X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mala czarna a jak tam u ciebie z wagą? To teraz lezenie i odpoczywanie :-) mysle ze przez noc Ci przejdzie :-)
    U mnie po całym dniu ok. Jeszcze bylam przed chwilą u takiego jednego gospodarza po świeżo wykopane ziemniaczki. Mala zasypia a ja ide na szybki relaks do wanny a później wieczór z mężem. Jutro rano mi znów ucieka do Hiszpanii i wróci za tydzień w sobotę jak wszystko pójdzie zgodnie z planem :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2015, 21:17

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm dobre pytanie. Ostatnio było +6kg teraz pewnie więcej. Snilo mi się dziś ze 10 na plusie :D a ty?
    Pralam dziś małe ubranka. Corcia nam się jednak bardziej oplaci. Dwie pełne suszarki samych różowych ubranek, gdzie na jednym prążku 7-8 par body. Osobno mam jeszcze kolorowe, białe i niebieskie, jednak niewiele trzeba dokupić, trochę wyjściowych.
    To udanego wieczoru wam życzę, naciesz się mężem :)

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 18 czerwca 2015, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mężuś juz zasypia :-) ale wieczór udany :-) u mnie tydz temu bylo +3kg
    Dla nas kolejna córci to tez oszczędność, bo po Nadii zdecydowana większość to róż. Też juz się nie mogę doczekać momentu prania :-) ale najpierw mąż musi mi garderobę wyposażyć w dodatkowe polki :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja te ciuszki powrotnie do toreb wrzucę bo i tak będę jeszcze raz prać. Ale trochę tego jest, więc czy to zrobię teraz, czy za miesiąc- bez różnicy, a akurat miałam miejsce na suszarce (zwykle nie mam, bo moi się wiecznie przebierają ;) ).
    Jestem na siebie wściekła. Wstałam rano by iść na badania, pozbierałam się, a skierowania nie mam. Tzn na bank miałam je wczoraj w ręce, ale widocznie wyrzuciłam przy porządkach z innymi papierami. Tak więc poniedziałkowa wizyta czeka mnie bez wyników badań, pewnie będzie krzywo patrzył i pewnie żelazo będzie mi musiał wypisać bez wyników. Chyba się spalę ze wstydu na wizycie :/ Człowiek się wkurza, że czasem dziecko nieogarnięte a sam co? Jeszcze Laura mi mówi, że jej mnie żal, moje dobre serduszko.

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No jaka kochana córcia :-) no to niezły numer odwalilas. Ale kobiecie w ciąży się wybacza :-) ja morfologię i mocz miałam tylko raz badane na początku ciąży i wyniki miałam bardzo dobre. Zdrowa na razie nie biorę. Z Nadia brałam na końcówce ciąży żelazo i nospe na spinanie brzucha. I przez cala ciążę prawie miałam problemy z pęcherzem. Teraz na razie jest ok.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to pięknie masz :) ja już 3 skierowanie na badania dostałam. Wszystkie wyniki mam dobre, tylko to żelazo za każdym razem gorsze. Teraz już 400% normy biorę, ale już mi się skończyło, więc do poniedziałku jestem bez.. Ale ja tam mojej anemii nie czuję, całe życie ją mam, więc dla mnie normalka ;)
    Mąż pewnie pojechał? Najgorzej na początku, jak wyjeżdża co? Jakie plany na dziś? U nas paskudna pogoda. Zimno i leje. Coś mnie korci pastowanie podłóg i chyba zacznę dopóki jeszcze się chce. No i weekend :)
    Z obiadem dzisiaj szybko objadę, od wczoraj wykorzystuję resztki z lodówki. Będą domowe frytki i paluszki rybne (mąż się nie ucieszy, ale ja mam smaka) lub jajko. Mam ostatnio problem z jedzeniem mięsa, jak na początku ciąży..

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To skoro nie masz leków, to kup sobie jakis naturalny sok z buraków, wiem, ze jest ohydny, ale pewnie skuteczny...
    Tak mąz pojechał rano, ale za tydzień w sobote wróci, więc przeżyjemy :-)
    A ja od rana pogadałam sobie z Nadii wychowawczynią, no i tak jak się spodziwałam test jej wyszedł kiepsko. Z polskiego poszlo jej nie najgorzej, bo był trudny i nie miała aż tak złych wyników. Za to z mamtmy kiepsko na tle klasy. Bo niby dodawać odejmowac umie na konkretach, tylko ma problem ze skupieniem uwagi. Mieli zadanie, ze każdą liczbę mieli zwiększyć najpierw o 2 a pozniej zmniejszyć o 3, więc moja Nadia tylko zwiększyła i zapomniała zmniejszyć i tak traciła cenne punkty. Jak to jej pani dzisiaj powiedziała, ze Nadia nie jest jakaś bardzo oporna w nauce, bo jak już sie skupi to załapie co trzeba, tylko że jest gapa, bo zamiast skupić się na zadaniach to ona buja w obłokach.
    I jeszcze mi mówiła, że z kim by Nadii nie posadziła (nie ważne czy dziewczyna czy chłopak, czy spokojny, czy rozrabiaka), to Nadia od razu znajdzie jakiś temat do rozmów i non stop gada. Więc jest grzeczna, ale strasznie rozgadana i to jej przeszkadza w skupieniu się na lekacjach.
    Więc mnie czeka niestety troche pilnowania Nadii z nauką w wakacji, nie odpoczniemy sobie psychicznie od szkoły...
    Ja też dzisiaj sie zbieram do lekkich porządków, żeby wszytskoego sobie na sobotę nie zostawiać.
    A ja dzisiaj w sklepie dojrzałam taki świeżutki biały ser w kostce, więc sobie wziełam troche i zrobię makaron z serem na słodko na obiad. Choć też myślałam nad tym, żeby rybkę z zamrażalki wyjąć. A pod wieczór chce spróbować zrobić domowe chipsy. Tylko nie wiem, czy mój robot pokroi mi wystarczająco cieniutko ziemniaki. A jak nie to spróbuję sama je pokroic cieniutko, pozniej na blaszkę, posypie przyprawami i do piekarnika :-)
    Mnie ostatnio męczą smaki na wszytsko, mogłabym mieszac tyle rzeczy że szok. Teraz na drugie śniadanie znów objadłam się czereśniami, których sobie wczoraj narwałam. Więc wskoczę jeszcze raz na drabinę, zeby narwaćna popołudnie znowu. Teściowa mi truskawki też dała, więc będzie koktajl :-) Staram się jeść teraz jak najwięcej owoców póki są, a że takie nasze domowe to już w ogóle trzeba jeść.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ten czas leci, właśnie spojrzałam na suwaczek i poczytałam info o rozwoju w 22 tyg :-)

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadia jest charakterna i otwarta na ludzi, wiem ,że to dla ciebie kiepski argument, ale czasem ta cecha pozwala więcej osiągnąć w życiu, niż dobre oceny :) Choć może rzeczywiście warto posiedzieć trochę w wakacje, żeby było łatwiej w przyszłym roku. Mam nadzieję, że to nie będzie jakiś mega przeskok.
    Faktycznie 22tc, już prawie 6 miesiąc ciąży :) to brzmi poważnie :D Ja też co tydzień czytam o rozwoju płodu i nie mogę się nadziwić, jak teraz szybko rosną i przybierają na wadze :)
    Te domowe chipsy układasz na papierze do pieczenia? Ja domowe frytki kroję właśnie w talarki i na rozgrzany olej. Są aż słodkie.
    Wypastowałam rano podłogi, 1,5h myłam łazienkę, włącznie ze wszystkimi ściennymi kafelkami i znów mam satysfakcję. Po szkole poszłyśmy na kawkę do babci męża i teraz padam z nóg, więc trochę sobie odpocznę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2015, 14:36

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwszy raz robie te chipsy właśnie. Pokroilam drobno, posypalam przyprawami i do piekarnika na papierze do pieczenia lub folii.

    Też robie domowe frytki. Tylko że ja kroje ziemniaczki, lekko podgotowuje, osuszam i do oleju. Choć ostatnio zamiast oleju preferuje piekarnik. Ogolnie teraz zamiast oleju używam masła klarowanego.
    Oj, odpoczynek Ci sie należy, a mi sie dzisiaj strasznie chce spac. Nawet przed 15tą mialam w planach krotką drzemkę, ale nie udalo mi sie zasnąć, bo Alutka dzisiaj mi tak brzuch bombarduje, że szok.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To mi się udało zdrzemnąć całe 15 minut i obudziłam się na siusianie. Teraz mobilizuję siły na prasowanie (w górach mamy pościel taką gładką, która trzeba prasować).
    Jakoś tak fajnie mówić do dziecka w brzuchu po imieniu :)
    Pogoda beznadziejna, Laura kisi mi się w domu. I nudzi. To ja już wolę upały

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wpadłam na ten artykuł:
    http://dobrewiadomosci.net.pl/1368-malzenstwo-oczekuje-czwartej-pary-blizniakow

    Moja też się w domu kisi, ale ona na dworze nie lubi przebywać. Teraz rozkłada sobie domek dla lalek i bedzie sie bawić kucykami. I oczywiście gdzie? W salonie... Ma swój pokój, ale woli bawić się w salonie.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z jednej strony podziwiam takich ludzi, z drugiej wkurza mnie, ze niektórzy mają dużo dzieci mimo że kompletnie ich na to nie stać. Wiem ze pieniądze nie są w życiu najważniejsze ale niestety takie czasy ze pieniądz ma spora wartość i nie chciałabym żeby moje dziecko było w tyle w szkole bo nie wie o czym mówią rówieśnicy. Wiem ze to zle brzmi.. Ale taki juz mamy zepsuty świat.
    To ha muszę powiedzieć że nie pamiętam kiedy miałam zabawki w salonie. Czasem barbiny przejeżdżają tedy samochodem (w pokoju Laury jest Malibu a u nas Tarnowskie Góry) ale Laura woli się bawić u siebie.
    No to porobilam... O stopy sobie zadbalam :P

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadia nie ma tableta jeszcze. Nie chce jej kupować, bo wtedy juz by sie wcale uczyc nie chciała. Jak na razie ma dostep do naszych telefonów i laptopów a i tak ciągle jest o to wojna, bo ona nie zna umiaru i trzeba ja siłą odganiać.
    Ale udało mi się ją wyciagnąć na dwór troche, pojezdziła sobie rowerem jak dzidek czereśnie dla nas obrywał.

    A co stopom zafundowałas? Mnie coś zaczyna głowa boleć. Mała jest ddzisiaj nadzwyczaj aktywna a ja za to wyczekuje momentu, kiedy będę mogła iść spać.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam frezarkę do stop a ze moje maja tendencje do twardych piet to muszę dbać cały rok żeby były ok. Wiec wygladzilam.
    A kiedy myślisz dać telefon komórkowy? Sama ost zastanawiałam się kiedy jest odpowiedni moment.
    Mam ochotę na czereśnie gdzieś od 1,5 miesiąca :)
    Laura mi popołudniu zasnela na kanapie

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam, zeby po komunii dopiero. ZObaczymy jak to będzie, na razie mała nie woła o swój tel. Ma w domu taki stary męża bez karty, ale net chodzi, tylko że ona go nie używa, woli nasze, bo szybciej chodzą.
    No ja rano cały pełnusieńki talerz głęboki zjadłam i teraz drugi kończę. Uwielbiam czereśnie. Trzevba je zrywać i jeść zanim je szpaki opędzlują.

    Zapomniałam, ze ty kosmetyczką jesteś, to stópki pewnie zawsze zadbane. Mi tez twarde pięty ostatnimi czasy się robią i zamówiłam sobie cos tam do pedikuiru z avonu. Zobaczymy czy to bedzie cos warte.

    A ja sobie domowego fryzjera zamówiłam wczoraj - siostra była mi farbę nałożyć na włosy, bo odrosty mnie już męczyły. U prawdziwego fryzjeraz za to byłam tydz temu. Mąż od razu zauważył zmianę fryzurki.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny ja dzisiaj byłam u gina na wizycie kontrolnej i okazało sie ze jestem zle pozszywana i ze bedzie trzeba to naprawic a na dodatek cos mi wypalał mówił ze była narosl po złym zszyciu bolało jak diabli. moja helenka rosnie i pokazuje swój charakterek, wieczorami jest marudna i niecierpliwa niby nie ma kolek bo sie nie napina ale popłakuje nie iadomo czego ze nawet jej nakarmic nie moge dopioero jak troche przysnie i popwturnie sie obudzi



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • Mala_Czarna_89 Autorytet
    Postów: 5183 3493

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laura ma wstępnie obiecany przez babcię na komunię. A mnie kusi wcześniej, ale z drugiej strony, jak raz dostanie, to już do końca życia będzie miała.
    Avon ma fajne kosmetyki do stóp :) hehe szewc bez butów chodzi, jak robiłam cały dzień komuś, to sobie się już nie chciało. Tyle co w pracy, paznokcie, czy uczennice na mnie się czegoś uczyły.

    Mamo Hani masakra! A nie zauważyłaś, że coś jest nie tak? Znieczulili cię chociaż jakoś?

    yiDgp1.png
    kqdgp2.png
  • ewwiel Autorytet
    Postów: 2189 1272

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo Hani czyli co? Maja cię jeszcze raz ciąć i szyć? Dosłownie masakra, żeby po takim czasie dopiero coś naprawiać... Moja koleżanka urodziła i przez 2 dni ja lekarze olewali (weekend był), tylko położne zwracaly uwagę, ze coś jest nie tak. Dopiero po weekendzie polozne powiedziały ordynatorce, ze im się nie podoba ta rana, ordynatorka wziela ja do zabiegowego, zajrzala i stwierdzila, ze trzeba to od nowa szyć. A przy porodzie szyl ja lekarz po 50tce czyli z doświadczeniem, ale ze nie byla jego pacjentka to olal sprawę...

    To ci dodatkowych zmartwień przybylo. A Helenka oby szybko pozbyla sie tych humorków i wieczorem szybko zasypiala.

    klz9zbmhhlezszdo.png

    jox6io4puam380xd.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 19 czerwca 2015, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamo hani kurcze to nie zaciekawie. No wlasnie jeszcze raz rozcinanie i szycie? Nie bolalo Cie wczesniej, nie przeszkadzalo Ci nic? Czyli Helenka daje o sobie znac wieczorami. Przejdzie jej, dzieci maja rozne momenty.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
‹‹ 225 226 227 228 229 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ