Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
wesoło wesoło
ja powiem Ci, że my mieliśmy taki okres, że ja w ciąży, a dwójka dzieci z nami w łóżku
słodkie... ja to bym chciała mieć w swoim domu kiedyś takie wielkie łóżko, żeby wszystkie dzieci mogły do nas przyjść kiedy tylko będą miały ochotę
u mnie dzisiaj się nie zapowiada na rozpakowanieEve lubi tę wiadomość
-
Takie łózko też mi się marzy i już jak wypadł mi upierdliwy szew przez który nie mogłam usiąść to pomyślałam sobie, że kurcze chyba za jakieś 2-3 lata trzeba będzie postarać się o 3 dziecko
dorocia2324, Kasandra lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Hej hej dziewczyny ale jaja. Dobrze, ze zadzw do gina upewnic sie kiedy mam wizyte bo okozalo sie ze dzisiaj. Wiec tak maluch wazy prawie 1300gr, wszystkie narzady w jak najlepszym porzadku, serduszko ladnie bilo i prawidlowo rozwiniete. Niestety teraz ulozyl sie podluznie miednicowo i ustawienie prawe a juz ladnie byl glowka w dol na ostatnim USG. Wiem, ze ma jeszcze czas na obrot. Lozysko I/II stopien dojrzalosci. No i mamy pelno pieknych zdjec maluszka, widzialam jak jezyczek wystawia
Powiedzial, ze skoro ostatnio mielismy kiepskie zdjecia to dzis ich nam nadrukowal mase. No i widzialam nasze malenstwo w 4D super
Jutro najpozniej pojutrze wstawie zdjecia bobaska i jego aktualnego mieszkanka.
Trzymam kciuki za kolejne wizytacje, jutro dynamiczna, a pojutrze kas
Eve to rzeczywiscie wesoloCala rodzinka w komplecie
Czekamy na zdjecia Olusia a jak Ty sie w ogole czujesz?
Eve, Kasandra lubią tę wiadomość
-
dorocia to super
ważne, że Maluszek się zdrowo rozwija
a Dzidzia ma jeszcze tyle miejsca w brzuszku, że akurat na USG mógł się tak ułożyć także Kochana nie.martw się na zapas
na pewno grzecznie się odwróci
ja bym chciała jedno albo dwa, ale teraz muszę po roku wrócić do pracy, albo po dwóch i kupić jakiś dom, żebyśmy w końcu byli naprawdę na swoim, a potem zobaczymy co Bóg da
eve no właśnie, a jak Ty się czujesz ?dorocia2324 lubi tę wiadomość
-
Muszę wrzucić fotki z telefonu na komputer i coś wstawię
A ja czuję się świetnie, wreszcie mogę usiąść na całym tyłku, bo szwy wypadają. Ogólnie po powrocie ze szpitala nie spędziłam ani jednego dnia w łóżku, Olek od 4 doby wychodzi na dwór. Właściwie już zapomniałam co to poród, choć powiem szczerze, że każdy kolejny to ból bardziej świadomy i psychika bardziej obciążona wg mnie:) W czwartek idziemy zważyć Olka, ale wg, położnej widac ze przybiera.Kasandra, dorocia2324, mama hani lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
To znowu ja i moje nieustające dolegliwości czy to się kiedyś do cholery skończy. Już jestem najzwyczajniej załamana chce mi się tylko płakać i nic więcej. Już wolę rodzić dziecko niż mieć to cholerstwo bo żaden poród nie był dla mnie taki traumatuczny jak ta choroba. Schudłam juz 2,5kg a powinnam raczej przybierać. W domu sajgon bo tylko z łóżka nie umiem ruszyć. Jej ale jestem tym wszystkim podirytowana. Ostatnia deska ratunku w moim ginie dzisiaj na wizycie może coś poradzi, za oj 10 dni poród więc powinnam teraz zbierać do niego siły a nie leżeć plackiem i umierać ze zmęczenia.
No wyżaliłam się,sorry że tak wylewanie ale gdzieś musiałam.
mama hani lubi tę wiadomość
-
melduję sięnw dwupaku
dynamiczna może faktycznie jakieś wrzody ? może gin coś poradzi Kochana.... bo to faktycznie bardzo nie fajnewyżalaj się wyżalaj po to tutaj jesteśmy, ale bardzo mi przykro, że nie potrafię Ci pomóc... za za dziadostwo się przyplątało..... trzymaj się Kochana, a ja trzymam kciuki, żeby gin coś wymyślił....
-
Wątpię żeby to były wrzody bo mój mąż w tym samym czasie ma to samo tylko że on łyknie se tabletki na niestrawność i jelitówka i ma po problemie a ja nic wziąć.nie mogę oprócz no spy która nic a nic nie pomaga. Nic nie umiem jeść bo mnie mdli jak na początku ciąży. Dobrze tylko że nie wymiotuje. No i staram się dużo pić żeby.się nie odwodnić. Zobaczę co mi dzisiaj powie lekarz może przepisze jakieś leki które mogłabym wziąć.
Ja biorę pod uwagę to ze zaszkodził mi pomidor z niedzielnego śniadania bo to jedyne co jedliśmy z m sami bo moje dzieci nie lubią pomidora, a im nic a nic nie jest więc to raczej też nie żaden wirus. Już sama nie wiem skąd to ustrojstwo się wzięło. -
No właśnie kas nie wymiotuje jedynie mnie mdli nie mam biegunki czasem tylko mnie przeczyści tak np. 2 razy w ciągu dnia. Wyłączyłem telefon i poszłam spać o 9 i teraz wstałam wreszcie trochę odpoczęłam. Wyjdę dzisiaj na spacer może to pomoże mi wrócić do żywych. Skurcze są coraz.rzadsze i słabsze może więc przechodzi. Jestem juz dobrej myśli. Oj jak wiele nastrój zależy od wysłania.Dzięki za wsparcie. Ugotuje jakieś dietetyczne pulpety w sosie może uda mi się zjeść.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2014, 12:31
dorocia2324 lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny dynamiczna zal się zal po to tu jesteśmmu
dzisiaj niestety dotarła do mnie smutna wiadomość dziecko mojego brata przestało się rozwijać w 9 tyg. masakra tak sie cieszył!
córka dzis zadowolona po przedszkolu miała bal jesieni teraz sobie lezymy i oglądamy shreka -
przykre bardzo wiadomości,...
mi jutro mamy zabawy z dziećmi w przedszkolu o 9.30... także czeka nas poranek w przedszkolu...
dynamiczna daj znać co z wizytącieszę się, że troszkę Ci odpuszcza... oby tak dalej trzymam kciuki...
ja bez zmian... dwupak, a jutro wizyta
dorocia2324 lubi tę wiadomość
-
Ja tez bez zmian i tez jutro wizytuje chociaz nie wiem czy isc zeby gin nic nie naruszyl bo musze do poniedzialku wytrzymac a z drugiej strony bede tam rano oddawac siuski wiec moglabym wejsc na badanieMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
ja jestem bardzo ciekawa czy jakieś rozwarcie się ruszyło czy nie...
najgorsze jest to, że teściowie znów jadą 3 grudnia do katowic... więc lipa stres znów cały dzień czy będę rodzić czy nie... dodatkowo jakby było mało to 3 grudnia Córcia ma w przedszkolu mikołaja z pamiątkowymi zdjęciami, a 4 grudnia znów Synek ma mikołaja, a to też bardzo ważny, bo też już przeżywa, bo to pierwszy rok w tym domu kultury....
ehhhh zawsze ale nie wtedy..... -
Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty.
Szymona rodziłam z M., a do Olka nie zdążył dojechać, dojechał jak kończyli mnie szyć dopiero, bo poszło wszystko szybko i z zaskoczenia:)Kasandra, dorocia2324 lubią tę wiadomość
👨25/08/2010 Szymon💙
👦07/11/2014 Aleksander💙
👧08/01/2022 Klara ❤️
-
Kas zaden moment nie jest dobry a jak juz znajdziemy chociaz chwile to dzieci nie chca. I tak jakbys urodzila powiedzmy w poniedzialek to myslisz ze pojdziesz 4 na mikolajki? Ja watpie
Eve tak wszyscy mi mowia ze 2 porod szybszy. Boje sie bo pierwszy poszedl expresowo a teraz nie wiem czy dojade do szpitala :pMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Hej hej
Mama_Hani współczuję bratusama jestem po jednym poronieniu ale u mnie szczęście w nieszczęściu była to druga ciąża i trzymałam się myśli,że mam synka który za 2dni kończył roczek.
Zresztą spotkałam wtedy dziewczynę która przywiozła do szpitala martwe dziecko bo urodziła na podłogę w 5 miesiącu i Ona powiedziała,że tak musiało być i ciężko bylo użalać się nad sobą tym bardziej,że Ona kilka dni wcześniej straciła faceta w tych zamieszkach na Ukrainie
Eve! A Ty mi powiedz jak pierwszy poród u Ciebie wyglądał? Ja nie liczę na to,że pójdzie wszystko ekspresowo bo co prawda 1 poród jak ruszyło to 4cm w godzinę poszło a kolejne 3 cm w 20min...ale wszystko z oksytocyną. Ja znowu mam panikę w oczach jak myślę o tym,że synek będzie miał z kimś innym być w nocy niż z Nami -
pewnie, że nie wyjdę, ale jeśli będę rodzić 3 to sama, bo em będzie musiał być z dzieciaczkami, bo jedynie Dziadkowie mogą z nimi zostać, a wtedy ich nie ma... jak urodzę wcześniej to ja wiem, że bite 5 dni jestem w szpitalu, bo każde z naszych dzieci ma żółtaczkę dłużej, a nawet zawsze się kończy później dodatkową hospotalizacją, czyli po tygodniu znów wracam do szpitala na kolejne 4 dni.... ale wtedy już em spokojnie jest w domu i zaprowadzi ich na te imprezki
a dodatkowo tego trzeciego grozi mi samotny poród, a ja jednak bardzo bardzo bym nie chciała tak, bo to jest wyjątkowe przeżycie dla nas... ale wiadomo.... powiedz Panu Bogu o swoich planach.... co ma być to będzie
siłą nie zatrzymam