydowanie gorzej wspomina drugi poród.

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • dba Autorytet
    Postów: 1198 1008

    Wysłany: 26 maja 2014, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a to ciekawe, u mnie będzie prawie 7 lat różnicy miedzy porodami, pewnie dlatego kobiety co mają po 15 dzieci poród trwa u nich nie raz 20 min :) przynajmniej u tych z TLC :D

    FeliceGatto, kark, MILA lubią tę wiadomość

  • aga.just Autorytet
    Postów: 3067 1303

    Wysłany: 26 maja 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś świętuje wymiotami. Takiej jazdy to nie miałam nigdy :D

    Poród - damy radę :) Oby tylko było zdrowe!

  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 26 maja 2014, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hey hey mamuski :)

    ja pierwszy porod wspominam baaardzo dobrze bo szybciutko. o 2 w nocy pociekly wody ale bez skurczy bez zadnego bolu o 4 bylam na sali przedporofowej ok 9.30 zaczely sie bole i spinanie brzucha i krzyzowr ( niby te najgorsze) ale dla mnie bylo to do zniesienia i o 10.06 Marysia byla na swiecie.
    teraz mam zagrozenie porodu ulicznego jak to sie u hinow mowi i ciekaea jestem jak to bedzie
    tez chcialabym 3 maluszkow ale wiem ze psychicznie bym tego nie wytrzymala jak juz teraz jest ciezko z moja psychika ;(

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 maja 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u mnie koło 11 zaczęły się bóle pleców co 3 minuty, trwające około 1,5 minuty. Koło 14 panie podały oksytocynę, podpięły mnie do ktg, kazały leżeć i wtedy bóle przeszły z pleców na piersi, nie mogłam złapać oddechu, zaczęłam tracić przytomność, musiałam dostać tlen. No i podczas badania bardzo delikatny stary pryk przebił mi pęcherz płodowy, więc część wód się posączyła i coraz mocniej czułam plecy.
    O 16 dali mi znieczulenie, potem znowu ktg, ale po znieczuleniu w ogóle nie czułam pleców :D Dosłownie czułam skurcze brzucha, ale w ogóle bólu pleców, więc jak drugi raz leżałam na ktg to się śmiałam i żartowałam z mężem :P
    O 18.30 zaczęły się skurcze parte, a o 18.50 młoda była z nami :)

    Dlatego teraz się boję, bo jak znowu będę miałam bóle pleców to nawet nie wyczuję co ile mam normalne skurcze. Przy córce byłam pewna, że są co 2-3 minuty (tak bolały plecy), a podczas badań okazało się, że skurcze są co chyba 8 minut... :/
    Na odejście wód nie mam chyba co liczyć, bo przy córce gdyby nie ten lekarz, to wszystko poszłoby dopiero podczas parcia (przy młodej wtedy właśnie większość poszła).
    A akurat mam do szpitala godzinę drogi samochodem (o ile nie będzie korków oczywiście :|) i wolałabym nie rodzić na autostradzie :)

    Kiedy wy zamierzacie jechać? Dajecie sobie jakiś granicznik (wody albo skurcze co ileś minut)?


    Ja słyszałam, że podobno po 10 latach traktuje się kobietę jakby pierwszy raz rodziła, a najszybciej idzie przy różnicy 2-3 lat między porodami :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2014, 10:21

  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 27 maja 2014, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzałam pojechać na izbę jak zaczną się dosyć bolesne skurcze albo odejdą wody :) Z pierworodnym zaczęłam od razu od skurczów co 5 minut z krzyża, pojechałam do szpitala po jakichś dwóch godzinach (zdążyłam się wykąpać, ogolić i obdzwonić kilka porodówek z pytaniem, czy mogę przyjechać i rodzić z mężem - nigdzie nas nie chcieli), kiedy były średnio natężone, tzn. w czasie skurczu lekko zginało mnie wpół, a w sumie urodziłam po 13 godzinach. Przy drugim porodzie podobno średni czas od rozpoczęcia akcji do narodzin to połowa pierwszego ;)
    No, ale przez cc problem się rozwiązał sam.

    Dodam jeszcze, że do szpitala mam ok 15 minut lub pół godziny w szczycie komunikacyjnym.

    kark lubi tę wiadomość

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 27 maja 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja mam 30 kilometrów bo się przeprowadziłam a kiedyś miałam 5 km a tu gdzie mieszkam rodzic nie chce :( ale budują DTŚ koło mnie i mogłabym do szpitala dojechać w 15 min mam nadzieje że do grudnia się wyrobią :)

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ